Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Fotelik 9+ kg



mappie
26-07-11, 23:59
Witam,

przymierzam się do fotelika 9-18/25 kg dla synka. Planuje wybrać któryś ze strony http://fotelik.info/pl/testy/ biorąc pod uwagę przede wszystkim bezpieczeństwo.

Ciekawi mnie jakie foteliki macie w Civicu 06+ oraz czy jakie są opinie nt. ISOfixa.

Pzdr.,
M.

Ordi
27-07-11, 00:44
niedlugo stanę przed podobnym wyborem... Ale ja już wybrałem: recaro young sport :D
Kumpel ma taki (dla syna) i bardzo sobie chwali :)

mappie
27-07-11, 08:28
Witam,

ciekawy i warty zastanowienia się na dnim. Średnio wygląda z oceną bezpieczeństwa: http://fotelik.info/pl/testy/grupa:9-36/ocena/malejaco/index.html - 3 pkt.

Ordi
28-07-11, 17:14
no tak ale tam żaden fotelik nie ma 5 - najwyższa otrzymana to 4. A więc 3 to nie jest źle. Zobacz np foteliki KIDDY - mają 4pkt za bezpieczeństwo ale za to są tak opancerzone, że szok! Nie wyobrażam sobie aby dziecko w czymś takim wytrzymało 8godz jazdy odemnie z miasta np nad morze...

kooba1
30-09-11, 21:36
Ja kupiłem Cybex Pallas Fix - w testach ma 4* - i jestem b.zadowolony. Tylko że jest z przedziału 9-36, ale to chyba lepiej, że na dłużej wystarczy... :)

kvas
30-09-11, 22:58
Polecam Recaro, świetna jakość - ten welurowy materiał znakomicie się czyści. Poza tym wiadomo - Recaro :D

h16v
01-10-11, 11:35
niedlugo stanę przed podobnym wyborem... Ale ja już wybrałem: recaro young sport :D
Kumpel ma taki (dla syna) i bardzo sobie chwali :)
Jak sobie czytam tego Twojego posta to stwierdzam, że ludzie od marketingu w tej firmie są genialni :p
Pewnie też się na to wezmę i kupię :D bo moje bebe ma już 7kg :)
A tak przy okazji to większość Recaro jest za około 750zł ale są modele za około 600zł (http://allegro.pl/stm-starlight-sp-2-0-reacro-young-sport-2-0-i1834444962.html). Rozumiem, że to są inne modele?
Co do Recaro to kumpel, który dziś do mnie przyjechał z fotelikiem BeSafe powiedział, że nie mają sztywnych elementów wokół głowy co jest ponoć wadą i dlatego go nie kupił.

Ordi
04-10-11, 20:37
ten co pokazałeś to chyba nie recaro tylko jakas podróbka... Ma inna naszywkę na fotelu...
Tutaj masz link do normalnego recaro: http://www.bobowozki.com.pl/product_info.php?products_id=931
Patrzyłem ten u kumpla i był naprawdę solidny. Moja mała ma już 6kg więc pewnie w zimie pod choinke dostanie fotelik :D

h16v
05-10-11, 10:47
ten co pokazałeś to chyba nie recaro tylko jakas podróbka... Ma inna naszywkę na fotelu...
Tutaj masz link do normalnego recaro: http://www.bobowozki.com.pl/product_info.php?products_id=931
Patrzyłem ten u kumpla i był naprawdę solidny. Moja mała ma już 6kg więc pewnie w zimie pod choinke dostanie fotelik :D
Ostatnio była jakaś tam promocja w Smyku i ten fotelik Recaro był w ofercie więc poszedłem sobie go obejrzeć z bliska. Niestety w porównaniu do BeSafe nie jest rewelacyjnie wykonany, a możliwość pochylania go jest praktycznie rzecz biorąc symboliczna. BeSafe ma wygodne pokrętło i fotelik konkretnie przechyla się do tyłu.

