Zobacz pełną wersję : pisk...alternator?
od pewnego czasu piszczy mi cos pod maską...taki pisk jakby pasek ale dobiega z okolic alternatora.
Z tego co wyczytalam to albo pasek napędzający alternator albo łozysko w nim.
Z tym ze zauwazylam ze pisk ustaje jak sie auto zagrzeje po ok. 10min jazdy...na co moze to wskazywac?
Wojtec12345678
05-10-11, 15:12
Pasek :) wymień,tania rzecz :D piszczy bardziej jak jest wilgotno no dworze ? To na 100 % pasek
sprawdź łożyska jak bedziesz zmieniał pasek przy okazji, troche wiecej roboty ale wiesz na czym stoisz
I zrób to za wczasu, żebyś nie miała akcji, że wracasz jak już ciemno i nagle świateł nie masz :D
Podepnę się. Ostatnio również zauważyłem, że coś piszczy i podejrzewam któryś z pasków, tyle że u mnie objawia się to gdy jedzie się na za wysokim biegu - to znaczy dajmy na to toczę się ~10km/h a wrzucony mam 2 bieg, dodaje gazu, coś zapiszczy ale jak już się rozpędzę to przestaje. Podobnie jest jak prędkość jest za niska na 3 biegu.
Od alternatora? Jest to możliwe, bo wymieniałem go jakieś 6 m-cy temu, ale wydawało mi się, że poprawnie naciągnąłem.
Tylko że piszczy od jakiegoś miesiąca.
mi też zaczeło cos piszczeć pod maską... a pasek od aalternatora był wymieniany ze 3- 4 miesiace temu...
jakas plaga bo mi tez piszczy :D
i tez wydaje sie ze z okolic alternatora, najgorsze jest to ze są dni gdzie jest cisza
Który nas pozarażał?! Przyznać się :p
U mnie też cisza jak się odpowiednio jeździ (nie na za niskim biegu), ewidentnie [H] chce mi dać do zrozumienia, że nie lubi niskich obrotów.
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.