Wally
01-04-07, 21:32
Hello!
Na poczatku zaznaczam ze to nie prima aprilis. A wiec, dzis po dokladnym umyciu autka zauwazylem, z jeden z blotnikow jakby sie utlenil - jest matowy !! Oczywiscie mam juz tak od ponad roku ale chcialbym podpydac Was jak mozna by sie tego pozbyc (kiedys auto byto tutaj naprawane i element zostal wymieniony - slowa kolegi blacharza... Oprocz wspomnianego blotnika, wszystkie elementy lsnia sie jak psu jajca a ten, pomimo dolkadnego wymycia traci polysk. Krotkotrwala poprawe przynosi lekka pasta polerska ale wowcza na szmatka przyjmowala kolor lakieru - zaprzestalem takiego dzialania po kilku razach bojac sie z zjade lakier do konca. Poza tym, zrobilem dzis test - lekkoscierny wosk polozylem zarowno na zmatowiony kawalek blachy jak i na "zdrowa" blache - okazuje sie ze lakier zostawal mi na szmatce tylko na utlenionym kawalku - czyzby czas na lakierowanie lub polozenie bezbarwnego lakieru ??
Druga sprawa dotyczy przedniego zawieszenia - nigdy sie temu nie przygladalem ale dzis zauwazylem ze przednie kolo od strony kierowcy jest bardziej nachylone od jezdni niz od drugiej strony i wyglada mniej wiecej tak: / |
Nie zauwazylem zeby mi cielo opone ale kierownica jest minimalnie skrzywiona w prawa strone i czasami przy szybszych zakretach ciezko wyczuc jak auto zachowa sie w zakrecie. Czeka mnie nieunikniona geometria i tutaj pytanie - czy da sie jakos wyregulowac kąt "u gory" czy jedynie drazkiem kierowniczym mozna przyciagnac do wewnatrz auta "dol" zawieszenia ?? Dodam ze autko jest lekko zglebione i akurat lewy przod siedzi widocznie nizej niz reszta auta - czy geometria moze jakos wplynac na podniesienie sie troche tej strony ktora jakby opadla ??
Z gory dzieki za info
Na poczatku zaznaczam ze to nie prima aprilis. A wiec, dzis po dokladnym umyciu autka zauwazylem, z jeden z blotnikow jakby sie utlenil - jest matowy !! Oczywiscie mam juz tak od ponad roku ale chcialbym podpydac Was jak mozna by sie tego pozbyc (kiedys auto byto tutaj naprawane i element zostal wymieniony - slowa kolegi blacharza... Oprocz wspomnianego blotnika, wszystkie elementy lsnia sie jak psu jajca a ten, pomimo dolkadnego wymycia traci polysk. Krotkotrwala poprawe przynosi lekka pasta polerska ale wowcza na szmatka przyjmowala kolor lakieru - zaprzestalem takiego dzialania po kilku razach bojac sie z zjade lakier do konca. Poza tym, zrobilem dzis test - lekkoscierny wosk polozylem zarowno na zmatowiony kawalek blachy jak i na "zdrowa" blache - okazuje sie ze lakier zostawal mi na szmatce tylko na utlenionym kawalku - czyzby czas na lakierowanie lub polozenie bezbarwnego lakieru ??
Druga sprawa dotyczy przedniego zawieszenia - nigdy sie temu nie przygladalem ale dzis zauwazylem ze przednie kolo od strony kierowcy jest bardziej nachylone od jezdni niz od drugiej strony i wyglada mniej wiecej tak: / |
Nie zauwazylem zeby mi cielo opone ale kierownica jest minimalnie skrzywiona w prawa strone i czasami przy szybszych zakretach ciezko wyczuc jak auto zachowa sie w zakrecie. Czeka mnie nieunikniona geometria i tutaj pytanie - czy da sie jakos wyregulowac kąt "u gory" czy jedynie drazkiem kierowniczym mozna przyciagnac do wewnatrz auta "dol" zawieszenia ?? Dodam ze autko jest lekko zglebione i akurat lewy przod siedzi widocznie nizej niz reszta auta - czy geometria moze jakos wplynac na podniesienie sie troche tej strony ktora jakby opadla ??
Z gory dzieki za info