PDA

Zobacz pełną wersję : Cos piszczy w aparacie zapłonowym albo w kopułce..



marcii1
09-09-11, 21:06
Witam.. mam problem.. przy odpalonym silniku.. cos mi piszczu pod kopułką.. co to moze być ?? piszczenie jest dość głosne potem ciche.. czy to moze być kopułka i palec do wymiany czy cały aparat rozruchowy ?? Prosze o pomoc... mam civica d15b2..

vnv_nation
09-09-11, 21:11
Rozbierz kopulke, wyczysc w srodku, sprawdz stan palca tez go wyczysc, zloz do kupy i zobacz. Jesli sie nie poprawi to cos w aparacie pewnie, moze luzy juz ma.
Porozbieraj poskladaj, 15 minut roboty i bedziesz troche madrzejszy :)

jacek_bp
09-09-11, 21:36
Może łożysko masz już do wymiany, jak piszczy łożysko to znaczy, że chodzi na sucho. Zdejmij aparat (tylko zaznacz sobie dokładnie położenie) i pokręć ośką, jak chodzi ciężko lub czujesz wyraźnie przeskoki w obracaniu się to musisz je wymienić. Na wszelki wypadek masz tu wymiary i firmę łożyska: NACHI wymiary 12,5x8x28 mm koszt około 30 pln.
Oczywiście nie można wykluczyć kopułki czy palca, na początek zobacz co kolega powyżej zasugerował.

Zbyszek l
09-09-11, 22:58
Zgadzam się z jacek_bp . W kopułce zbiera się odrobina rdzy i po tym widać że łożyzko wyzionęło ducha :) Naprawa jesd ,,odrobinę " skopmplikowana ale z foto instrukcią i cierpliwoścą jest to do zrobienia samemu. Ja tak miałem ale oddałem do naprawy i w ciągu jednego dnia mi zrobili.

marcii1
09-09-11, 23:25
a ile dałes za naprawe ??

jacek_bp
09-09-11, 23:38
Mnie kosztowało 10, ale ja dałem tylko do zmiany łożysko. Dostarczyłem nowe łożysko i tuleję ze starym. Resztę zrobiłem sam, Przy okazji możesz wymienić tuleję w obudowie aparatu (pasuje z alternatora z mercedesa 124, trzeba tylko po długości spiłować i delikatnie średnicę zewnętrzną). Sumując jeżeli to łożysko to możesz mieć to zrobione za około 40 pln + ewentualna wymiana tulei (2-3pln).

Zbyszek l
13-09-11, 00:16
Mnie przerobił jak złoto - 370 zł. do dziś sobie pluje w brode że samemu tego nie zrobiłem. Ale w międzyczasie kupiłem inny aparat i miał być super a okazał się szrotem i tylko Gofrem odwaliłem po 100 km żeby go przywięźc i oddać. Ale po naprawie chodzi jak złoto tyle z tego dobrego :o