4gotten
11-12-13, 17:54
odgrzewam kotleta, żeby nie tworzyć nowego wątku. Mój junior wkrótce wyrośnie z fotelika 0. Mój nastepny zakup to fotelik dla przedziału wagowego 9-18kg. Ze względów bezpiecznego przewożenia potomka interesuje mnie tylko fotelik montowany tyłem do kierunku jazdy montowany na isofix. Mam na oku Recaro Polaric i Besafe Izi Combi/Kid X3 isofix. Czy ktoś z Was bądź Waszych znajomych ma/miał taki fotelik? Wiem , że zajmują dużo miejsca i chciałbym wiedzieć czy zmieści się w UFO, tak żeby pasażer z przodu nie dotykał brzuchem schowka.

siemaR
11-12-13, 21:52
Nie wiem czy to dobry pomysł, żeby kupować dla większego dziecka taki fotelik. Cały czas będzie z nim ktoś jeździł z tyłu? Jak jedziesz sam to nie będziesz widział dziecka, maluch będzie coraz ciekawszy świata i chciałby coś pooglądać oprócz oparcia kanapy, bezpieczeństwo jest ważne, ale aż tak drastycznie się podnosi przy takim rozwiązaniu? Z własnego doświadczenia wiem, że dziecko szybko się nudzi w dłuższej podróży, jak zacznie mówić to będzie całą drogę marudził. Teraz jak jest mały to pewnie cały czas śpi, ale to się niedługo zmieni. Chyba, że za rok planujesz go przesadzić do kolejnego to na chwilę może i będzie ok.

mty
11-12-13, 21:58
Moja córka ma recaro young sport chyba ale jest przodem do kierunku jazdy. Bardzo dobry fotelik sladów zużycia prawie nie ma a ma już 3 lata kupujesz go jako drugi i juz wiecej fotelików nie bedziesz kupował.

butler.gdansk
11-12-13, 22:12
Mój ma 14 miesięcy i nie wyobrażam sobie by jechał tyłem. On chyba zresztą też bo jest mega ciekawy świata.
Mam fotelik 9-18kg Besafe iZi Comfort X3 ISOfix i nie mam do niego zastrzeżeń.
Świetny patent z magnesami na szelkach ułatwiający posadzenie malucha w siedzisku oraz bardzo duża możliwość regulacji pochylenia oparcia (niezastąpone np. jak malec zaśnie) zdecydowały o wyborze tego modelu.

4gotten
11-12-13, 22:24
proponuję obejrzeć ten film, dlaczego powinno wozić się dzieco tyłem do kierunku jazdy jak najdłużej


http://www.youtube.com/watch?v=0PKuNJujMYw

a ten pokazuje dlaczego nie poleca się fotelików z osłona tułowia


http://www.youtube.com/watch?v=BFEtUxDu-bI

Oczywiście nikt z nas nie planuje zderzać się czołowo ani dachować, jednak nie na wszytko co dzieje się na drodze mamy wpływ. Każdy może sam wybrać co jest jego zdaniem najlepsze dla jego dziecka.

siemaR
11-12-13, 22:38
9 - 36 kg też kiedyś braliśmy z Żoną pod uwagę i dokładnie Recaro Young Sport, ale zrezygnowaliśmy - jest ok, ale dla troszkę już większego dziecka, i nie dało się go za bardzo regulować - kupiliśmy Maxi Cosi Tobi - teraz pewnie już jest coś nowszego i bezpieczniejszego, z tego co widzę podobny jest ten Besafe iZi Comfort. Wygodna regulacja, o czym pisze Butler, to podstawa w tym wieku, jest podwyższony i młody więcej widzi. Byłem najarany na Recaro, najbardziej mi się podobał, ale jak posadziliśmy synka w kilka fotelików to zrezygnowaliśmy - z tego co pamiętam w Recaro młody nie był do końca z boków schowany w skorupie fotelika - tak czy inaczej warto przejechać się i przymierzyć do kilku wybranych modeli.

