Zobacz pełną wersję : Jeżdżący dowód na ~265KM w seryjnym B16, a będzie i więcej
Witam,
tak mnie naszło by się z Wami podzielić tym, bo w zasadzie nikt chyba nie ma 265KM na seryjnym B16?
Otóż, wg hamowni mam w tej chwili ok 233KM. Jednak na silniku ok 265KM. Skad to wiem? Kompresor Eaton M62, taki jak posiadam, by zakręcić się do 14tys obr tak by generować 0.8-0.9bara potrzebuje ok 30KM. Tzn kompresor jest napędzany przez pasek z kola pasowego, tak jak klima czy wspomaganie. Przy max mocy u mnie, czyli ~7800obr zabiera mniej wiecej 30KM (tak wynika z jego charakterystyki). A 233KM + 30KM daje 263KM. Są to dodatkowe opory podczas rozpędzania, których nie ma podczas toczenia się na luzie, bo kompreosor już się nie kreci - wiec hamownia nie mierzy już tych oporów.
Przyklad:
W aucie z klimą, jak zmierzymy moc z załączonym kompresorem od klimy, mamy jakies 8KM mniej, bo klima zabiera te 8KM a podczas liczenia oporów nie jest to uwzględnione bo jest to 'osprzet silnika' ktory odlaczany jest wraz z wcisnieciem sprzegla i liczone sa tylko opory skrzyni, opon itd.
tak samo jest z kompresorem, generuje on u mnie ok 100KM dodatkowych w tej chwili, ale sam zjada 30 by sie napedzic.
Takze podsumowując, sam silnik produkuje u mnie de facto mniej wiecej 265KM, ale na kole zamachowym mam 233KM.
jezdzi tak od prawie 20tys km.
Piszę to, bo rozmawiając z Dominikiem (doktorem) poruszalismy temat wytrzymalosci B16, tego, ze ja czytalem i slyszalem u tunerów w USA i niemczech, ze B16 wytrzyma 300KM lekko, a nawet do 350KM jak sie dobrze wystroi - seryjne B16!
Dominik natomiast i inni nasi tunerzy robiąc instalacje turbo widzialem, ze ograniczają moc do ok 240 "bo to przeciez seria" :) takze, jak na razie, moj bialy civic jest jezdzącym dowodem na to, ze mozna zrobic 265KM na serii. i to nawet bez intercoolera, gdzie są kosmiczne wrecz temp powietrza zasysanego (ok 130st C przy 0.8bara).
Pozdro!
no to policzyles :aloha:
czyli wg tego schematu myslenia gdyby nie bylo kompresora to bys mial 265KM w tym "seryjnym" b16 :LOL: :brawo:
wtedy by nie było 265 tylko 160 :aloha:
no to policzyles :aloha:
czyli wg tego schematu myslenia gdyby nie bylo kompresora to bys mial 265KM w tym "seryjnym" b16 :LOL: :brawo:
seryjny odnosi sie do seryjnych tloków, korbowodów itp itd. a nie seryjnego ukladu ssacego :P
to akurat sie domyslamy :piwo:
ciesza nas te kalkulacje
poważne wyniki kolego, ale gratrki...
jezeli naprawde tak jest co do tych mocy to myłśe że tunerzy w pl robią te 240 tak asekuracujnie, co by klijentom silników nie wysadzić :agent:
coż, planuje miec jakies 30KM wiecej niz teraz juz wkrotce, a to bedzie coś kolo 300KM w silniku :agent: sie zobaczy co sie stanie :D
to trzymam kciuki aby nic sie nie stało
moze zostaw lepiej to co jest tak dla swietego spokoju. duzo osiagow to nie zmieni a szkoda silnika
w poprzednim poscie nie wyczulem zbyt duzo pozytywnych, hondowo-wyscigowych wibracji :) mocy jest mało zawsze, 230KM a 260KM to objechac M5, Carrery, NSXy itp a nie objechac - to bardzo duża roznica :D a ja chce objezdzać takie auta civikiem :aloha:
a ja chce objezdzać takie auta civikiem
:piwo2:
a ja chce objezdzać takie auta civikiem :aloha: bardzo sluszny tok postepowania :D tak trzymac
Możesz zamieścić wykres z hamowni jak się rozkłada ta moc z tym kompresporem?
