Zobacz pełną wersję : jak dlugo wam chodzi na ssaniu ?
czesc chcialbym sie dowiedziec jak dlugo wam chodzi na ssaniu , ja mam wersje na gazniku 1,3l i mi chodzi w zime około 3 minuty a w lato nie wiele krocej około 2 minuty , i mnie to denerwuje bo mam krotki odcinek do pracy i przesto wiecej mi pali
ps ojciec ma hiundai accent 1,3 z 2000 roku i jemu chodzi na ssaniu z jakieś 6 sekund :djablek:
Czy napewno rozumiemy to samo pod pojeciem ssanie? Jak w 6s silnik moze sie nagrzac do minimalnej temperatury pracy zeby bylo smarowanie itp? Poza tym nie da sie moim zdaniem policzyc bo wszystko zalezy od temp zewnetrznej, czy parkujemy na zew czy w garazu, jak dlugo samochod stoi na zewnatrz itd itd
2 minuty mieści się raczej w normie... :hinczyk:
Pozdr.
ten typ tak ma
a hultaj ojca jest pewnie na wtrysku
tak od ojca hundai ma wtrysk wielopunktowy i 12 zaworów i na mrozie nawed jak stoi całą noc to i tak 6 sekund i wylącza
a ja mam garaz blaszak wiec temperatura ta sama co na zewnątrz jedynie niema szromu na szybach :/
tu uklad wlacza sie zima nawet po 2 minutach postoju... zanim przyslona rozruchowa sie nie otworzy (otwiera sie wraz ze wzrostem temperatury silnika) ssanie bedzie dzialac
ps ojciec ma hiundai accent 1,3 z 2000 roku i jemu chodzi na ssaniu z jakieś 6 sekund
widać ze z braku oleju tarcie jest tak duze ze nie potrzeba mu ssania :D
marcin EZG
12-03-07, 20:21
6sekund? moze po 6 sekundach zmiejsza obroty na ssaniu ale na pewno nie wylancza ssania .u mnie jak u reszty- ok2min jakies 1800obr im cieplej tym krotszy czas
Mnie teztak ze dwie minuty...
Az polknie... :)
marcin EZG
12-03-07, 20:48
hehheh :d
moj chodzi na ssaniu tylko w zimne dni...jak jest cieplo to nie zauwazylem zeby wogole sie wlaczalo.... ale tez ok 2 min
To i ja coś dorzucę. Wiadomo jak zimno to dłużej tak ponad 3 minuty, jak ciepło mniej więcej jak teraz to około 2 minuty, myślę że gdy będzie jeszcze cieplej to nawet nie będzie to zauważalne jak ktoś tu napisał.
Pozdrawiam serdecznie.
marcin EZG
13-03-07, 17:41
dzis zaobserwowalem- przy temp jaka dzis panowala to nawet mi na wysokie obroty nie wszedl bo tak ok 1200 :d
A u mnie cos sie pochrzanilo i obroty za nic nie chca zejsc na 800 caly czas mam tak kolo 1800 ,efekt jest taki jakby sie ssanie zawiesilo masakra nie da sie jezdzic dopiero jak po okolo 10 min wylacze i odpale ponownie silnik to juz obroty sa jak trzeba.
max 3 min.
A u mnie cos sie pochrzanilo i obroty za nic nie chca zejsc na 800 caly czas mam tak kolo 1800 ,efekt jest taki jakby sie ssanie zawiesilo masakra nie da sie jezdzic dopiero jak po okolo 10 min wylacze i odpale ponownie silnik to juz obroty sa jak trzeba.
Miałem tej zimy podobny przypadek 30km przejechałem zatrzymałem się a obrotek 1800-2000, ale samo sie naprawiło przy ruszaniu ja mu w "gaz a on mi zgasł" ;) i już było git
cifek wawa
18-03-07, 00:44
jak wskazowka sie juz ruszy to u mnie wystarczy wcisnac porzadnie pedal gazu...po odpuszczeniu momentalnie spada do 800obr....jesli tak nie robie to chodzi jeszcze ok 1min
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.