PDA

Zobacz pełną wersję : Amortyzatory Kayab'a w VII gen.



emilo9
18-03-07, 21:41
Witam wszystkich.
Posiadam civica 2003, 3d, EP1.
Okolo miesiaca temu zmienilem 4 amortyzatory z oryginalnych na kayaby. No i co sie dzieje? Otoz na dolkach lub nierownosciach na drodze (np. wystajaca podluzna, poprzeczna gorka na asfalcie) amortyzatory dobijaja do konca (szczegolnie przednie). Oczywiscie wczesniej, przed wymiana tego nie zauwazylem. Naczytalem sie samych pozytywow o kayaba a tutaj niestety jest padaczka. Oczywiscie czuje, ze te amortyzatory sa trwardsze od oryginalow - mniejszy komfort, bylem na to przygotowany, ale zeby mi dobijaly twarde amortyzatory - na to nie bylem nastawiony. Jak w samochodzie jedzie wiecej osob lub jak mam zaladowany bagaznik problem jest oczywiscie wiekszy, ogolnie czuje jakby samochod stal sie jakby za ciezki na te amortyzatory. Bylem na badaniu przyczepnosci, wynik pozytywny - 80% - wiec wyglada, ze amortyzatory sa ok. Dowiedzialem sie, ze przyczyna moze byc nieprawidlowy montaz lub zle (uszkodzone) odboje albo zuzyta poduszka. Oczywiscie mechanik ktory mi to zakladal powiedzial, ze wszytko z jego strony jest ok (tam nie da sie nieprawidlowo tego zalozyc). Czy ktos spotkal sie z podobnym problemem? Czy wiecie co to moze byc?

lukas-comp
19-03-07, 12:53
jaki model kupiles i jakie masz sprezyny ?

emilo9
19-03-07, 18:59
Z tego co sie orientuje to do civica 2001 - 2006 jest tylko jeden model amortyzatorow kayaba. Przednie 331008 - prawy, 331009 - lewy i tylnie 341311.
Sprezyny mam oryginalne (nigdy nie wymieniane), nie wiem jakiej one sa firmy.
Przebieg samochodu to 75 tys km.

lukas-comp
20-03-07, 00:57
teraz zauwazylem, ze masz EU7 to faktycznie jest jedna wersja gazowych
hmm wczesniej miales olejowe to mozliwe, ze dlatego masz takie zludzenie...
co jest wazne, to sprawdz czy guma oslaniajaca amortyzator jest cala, jesli nie to ona moze byc tym problemem!

emilo9
20-03-07, 17:58
to juz bylo sprawdzane....

Troll
30-03-07, 15:38
Witka
Sorki ale odkopie...
Jaka jest cena amorków przód??
Prawy przod mi pociekł zresztą ogólnie mi coś puka i stuka na wybojach....porównując do polo z 98 o oryginałem zawieszenia to porazka

emilo9
30-03-07, 22:13
w Hondzie krzykneli mi od sztuki 700 zl (przod). W necie znajdziesz kayaby za 300 zl od sztuki.

Troll
01-04-07, 10:18
Uff to sie troche pocieszyłem bo te wiosenne wydatki na haneczke to prawie jak druga żonka:)
Czyli jak dobrze rozumien optymalnym wyborem na nasze "Polskie drogi" są Kayaby
o nr jak wyzej?

emilo9
01-04-07, 16:41
Nie powiedzialem, ze optymalnym wyborem sa kayaby. Dopoki nie rozwiaze mojego problemu o ktorym pisze tutaj na forum to nie polecam tych amorow, chociaz przed ich kupnem naczytalem sie samych pozytywnych opini. Jezeli tak one dzialaja, czyli sa twardsze a co za tym idzie zmniejszaja komfort jazdy, ale lepiej trzymaja na zakretach, itd.- to po prostu mi one nie odpowiadaja (byc moze innym to pasuje). Beda one jeszcze badane przez kolejnego mechanika (znajomi mowia, ze sie czlowiek zna), jezeli on powie, ze wszystko jest ok - taki jest ich urok - to sie zalamuje i poddaje.