butler.gdansk
12-12-13, 07:11
Przymierzałem się do przedziału 9-18kg w markach Recaro, Romer, Chicco, Maxi-Cosi oraz Besafe.
Besafe najlepiej nam podpasował - argumenty podałem wcześniej.
Foteliki 9-36kg to dla mnie jakaś pomyłka. O ile górna granica pewnie jest ok, o tyle od "9kg" to nie ma żadnego trzymania choćbym nie wiem jak się starał taki fotelik wyregulować.
A tym sadowieniem tyłem o który się pytasz...
Mając dziecko jedziesz ostrożnie, jestem o tym przekonany. Hamujesz delikatniej, rozglądasz się pod drodze ze zdwojoną czułością, przynajmniej ja tak mam.
W ten sposób na pewno ogranicza się dość znacznie możliwość kolizji czołowej. Sytuacja się odwraca jak dostaniesz strzała od tyłu na który masz mniejszy wpływ.
Dziecko na dodatek jest dużo bliżej strefy uderzenia i może ucierpieć jeszcze bardziej w foteliku mocowanym tyłem.
Nawracać na inny typ fotelika nie mam zamiaru, ale dokładnie przeanalizuj sobie wszystkie argumenty za i przeciw.
Nie wyobrażam sobie brzdąca który rozgląda się za każdym samochodem na ulicy i miałby siedzieć odwrotnie do kierunku jazdy.
Najlepiej poprzymierzaj bezpośrednio na samochodzie foteliki które Ci się podobają. Każdy rozgarnięty sklep który prowadzi ich sprzedaż umożliwi Ci to.

4gotten
12-12-13, 08:43
Wcześniej też myślałem o o foteliku 9-36kg. Pomyślałem, że załatwię sprawę przewożenia juniora na raz. Jednak, tak jak piszesz, te foteliki są trochę za duże dla bobasów ok. 9kg, pomimo różnych wkładek redukcyjnych.



Dziecko na dodatek jest dużo bliżej strefy uderzenia i może ucierpieć jeszcze bardziej w foteliku mocowanym tyłem.

Moim zdaniem to nie ma aż tak dużego znaczenia. Przy silnym uderzeniu przeciążenia działające na ciało dziecko i tak doprowadzą do poważnych obrażeń wewnętrznych i urazów kręgosłupa. Dużo dało mi do myślenia kiedy ostatnio u rehabilitanta spotkałem rodzica z dzieckiem, które ucierpiało przy kolizji siedząc w foteliku montowanym przodem do kierunku jazdy. Wypadek miał miejsce w ruchu miejskim, przy relatywnie niskiej prędkości. Rodzic powiedział, że dopiero po wypadku usłyszał o fotelikach montowanych tyłem do kierunku jazdy i żałuje, że takiego nie kupił. Z pewnością dziecko wyszło by z tego praktycznie bez szwanku.

butler.gdansk
12-12-13, 08:51
Widzisz, ja znam odwrotną sytuację. Korek na obwodnicy, kolega jechał z rodziną a inny kierowca za nim się zagapił i ostro przywalił w tył auta. Dziecko około roczne siedzące na tylnym siedzeniu w foteliku tyłem do kierunku jazdy do dzisiaj jeździ na rehabilitację z powodu obrażeń kręgów szyjnych. Jakby siedziało przodem to wyszło by najprawdopodobniej bez szwanku - tak usłyszałem.

