Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Znikający olej w D15Z8



sworek
09-10-11, 15:01
Witam !

Mam D15Z8 z bankowym i nie kręconym przebiegiem 140500. Kupiłem ją jak miała 131000.
Od razu po kupnie został zalany 10W40 (Mobil) z wymianą wszystkich filtrów, rozrząd, olej w skrzyni i kilka pierdółek w zawieszeniu.

Za niecałe 500 km będę miał kolejną wymianę jednak na bagnecie jest teraz minimetr poniżej minimalnego poziomu.

Silnik suchy jak pieprz, nic nie dymi, jeździ jak marzenie a ja sam jeżdżę rzadko na krótkich odcinkach czy kręcąc go pod czerwone.
Co może być przyczyną że tak mi zjadło olej? Macie jakieś pomysły?

billiejoe
09-10-11, 15:17
Ile miałeś kiedy zalewałeś ten olej na bagnecie?

Przy założeniu że lałeś w okolice oporu 1l/10000km to nie jest wiele, owszem nie powinno tyle zniknąć ale tutaj można jeszcze pomyśleć nad zmianą oleju w tej samej klasie :)

sworek
09-10-11, 15:23
Jak zalewałem było praktycznie max na bagnecie. Dopuszczam jakieś straty oleju ale przy moim trybie jazdy i stanie auta / silnika aż taka strata trochę mnie martwi i zastanawiam się gdzie może "uciekać"...

comatose
09-10-11, 15:26
Zalej jakiś dobry olej a nie mobil i sprawdź czy ucieka w takiej ilości.

sworek
09-10-11, 15:32
Jakieś sugestie co do oleju ? Myślałem o Motulu albo Castrolu Magnatec

Z półsyntetyka mogę wrócić na syntetyka ?

billiejoe
09-10-11, 15:35
Możesz wrócić tylko nie widzę takiej potrzeby w Twojej sytuacji, generalnie idzie zima i autko mniej cierpi na syntetyku ale pobór od takiej zmiany nie spadnie

qbara
09-10-11, 15:54
mam d15z8 od 2 lat.przebieg na dziś to 170kkm. Leje ELF STI competition 10w40 i spalanie oleju prawie nie zaóważalne. Co do stylu jazdy to jeżdżenie do 3tysięcy myśląc że to dobrze dla silnikia to błedne koło i niektórzy twierdzą że taka praca to nie dostateczne smarowanie układu i od czasu do czasu trzeba dociągnąc do konca. niema dnia żebym nie przycisnoł do czerwonego pola na obrotku.
Co do olejów to mam szkołe po kilkuletniej zabawie maluchem w sporcie amatorskim, oleje reklamowane jako do sportu można olać. Castrol i inne Mobile to syf. Jak juz to motul albo midland lub wspominiany elf. ten ostatni przetestowany w jednym sezonie.Temp 140st przez cały dzien to dla niego nie problem .Pozdrawiam

sworek
09-10-11, 18:44
Wiem, że Mobil to nie jakiś wyjątkowy olej... Co do Motula mam bardzo dobre zdanie i wyrobioną opinię więc to ten zagości w silniku tylko pytanie czy to pomoże...

Starstruck
09-10-11, 18:59
Odpuść Castrola - nie nadaje się do wysokoobrotowych silników. Motul albo Valvoline będą dobrym rozwiązaniem, ale Mobil nie jest złym/słabym olejem.

Łukasz001
10-10-11, 09:08
Coś chyba faktycznie jest nie tak z popularnym na naszym rynku Mobilem...po zakupie swojej Hondy, też zalewalem ww. olej, przez 40tys było ok (wymiana co 10), aż tu nagle zginal ponad litr oleju, styl jazdy się nie zmienił. Zalałem Motul 10w40 i wszystko wrocilo do normy, tj. pobór oleju na poziomie 200ml na 10tys km.

sworek
10-10-11, 14:50
a jakiego Motula zalałeś bo z 10W40 są chyba z 4 rodzaje, a jak masz sprawdzony to chętnie poznam.

