Zobacz pełną wersję : Problem - drgania kierownicy a zmiana zawieszenie
Hej, mam problem z drganiem kierownicy powyżej 120 km/h. Cały problem powstał po zmianie zawieszenia z civica vti (rozstaw śrub 4x114). Została zrobiona cała geometria auta, wyważone wszystkie koła, felgi proste, opony nie mają guzów, łożyska sprawne. Nie wiem co jeszcze może być nie tak. Czy jeśli na zwrotnicy był pierścień centrujący lekko przegięty(uderzony młotkiem), ten na którym opiera się felga (teraz jest naprostowany) może wywoływać drgania?? Czy jeśli tak to co zrobić w takim przypadku (chociaż wątpię bo felga idealnie przylega)??
Pozdrawiam
Pierścień centrujący masz założony bo ... ?
Na pewno masz centrujący a nie zwykły dystans bez pierścienia?
Zdejmij, sprawdź. Tu bym zaczął własnie szukać.
Mi (też po swapie na 4x114,3) biły kółka do wymiany opon z wyważeniem kół. Potem wszystko ustało i do 220 km/h na pewno nie występuje ;)
A może masz coś z maglownicą, drążkami?
zawieszenie jest seryjne z vti 5d i felgi też są z vti 5d, chodziło mi o ten pierścień metalowy przy zwrotnicy, żaden inny tam nie występuje...
ja mam to samo i 195/50 na kołach, latam bez dystansów.
Zakupiłem auto po swapie (z oponami 195/55) , więc nie wiem czy dystanse jakie miałem wcześniej są "seryjne" w co szczerze wątpię, gdyż moje były bez pierścieni centrujących.
Zdejmij je i sprawdź czy bije, zajmie Ci to 20 minut ;)
oki, tylko że to są oryginalne felgi i tam nie ma żadnych pierścieni bo idealnie przylega, są to felgi od tego zawieszenia tak jak w serii czyli oryginalne vti z 5d... w oryginalnych felgach były jakieś pierścienie??
odnośnie luzów, to byłem na ustawieniu geometrii całej auta w stacji kontroli pojazdów, i auto zostało sprawdzone odnośnie luzów, gdyby były nie ustawiono by jej poprawnie. Dzięki za zainteresowanie ;) już sam nie wiem może ta jedna zwrotnica jest walnięta, co dostała młotkiem...
Ja jestem niemal pewien że w VTi nie było żadnych pierścieni. Czemu ja miałem - nie wiem, chyba żeby nie tarło o nadkole. Przy mniejszym profilu jest ok. No ale temat nie o tym.
Skoro udało się zrobić geometrię to faktycznie wszystko powinno być ok.
Jak wyeliminujesz wszystkie potencjalne źródła problemu, zastanów się może nad regeneracją magla?
Ja mechanikiem nie jestem, jedynie zgaduję ...
Ok, dzięki... przemyśle to... sam już nie wiem, jak miałem swoje standardowe zawieszenie to nic się nie działo, nawet przy 160 było ok... jeszcze te koła posprawdzam...
hej, sprawa dalej nie wyjaśniona, ale coś się zmieniło tzn. zamieniłem koła miejscami, różne kombinacje, nawet wymieniłem jedną felgę... Dalej od 110 do 120 bije kierownicą, powyżej około 140 przestaje... Jakiej pomysły?? Czy krzywa tarcza hamulcowa ma wpływ na bicie kierownicy podczas jazdy (nie chodzi mi o hamowanie)??
Pozdrawiam, i dzięki za wszelkie sugestie :)
Podłączę się pod temat:
Jakies 1,5 roku temu w moim aucie pojawiły się drgania kierownicy przy prędkosci ok. 120 km/h i do tej pory nie udało mi się znaleźć przyczyny. W międzyczasie zdążyłem już:
- wymienić dolne tulejki przedniego zawieszenia na poliuretany (oprócz dużych gum wahaczy wzdłużnych i dużych gum stabilizatora),
- wymienić przednie poduszki silnika i skrzyni na poliuretany,
- przetestować kilka kompletów felg z różnymi oponami, wyważanych wielokrotnie u różnych wulkanizatorów,
- przetestować felgi kolegi na swoim aucie, a moje na jego: u mnie jak zwykle drgania są, u niego nie,
- wymienić końcówki drążków,
- wymienić maglownicę na używkę, ale bez luzów; ew. luz na maglownicy dodatkowo skasowany dokręceniem sruby;
- wymienić górne wahacze (na lewym rzeczywiscie były oberwane gumy),
- wymienić długą półoskę na sprawną używkę,
- wymienić łożyska (to był już akt desperacji),
- zmienić tarcze hamulcowe, pomierzyć bicia tarczy i samej piasty + toczenie tarcz,
- wymienić prawą zwrotnicę, bo piasta zdawała się mieć bicie za duże o jakies ułamki milimetra
Drgania występują zazwyczaj koło tych 120km/h, czasem pojawiają się minimalnie nieco wczesniej. Amplituda drgań jest różna, czasem to mrowienie, czasem wyraźnie kierownica chodzi lewo-prawo. Zauważyłem też, że wibracji nie ma podczas jazdy po długim łuku, jednak podczas powrotu keirownicy do jazdy na wprost- drgania znów się pojawiają. Adekwatnie: kiedy pojawiają się drgania przy jeździe na wprost- czasem gwałtowniejszy skręt kierownicy starcza dla zmniejszenia ich nasilenia.