djasion
12-12-13, 09:32
Ja miałem w sedanie zamontowany Recaro Polaric. Mieści się, ale na przednim siedzeniu pasażera ciężko wysiedzieć dłuższy czas. Przy montażu miałem problem z dodatkowymi pasami stabilizującymi, którymi przypinasz fotelik do przedniego siedzenia. Koniecznie przed zakupem polecam przymierzenie fotelika do samochodu. Co do przewożenia dziecka tyłem do kierunku jazdy, to nie zauważyłem, żeby mu to przeszkadzało (jeździliśmy tak przez rok, inym samochodem).
W chwili obecnej mam Britax Römer XTENSAFIX (tak, wiem o wynikach ADAC, ale jak na razie nie używamy pasów samochodowych, po za tym, test było mało wiarygodny - polecam ciekawy blog o fotelikach http://osiemgwiazdek.blogspot.com/).
A o uderzeniu w tył samochodu i foteliku RWF można poczytać np. tutaj: http://osiemgwiazdek.blogspot.com/2013/02/fotele-rwf-zderzenie-w-ty-auta.html

4gotten
12-12-13, 09:50
Dzięki za opinię nt. Recaro Polaric. Akurat w pobliżu nie znalazłem sklepu, który go oferuje, tak że Twoje uwagi są bardzo cenne. W ten weekend będę przymierzał Besafe izi Combi X3 isofix. Jeśli da radę to wstawię jakąś mini-fotorelację. Blog, do którego podałeś link już znam i polecam innym planującym zakup fotelika.

butler.gdansk
12-12-13, 10:00
W sumie najważniejszą rzeczą chyba jest kupno markowego sprawdzonego fotelika który przechodził wiarygodne testy. Tego bym się trzymał w pierwszej kolejności.

4gotten
12-12-13, 10:31
Od tego zacząłem i odwiedziłem stronę ADAC.

luckie
12-12-13, 13:09
Ja mogę polecić foteliki marki Römer, przetestowaliśmy od Baby Safe przez King Plus i aktualnie Kidfix - świetna jakość i młody nigdy nie narzekał na niewygodę. W testach również są w czołówce.
Jeżeli dla kogoś ma to znaczenie, bardzo łatwo za niezłą kasę je potem odsprzedać.

4gotten
14-12-13, 19:22
Dzisiaj odwiedziłęm sklep, który oferuje foteliki montowane tyłem do kierunku jazdy. Na stanie mieli dwa montowane na isofix: Britax Max-Fix i Besafe Izi Combi X3 isofix. Temn pierwszy od razu odrzuciłem, bo ilość miejsca na nogi dla dziecka nie była moim zdaniem satysfakcjonująca. Przymierzyłem Besafe i na ten się zdecyduję.

Dziecko ma na nogi około 50 cm. Odległość od brzegu fotelika do oparcia kanapy to ok. 17cm.

http://img43.imageshack.us/img43/3387/y8dl.jpg

Fotelik jest mocowany na isofix.

http://img600.imageshack.us/img600/5458/cila.jpg

Można go również montować przodem do kierunku jazdy. W tym przypadku mocuje się go pasem.

Dziecko siedzi wysoko, może swobodnie wyglądać przez okna.

http://img706.imageshack.us/img706/6084/yfon.jpg

Montaż jest bardzo łatwy. Fotelik jest przewidziany dla dzieci od 0 do 18 kg, choć sprzedawca zaleca go dla dzieci od 6 msc. Po maksymalnym położeniu fotelika z tyłu potrzeba ok. 81 cm w górnej części.

Z przodu pasażer ma na nogi około 26 cm, licząc w linii od pokrywy schowka do brzegu fotela.

http://img24.imageshack.us/img24/76/k8v8.jpg

http://img560.imageshack.us/img560/1609/vr30.jpg

Żałuję, że nia miałem możliwości przymierzyć Recaro Polaric. Teoretycznie zajmuje on pdobną ilość miejsca w samochodzie. Niewiadomą pozostaje ilość miejsca na nogi i szerokość siedziska. Słyszałem, że jest dość wąskie.Na korzyść Recaro przemawia cena. Można go mieć za 999 zł, podczas gdy Besafe znalazłem najtaniej za 1449 zł.

siemaR
14-12-13, 20:03
Pomyśl od razu nad jakimś pokrowcem z tyłu na oparcie i siedzenie, bo będzie zmasakrowane przez nóżki pociechy :)

4gotten
14-12-13, 21:36
Są dostepne firmowe z Besafe, ale przy cenie 150 zł poszukam czegoś innego.

djasion
16-12-13, 09:32
W sobotę mogę włożyć polaric'a do sedana i wrzucić zdjęcia na forum. Pytanie, czy sedan i UFO są w środku takie same?

