Zobacz pełną wersję : spadek mocy po nagrzaniu się silnika?
mam takie odczucie, że gorzej jeździ jak się nagrzeje, a szczególnie jak jest ciepło. mam wydech bez kata. czy to może być jakaś przyczyna? dodam, że najlepiej śmiga, wieczorem jak jest chłodniej, ale to chyba tylko złudzenie. chociaż wieczorem jest chłodniejsze powietrze itd.
czy przyczyną tego, może być brak kata?
pzdr
nie. powietrze, ktore sie nagrzewa w dzien jak jest cieplo i przez to silnik jest slabszy. pomysl na zmodyfikowaniem ukladu dolotowego.
powietrze w ciagu dnia ma mało tlenu, najwiecej tlenu w powietrzu jest wieczorem :piwo:
true, true, czyli wywalić gumowy łącznik między puchą, a przepustnicą i zastąpić go alu rurą, plus owinąć czymś termoizolacyjnym.
ps. jak w dzień, powietrze jeż uboższe w tlen, to także mieszanka paliwowa jest gorsza, czyli
może więcej palić?
roznice w ilosci tlenu w powietrzu w dzien i wieczorem sa tak znikome ze nawet czloweik tego nie odczuwa oddychajac a co dopiero samochod....... po prstu w gorace dni powietrze jest duzo cieplejsze i dlatego samochod nie ma takiej mocy. to tak samo jakby stwierdzic ze na wsi samochod bedzie mocniejszy niz w miescie bo tez jest wiecej tlenu.....!!(lol). po to sie ciagnie rure ze zderzaka zeby doprowadzic zimne powietrze, seryjny uklad dolotowy nie jest szczytem osiagniec szczegolnie w hondzie gdzie pod maska jest miejsce moze na spinke do wlosow i to wszystko.... po prostu w gorace dni robi sie zupa pod maska i zasysa gorace powietrze.
że dolot, ze zdarzaka, to wiem, niebawem podciągne rure. jeszcze kwestia rury do kolektora ssącego. owijać czymś czy nie? a jak tak, to czym najlepiej? czy nadaje się do tego srebrna mata app?
teoretycznie zassane zimne powietrze ma tak wielka predkosc ze przez ten czas nie zdazy sie ocieplic lecac przez rure dolotowa, jednakze mysle zeby spac spokojnie mozna ja owinac czyms termoizolacyjnym.
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.