Afro
16-04-07, 23:07
Witam,
Jakoś nie dałem rady znaleść tematu opon do D13B2 więc chciałbym sie trochę poradzić. Jest to mój pierwszy (własny) samochód, kupiłem go jakiś miesiąc temu, wymieniłem narazie co trzeba (olej, rozrząd i gumy na wahaczach) więc i przyszedł czas na opony. Z moich obserwacji nadają się najpóźniej za 1000 km do wymiany, tzn, pojeżdżę na nich jeszcze pewnie trochę, ale generalnie czas już na nie. Tak się złożyło, że z przodu w momencie zakupu były 13" 155/80 wielosezonówki Vredestein Quatrac 2 a z tyłu też 13" tylko 185/60 (jakiś shit nie firma). Generalnie pasuje wymienić wszystkie.
Jako że nie mam niestety wspomagania więc obawiam się, że kierownica może się jeszcze ciężej kręcić przy parkowaniu jak założę szersze. Czy na letnich oponach w porównaniu do wielosezonówek tej samej szerokości jest różnica w oporze kręcenia kierownicą? Czy np. 175 na przód to nie będzie za ciężko? Obecnie jak stoję, to zdarza się, że miejscami muszę obiema rękami kręcić, a nie jestem człowiek-chuchro. Jak rusze to już leciutko. Czy może 165 najlepiej zapodać? Jak z profilem, czy 65 lub 70 będzie w sam raz na przód i tył?
Proszę o opinie osób nie posiadających wspomagania lub mające takie doświadczenie jakie szerokie opony najwygodniej i jednocześnie nie te najwęższe można założyć do 1,3 na przód.
Czy bardzo wzrośnie spalanie jeśli założe opony szersze o np. 20?
Tył chciałbym pozostawić podobny jak jest czyli albo 175 albo 185.
Jaka jest naprawdę różnica w tych samochodach posiadających wspomaganie a tych bez wspomagania (kręcenie na postoju/parkowanie) ?
Jakoś nie dałem rady znaleść tematu opon do D13B2 więc chciałbym sie trochę poradzić. Jest to mój pierwszy (własny) samochód, kupiłem go jakiś miesiąc temu, wymieniłem narazie co trzeba (olej, rozrząd i gumy na wahaczach) więc i przyszedł czas na opony. Z moich obserwacji nadają się najpóźniej za 1000 km do wymiany, tzn, pojeżdżę na nich jeszcze pewnie trochę, ale generalnie czas już na nie. Tak się złożyło, że z przodu w momencie zakupu były 13" 155/80 wielosezonówki Vredestein Quatrac 2 a z tyłu też 13" tylko 185/60 (jakiś shit nie firma). Generalnie pasuje wymienić wszystkie.
Jako że nie mam niestety wspomagania więc obawiam się, że kierownica może się jeszcze ciężej kręcić przy parkowaniu jak założę szersze. Czy na letnich oponach w porównaniu do wielosezonówek tej samej szerokości jest różnica w oporze kręcenia kierownicą? Czy np. 175 na przód to nie będzie za ciężko? Obecnie jak stoję, to zdarza się, że miejscami muszę obiema rękami kręcić, a nie jestem człowiek-chuchro. Jak rusze to już leciutko. Czy może 165 najlepiej zapodać? Jak z profilem, czy 65 lub 70 będzie w sam raz na przód i tył?
Proszę o opinie osób nie posiadających wspomagania lub mające takie doświadczenie jakie szerokie opony najwygodniej i jednocześnie nie te najwęższe można założyć do 1,3 na przód.
Czy bardzo wzrośnie spalanie jeśli założe opony szersze o np. 20?
Tył chciałbym pozostawić podobny jak jest czyli albo 175 albo 185.
Jaka jest naprawdę różnica w tych samochodach posiadających wspomaganie a tych bez wspomagania (kręcenie na postoju/parkowanie) ?