Troll
01-04-07, 18:12
Daj znać o wynikach...
Również sie naczytałem i wszyscy chwalą (jakość do ceny).

lastom
08-07-07, 10:27
Witam.
I jaki wynik po ogledzinach przez znjomego? Sam stoje przed wyborem amorków do hani EU7 2001 5D.

Pozdrawiam

Robert_F
08-07-07, 15:17
Ja wymieniłem w mojej 3d na Koni. Koni robi trzy typy amorów do VII gen.: jeden normalny o twardości zbliżonej do fabrycznych i dwa typy sportowych: twarde i twarde z regulacją twardości. Ja wybrałem klasyczne bo nie chciałem mieć jeszcze twardszej zawiechy. Problem był trochę z montażem przednich amorów, gdyż Koni dostarcza przednie amory bez uchwytów, które trzeba przełożyć ze starych amortyzatorów. Słowem - trochę ślusarskiej roboty, ale mój mechanik, który robił to po raz pierwszy dał sobie doskonale radę. Zresztą razem z amorami dostaje się instrukcję montażu.
Efekt jest dobry i jestem bardzo zadowolony, tylko ta cena...

Robert

Mr_Harry
09-07-07, 08:49
A możesz napisać jaka jest to cena, bo mi również pociekł prawy przód, a tył ma chyba z 30% sprawności.

Robert_F
11-07-07, 22:03
Mechanik robił mi więcej rzeczy i jeszcze również w samochodzie żony. Wziąłem zbiorczą fakturę na firmę i już nie pamiętam kosztu zakupu amorów w całej sumie za naprawy obu aut.
Zadzwoń do przedstawiciela w Warszawie nr 022 773 04 20 lub 022 773 39 49 lub na
www.koni.com.pl

Robert

lukas-comp
12-07-07, 00:49
w ok. 2tys zl za komplet ze sprezynami - zestaw 1130

jackon
13-07-08, 18:25
Witam,
muszę wymienić tylne amortyzatory (5D '03). Myślę o Kayab. Nie chcę żadnych sportowych, tylko dobre, trwałe, normalne. Może trochę sztywniejsze od oryginalnych
Znalazłem na forum niewiele na ten temat. Czy ktoś jeździ i może się podzielić opinią?

Swoją drogą to porażka, żeby po 86 tys. wymieniac amortyzatory bo mają sprawność 45%. Strasznie ten tył skacze. Z przodu jest 66%. Planuję pojeździć jeszcze 2-3 lata. Zastanawiam się czy ich też nie wymienić od razu.
Z góry dziękuję.

Hoze
13-07-08, 19:09
Kayaba to bardzo dobre amortyzatory, dowiadywałem się,że są dużo lepsze niż oryginalne(firma Nissin-Showa). Kayaba są zwłaszcza zalecane do aut japońskich.

Snajper_NSK
14-07-08, 09:42
Ja wymieniłem 4 amortyzatory w ostatnim czasie na tył zakupiłem Kayabe na przód Monroe(bo Kayaba do 1.7 CDTI to koszt ok 580 pln za sztukę).W serwisie powiedzieli mi otwarcie, że Kayaba są lepsze do seryjnych - no i chyba mają rację....naprawde bardzo dobre amortyzatory choć twardsze od seryjnych, ale szczerze to uważam, że nie kupisz w Polsce lepszych amortzatorów do Hondy( oczywiście nie mówie o sportowych...)

jackon
18-07-08, 23:12
Cieszę się, że Kayaby są sztywne bo szczerze mówiąc jeżdzę swoją Hondą już ponad 2 lata i nie podobało mi sie jej prowadzenie, szczególnie teraz, gdy ten tył mi trochę skacze. Przód ma wg. przyrządów 66% (tył 45%) więc jeszcze szkoda go zmieniać. Planuję jednak pojeździć jeszcze przynajmniej 2 lata. Szkoda by było wymienić za 2 lata i zaraz sprzedać. Może lepiej od razu wszystkie wymienić?
Na razie zamówiłem tylne i za 1,5 tygodnia będę miał je w samochodzie. Zobaczę co to zmieni bo naprawdę porównując np. do Skody Octavii II to ta moja Hondzia mizernie jeździ. Skacze, buja się i wogóle czasami zaskakuje, że aż strach.

