Pomocy!! Problem z lewym bębnem w 5gen. PILNE

[ukman]

Mam taki problem i proszę o możliwie szybką pomoc, bo auto stoi na dworze bez kapci w powietrzu a na deszcz sie zanosi.

Pamietacie temat gdzie pisałem ze coś skrzypi w hamulcach? Prawe koło zdjąłęm, spuściłem ręczny i bębenek zszedł pięknie i dostałęm się do hamulca. Ale gdy zabrałem się za lewe koło to gdy zdjąłem felgę to bęben ani drgnie. Kręci się ale trzyma jak by był przykręcony... :wow: Nie wiem nic proszę o w miarę możliwie szybką pomoc.

P.S. Czy macie może gdzieś obraz (albo jakiś link, co kolwiek) co przedstawiało by budowę tylnej lewej piasty (bęben hamulcowy) w 5 gen.
Dziękuje z góry

[maxx]

musisz szukać w manualu, tam jest dokładny rysunek hamulca z tyłu

[patrynioo]

Jezeli sie lekko kreci to musisz uzyc młotka ;)

[Petrus]

i co dales rade? jak nie to bierz młotek(nie młoteczek 200g tylko najlepiej pucke tak min 0,5kg) i wal smialo tak w okolice szpilek po obwodzie tylko uwazaj nie uderz w szpile

[Niclaus]

Eh Młotkolodzy :bicie: :bicie: :bicie:

Ukman - przyjrzyj się dokładnie, na bębnie powinieneś mieć 2 otwory na śruby (u mnie to 8).
Wkręcasz w te dziurki dwie śrubki i bęben schodzi bez problemów i niepotrzebengo obijania Hani młotem.

:hinczyk: nie ma za co.