4gotten
16-12-13, 10:51
na pewno się różnią, choć może nie na tyle, żeby nie zrobić pomiarów porównawczych. Być może przyda się to komuś kto planuje zakup takiego fotelika do sedana. Mnie osobiście interesuje ilość miejsca na nogi dla malucha, czyli odległość od oparcia fotelika do oparcia tylnej kanapy oraz przestrzeń pomiędzy brzegiem siedziska, a oparciem tylnej kanapy. Oprócz tego byłbym wdzięczny za pomiary jak w na stronie w linku KLIK (http://www.securatot.co.uk/rear-facing-vehicle-compatibility). Poza tym, czy mógłbyś zmierzyć szerokość siedziska i oparcia?

djasion
16-12-13, 11:04
Nie ma problemu, ale dopiero w sobotę.
Co się tyczy fotelików RWF, to jest jeszcze jedna istotna rzecz, mianowicie kąt pochylenia kanapy. Zmierzam do tego, że jeżeli jest on zbyt duży, to dziecku w trakcie snu głowa będzie opadała do przodu. W Polaric'u regulacja pochylenia fotela do spania jest znikoma, nie wiem jak jest w Besafe.
W poprzednim samochodzie (Corsa C), w którym miałem Palarica z kanapą poradziłem sobie w najprostszy sposób - kupiłem na alledrogo używaną i usunąłem część na której był fotelik - dzięki temu głowa podczas snu nie opadała.
Jeszcze jedna sprawa, piszesz że besafe jest wysoki i dzięki temu mały pasażer będzie miał dobry widok. Widzę co najmniej 2 minusy tej sytuacji:
1. Musisz dziecko wsadzić do fotelika - im jest on wyższy tym będzie trudniej (trzeba mocno uważać na głowę).
2. Dobry widok = słońce prosto w oczy.

4gotten
16-12-13, 14:39
1. Na to nic nie poradzę. Kiedy Junior nabije sobie guza to następnym razem będzie pamiętał, żeby uważać.
2. Nie powinno to być problemem. Boki fotelika wraz zagłówkiem są dość mocno rozbudowane i będą w miarę osłaniać przed słońcem. W zapasie pozostaje zasłonka na okno, bądź opcjonalny daszek do fotelika.

Co do kąta pochylenia oparcia to jest on dość duży. Na pewno nie aż tak jak w foteliku 0, ale powinno być dobrze. Na zdjęciu w moim poście Besafe jest maksymalnie pochylony do tyłu i widać, że ten kąt jest całkiem spory. Niewiele mniejszy niż w Maxi Cosi Cabriofix, które jest zamontowany obok.

luckie
18-12-13, 14:11
A pomysleliscie ze dzieci niekoniecznie beda chcialy w tej pozycji jezdzic i ogladac pare godzin oparcie kanapy? Dla niemowlakow to wszystko jedno (z grubsza), ale wieksze dzieci zaczynaja juz miec swoje zdanie, komunikuja sie ze swiatem i chca widziec co robia rodzice i co dzieje sie dookola. Kwestie bezpieczenstwa oczywiscie mozna dyskutowac, ale z ciagle marudzacym i niezadowolonym dzieckiem za daleko nie zajedziecie.
Pomijam juz ze ja tez lubie w lusterku widziec co dziecko robi, czy spi itd.

