Zobacz pełną wersję : Ubywa oleju (D14A8)
Witam.
Moj problem polega na tym, ze po okolo 3 tys km. znika z silnika 1 litr oleju. Auto kupilem jakies pol roku tem z przebiegiem 156kkm. Oczywiscie mozna twierdzic ze nie jest on prawdziwy. W trakcie wymiany rozrzadu nie zauwazylem zadnych wyciekow w okolicach simmeringow walu korbowego i rozrzadu, przy okazji sprawdzilem luzy zaworowe i wyglad swiec.... Rowniez byly OK. Poza tym nie widac siwego dymu w trakcie gwaltownego przyspieszania. Spalanie paliwa w normie. Jednym zdaniem z autkiem wszystko gra poza tym ubywajacym olejem.
Przy okazji chcialem spytac czy wykonanie proby olejowej nie zaszkodzi katalizatorowi
oraz w jaki prosty sposob mozna zweryfikowac czy sa to tylko uszczelniacze czy niestety pierscienie??
Dzieki za wszelkie sugestie.
Podaj więcej szczegółów,czy od razu po zakupie tyle brał,czy jeżdzisz na tym samym oleju co poprzedni właściciel,czy zmieniałes olej na inny gatunek.
Juz przy zakupie poziom oleju byl prawie na min. ale po sprawdzeniu swiec i `zafascynowany` ogolnym stanem auta pomyslalem ze po prostu jakis Niemiec nie dopilnowal terminu wymiany. Facet od ktorego kupowalem samochod (posrednik) nie byl w stanie powiedziec jaki olej byl zalany wczesniej dlatego wlalem Polsyntetycznego Mobila.
Gdyby to było moje auto,to zrobiłbym tak.
Podjechał bym do mechanika(zaufanego) bądź samemu na kanał i dokładnie sprawdził czy na pewno nigdzie nie ma wycieku-tak żeby na 100% być pewnym.
Następnie wlał bym olej mineralny i normalnie jeźdźił.
Jakikolwiek efekt zauważysz dopiero po kilku tyś.
Pozdrawiam
Hmm, jestem w takiej samej sytuacji jak Mdz, tylko moje autko mam raptem 116 tys przebiegu (udokumentowany). Wymiane robiłem przy 113 i jestem prawie na dolnej granicy znacznika na miarce. Wlany mam syntetyczny Molile1. Mam zamiar zmienić na pólsystetyk zobaczymy jak się bedzie zachowywał. ?? Wycieków nie mam, wg serwisu silnik w dobrym stanie :bicie: .
Ja tez jestem w podobnej sytuacji: samochód kupiłem przy przebiegu 134, miał syntetycznego Hellixa i brał ok litra/2 tys. km.
Wymieniłem na półsyntetyczny przy 144 - po 3 tys km okazało się, że wziął ok litra (parkowałem na jasnym asfalcie i żadnego wycieku nie ma).
Troche się martwię :/
Widac ze nie jest to odosobniony problem... Pomimo to mechanik z ASO stwierdzil ze sa to silniki udane i nie zdarza sie sytuacja ze znika z nich olej, chyba ze jest to wyciek.
Chcialem ponowic pytanie czy proba olejowa nie wplynie zle na katalizator??
Planowalem sprawdzic cisnienie sprezania po Swietach (chyba ze uda sie niepostrzezenie wymknac do garazu w trakcie) :/
:(
Panowie jak w mojej od wymiany do wymiany ubyje z maximum na srodek miedzy kropkami to max maxow. Kiedys zrobilem dolewke zeby sprawdzic ile to jest - 350 ml :afro: Cos jest nie tak na bank. Albo silnik spalowany byl albo cholera wie :(
jak w temacie-mam civic aerodeck 98rok i mnie olej tez ubywa z tym ze podam wam link i poczytajcie że silnik prawidłowo działa jeseli z niego cos ubywa, przeciez silnik spala olej podcza pracy... jesli spala oleju mniej niz 0,5L na 1000km to jest w normie-pozdrawiam---http://www.elf.com.pl/pytania/pytania.htm
W ksiazkach pisze ze moze spalic nawet do litra na 1000 km!!!
