matthew_osw
07-04-07, 17:09
Witam wszystkich. Postaram się pokrótce opisać co mnie męczy. Jak dobrze wiemy, w Civic Hatchback V gen. aby otworzyć bagażnik najpierw podnosimy szybę w górę, a następnie klapę w dół. Z otwarciem u mnie nie ma problemu-wszystko klasycznie. Problem zaczyna się przy zamykaniu. Trochę ciężko to opisać, ale spróbuję...
1. Bagażnik otwarty (klapa na dole, szyba na górze).
2. Zamykam klapę (wszystko ok).
3. Domykam szybę... i tu zaczynają się schody. Wydaje mi się, że pomimo wcześniejszego zamknięcia klapy, szyba powinna zaskoczyć w zamku i się domknąć. Niestety nie znam osobiście nikogo, kto ma taką samą Hondzię, żeby to porównać. Zamek szyby poprostu "nie chwyta" - szyba nie domyka się. Aby całkowicie zamknąc bagażnik muszę jednocześnie domykać klapę i szybę (kilkakrotnie). Boję się, że w końcu potrzaskam szybę, bo to chyba nie jest oryginalny patent na zamykanie bagażnika.
Jeśli ktoś zrozumiał coś z tego, co tu napisałem i wie jak pomóc to bardzo proszę... Nie wiem, czy będę musiał oddać samochód do blacharza, żeby naprawiał zamek, albo jeszcze coś innego.
Przy okazji Wesołych Świąt wszystkim życzę... Pozdrawiam.
1. Bagażnik otwarty (klapa na dole, szyba na górze).
2. Zamykam klapę (wszystko ok).
3. Domykam szybę... i tu zaczynają się schody. Wydaje mi się, że pomimo wcześniejszego zamknięcia klapy, szyba powinna zaskoczyć w zamku i się domknąć. Niestety nie znam osobiście nikogo, kto ma taką samą Hondzię, żeby to porównać. Zamek szyby poprostu "nie chwyta" - szyba nie domyka się. Aby całkowicie zamknąc bagażnik muszę jednocześnie domykać klapę i szybę (kilkakrotnie). Boję się, że w końcu potrzaskam szybę, bo to chyba nie jest oryginalny patent na zamykanie bagażnika.
Jeśli ktoś zrozumiał coś z tego, co tu napisałem i wie jak pomóc to bardzo proszę... Nie wiem, czy będę musiał oddać samochód do blacharza, żeby naprawiał zamek, albo jeszcze coś innego.
Przy okazji Wesołych Świąt wszystkim życzę... Pozdrawiam.