KubEm
25-06-11, 18:41
Witam,
od pewnego czasu mam problem ze swoją Hanką, a mianowicie :
Po rozgrzaniu się silnika (wskazówka temperatury jest ładnie w połowie skali i tak się utrzymuje) na benzynie zaczynają się cyrki. Podczas jazdy jest ok, nie szarpie nic się nie dzieje, ale na każdym skrzyżowaniu lub postoju gdziekolwiek na włączonym silniku, zamiast utrzymywac obroty na 700 honda faluje między 0-1000, tylko po to by po pewnym momencie zgasnąć. Jest kilka "szarpnięć/drgań" autem, obroty spadają na ~0 po czym hop do 1000, tak kilka razy i auto gaśnie. Jest tak tylko na rozgrzanym silniku.
Druga sprawa, gdy jeżdżę na LPG (tak Hanka jest na LPG więc wszelkich krytyków proszę tylko o opinie na temat problemu, a nie "nie gazuj hondy bo to głupie"). Więc na lpg normalnie jest ok, jeździ śmiga bez problemu, na postoju utrzymuje 700 obrotów. Problem pojawia się po dłuższej jeździe w korku, hanka strasznie łapie obroty, tzn po +/- 10 min w korku obroty utrzymują się na 1-2k, spadają do 700 po przygazowaniu do 3-4k, po czym wystarczy ruszyć by znowu wróciły na 1-2k Problem znika po przejechaniu bez korku 100-200 metrów (po tym znowu ładnie 700 obrotów aż do kolejnego korka).
Filtr powietrza + filtr paliwa + filtr gazu + regulacja LPG wykonano. W przeciągu tygodnia będzie nowy termostat i odpowietrzanie chłodnicy.
Ktoś wie co może dolegać Hance?
od pewnego czasu mam problem ze swoją Hanką, a mianowicie :
Po rozgrzaniu się silnika (wskazówka temperatury jest ładnie w połowie skali i tak się utrzymuje) na benzynie zaczynają się cyrki. Podczas jazdy jest ok, nie szarpie nic się nie dzieje, ale na każdym skrzyżowaniu lub postoju gdziekolwiek na włączonym silniku, zamiast utrzymywac obroty na 700 honda faluje między 0-1000, tylko po to by po pewnym momencie zgasnąć. Jest kilka "szarpnięć/drgań" autem, obroty spadają na ~0 po czym hop do 1000, tak kilka razy i auto gaśnie. Jest tak tylko na rozgrzanym silniku.
Druga sprawa, gdy jeżdżę na LPG (tak Hanka jest na LPG więc wszelkich krytyków proszę tylko o opinie na temat problemu, a nie "nie gazuj hondy bo to głupie"). Więc na lpg normalnie jest ok, jeździ śmiga bez problemu, na postoju utrzymuje 700 obrotów. Problem pojawia się po dłuższej jeździe w korku, hanka strasznie łapie obroty, tzn po +/- 10 min w korku obroty utrzymują się na 1-2k, spadają do 700 po przygazowaniu do 3-4k, po czym wystarczy ruszyć by znowu wróciły na 1-2k Problem znika po przejechaniu bez korku 100-200 metrów (po tym znowu ładnie 700 obrotów aż do kolejnego korka).
Filtr powietrza + filtr paliwa + filtr gazu + regulacja LPG wykonano. W przeciągu tygodnia będzie nowy termostat i odpowietrzanie chłodnicy.
Ktoś wie co może dolegać Hance?