Saiti
15-06-11, 23:59
Witam.
Problem wystąpił u mnie następujący. Składam blok silnika D16Z6, jest po honowaniu, owalu nie ma, tłoki wymiary trzymają. Jednak bardzo ciężko kręci się wałem. Jestem pewien, że wszystko odpowiednio skręciłem, na odpowiednich wartościach i w odpowiedniej kolejności (klucz dynamometryczny był na regulacji 4 dni przed moim użyciem). Jestem również pewien, że winne jest tutaj osadzenie tłoków w tulejach. Pierścienie to TP, więc nie żadne tanie zamienniki. Wszystkie założone odpowiednio, ustawione, tłoki wsadzone z użyciem ściskacza (więc nic się nie rozsypało po drodze). Silnik kręci się stosunkowo ciężko, kilka silników miałem przyjemność złożyć, lecz ten jest pierwszym, który został poddany honowaniu. Tłoki są zalane olejem, a mimo tego bardzo ciężko się kręci. Czy fakt honowania może wpłynąć na mój problem? Bo boję się złożyć, a potem ledwo co słyszeć rozrusznik, nie mówiąc już o odpaleniu auta. Hm? Jakieś doświadczenia?
Problem wystąpił u mnie następujący. Składam blok silnika D16Z6, jest po honowaniu, owalu nie ma, tłoki wymiary trzymają. Jednak bardzo ciężko kręci się wałem. Jestem pewien, że wszystko odpowiednio skręciłem, na odpowiednich wartościach i w odpowiedniej kolejności (klucz dynamometryczny był na regulacji 4 dni przed moim użyciem). Jestem również pewien, że winne jest tutaj osadzenie tłoków w tulejach. Pierścienie to TP, więc nie żadne tanie zamienniki. Wszystkie założone odpowiednio, ustawione, tłoki wsadzone z użyciem ściskacza (więc nic się nie rozsypało po drodze). Silnik kręci się stosunkowo ciężko, kilka silników miałem przyjemność złożyć, lecz ten jest pierwszym, który został poddany honowaniu. Tłoki są zalane olejem, a mimo tego bardzo ciężko się kręci. Czy fakt honowania może wpłynąć na mój problem? Bo boję się złożyć, a potem ledwo co słyszeć rozrusznik, nie mówiąc już o odpaleniu auta. Hm? Jakieś doświadczenia?