Zobacz pełną wersję : Chrupanie (skrzypienie) w kole podczas hamowania
Witam. Mam problem. Podczas hamowania w prawym kole coś jednostajnie chrupie (skrzypi). Ale podczas ostrego hamowania chrupanie(skrzypienie) ustaje. Dźwięk ujawnia się podczas średniego hamowania. Co to może być? Przy przyśpieszaniu nić nie słychać również przy skręcaniu kołami.
Mam bardzo porodbny ubjaw. Podczas lekkiego hamowania raz na jakiś czas słychać zawsze tylko jedno chrupnięcie. Dźwiękowo brzmi to podobnie do jakby oberwanej półośki. Równiez nie zależy to od skręcania. Dodam, że ja mam automata.
Dodatkowo czasami mocno nagrzewają mi sie przednie felgi i śmierdzi spalenizną :D Klocki i tarcze zmieniane w tym roku, ale juz dotarte.
zerknij na sworznie dolne i górne ze wskazaniem na dolne
U mnie też tak skrzypi przy hamowaniu z prawej strony (jakby cyklicznie zginany przegób gumowy). Sworznie góra i dół nowe.
ale przy hamowaniu przegub by Ci się nie zginał, bo przegub zgina się podczas skręcania kół. Ja u siebie tak miałem, że zaczęło mi skrzypieć przy hamowaniu, potem juz przy kręceniu kołem na postoju no i okazało się, że sworzeń dolny. Skoro skrzypi przy hamowaniu to zobacz hamulce dokladnie a potem resztę...
Panowie wahacze i sworznie odpadają ponieważ dźwięk generuje coś co się obraca. Wskazuje na to cykliczne skrzypienie(chrupanie) którego częstotliwość zmienia się razem ze spadkiem prędkości. Dokładniej: chr-chr-chr--chr---chr----chr-----chr------chr------chr-------chr--------chr i stoję :):) Dobrą wskazówką jest to że przy ,,zimnym'' kole oraz hamulcu gdy jadę rano skrzypienie nie występuje, dopiero gdy wszystko się rozgrzeje :( Jakieś pomysły?
ty nie filozuj tylko spawdz ten sorzen dolnu jak ci odpadnie koło na zaklrecie to nie bedziesz taki sokrates
jak nie sworzen to przegub wew pewnie
KOWAL ziom
21-08-11, 21:13
ty nie filozuj tylko spawdz ten sorzen dolnu jak ci odpadnie koło na zaklrecie to nie bedziesz taki sokrates
jak nie sworzen to przegub wew pewnie
racja, to bardzo poważna i niebezpieczna sprawa, mi na szczęście odpadło koło na parkingu a nie podczas jazdy. Sworzeń dodatkowo skrzypi przy skręcaniu. Możliwe, że tarcze porysowane, klocek nierówno dochodzi do tarczy... lub przytarły się prowadnice, łatwo sprawdzić samemu.
Mi tak skrzypiało w tylnym kole ale wyczyściłem bęben z rdzy i przestało
a moze Ci sie zagieła osłona tarczy hamulcowej ta blaszana i Ci obciera o cos...musisz zobaczyć sam bo na odległość to nikt nie pomoże, bo pomysłów może być i 100 co to skrzypi ;)
albo luźny niedokręcony przegub lub zardzewiała zwrotnica i trze o nią przegub (w co wątpię), albo łożysko się kończy
"zardzewiała zwrotnica i trze o nią przegub (w co wątpię),"
ważne aby wierzyć w to co się piszę lub mówi :D
podobny problem miałem okazało się że to tuleja wahacza dolnego.
Osłona tarcz albo kamyk w jarzmach/ pod klockiem.
zardzewiała zwrotnica i trze o nią przegub (w co wątpię),"
My też wątpimy :) Przecież przegub nie powinien dotykać piasty? Tylko łożysko przyciska.
Poza tym, masz w ogóle jeszcze klocki z przodu? Zdejmij i zobacz jak wyglądają. Tak samo tarcze.
U mnie występował dźwięk obcierania w kole z powodu osłony tarczy, po wyciągnięciu problem nie występuje. Jeżeli chodzi o specyficzne chrupnięcie, jakby łamanie, to u mnie akurat było to przegub wewnętrzny.
Taki sam problem mam w tylnym kole a czasami mam wrażenie ze w dwóch tylnych. Problem pojawił się jakiś miesiąc po wymianie szczęk i bębnów. Po rozebraniu bębna wszystko wygląda naturalnie zarówno z jednaj jak i drugiej strony ;/ Jakieś pomysły ?
A przesmarowane masz miejsca kontaktu szczęk hamulcowych z tarczą kotwiczną?? Np smar miedziowy lub ATE Plastilube...
Przy chrupaniu w przodzie radzę sprawdzic czy zacisk na jednym ze sworzni sie czasem nie zapiekł, rozebrac, przesmarowac i problem zniknie...
Ok, widze, że nie ma jednoznacznej odpowiedzi.
Łożysko nowe, sworzeń dolny (tydzień temu) i wahacz górny (pół roku temu) zostały wymienione, prowadnice przesmarowane, tarcze i klocki wymienione 3 tygodnie temu.
Wszystko było rozbierane i sprawdzane 3 razy, przeguby odpadają, bo przy skręcie jest cisza, wewnętrzny też, bo to ewidentnie coś przy kole.
I jest ten sam obiaw co u kolegi rano cisza, troszkę sie rozgrzeją hamulce i pojawia sie to w****iające (przepraszam modów) chrupanie.
Im bardziej rozgrzane hamulce jest coraz głośniej.
Już nie mam pomysłów.... zresztą nie tylko ja :/
Osłona tarczy? obcierała by tylko na rozgrzanych heblach?
EDIT:
Dla potomnych, u mnie to był kamyczek w jarzmach lub za luźne klocki, Cieżko ustalić.
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.