To ze tyle spala nie swiadczy jednak o normalnym zuzyciu. Mi spala MAX pol litra na 10.000!
olej zawsze ubywa pod obciążeniem silnika,jest on po prostu spalany-np: mam aerodeck vti z silnikiem B18c4 i przy mocnym vteckowaniu powyzej 6000rpm potrafi spalić ponad litr na 1000km, a w ksiażce serwisowej jest napisane ze dopuszczalne jest zużycie loeju na poziomie 1,5l na 100km. To wszystko zalezy od charakterystyki jazdy-jak ty lizesz pedał gazu a nie go wbijasz w glebe ,to ci tez liże olej a nie bierze-pozdrawiam
[ Dodano: Pon 09 Kwi, 2007 ]
.....1,5l na 1000km-sorki za błąd...
15L co 10.000km (od wymiany do wymiany)? Skad te brednie?
.... reszta kto nie chce wierzyc to nie. Takie sa realia, a poz tym nikt ciagle nie jeździ powyzej 6000obr-pozdrawiam!!!Realne zużycie oleju to około 2 litrów na 10000km...
Jakiej ksiazki obslugi jesli moge wiedziec? Chetnie sobie poczytam :)
[ Dodano: Pon 09 Kwi, 2007 ]
Jaron to nie jest tak, ze Ci nie wierze w ta informacje. Wiem, ze istnieja takie ksiazki gdzie tak pisza, tylko jestem ciekaw jakie? :>
Normalnym to można nazwać spalanie 1-2l NA 10000 km, nie piszcie bzdur że normalne jest wypicie 1l na 1000 km. Ja mam D15Z6 i przy dynamicznej jeździe na co dzień i czasem małemu kacikowi dolałem 300ml do silnika przy przebiegu 8000 po zmianie oleju. bo już zbliżało się minimum. A moje autko nie najmłodsze bo 96r a przebieg ... hmm... sam bym chciał wiedzieć ile naprawdę :))
Nie piszcie kocopołów że macie "udokumentowany przebieg" 115 tyś czy 130 tyś w aucie 10 letnim które przeszło przez łapy handlarza na zachodzie i handlarza w Polsce. :bicie:
Nie piszcie kocopołów że macie "udokumentowany przebieg" 115 tyś czy 130 tyś w aucie 10 letnim które przeszło przez łapy handlarza na zachodzie i handlarza w Polsce. :bicie:
No tu poczułem się dotkniety(zły dotyk masz ;) )
Autko sprowadziłem sobie sam,bez posredników, od pierwszego właściciela i wszytkie wpisy w książce serwisowej miały pokrycie w rzeczywistości, co nie zmienia faktu ze olej bierze - z tego jak ubywa, łyknie całą miarkę, miedzy znacznikami w ok 4 tys.[/quote]
.... reszta kto nie chce wierzyc to nie. Takie sa realia, a poz tym nikt ciagle nie jeździ powyzej 6000obr-pozdrawiam!!!Realne zużycie oleju to około 2 litrów na 10000km...
hehe, to musze powiedziec mojemu D14A8, bo pewnie tego nie wie i nie chce wpieprzac oleju. przebieg 170tys (pewne, bo jestem pierwszym wlascicielem).. :hinczyk:
MiMic nic osobistego :) , zły dotyk był niezamierzony.
Ja przy zakupie auta na licznik nie patrze, a na jego stan. Jakikolwiek silnik w miarę zadbany do 200 tyś km nie powinien łykać oleju (tzn jakoś znacząco). Wcześniej jeździłem Vectrą A 2.0 która miała na blacie 280tyś (w tym przypadku przebieg wydawał mi się prawdopodobny :)) ) i dolewałem jej 1l na 10tyś.
Jakikolwiek silnik w miarę zadbany do 200 tyś km nie powinien łykać oleju (tzn jakoś znacząco).
Tak mówi teoria, ale w kontekście tego, że dziś nawet nowe Accordy łykają i to sporo
- po wyjeździe z fabryki , i nawet Honda tego nie ukrywa , teoria jest trochę przestarzała
- albo :]
Jakikolwiek silnik w miarę zadbany do 200 tyś km nie powinien łykać oleju (tzn jakoś znacząco).
Tak mówi teoria, ale w kontekście tego, że dziś nawet nowe Accordy łykają i to sporo
- po wyjeździe z fabryki , i nawet Honda tego nie ukrywa , teoria jest trochę przestarzała
- albo :]
"Jakoś znacząco" to jest dla mnie max skala na bagnecie, dla jasności.
