PDA

Zobacz pełną wersję : Problem z Hondzia



Devil
13-05-05, 23:03
Mam problem....zdarzylo mi sie to dzis...nie pierwszy raz ale dzis kulminacyjnie.... a bylo to tak...

wjechale sobie w zatoczke i probowalem duzym lukiem skrecic i zawrocic az tu nagle jakis straszny huk i calym auetm mi zadrzalo.... do tej pory nie cholery nie wiem co to bylo...Hondzia zgasla.... po probie reanimacji rozrusznikiem odpalila...ale co dalej... jadac na 1 pozneij na 2 myslem ze mi z rak kierownice wyrwie....dzwignia od skrzyni chodzi jak wibrator (nie jednej kobiecie by sie spodobalo zapewne) io niewiem co z tym fantem zorbic....auto postalo chwilke...objawy czesciuowo ustapily....teraz odczuwalne sa delikatne bicia na kierownicy i na skrzyni biegow...szczegolnie na 2 i przy wyzszych obrotach.,...czy ktos jest w stanie mi poradzic co mam z tym zorbic...albo co sie stalo.... bylbym wdzieczny....

Mam straszne cisnienie na nasz piatek 13-go :x :x :evil: :evil:

Pozdro Devil

badyl
13-05-05, 23:29
moze przegub sie zj...ał,i wyrwało jakies poduszki od silnika,nic innego nie przychodzi mi do głowy

Devil
13-05-05, 23:33
przegub byl wymieniany niedawno... moze podusszki...ale szarpie tylko na 2 biegu....i to cholernie ...kierownica i wajcha od biegow... na 1 jest ok na 3 moze tez cos szarpie ale nie zauwazylem takich znacznych ruchow...ale na 2 jest masakra... strasznie nierowno ciagnie .... myslem ze moze wlasnie cos z przegubem...albo pol oska....niewiem... na skreconych kolach w lewo na max cos strzelilo...az czakym samochodem szarpnelo....

Szczypior
14-05-05, 14:24
Mialem te same objawy co ty. U mnie byl to przegub jehalem tak chwile a potem na ostrym zakrecie zupelnie z niego wszystko powylatywalo, zostal sam drazek i obudowa przegubu, w srodku pustka. Wymianilem i jest ok.

Devil
14-05-05, 14:46
dokladnie tak... choroba mojej Hondzi zdiagnozowana... wyskoczyla pol oska i wskoczyla ale po wczesniejszym obroceniu sie.... z tym, ze nie wiem cfzy da rade to naprawic czy trzeba wymieniac caly przegub.....??? :roll:

[ Dodano: Sob 14 Maj, 2005 ]
No i oczywiscie jesli ktos sie orietuje to ile taka przyjemnosc bedzie mnie kosztowala w najczarniejszym przypadku.... Pozdrawiam

Szczypior
14-05-05, 14:52
Przegub mnie kosztowal 230 zl w hurtowni Dragon a prace dotyczace wymiany sam zrobilem.

Devil
14-05-05, 15:05
No to nie az tak zle jak myslalem....ale zawsze jakis to wydatek jest....dzieki jeszcze raz i serdecznei pozdrawiam

-Devil-