Zobacz pełną wersję : zacisk hamulcowy tył - czy da sie jakoś zregenerować?
Witam, miałem ostatnio problemy z tylnymi hamulcami. Klocki się zeszkliwiły i tarcze musiałem przetaczać. W czasie jazdy takie piski odchodziły że wstyd. Myślałem, że to klocki, ale jak zakładałem nowe /stare piszczały nadal po przetoczeniu/ zauważyłem, że są jakby zapieczone te tuleje do których przykręca się zacisk /z cylindrem/. Te tuleje są na takich karbowanych gumach /osłonach/. Wg mnie te tuleje powinny luźno chodzić tak aby zacisk po zwolnieniu hamulca mógł bezproblemowo odejśc od klocków i je zwolnić.
Rozruszałem je jakoś na siłe, ale domyslam sie że to na chwile - ma ktoś jakiś sposób na ich przesmarowanie - /są szczelnie osłonięte przez te gumy/?
poniżej foto z civica VIII - ale zasada ta sama
<script src='http://imageshack.us/shareable/?i=zacisk.jpg&s=231&p=tl' type='text/javascript'></script><noscript>http://img231.imageshack.us/img231/3042/zacisk.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/231/zacisk.jpg/)</noscript>
To wszystko można rozebrać na części pierwsze, wyczyścić i przesmarować. Nie ruszaj tylko przewodu hamulcowego i tłoczka aby płyn nie wyciekł.
http://autoban.com.ru:8080/manual/CivHtml/19-16a25.gif
DZIĘKI WIELKIE - nie wiedziałem,
biorę się za to dziś - to już będzie czwarty raz jak w tym tyg. zacisk demontuje ;)
dokładnie, wszystko rozbierz i naładuj smaru w opisane w manualu miejsca i bedzie git
powiedz tylko jeszcze czy to się po prostu wyciąga czy odkręca - bo jak kręciłem to nie wychodziło
na manualu pokazana jest smarownica ze smarem /grease/ - czyżby ta śruba była z jakąś kalamitką??
odkęcasz kawałek i wyciągasz :) gwint jest tylko na końcu śruby jakieś 2-3 cm
edit:
musisz uważać na gumeczki przy odkręcaniu żeby się nie obracały ze śrubą
Ok.
Już parę ładnych lat jestem na forum - i zawsze sprawdzone informacje od tych samych "twarzy" -
pozdrawiam
Już zrobione.
mała ciekawostka - u mnie te "tłoczki" /nr 1 i 21 na schemacie/ nie są gwintowane. Po siedzą tam na smarze.
nie tylko u ciebie tak ma być i to nie jest ciekawe tylko normalne w jarzmie hamulcowym
i to nie jest ciekawe tylko normalne
to popatrz sobie jak jest w accordzie - więc nie jest to takie normalne,
ale mnie to nie dziwi
nie wiem o co ci chodzi z tym accordem patrzyłem i jest to samo co w civicu jarzmo zacisk i te tłoczki nie sa gwintowane bo poco jeśli maja sie przemieszczać w tulejach to samo w zaciskach w motocyklach rozbierałem i jest to samo
u znajomego w accordzie patrzyłem i ma tam z deka inaczej - moze po to aby tloczki miały jakis ogranicznik - nie wiem, ale jakies udziwnienie tam ma
Przetoczyłem tarcze, wymieniłem klocki na nowe /TRW/, klocki pod szlifowałem żeby ciasno nie wchodziły, przesmarowałem zaciski /te jarzma/ ..... i qrcze nadal popiskuje mi jak jadę :confused:
Im cieplej na zewnątrz tym bardziej piszczy, przy hamowaniu też czasem, ale to przy hamowaniu mnie nie zastanawia i może być - najgorzej ze piszczy jak jadę.
Czyżby klocki były za twarde? tylko dlaczego piszczy przy jeździe ??
popiskuje czy trze i czy obydwie strony??
popiskuje i z obydwu stron - czasem lewa, czasem prawa - ostatnio tylko prawa.
Przypomnę że dotyczy to tylko tyłu, z przodu wszystko jest ok.
A nie masz blaszki pomocnej przy zakładaniu/demontowaniu na klockach równo z ich powierzchnią cierną? Wtedy bedziesz mial pisk niemiłosierny ;)
Nie do końca wiem o jaka blaszkę pytasz.
Ale klocki założyłem prawidłowo, są nowe tak więc czujnik zużycia klocków /blaszka skierowana prostopadle do tarczy/ jest na maxa od tarczy. Prowadnice klocków /elementy blaszane po których klocki chodzą/ wyczyściłem i delikatnie nasmarowałem.
Jedyne co mi chodzi po głowie to to, że te klocki TRW są może i dobre, ale za twarde - tylko dlaczego tylko u mnie piszczy ?
A u was jak chodzą te tłoczki w jarzmach hamulcowych? płynnie bez najmniejszego oporu? bo u mnie były zapieczone i nie ruszały się, ale po przeczyszczeniu i nasmarowaniu wprawiłem je w ruch - tylko że jest to z pewnym oporem wynikającym zapewne z podciśnienia jakie się wytwarza pod tłoczkiem na skutek smaru jaki tam wcisnąłem.
KOWAL ziom
15-07-11, 17:05
trw raczej dobre, bo to seria. a co do blaszki, to może być to. Aby klocek leżał dobre w zacisku i nie latał to mocuje się go przy pomocy blaszek... na zdjęciu z pierwszej strony to numerek 18. i jeżeli ona jest troszkę wygięta to przy hamowaniu potrafi posmyrać tarczę, a dźwięk jaki przy tym się wydobywa, masakra. Ewentualnie może trzeba deczko klocuszki dotrzeć.
Jeszcze jedno... może prowadnice masz do wymiany?
Wydaje mi się, że są ok., czyściłem jej dokładnie jak miałem tarcze zdemontowane, ale przyglądnę się im bliżej i dam znać.
Kto wiem może to one - bo pisk jest podobny do tego jak się klocki kończą.
Sprawdziłem i wszystko jest ok. - blaszki w porządku i nic o tarcze nie ociera. Ponownie wszystko przesmarowałem - tym razem samym olejem /żeby jarzma lepiej chodziły/ - I NADAL PISZCZY.
Wszystko wskazuje na klocki /TRW/.
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.