Zobacz pełną wersję : Nadkola antykorozyjne
millenium11
30-05-11, 16:25
Witam, poszukuję tylnych plastikowych nadkoli antykorozyjnych do Civica 5D '96 MB1, jak wiadomo oryginalnie nie były montowane. Czy ktoś z Was, spotkał się może z jakimiś w miarę dobrymi i pasującymi zamiennikami? Proszę o jakieś namiary na sklep, aukcje. Z góry dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam. :)
Nadkole i tak ci nie zabezpieczy auta przed ruda:p
millenium11
30-05-11, 17:32
Nadkole i tak ci nie zabezpieczy auta przed ruda:p
Zawsze jest to jakieś zabezpieczenie.
Może na jakimś autozłomie znajdziesz.
http://www.swistak.pl/a6315109,NADKOLA-Nadkole-HONDA-CIVIC-Tylne-1991-2001.html
zobacz, tutaj jakieś jest.
do ek3 na allegro kiedys znalazłem w cenie +- 40zł
przypuszczam ze do Twojego modelu tez mozna wychaczyć
Barthez007
30-05-11, 19:17
To bez sens bo wilgoć idzie od środka.
millenium11
30-05-11, 20:49
Najlepiej jakby napisał ktoś kto już kupił jakieś i bez problemu mu podeszły.
demonobiker
30-05-11, 21:43
kupiłem kiedys takie jak wyżej w aukcji i kicha jakich mało pasuje beznadziejnie dużo modzenia, docinania, pasowanie i wogóle a poza tym i tak ruda wyszła po zimie mimo nadkoli z tworzywa...
To może wyczyśc sobie dokładnie nadkola i potem bitguma pociągnij.
millenium11
30-05-11, 22:27
To może wyczyśc sobie dokładnie nadkola i potem bitguma pociągnij.
To swoją drogą.
nadkole zabezpiecza, ale trzeba pamiętać, że kiedy już woda (woda z solą) tam wejdzie, to tak szybko nie wypłynie, a kiedy wyparuje, sól zostanie.
Najlepszy sposób to dokładnie oczyścić i zabezpieczyć, najpierw minią, potem bitgumą, ja u siebie stosowałem inną mieszankę konserwacyjną, ze względu na dostęp do różnego rodzaju smarów linowych, olejów antykorozyjnych itd, i muszę powiedzieć że półki co dają radę.
trzeba też pamiętać, żeby raz na jakiś czas wygarnąć błoto, które zbiera się w nadkolu, tam jest zagięcie, bo jak wiadomo trzyma ono wilgoć, zwłaszcza po zimie.
Nadkola jeśli nawet nie wiadomo jak szczelnie założysz, to woda i tak się dostanie, tylko nie wypłynie... dlatego bym zrezygnował z ich założenia.
Jak masz rdze to wyczysć np Cortaninem a potem na to podkład lakieru, lakier i ładnie to wszystkoo dokładnie zabezpiecz i wydaje mi się, że nie będą potrzebne żadne nadkola. A pozatym jak sól wleci między blache i nadkole to i tak ruda wejdzie. Będziesz musiał co jakiś czas odkręcać te nadkola i czyścić.
Mam z tyłu nadkola od dwóch lat i nic się nie dzieje i żadna woda tam się nie dostaje. Nie wiem skąd te teorie, że jak się nie dostanie to nie wypłynie. Normalnie spływa tam gdzie są odpływy... W tym roku na wiosnę je zdjąłem, żeby zobaczyć czy coś się tam dzieje - nic tylko trochę kurzu. No i progi tak nie obrywaja wodą, piachem i innym szlamem, nie zbiera się syf na tej plastikowej osłonie progu, a i w środku jest sporo ciszej. Nie widzę u siebie minusów ich posiadania.
Z zakupem również nie ma problemów. Cały czas na allegro są:
http://moto.allegro.pl/nadkole-nadkola-civic-5d-1995-2000-tyly-tylnie-i1596837537.html
http://www.florimex.pl/index.php?op=katalog_produktow&cat=597
Bez opalarki raczej jest je ciężko idealnie dopasować.
Mam drugą 5D tym razem z zamontowanymi plastikowymi nibyochraniaczami. Ruda żre aż strach patrzeć. Wcześniejsze 5d było bez tych ochraniaczy i żarło tak samo.
Zakładanie ma sens jedynie wtedy, gdy już po reparaturkach i porządnej konserwacji to założymy. Jesli już zaczęło sypać to nie ma sensu.
skolopendra
03-06-11, 18:32
Cały czas na allegro są:
jak je przykręciłeś?
jak je przykręciłeś?
Normalnie, mają rant wystający na zewnątrz (mowa o tej części gdzie jest półkole) to raz, dwa przykręcone do plastykowego progu i trzy - zamocowane do oryginalnych otworów gdzie trzymają się chlapaki. Niewiem ale ja tam problemów z zamocowaniem nie miałem. Żadnej opalarki. Pasowało prawie idealnie.
