rasco
22-06-11, 21:40
Witam!
Mam taki problem:
Zesral mi sie korek od chlodnicy i chlodnica wiec intercars i kupilem nowy korek na 1.1bar tak jak stary i chlodnice. Fajnie wszystko dopoki nie wyjechalem do miasta.. Strzelil mi ten gruby waz od chlodnicy ten gorny taka mala dziurka i wszystko pod macha zalane f ****u.... Oczywiscie temp w gore. No to stop dolalem wody zakleilem na chwile tasma izolacyjna x razy ten waz i do odpalenia a ten ni c****... Kreci kreci nic czasem lapie obroty jakies 300 moze mniej i gasnie.. Im wiecej dodam gazu gasnie powolutku gaz wkreca sie. Przejechalem chwile znow temp w gore mysle kur co znow.. Odkrecam delikatnie korek a tu jak z kompresora 8 barow kur. I teraz tak: co moze robic tak duze cisnienie w chlodnicy powodujace non stop grzanie silnika? Musicie mi pomoc bo juz mnie rozpier... jak staje na srodku miasta i dolewam wody :D
Mam taki problem:
Zesral mi sie korek od chlodnicy i chlodnica wiec intercars i kupilem nowy korek na 1.1bar tak jak stary i chlodnice. Fajnie wszystko dopoki nie wyjechalem do miasta.. Strzelil mi ten gruby waz od chlodnicy ten gorny taka mala dziurka i wszystko pod macha zalane f ****u.... Oczywiscie temp w gore. No to stop dolalem wody zakleilem na chwile tasma izolacyjna x razy ten waz i do odpalenia a ten ni c****... Kreci kreci nic czasem lapie obroty jakies 300 moze mniej i gasnie.. Im wiecej dodam gazu gasnie powolutku gaz wkreca sie. Przejechalem chwile znow temp w gore mysle kur co znow.. Odkrecam delikatnie korek a tu jak z kompresora 8 barow kur. I teraz tak: co moze robic tak duze cisnienie w chlodnicy powodujace non stop grzanie silnika? Musicie mi pomoc bo juz mnie rozpier... jak staje na srodku miasta i dolewam wody :D