PDA

Zobacz pełną wersję : czop/trzpien piasy tyl, wymienny?



pirat
31-05-11, 14:04
szybka sprawa
czy da rade wymienic w wahaczu tylnym (civic 92-00) czop piasty? niby ma srube od wewnatrz, ale czy da sie go wypchnac i wlozyc inny?

Boniek87
31-05-11, 14:16
słyszałem że da radę tylko nie wiem czy Ci te śruby pójdą które sa na imbus po bokach bo one też chba go trzymają...

Nemereth
05-06-11, 12:05
Wymienić się da.
Problemy:
1. Nie dostaniesz go nigdzie na rynku (+Adnotacja na końcu postu)
2. Hardkorem jest odkręcenie 4 T50 Torxów.
3. Nikt nie wie z jaką siłą klucza metrycznego dokręca się te Torxy, trzeba dobrze rozmyśleć żeby nie urwać głowy śrub ale i żeby to się trzymało

Posiadam auto Civic Coupe EJ1:
Auto z tyłu posiadało bębny i chciałem założyć tarcze. Niby żaden problem bo zakupiłem kompletny swap hebli więc przekładasz i jeździsz. Odbiło mi bo chciałem to wszystko dokładnie wypiaskować więc zabawa się zaczęłą... Rozkęciłem kompletnie wahacz, żeby zdjąć "HUB" czyli ten trzpień z wahacza trzeba było odkręcić torxy (2 odkręciłem, 2 zostały ze zrytą główką). rozwierciłem, niestety nie miałem nic co by mi dało gwarancję prostego przewiercenia co do milimetra i zruszyłem gwint w hubie co za tym idzie poszedł won. Zakupiłme kolejne wahacze (bodajże żeby zrobić tył wypiaskowany i pomalowany zużyłem chyba 3-4 wahacze). Musiałem opracować sposób odkręcania śrub torx (T50) żeby nie uszkodzić główek bo bym nie przykręcił. Drugi zakupiony wahacz dał sprawny hub ale miał inne zakończenie bolca więc kupiłem drugi. Z drugiego nie szło wykręcić torxów więc kątówka i cięcie wahacza dookoła huba po czym do mechanika (przyspawać nakrętkę do śrub i odkręcić). Potem kolejny wahacz z nadzieją że będę miał sprawne śruby. Na koniec wielka rozkminka jaką siłą je przykręcać....

Obecnie swap jest kompletnie wypiaskowany pomalowany i założony na aucie po kilku ładnych kkm sprawuje się jak ma być.

Nie polecam :)

Z przebytego hardkoru z tą zabawą jeśli ktoś chce tak się bawić doradzam:
1. Zamienić potem torxy na zwykłe śruby w klasie minimum 10.0 żeby można było to dokręcić bez strachu
2. Odkręcanie:
Sposób 1: Przedłużka na klucz 1/2" nasadka już nie pamiętam dokładnie który numer ale te torxy mają naprawdę delikatnie ścięte boki jakby były pod nasadowy (pewnie maszyna do montażu fabrycznie prócz koncówki torx ma jeszcze "obramowanie" jak nasadówka żeby tego nie zryć. Po przyłożeniu nasadki z przedłużką obkręcić wokół osi i da się wyczuć gdzie są te wcięcia żeby dobrze młotkiem nabić. Więc jak napisałem + dobry młotek i ktoś żeby przytrzymał nasadkę prostopadle do śruby... Nabijasz i odkręcasz uważając żeby nie przechylić nasadki bo spadnie.
Sposób 2: Wyczyścić głowki i przyłożyć nakrętki pod nasadke, jakoś podejść migomatem żeby dospawać nakrętki i odkręcamy.

Adnotacja: Huby(trzpienie) są sprzedawane w ASO tak samo jak u handlarzy używkami tylko w komplecie jako cały wahacz, jedna całość (ramię + trzpień)

Mam nadzieję, że moje doświadczenia się komuś przydadzą :)
P.S. Jakieś fotki mogę nawet znaleźć ale nie wiem czy komuś wystarczą. :)

kenny
06-06-11, 16:13
Bez palnika do podgrzania nawet nie próbuj. Chyba że zdemontujesz cały wahacz i udarowo będziesz próbował.

Nemereth
06-06-11, 18:01
Tak czy siak trzeba nabić te torxy w nasadowy.
Udarowo znaczy pneumatem czy młotkiem i po kąsku próbować kręcić?
Nie wiem czy da się z nimi coś zrobić na założonym wahaczu poza jedo zmarnowaniem ;p

Kostek_Junior
09-06-11, 09:24
podgrzej palnikiem Torxy, użyj klucza który nie ma zjechanych krawędzi to odkręcą się bez problemu.

pirat
09-06-11, 23:46
a w koncu zamiast zmieniac trzpien w wahaczu to kupilem piaste z "wiekszym" lozyskiem na niego.
dziekuje za odowiedzi, temat nie byl nigdy poruszany, to odpowiedzi przydadza sie dla potomnych :)

Nemereth
10-06-11, 19:14
Po części ja go kiedyś poruszałem ale nie miałem na kim się uczyć to zrobiłem u siebie ;p

kenny
10-06-11, 20:55
temat nie byl nigdy poruszany,
był