Instotnym jest, że jak zaczeło żreć to nadkola nic nie dadzą. Mogą co najwyżej spowolnić proces i u mnie tak właśnie jest. Mam tylko nadzieję, że jak w końcu zrobię reperaturki to z tymi nadkolami problem rdzy zniknie....
Dokładnie jak MikeFoto pisze - z zamocowaniem i dopasowaniem problemów nie ma. Dodatkowo rant nadkola z blachą można uszczelnić kitem dekarskim. Wtedy woda nie ma szans się przedostać. Podstawa to przed założeniem nadkoli pozbyć się rudej. Inaczej to nic nie da, jedynie spowolni postępowanie.
Mam pytanie gdzie dostać element który ochrania rant błotnika z tyłu który jest oryginalnie za chiny tego nie mogę się doszukać
http://img832.imageshack.us/img832/1481/jpgd38de38e6caca0bf2cff.th.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/832/jpgd38de38e6caca0bf2cff.jpg/)
nie moje auto chodzi o to co wskazója zółte kropki
Jak chcesz to ja mam gdzies te gumy:D
HAHA! I zobaczcie ile tam jest rudej nad ta gowniana guma!! :)
Też dlatego ja juz ich nie mam na aucie :o
I takiej odpowiedzi tez potrzebowałem :) jedna mi się upłynniła więc i drugą wywalę w cholerę.
PO wycenie dowiedziałem się ze 1300 reperatury + z prawej troszkę progu i lakierowanie.
Jak najlepiej zabezpieczyć ten rant jeśli te gumy to szmelc ??
Wogule go nie zabezpieczac , lakiernik co mi robił reperaturki zabezpieczył je konserwacja.
acha :) no i tak zrobię co by Hanna wyglądała należycie :) po blacharce :)
Ja tez nie mam gum :P
Jak mi lakiernik to poskladal do kupy to kupilem sobie konserwacje na pedzel, obkleilem tasma kawalek rantu a reszte pociagnalem na czarno. Po odklejeniu tasmy wyglada jakby z fabryki wyjechalo. Po kilku latach nie ma zadnego problemu.
demonobiker
27-06-11, 19:58
Ja tez nie mam gum :P
Jak mi lakiernik to poskladal do kupy to kupilem sobie konserwacje na pedzel, obkleilem tasma kawalek rantu a reszte pociagnalem na czarno. Po odklejeniu tasmy wyglada jakby z fabryki wyjechalo. Po kilku latach nie ma zadnego problemu.
tylko Twoja Honda w zimę nie rusza się z garażu
A moja od 12 lat stała w garażu miesiąc ;) ale dziwnym trafem najmocniej zardzewiało z prawej strony przy progu z prawej tylko na łączeniu błotnika z zderzakiem
tylko Twoja Honda w zimę nie rusza się z garażu
Tak, ale po zrobieniu blachary jezdzila przez 2 zimy i to dosc srogie :p
demonobiker
28-06-11, 20:41
moja po zrobieniu nadkoli z tyłu i wstawienie nowych reperaturek nawet zimy ku...a nie wytrzymała na nowo ruda wyszła takich mamy fachowców...
makaveliooo
28-06-11, 22:42
o f**k jakbym wylozyl ponad tysiaczka za nadkola a po niecalym roku ruda by znowu wylazla to bym sie niesamowicie wkurzyl
Było mu zalać oczy Brunoxem, a potem zakonserwować je fluidolem :mad:
Pipa nei lakiernik ja miałem lwą stronę zrobioną juz bo purchel wyszedł ale ze za sponsorowała mi to baba która nie umie jeździć to nie był problem tez po roku w tym samym miejscu purchel i to najlepsze ze od spodu (ta blacha od koła) prawe i lewe nadkole jest całe nie ma tam rdzy a od zewnątrz (lakier) rdzewieje i tez po roku od robienia.
Partacze to potrafią nie zabezpieczyć blachy albo żle zmieszać proporcje lakieru kiedyś zderzak spękał znajopmemu farba odpadła po 2 latach :) a pod spodem piękny stary lakier nawet nie zmatowiony :eek:
Moja rada jeśli ktoś u kogo robimy ma działalność itd żądamy paragonu, faktury czy czegoś innego co pozwoli nam reklamować usługę. I dochodzimy swego
Ja mialem nadkola robione 2 razy. Kiedys robil to partacz i po poltora roku wyszla ruda. Pozniej juz mialem swojego sprawdzonego blacharza i zrobil tak ze ni chu - chu ! :)
Autko już oddane do Blacharza i lakiernika :)
Patrząc na inne hondy jestem pod wrażeniem umiejętności jak ktoś na Szczecinie potrzebuje speca od hondy to na prv ;)
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.