Zobacz pełną wersję : Hania się poci :(
Witam. Byłem dzisiaj wymienić olej w swoim sedanie. Patrzyłem jak ładnie spływa rozmawiając z mechanikiem, który oglądał podwozie czekając aż skapie ostatnia kropla i...Zaklął pod nosem wskazał mokre połączenie (chyba silnika ze skrzynią biegów). Stwierdził, że to już któryś w ostatnim czasie civic z tą przypadłością (zarówno sedan jak i UFO oraz jazz). Powiedział, że była widocznie seria z wadliwą....i tutaj napiszę dokładnie o co chodzi gdy wezmą auto na warsztat. Tak na szybko to zrozumiałem, że przyczyną wycieku oleju jest wadliwa nakrętka/śruba wraz z uszczelnieniem i podkładką zamykająca jakąś magistralę olejową. Roboty ponoć na cały dzień: wyjęcie silnika, skrzyni biegów (tak go przynajmniej zrozumiałem). Powiedział, że nie ma to na nic wpływu oraz, że jest to tylko pocenie się ale HONDY POWINNY BYĆ SUCHE w tym miejscu. Kończąc wątek sprawdźcie swoje Hanki od spodu póki trwa gwarancja.
Napiszę co i jak po usunięciu usterki.
U mnie na przegladzie nic nie mówili.Widocznie jest o'k.Albo nie zauważyli.Z reszta jak by był wyciek to poziom oleju by spadał.A ja jeżdziłem przez rok i oleju nie dolewałem.Obecnie tez nie widze aby poziom spadal.Wiec jest chyba ok.Zresztą jak maja mi pół silnika rozebrać to wolałbym to zostawić.To naprawią, a przy okazji coś innego się zepsuje.We fiacie też mi się silnik pocił,i auto działalo bezawaryjnie.:)
A mógłbyś trochę lepiej opisać to newralgiczne miejsce? Chyba, że masz możliwość jakąś fotkę wrzucić jak to wygląda... :-)
PS. Z którego roku masz H?
nie dawno wybiło mi na budziku 100k i proszę... patrzę, a pod silnikiem plamki oleju (%$#@&!!!!). Jutro napiszę co i jak po diagnozie...
nie dawno wybiło mi na budziku 100k i proszę... patrzę, a pod silnikiem plamki oleju (%$#@&!!!!). Jutro napiszę co i jak po diagnozie...
A może już by padł uszczelniacz wału korbowego :rolleyes:
czekam dalej na diagnozę... :). zobaczymy co mi powie mechanik, choć przygotowuję się na najgorszy scenariusz :P
EDIT: jak się przyjrzałem w miejscu, gdzie Hanka stała to w sumie sporo tego oleju wyciekło, dużo czarnych plam było... w jakiś sposób chyba wyklucza to wyciek z silnika, ponieważ na bagnecie poziom był ok.
Uffff. Odetchnąłem z ulgą... Otóż przyczyną wycieku okazał się wadliwy filtr oleju. Cała zabawa kosztowała mnie 48h bez auta i 0zł :)
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.