Ozzcar
10-03-07, 09:56
Wczoraj na stacji benzynowej spotkalem kolege ktory powiedzial ze cos mi cieknie pod autkiem, mniej wiecej w okolicach tylnego lewego koła. Okazało sie że to benzyna. Najgorsze było to ze do domu miałem ok 90 km. Niewiele myślac podjechałem do Feuverta zeby spradzili o co chodzi. Stwierdzili ze skorodował ten przewód ktory biegnie niemalże od baku do samego silnika. Kumpel stwierdzil ze te przewody nie są metalowe tylko miedziane i nie mają prawa rdzewiec. Sam juz nie wiem jak to jest. Jak takie coś mozna uszczelnic, bo niezbyt mam ochote wymieniac caly przewód - wzgledy finansowe. Moze jest jakis specyfik ktory zatrzyma to kapanie a jezeli nie to jak to mozna zrobioc domowym sposobem. dodam ze na trasie po przejechaniu tych 90 km "spalił" ok. 16 litrów.