ml21
21-07-08, 23:41
Posiadam takie do sprzedania nowe tel: 697069252

jackon
23-07-08, 18:21
Dzisiaj wymieniłem tył i w końcu samochód się jakoś normalnie prowadzi. Wreszcie wiem gdzie pojedzie. Teraz zastanawiam się nad przodem. Trzeba to będzie przetrawić.

Hoze
24-07-08, 23:05
Podpinam temat(przepraszam,jeśli robię OT,nie chciałem zakładać nowego tematu,gdyż ten jest zbliżony), otóż...dwa miesiące temu mojemu autku skończyła się gwarancja,i trzeba było od razu zrobić pierwszy od kupna przegląd techniczny(rejestracyjny). Na przegladzie(stacja diagnostyczna znajdująca się na terenie ASO Honda) diagnosta powiedział, że wszyskto jest OK, i byłbym spokojny gdyby nie wyinik skuteczności tylnych amorów(wyszło 41%).Ale gościu stwierdził,że taki wynik był spowodowany nieobciążonym tyłem. Przeważnie jeżdżę sam, najwyżej z dziewczyną, ale wczoraj zdażyła się sytuacja, że po imprezie do Hanii zapakował się komplet pasażerów, na dodatek z tyłu usiedło trzech moich kumpli, z czego dwa to "minipudziany":)I zaczeło coś stukać, jak ich odwiozłem, niby przestało,ale dla pewności pojechałem dzisiaj na sprawdzenie zawieszenia(badanie skuteczności amortyzatorów i sprawdzenie ewentualnych luzów w zawieszcze i układzie kierowniczym) do innej stacji diagnostycznej. Wynik badania skuteczności tylnych amorów...32%!!!I ta sama gadka diagnosty, że wynik jest zależny od tego, że tył był nieobciążony i że amory są dobre, nie odczuwam podczas jazdy aby coś było nie tak, także podczas szybszej jazdy, nie dochodzą też jakieś niepokojące dźwięki. Dodam że stacja diag. w której byłem dzisiaj ma opinię jednej z NAJOSTRZEJSZEJ w Szczecinie.

Snajper_NSK
25-07-08, 09:20
@Hoze
Porywająca opowieść....... :)
Nie przesadzaj z tymi badaniami sprawnosci amortyzatorów, jak bedą waliły, albo auto będzie podsterowane, albo zbytnio bedzie Ci tył bujało to zmienisz amorki oczywiscie na Kayaba.

agent
25-07-08, 12:53
Bo te testy amortyzatorów sa po prostu do dupy. Wyniki mogą wychodzic po 65% na kompletnie wylanych albo 35% na nowych. Mało tego nigdy nie wyjdzie Ci powyżej 80-85% bo jakby było 100% oznaczałoby to sztywny element. Wszystko zależy od obciązenia auta jak też sztywności zawieszenia. Od dłuższego czasu próbuje zgłębic wiedze na temat pomiaru zuzycia amoryzatorów i co prawda są na to jakieś testy ale mało kto je robi i w zasadzie trzeba zdemontowac amortyzator zeby go dobrze zbadac.Sam twierdze ze u mnie sa do wymiany a skutecznośc na stacji około 70%. Do tego wczoraj zauwazyłem ze mam pęknięty odbuj z

maciek070188
06-03-09, 08:32
mozna te amorki zalozyc do krótrzych sprezyn?

ravm0
10-05-09, 14:06
mozna te amorki zalozyc do krótrzych sprezyn?

odswieze temat. tez interuje mnie odpowiedz na to pytanie. pieniędzy wystarczy mi tylko na wymiane amortyzatorow i jezdzilbym teraz na tych standardowych kayabach + seryjne sprężyny, a kiedys chcialbym zamontowac obniżenie -30mm. bedzie to dobre rozwiązanie, czy jednak trzeba innych amortyzatorów do obniżenia auta? pzdr

can
10-05-09, 18:20
ja mam obnizone i kyb i daje rade. to jest dobra firma, moje poprzednie auto zrobilo prawie 100 tys na jednych kayabach bez wymiany, wiec chyba ok...