Koledzy, proszę o jakąs podpowiedź, bo nie mam już sił do tego auta powoli... :( :( :(
P.S. Aha, prównując z autem kolegi: układ kierowniczy mojej hanki jest dużo wrażliwszy na jakiekolwiek nierównosci podłoża; kierownica bardzo nerwowo reaguje na jazdę po bruku czy spękanej nawierzchni...
a robiles zbieznosc i geometrie?
a robiles zbieznosc i geometrie?
A żeby to raz ;) po wymianie maglownicy była, po wymianie drążków była i jeszcze cos tam po drodze ;)
Tak sobie myslę: czy takie drgania mogą byc spowodowane kwestią pracy przegubów półosi na rozciąganie/ sciskanie?
A może rzeczywiscie jakis knyf dotyczący zbieżnosci? Warto zaznaczyć, że zwrotnice mam z MB2 w związku ze swapem hebli.
problem występuje przy utrzymywaniu prędkości 120 ?, przyspieszaniu, luz jakie objawy ? mechanizm róźnicowy nie ma luzu ?
opony kierunkowe jak sie ząbkują to też są drgania
problem występuje przy utrzymywaniu prędkości 120 ?
Tak
mechanizm róźnicowy nie ma luzu ?
Jak to sprawdzić?? jaki powinien być luz kręcąc przegubem wewnętrznym lewo-prawo?
opony kierunkowe jak sie ząbkują to też są drgania
testowane na wielu felgach i oponach, zamieniane między autami.
dobry temat tez mam podobny problem,od 120 zaczyna sie myszkowanie,czym wieksza predkosc tym drgania wieksze,bylem dzis na szarpakach i zero luzow w zawieszenie itd,a objawy zauwazylem po wymianie przegubu,musze to jeszcze raz rozebrac i sprawdzic.moze u Ciebie jest cos podobnego
sugeruje przeguby wewnętrzne, ja mam to samo przy 120 ale ewidentnie wyczuwam luzy na tych przegubach i są stuki przy ruszaniu, zawieszenie sprawdzone amory zero luzów...
Podłączę się pod temat:
Jakies 1,5 roku temu w moim aucie pojawiły się drgania kierownicy przy prędkosci ok. 120 km/h i do tej pory nie udało mi się znaleźć przyczyny. W międzyczasie zdążyłem już:
-...
typowy objaw -magiel do wywalenia
spróbuj skrecic maxymalnie zeby sie skrecac dało ale ostroznie bo kiera nie bedzie wracac i wtedy sprawdz
wymienić maglownicę na używkę, ale bez luzów; ew. luz na maglownicy dodatkowo skasowany dokręceniem sruby;.skąd wiesz ze bez luzów skoro własnie przy tej predkosci obajwiaja sie luzy na maglu najpierw
P
- wymienić dolne tulejki przedniego zawieszenia na poliuretany (oprócz dużych gum wahaczy wzdłużnych i dużych gum stabilizatora),
- wymienić przednie poduszki silnika i skrzyni na poliuretany,
- przetestować kilka kompletów felg z różnymi oponami, wyważanych wielokrotnie u różnych wulkanizatorów,
- przetestować felgi kolegi na swoim aucie, a moje na jego: u mnie jak zwykle drgania są, u niego nie,
- wymienić końcówki drążków,
- wymienić maglownicę na używkę, ale bez luzów; ew.
- wymienić górne wahacze (na lewym rzeczywiscie były oberwane gumy),
- wymienić długą półoskę na sprawną używkę,
- wymienić łożyska (to był już akt desperacji),
- zmienić tarcze hamulcowe, pomierzyć bicia tarczy i samej piasty + toczenie tarcz,
- wymienić prawą zwrotnicę, bo piasta zdawała się mieć bicie za duże o jakies ułamki milimetra
99% magiel
sugeruje przeguby wewnętrzne, ja mam to samo przy 120 ale ewidentnie wyczuwam luzy na tych przegubach i są stuki przy ruszaniu, zawieszenie sprawdzone amory zero luzów...
dobry temat tez mam podobny problem,od 120 zaczyna sie myszkowanie,czym wieksza predkosc tym drgania wieksze,bylem dzis na szarpakach i zero luzow w zawieszenie itd,a objawy zauwazylem po wymianie przegubu,musze to jeszcze raz rozebrac i sprawdzic.moze u Ciebie jest cos podobnego
skrecic magla najpierw zobaczyć
jak tak to albo wymiana(jak trzeba było skręcić do tego stopnia ze kiera nie wraca) albo mozna sie tak pokulac z poł roku az sie luz nie powiekszy
Widzę, że nie tylko ja borykam się z takim problemem. :) Felgi były prostowane i wyważane nie dalej jak tydzień temu, a wyjechałem wczoraj na szybszą drogę i przy 110-120kmh zaczęły się drgania. :/ U mnie jeszcze dochodzi dziwny objaw "luźnej kierownicy". Nie chodzi o to, że ma luzy ale przy większej prędkości (>110) trzeba ją pewnie i mocno trzymać, bo każda nierówność czy lekki podmuch wiatr i samochód skręca. Nie ma żadnego oporu przy obracaniu kierownicą. To objaw zużytego magla?
siema, ja z tym problemem walczyłem przez rok czasu.... momentami miałem już dość i wielką chęć żeby sprzedać auto... kombinowałem z felgami, nawet z półosią (mechanik wyczuł jakąś nieprawidłowość przy przegubie wewnętrznym)... Rozwiązaniem była wymiana całej zwrotnicy z piastą (wymieniłem obydwie z racji tego że nie chciałem się bawić dwa razy), prawdopodobnie piasta była krzywa. Po jej wymianie drgania ustąpiły ;)
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.