4gotten
18-12-13, 14:47
Besafe ma na tyle wysoka bazę, że dziecko bez problemu może wyglądać przez okna boczne i tylną szybę. Na pewno nie będzie się nudzić. Z tyłu podróżuje mama, która dba o rozrywki w czasie jazdy. Najpóźniej w sobotę kupię fotelik. W niedzielę ruszam w dłuższą trasę tak więc będzie okazja do pierwszych testów. Po powrocie zdam relację.

filipfm
18-12-13, 16:35
Jeszcze kwestia choroby lokomocyjnej. Wprawdzie nie mam dzieci, ale jako dorosly podroz tylem do kierunku jazdy powoduje, ze robi mi sie momentalnie niedobrze :/ ale moze z dzieciakami jest inaczej ;)

4gotten
18-12-13, 16:43
jeśli Junior wdał się we mnie to nie będzie problemu. Od dawna wolę jeździć tyłem do kierunku jazdy (dotyczy głównie podrózy PKP). Ostatnio prowadzę bardziej osiadły tryb życia, ale w pewnym okresie życia podróżując pociągiem do pracy przemierzyłem w sumie dystans ponad 96000km.
Inna sprawa to jazda na karuzeli. Na niektórych momentalnie robi mi się niedobrze. To samo kiedy próbuję zakręcic się na fotelu obrotowym w biurze. Nie kręcę samochodem bączków więc powinno być dobrze.

luckie
18-12-13, 17:20
Dzieci oczywiście są różne, ale pamiętaj ze szybko rosną - ja nie znam takiego co w aucie tyłem lubi jeździć (co nie znaczy ze takich nie ma oczywiście).
Czasem tez chyba się będzie zdarzało ze ty lub zona będziecie z dzieckiem sami gdzieś jechać, a nie zawsze w trojkę jak to jest z niemowlakiem zwykle. Miliardy razy cos maly bedzie chcial - pic, jesc, zabawke dostac - jak mu to podasz?
Kolejna rzecz - dziecko, a chlopiec szczegolnie bedzie chcialo obserwowac jak prowadzisz auto, co robisz - a ze nie bedzie mu to dane to się będzie denerwował albo ciągle wychylał z tego fotelika. No i bedzie chcial z toba rozmawiac itd itp
Tak jakbys ty mial siedziec z tylu na kanapie plecami do kierowcy.

Nie wiem, moim zdaniem to rozwiązanie z praktycznych względów w codziennym życiu jest słabe dla dzieci starszych od niemowlaków i nie dziwie się niskiej popularności.

Ale to tylko moje zdanie :)

butler.gdansk
18-12-13, 17:45
Nie tylko Twoje zdanie, ale bym musiał się powtarzać. Mój młody ma 14 miesięcy i raz PRÓBOWALIŚMY go przewieźć tyłem samochodem znajomych.
Po kilku kilometrach trzeba było przestawiać fotelik, dobrze że to był model "combi" (dwukierunkowy). Marudził, krzyczał, wiercił się, głowę odwracał... Masakra.
Poza tym widzę go w lusterku, widzę czy śpi, czy ogląda bajkę którą mu puszczę na zagłówku itd. To nieistotne że żona zawsze siedzi koło niego. Jako kierowca czuję się spokojniejszy mając wgląd na niego.

irecki26
18-12-13, 19:05
Nie tylko Twoje zdanie, ale bym musiał się powtarzać. Mój młody ma 14 miesięcy i raz PRÓBOWALIŚMY go przewieźć tyłem samochodem znajomych.
Po kilku kilometrach trzeba było przestawiać fotelik, dobrze że to był model "combi" (dwukierunkowy). Marudził, krzyczał, wiercił się, głowę odwracał... Masakra.
Poza tym widzę go w lusterku, widzę czy śpi, czy ogląda bajkę którą mu puszczę na zagłówku itd. To nieistotne że żona zawsze siedzi koło niego. Jako kierowca czuję się spokojniejszy mając wgląd na niego.