Grzesieklodz
10-05-09, 18:26
can a mialec kyb gazowe? i twardsze bylo auto bo dlamnie teraz jest za miekko i jak dam obnizone sprezyny i kyb gazowe to bedzie twardsze zawieszenie, nie bedzie sie tak przechylal na boko przy zakretach

jarzyna
12-05-09, 13:56
Witam wszystkich
i na mnie przyszedł czas wymiany fabrycznych jeszcze amorków, które trudno nazwać już amorkami.
Mam jednak następujący problem, otóż mój mechanik oferuje Kayabę w dość wysokich cenach, gwarantuje jednak ich pochodzenie z Japonii. Natomiast na alle... można dostać je już o wiele taniej ale produkowane w Hiszpanii lub Turcji, przed którymi ostrzega. Może Wy macie jakieś doświadczenia i opinie z tym związane. Mój mechanior twierdzi że na japońcach spokojnie pojeżdżę 200 tyś a podróbki z Hiszpanii lub Turcji to góra 100 - 120 tyś.Czekam na opinie.
P.S. nie mam powodów uważać, że chce mnie naciąć na koszty. Mechanior znany w świecie Hond, na tym forum także.

gruby83
12-05-09, 17:04
WItam,

Ja w sobote załozyłem amortyzatory KYB. Nie mam pojecia gdzie były produkowane. Duzo czasu szukałem. Wszyscy polecali KYB. Ja kupiłem w Warszawie za 490 zl. Taniej nigdzie nie znalazłem.

jarzyna
12-05-09, 19:27
A widzisz na alle.. są po 325 przód i 180 tył ale jak dzwoniłem to mówili, że mają raczej hiszpańskie a i nawet tureckie się trafiają. Podobno przy japońskich to one nawet nie leżały. Czekam na moje, pojeżdżę to zobaczę.

Ja mam cenę 530 - 10% (przy 2 szt.). Jakby ktoś chciał się dołączyć to przy zakupie 4 szt. jest rabat 20%. Mogą być wszystkie Kayaby.

sane
12-05-09, 19:31
WItam,

Ja w sobote załozyłem amortyzatory KYB. Nie mam pojecia gdzie były produkowane. Duzo czasu szukałem. Wszyscy polecali KYB. Ja kupiłem w Warszawie za 490 zl. Taniej nigdzie nie znalazłem.

komplet za tyle czy sam przód?
gdzie kupowałeś jeśli to nie tajemnica?

cvc d15
13-05-09, 06:34
Raczej 1 sztuka przodu.

MisiekT_FKP
13-05-09, 09:23
sklepmoto.pl ma zwykle niezle ceny na KYB

Leeo
13-05-09, 18:54
hmmm... u mnie tez dziwny motyw, bo amorki z USA Exel-g, ktory tam ma oznaczenie GR-2 kosztuje 550zł, a w PL mozna go miec za 320zł..

cvc d15
13-05-09, 20:17
Kupiłem Excel-G do swojego po 320/szt z hurtowni w Lublinie i nie narzekam. Wykonanie bdb tłumienie bdb. Nie wiem co za różnica, niech sobie będą z Turcji albo nawet z Tadżykistanu, mają dobrze działać. Mam porównanie do amortyzatorów "saga" które od założenia dawały dupy, a po 5000km wykazały 72% skuteczności.

