Zobacz pełną wersję : remont d16z2 - decydujące starcie.. ;)
Przedstawiam dziś cz.3 mojego serialu o zdechłym garnku..
cz.2 patrz: http://www.civicklub.pl/fi/viewtopic.php?t=3521
Oto nadeszła wiekopomna chwila. Wyjeliśmy garnki ze zlewaka.. :):):)
A oto stan inwentarza:
- 3 tłoki praktycznie nie ruszone.. jeden "dziabnięty" od góry - jutro jedzie do "expertyzy".. :D
- cylindry praktycznie nie ruszone. Nawet ten z dziabniętym tłokiem.. (minimalne rysy)
- panewki główne jak nowe..
- panewki korbowodowe do wymiany - część po zdjęciu rozsypała się w drobny mak.. :):):)
- wał nie "ruszony"
- uszczelniaczy można by było używać zamiast pocisków..
- pierścienie puszczały już olej (zacieki w kol.dolotowym) - jedyna pociecha, że nie miały żadnych luzów..
Co planuję? np. głowicę. hehe.. :)
1.Wymiana uszczelniaczy (orginały)
2.Wymiana pierścieni (jakie jeszcze nie wiem)
3.Nowy komplet panewek
4.cylindrów nie ruszam
5.z tłokiem "się zobaczy"
6 szlif głowicy, lekkie planowanie + oczywiście wymiana wykruszonego zaworu (po co? nie wiem.. ;))..
7. może cieńsza uszczelka pod głowicę..? moja podobno ma 1.2mm, a ktoś na forum wspominał, że pasować będzie jeszcze jakaś 0.5 a może 0.7.. warto panowie? da to jakąś wymierną korzyść w połączeniu z planowaniem głowicy?
A teraz drodzy koledzy czekam na rady, sugestie i wróżenie z fusów..
zwłasza co do marek i ew. cen podzespołów, bo na "zakupy" idę dopiero w środę..
Pozdrawiam
a co to znaczy minimalne rysy?? bo jak je widać i są wyczuwalne to chyba nie są takie minimalne i może spaść kompresja
i znooow olilwe beedzie zlopal :)
jak masz go rozłożonego to ja bym honował gładzie i oversize pierścienie zapodał
No i chyba zaczynają się kłopoty. Fachowiec jak zobaczył tłoki z panewkami to się za głowę złapał.
Stwierdził co następuje:
1. Jeśli panewka poszła w taki mak to nie wiadomo co z wałem.. :? i mogę mieć "takiego wała".. :D - żeby coś stwierdzić muszę mu go przywieść..
2. jak porysowało cylinder, to może być konieczne tulejowanie (a miało być tak pięknie :D), bo jak sami stwierdziliście będzie dalej rzłopał.. - czyli przywieźć mu blok.. - drobnostka.. ;) ;D
3. w tym wszystkim tłok to najmniejszy pikuś, bo najwyżej się wymieni.. :D
Czyli czekają mnie ciekawe 2 dni.. ciekawe ile się naszarpię z wyciąganiem motorka.. :mrgreen:
Jak wał padnięty to już chyba "dupa", chyba że bym okazyjnie dostał dobry, ale nie wiem po ile takie chodzą..
Jak wał padnięty to już chyba "dupa",
no to sie okaze, byc moze da sie zrobic szlif na nadmiarowe panewki.
a nei lepiej kupic nowy silnik?
Nowy - To tak w przenośni chyba :D.
Troche cię to wyniesie. Bo zniszczenia troche duże :/.
remont zapowiada sie istnie nie polacalnie
remont zapowiada sie istnie nie polacalnie
W tym tygodniu wymontowuję wał, do tego blok i zawiozę do warsztatu, żeby zaufany fachowiec obejżał. Facet specjalizuje się w obróbce takich elementów, a wiem że powie mi prawdę (nawet tą gożką). Nie pytajcie dlaczego jestem tak tego pewien.. :D
Jak wał do dupy to z tym motorkiem daję sobie siana, ale jeśli ok to jestem gotów władować w ten interes z 1.5 tys. Przynajmniej pochodzi mi ze 3lata.
Pzdrawiam
za 1500 nie pochodzi przy tym co opisałeś
za 1500 nie pochodzi przy tym co opisałeś
wystarczy, bo większość roboty mam za free :D..
LIO i emg.. teraz wy zabawiacie się skryptami..? Wiecie jakie to denerwujące wchodzić na forum i widzieć w codrugim poście pozdrowienia itp. do siebie..? :mrgreen: :D :mrgreen: :570:
Pozdrawiam
ja nie mówię że nie wystarczy, bo i pewnie 1000 by wystarczył, zresztą zobaczysz sam oczywiście obyś przejeździł te 3 lata bez problemów
emg: jestem gotów zaryzykować.
Zabrzmi to troche głupio, ale zawsze chciałem to zrobić. Zwłaszcza, że doradzają mi zawodowcy, w rzaden sposób nie uwikłani finansowo w sprawę. Nie czarują mnie też przy okazji, zdaję sobie sprawę z ryzyka i jestem na nie gotowy 8).
Jutro wyciągamy wał i blok i wrzucamy specjaliście na warsztat, żeby sprawdził, czy do czegoś się jeszcze nadają.
Przy okazji. Mam kilka fotek części zniszczeń. Troche nie wyraźne, ale robione na szybko telefonem..
coś nie mogę ich podpiąć.. może później, bo chyba serwer dostał zadyszki..
przemyśl sprawe- porządny remont to 2000zł jak nic
za te pieniądze masz dobry silnik- DOHC z CRXa lub SOHC V-tec
wybór jest Twój
silnik DOHC to juz inna skrzynia, komp, polosie itd... wiec wyjdzie "troche wiecej". ja kupiłem silniczek d16z2 z Concerto za 1250zł z papieram, przelotem 128.000km i sprezem ok 12,5 -12,8 na cylinder.
d-seryjny dohc to ta sama skzynia co ma teraz... skrzynie w d-serii sa wymienne i roznia sie tylko przelozeniami.
silnik DOHC to juz inna skrzynia, komp, polosie itd... wiec wyjdzie "troche wiecej". ja kupiłem silniczek d16z2 z Concerto za 1250zł z papieram, przelotem 128.000km i sprezem ok 12,5 -12,8 na cylinder.
gdzieś coś takiego dostał?? i kiedy? jak mi się nie uda to chętnie skorzystam. Proszę o kontakt!
Nevada, Pati: Wszystko dobrze, tyle że osprzęt niekoniecznie musi pasować, nie mówiąc już o pasku, który z napinaczami musi już kosztować z 5 stów.. a ja mam u siebie nowy, tyle że do sohc, który kosztuje połowę tego i to po znajomości.. a przypuszczam, że to dopiero początek..
Jak sobie tak liczyłem na liczydełku, to swap wyniesie mnie lekko 3tys..
w razie czego taniej będzie (sprzedając "zwłoki", które mi zostaną :D:D) przywieźć 4gen. v-tec od braci mówiących kolczastym językiem z pod znaku VW.. :D - taniej i dużo mniej zachodu..
Pozdrawiam
niekoniecznie taniej, ale i tak namęczysz się z włożeniem tego bo buda EE różni się przodem od EC czy ED. bedziesz spawał ćwiartkę? dopiero budy od EG wzwyż były zunifikowane zarówno pod D jaki B serię.
jakos ja miałem D15SOHC, mam D16DOHC- kupiłem z osprzętem za 1200zł
skrzynia została stara
a D16Z2 vs. D16Z5 -to już Twoj wybór 8)
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.