Zobacz pełną wersję : Przegub w D13B1
Jakiewgo rzedu bedzie koszt zakupu lewego przegubu.....?? Wiem juz ze to mi siadlo..wyskoczyla półoska obrucila sie i wskoczyla spowrotem.... Nie wiem czy jest sens to naprawiec czy nie lepiej kupic i wstawidc nowy.....dowiadywalem sie w sklepach ile to moze kosztowac ale nikt nie ejst w stanie udzielic mi odpowiedzi ile by to kosztowalo to mojego D13B1..... Jesli ktos ma jakies sugestie to bylbym bardzo wdzieczny... z gory dzieki
Pozdrawiam
-Devil-
Niepotrzbnie zakladasz nowy temat skoro w poprzednim juz o to pytales.
Niedawno wymienialem przegub w moim D15B7. W sklepie powiedzieli mi za niego 220zł. Kiedy poprosilem o rabat powiedzieli , ze moga opuscic do 180zł. Zgodzilem sie i wyslali mnie pod inny adres (magazyn czesci). W magazynie znow poprosilem o rabat i kupilem przegub za 150 zł :lol: Zapewne byl to jakis zamiennik ale chodzi idealnie.
no Kwidzyn to male miasto...wiec nie ma zadnych hurtowni...a doliczyc dojazd do wiekszego maista to mi sie powieksza koszty zdecydowanie... a chcialbym to zorbc jak najmnijeszym kosztem.... w sumie to wymienic wymienie go sam....cena czesci odgrywa tutaj pierwszoplanowa role...
do D16Z6 zamiennik mozesz kupic za jakies 120zl, dobry japonski 190zl
LIO, oczywiscie ze ogladam bar honda f1:)))
no Kwidzyn to male miasto...wiec nie ma zadnych hurtowni...a doliczyc dojazd do wiekszego maista to mi sie powieksza koszty zdecydowanie...
nie musisz jechac po przegub. znajdz np. w topiku o czesciach hurtownie lub sklep i ci wysla.
kupilem juz ....pewnie przeplacilem 235zl za przegub lewy wewnetrzny.... no coz za ile to malo isttne wazne ze bedzie jezdzic.... pozdrawiam
[ Dodano: Wto 17 Maj, 2005 ]
dzis zakladam nowe przeguby.....zoabzcymy jak to bedzie chodzic i czy to byla jedyna usterka..usterka po rozebraniu tego badziewa posypala sie masa zmielonych czesci.... dzis wieczorem bedziemy wracac do zycia HOnde :) pozdrawiam
nie bede zakładać nowego tematu bo jest tego naprawde sporo.. ale mam pytanie.. zacząl mi stukać przegub gdy skrecam w lewo... za kilka dni planuje trase bydgoszcz zakopane i zrobie łacznie okolo 1500 km .. czy bez obaw moge jezdzic czy koniecznie zrobic ten przegub.. (tak mi sie wydaje ze to przegub bo skrecając na maxa w lewo slysze dość glosne stukanie :( )
Witamdoklieje odraz swoje pytanie jak wyglada wymiana przegubu w japonczyku schodzi bez problemu czy wiecej jest z tym zabawy, koszt u mechnaika mnie konkretnie interesuje jak zejdzie to 120 jak trzbea ciac to 180 1,3 16v pozdro
Jak sie wie co i jak i ma sie dobre narzedzia i smykalke, to nie duzo roboty. Rozumiem ze mowa o zewnetrznym.
Przegub schodzi bezproblemowo raczej.
jak to ciąć? co on tam chce ciąć? 120 to sporo, 180 to już przegięcie. wymiana przegubu to odkręcenie 6 śrub - w tym cztery do zdjęcia koła. jak masz ściągacz do końcówki dolnego wahacza to wymiana zajmie max poł godziny. Bez sciągacza z tym jest w sumie najwięcej zabawy i może się nie udać. Zabawa wygląda mniej więcej tak: odkręcasz i zdejmujesz koło, odkręcasz dużą śrubę która trzyma przegub (klucz 32), odręcasz końcówkę dolnego wahacza i rozpinasz i już wyciągniesz półośkę z przegubem. Nie ciągniesz za półoś żeby nie wyjąć przegubu wewnętrznego, zbijasz albo sciągasz przegub zewnętrzny, bierzesz nowy, smarujesz, zabezpieczasz i zakładasz na półośkę. Później półoś na swoje miejsce, skręcasz końcówkę dolnego wahacza, przykręcasz dużą śrubę trzymającą przegub, zabezpieczasz, zakładasz koło i po robocie.
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.