Mr_Harry
14-05-09, 09:26
Ja kupowałem w autoczęści24.pl czy coś takiego w Warszawie Adesu nie pamiętam, ale mogę poszukać. Przyszły na przód KYB made in Japan, więc ok. Cena też OK.

agent
14-05-09, 12:18
a po 5000km wykazały 72% skuteczności.
A co chciałeś mieć 100%? Poczytaj o sposobach testowania. 100% może dac Ci tylko szywny element czyli brak zawieszenia. Wpływ na wynik ma sztywność zawieszenia, masa auta a nawet ciśnienie w oponach. NO i te testy są delkatnie mówiąc do d... Można mieć dobry wynik na zużytych i słby na nowych. Ja mam coś około 72 % po 170 tys km i mało w to wierzę. Nowe z tyłu Kayab też ponad 70%

cvc d15
14-05-09, 15:08
A co chciałeś mieć 100% nie, jeżeli się wypowiadam to mam o tym pojęcie. Testy testami, nowe wychodzą w granicach 85-90%. A amortyzator z 5kkm na łbie uznać należy za nowy.

gruby83
14-05-09, 16:32
Wiadomośc do "Jarzyny"
Na alegro rzeczywiści esa po 325 zl szt, ale pasują do modelu z silnikiem 1,4-1,6. koniec oznaczenia to cyfra 8/9 (lewy prawy). Do CDTI są oznaczone 10/11 w cenie ok 500 zł. Oczywiście moge sie mylić. :)
Ja kupiłem na ul Wołoskiej 141A/3A. Tel 0222348899. CenA 490 ZŁ.Pewnie można jeszcze cos urwać.
Polecam.

jarzyna
14-05-09, 17:34
Dzięki za info, zamówiłem już, wychodzi jakieś 480 za szt.
W Norauto jest teraz promocja, kupisz 2 szt. na przód, dostaniesz 2 szt. na tył gratis. Konieczny montaż na miejscu. Kayaba oczywiście. Ja osobiście wolę u zaufanego człowieka zakładać, na forum można znaleźć sporo krytycznych słów na temat szybkich stacji obsługi.

_reggie_
14-05-09, 19:46
Witam,

ja powiem tak - u mnie ostatnio lewy przód "poci się" i to już dość pokaźnie, ale dopóki nie wyleje całkowicie i nie zacznie pukać, to nic nie ruszam...
Co do skuteczności, to u mnie wyszło na nim akurat ok. 70%...A skoro już się o to spieracie, to owszem - badania te są nieprecyzyjne, ale bez przesady...Zależnie od wielu czynników - jak pisaliście - wyniki mogą się różnić, generalnie test powinno się robić po przejechaniu kilku km, żeby amory były w trakcie ciągłej pracy - wtedy wyniki jest w miarę miarodajny - a nie prosto z garażu do stacji diagnostycznej...
Odnośnie marki do zakupu (jak mój wyleje też mnie to czeka) na pewno nie Monroe, bo to od pewnego już czasu tzw. "szit". Ja na pewno kupię Kayab ale nia dam 500 PLN za sztukę sorki ale wolę wydać 300 PLN i ewentualnie szybciej wymienić (jeśli w ogóle do tego czasu nie zmienię auta), ale każdy wydaje swoją kasę i podejmuje sam decyzje...A skąd są amory to już mnie mało interesuje - tu 100% popieram cvc d15 - jeździmy Hondami made in England czy tam Turkey zatem i tam mogą produkować części...

pozdro :cool:

agent
15-05-09, 07:47
nie, jeżeli się wypowiadam to mam o tym pojęcie. Testy testami, nowe wychodzą w granicach 85-90%. A amortyzator z 5kkm na łbie uznać należy za nowy.
A Excel-G ile Ci wykazały z ciekawości?

cvc d15
16-05-09, 08:23
86% sprawdzane w poprzednim tygodniu, chociaż nie było potrzeby, ale bon promo musiałem zrealizować

dychy
22-05-09, 13:11
Zmieniałem amorki na KYBę w Mazdzie 323 i pół roku temu przód w Hondzie i jestem bardzo zadowolony. Polecam również człowieka u którego kupiłem wszystkie amorki wydaje mi się najkorzystniej na chwilę w której dokonywałem zakupu: http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3184136 Jeżeli nie ma wystawionych na aukcji, trzeba się zapytać mailem.