U mojego znajomego po roku od urodzenia córeczki wyszło,że ma chorobę lokomocyjną i jazda może się odbywać nie tylko wyłącznie przodem do kierunku jazdy ale również na miejscu obok kierowcy.....

TRAFO
18-12-13, 19:41
Dzieci oczywiście są różne, ale pamiętaj ze szybko rosną - ja nie znam takiego co w aucie tyłem lubi jeździć (co nie znaczy ze takich nie ma oczywiście).
Czasem tez chyba się będzie zdarzało ze ty lub zona będziecie z dzieckiem sami gdzieś jechać, a nie zawsze w trojkę jak to jest z niemowlakiem zwykle. Miliardy razy cos maly bedzie chcial - pic, jesc, zabawke dostac - jak mu to podasz?


Samo życie :)
Najczęściej to właśnie moja żona robiła do dziadków po 200km w jedna stronę. Dlatego wyłączyłem poduchę z przodu i na wszelki wypadek fotel miałem (jak dzieci jeździły z przodu oczywiście) cofnięty max do tyłu.
Teraz podrośli to siedzą bez gadania z tyłu a mnie jakoś brakuje czasu i trochę szkoda kasy na jazdę do ASO żeby ją znowu włączyć, w końcu maluchy czy polonezy to też auta i poduszek nie mają :)

filipfm
18-12-13, 23:16
U mojego znajomego po roku od urodzenia córeczki wyszło,że ma chorobę lokomocyjną i jazda może się odbywać nie tylko wyłącznie przodem do kierunku jazdy ale również na miejscu obok kierowcy.....

To kwestia tego gdzie sie patrzy. U mnie uspokojenie sie choroby lokomocyjnej sie skonczylo jak wyroslem na tyle, ze zaczalem jezdzic z przodu bo z tylu sie z poldku nie miescilem ;) I teraz po latach, zdarza mi sie poczuc kiepsko jak siedze z tylu a taksowkarz jedzie bardzo nerwowo, a ja sobie wygladam przez boczna szybke albo czytam maile na telefonie. Blednik wariuje a ja sie czuje jak po killku piwach ;)

djasion
21-12-13, 14:51
Recaro w Sedanie:
- po zamontowaniu miejsca na nogi z przodu zostaje 16 cm
- dla dziecka na nogi (od krańca siedziska fotelika do oparcia kanapy) 24 cm
- szerokość siedziska 32 cm

Moim zdaniem, z przodu dłuższa podróż będzie niewygodna.
Dziecko do fotelika wsadza się bardzo wygodnie.

4gotten
23-12-13, 11:45
Pierwszy test nowego fotelika przebiegł bardzo pomyslnie. Uzytkownik był zadowolony. Miał bardzo dobrą widoczność przez boczne i tylna szybę (zdemontowałem zagłówek, żeby lepiej widział). Siedząc tyłem miał lepszy kontakt z mamą. Siedzieli niemalże twarzą w twarz. Bardzo ułatwiało to wspólne zabawy. Pochylenie fotelika wystarczające. W czasie drzemki Juniorowi nie opadała głowa.
Munusem, o którym już ktoś wspominał, jest utrudnione wkładanie dziecka do fotelika. Z powodu dość wysokiej pozycji fotelika prześwit pomiędzy nim a górna ramą drzwii jest niezbyt duży.
Poza tym jak dla mnie same plusy. Junior nie protestował, nie miał choroby lokomocyjnej, nie marudził. Można powiedzić, że oglądając świat z perspektywy fotelika był w sóidmym niebie.
Poniżej zdjęcie z podróży.

http://img51.imageshack.us/img51/7874/62h7.jpg

Fotelik jak najbardziej współgra z samochodem z racji tapicerki, która nazywa się "Samochodowa Harmonia"