Mam nadzieję, ze to tylko wina oleju bo zjadanie ponad 1L/10000km przy zdrowym japońskim silniku nie jest normą.

dziewczyna ma Fiestę z przebiegiem 280,ooo w stanie agonalnym, puszczając obłoczki i mniej jej schodzi :)

Łukasz001
10-10-11, 15:12
Zalałem dokładnie Motul 6100 SYNERGIE 10W40 5L, na allegro jest tu: http://moto.allegro.pl/gdansk-motul-6100-synergie-10w-40-10w40-5l-i1847992270.html
Wiem ze ponad 1 litr to sporo, trochę minie to zmartwiło, bo lubię ten samochód, na szczęście po zmianie na Motul jest ok :)

Hondziarz84
11-10-11, 10:01
A mi znika jakieś 0.5l na 11000km a przebieg 282tys. Powinienem się martwić czy cieszyć że tyle?:) Jeżdżę na Motulu X-Cess 5w40 a poprzedni właściciel też jeździł na syntetyku tyle że Shella.

Starstruck
11-10-11, 10:11
A mi znika jakieś 0.5l na 11000km a przebieg 282tys. Powinienem się martwić czy cieszyć że tyle?:) Jeżdżę na Motulu X-Cess 5w40 a poprzedni właściciel też jeździł na syntetyku tyle że Shella.

Ja na twoim miejscu bardzo bym się cieszył, po pierwsze: auto ma prawie 300 tys, jeździ do tej pory na syntetyku i na 11000 km bierze 0,5 czyli niecałe 50 ml na 1000 km :).

sworek
11-10-11, 14:07
0.5l na 11000km a przebieg 282tys

To ja mam połowę mniejszy przebieg i pije dwa razy tyle oleju. Gratuluję!

Hondziarz84
11-10-11, 19:36
Tylko ja mam silnik D14A2 więc nie cisnę bo nie mam czym:) Tak od 3.5-5tys obrotów jeżdżę zazwyczaj.

Starstruck
11-10-11, 19:41
Nieważne, to i tak jest bardzo dobry, wręcz rewelacyjny wynik :)

Hondziarz84
11-10-11, 22:58
To się cieszę:) mam nadzieję że do 300tys dociągnę bez większych przygód. Za to blacha jest jak to w Civicu:) Nadkola w miarę bo były robione niedawno za to w progach jest hardcore:)

jawor735
13-10-11, 18:23
Nie mowcie ze wjazdy na wysokie obroty nie powoduja wiekszego spalania oleju ? Ja jestem zdania ze auto zawsze musi troche spic. Moje jeszcze niedawno na 700 km poprosilo o nieco ponad litr oleju:) Dobrze ? Dlatego wlasnie polecial swapik na nowszy silnik z przebiegiem 126 tysi ( niemiecki rozbitek ). Dopiero go koncze ale mam nadzieje ze bedzie brral jakas setke na 10 kkm

sworek
14-10-11, 22:08
Po spuszczeniu całego oleju wyszło, że ubyło około 0,7 na 10,000 - czyli dramatu nie ma.

Teraz zawitał do silnika Motul 6100 synergie 10w/40 plus i mam nadzieję, że będzie dobrze.

vnv_nation
14-10-11, 22:12
Nie mowcie ze wjazdy na wysokie obroty nie powoduja wiekszego spalania oleju ? Ja jestem zdania ze auto zawsze musi troche spic.

Przewaznie, ale na pewno nie zawsze. W swojej hondzie (juz bylej) powymienialem pierscienie uszczelniacze itd, przejechalem na tym 40 tys i od wymiany do wymiany na bagnecie zawsze identyczny poziom, a czesto sie zdarzalo ze czerwone pole widziala. No i mialem lpg do tego.