Więc skoro te Hondy tak piją sobie ten olej (np: po 1l na 1tyś km) to skąd wzięła się opinia o niezawodności i trwałości tej marki a konkretnie o jej silnikach.
Kolego Mdz wg mnie zuzycie 1l na 3 tyś jest już trochę niepokojące. Bo zakładając że do silnika 1.4 wchodzi około 3l oleju to w interwale 10 tyś kilometrów ten olej nie będzie dolewany, tylko zmieniany drugi raz (wlejesz go około 3l).
Mogę tylko współczuć.
85000 i od wymiany do wymiany nawet o milimetr mi nie spadło.
Może ktoś szuka dobrego egzemplarza? Właśnie na alledrogo wystawiłem moją małą :)
Nie to, że mi już nie odpowiada, ależ owszem bardzo, ale moje serce bije mocniej do accorda coupe 99-02 :d
Wlasnie sprawdzilem cisnienie sprezania i wyniki wskazuja ze cos jest nie tak... Problem tkwi w okresleniu co to jest konkretnie:/ Pomiary wyszly nastepujaco (od pierwszego cylindra) 12,6 12,6 13,2 13,2
Po wstrzyknieciu oleju do cylindrów 13,2 13,2 13,8 13,8
Osobny bedace w temacie prosze o interpretacje pomiarów, Czy roznica wartosci pomiedzy dwoma pierwszymi a kolejnymi cylindrami nie jest zbyt duza?? Czy dpobrze mi sie wydaje, ze gdy przyrost cisnienia po dolaniu oleju dla wszystkich cylindrow jest jednakowy to mozna wykluczyc jako powod tej roznicy zuzycie pierscieni tylko np przylgni zaworowych w dwoch pierwszych cylindrach??
D14A3, Polsyntetyk.
100 tys przejechane, nie dollem ani mililitra po 13tys. Stan identyczny jak zmienialem olej.
Kompresje masz ok, ja mam większe różnice i też jest ok.
Niedawno na H3M poruszany był temat znikającego oleju w silniku po remoncie. Dziki poradził wymienić uszczelniacze zaworów (były nowe, ale zamienniki) na oryginalne i problem znikł.
Normy dopuszczają zużycie 1L na 1000km, poza Polską są jeszcze inne kraje:) w których drogi mają extra nawierzchnię + brak ograniczenia prędkości np Niemcy. Wyobraźcie sobie teraz zakatowany samochód z przebiegiem 70kkm jadący non stop ile fabryka dała. Silnik przy takim obciążeniu łyknie dość sporo oleju, producenci muszą się bronić i podają takie właśnie normy. Przy normalnej jeździe silnik nie powinien brać więcej jak 50-150ml oleju. Ja mam już przebieg 225kkm i na 10tys bierze mi 0,5 do 1 Litra w zależności od piłowania.
Także ja stawiam na uszczelniacze zaworów. :czerwona kartka:
Dzieki za opinie..
Jak chodzi o uszczelniacze czy sa jacys ich producenci, ktorych nalezy sie trzymac?? Podobnie z uszczelka pod glowice?....
Bardzo prosze o niespodzianki, na jakie mozna napotkac przy zrzucaniu glowicy, chociaz wierze, ze uda sie to opanowac w zaciszu wlasnego garazu...... :)
[ Dodano: Sob 08 Wrz, 2007 ]
Byc moze przyda sie uzytkownikom ktorzy posiadaja podobny problem:
Powodem zuzycia okazaly sie nie o tyle zuzyte uszczelniacze ale prowadnice zaworow. Warto wiec przy wymianie uszczelniaczy sprawdzic luz promieniowy zaworow chocby prosta metoda przy uzyciu szczelinomierza i porownac z wartosciami dopuszczalnymi.
Koszty naprawy(nie biorac pod uwage uszczelek i uszczelniaczy):
- prowadnice (zaw. wydechowych) - 96zł
- montaz prowadnic, rozwiercanie, frezowanie gniazd zaworowych, szlifowanie zaworow, szlifowanie powierzchni pod uszczelke - 300zł
Przy okazji usunalem spora ilosc nagaru z komor spalania, ktory byl powodem spalania stukowego przy duzym obciazeniu.
Dodam jeszcze ze naprawa dotyczyla zaworow wylotowych.
[ Dodano: Sob 08 Wrz, 2007 ]
Bardzo przydatny przy calej naprawie okazal sie manual Honda Civic Aerodeck do sciagniecia gdzies z netu.
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.