hmmm ale nie mozna podawac mocy w ten sposob... z kompresorem jest oczywsicie tak jak piszesz czyli zjada troche koni zeby dac w zamian wiecej, ale z turbo jest tak samo bo skas energia do napedu turbiny musi sie wziazc, intercooler tez stawia neipotrzebny opor ale schlodzone powietrza daje wiecej niz zabiera opor itd...
pozatym kazda norma mocy wymaga zeby silnik pracowal z calym niezbednym osprzetem i w tym przypadku kompresor niewatliwie nim jest, nie kazda natomiast uwzglednia osprzet dodatkowy typu wspomaganie, alternator czy wspomniana klima.
podajac moc w ten sposob wyjdzie ze sryjne vti ma ze 200koni bo naprzyklad mozna zdjac caly osprzet dac zewnetrzna pompe oleju i pompe wody, do tego zewnetrzny naped walkow rozrzadu, i liczyc odebrana z walu moc.
Fakt ze masz te 230 koni bez collera na 0,9 bara to juz cos.... swoja droga nie zrobiles tego coolera na wode co go tam kombinowales? jak to dobrze schodzisz to paredziesiat kucy powinno przybyc a i dmuchnac bedzie mozna minimalnie wiecej.
ja chce objezdzać takie auta civikiem
i to jest bardzo sluszna koncepcja :)
ale tutaj rem chodzi o to chyba, ze pomiar polega na rozpedzeniu predkosci obrotowej silnika i na wcisnietym sprzegle jej wyhamowaniu i porównanie daje nam pomiar mocy.
Przy kompresorze podczas rozpedzania sie jest spora "kradziez" mocy poprzez opory paska od kompresora, natomiast po wysprzegleniu tego oporu nie ma i wykres zaklamuje prawdziwe dane.
Tak przynajmniej ja to zrozumialem co napisal wojtrek (a jesli blednie, to wyedytuje ten post i ide spac :D )
No to kazdy pomiar auta z kompresorem zaklamuje wykres mocy?
ale tutaj rem chodzi o to chyba, ze pomiar polega na rozpedzeniu predkosci obrotowej silnika i na wcisnietym sprzegle jej wyhamowaniu i porównanie daje nam pomiar mocy.
Przy kompresorze podczas rozpedzania sie jest spora "kradziez" mocy poprzez opory paska od kompresora, natomiast po wysprzegleniu tego oporu nie ma i wykres zaklamuje prawdziwe dane.
Tak przynajmniej ja to zrozumialem co napisal wojtrek (a jesli blednie, to wyedytuje ten post i ide spac :D )
dokladnie tak!! o to chodzilo. przy rozpędzaniu mamy opor w postaci kompresora, ten opor zniak w momencie wysprzeglenia i nie jest dodawany tak jak opory toczenia do mocy na kolach.
Furious, to nie jest tak, ze jest zaklamany, bo jak napisal rem to jest dodatkowy osprzet. tylko, ze ten osprzet nie zabiera 3KM jak alternator i wspomaganie razem, tylko 30KM. chodzi o to, ze jak ktos mowi, ze np seryjne B16 da rade do 250KM, a wykres mu z kompresorem pokaze 240KM to musi pamietac, ze tloki i korbowody dostają 260KM a nie 230 co by wynikało z wykresu. chodzi tylko o fakt, ze jak kalkulujesz bebechy pod kompresor, trzeba to wziac pod uwage...
i nie jest tak, ze turbina zabiera moc jak kompresor. turbina napedzana jest spalinami, w przypadku gdyby jej nie bylo silnik mial by latwiej 'wyprozniac sie' ze spalin, ale nie generowal by tej mocy bo by nie mial turbiny. to co pokaze hamownia to tyle produkuje silnik, gdyby zrobic idealna turbine, ktora nie hamuje spalin, pewnie by bylo mocy wiecej, ale co nie zmienia faktu, ze hamownia by to pokazala.
b16 bez osprzetu by mialo kilka KM wiecej, a nie 200, bo co niby te 40KM zjada? robilem kiedys test bez alternatora i wspomagania na hamowni - roznica niezauwazalna! a co jeszcze tam jest? troche zbednej masy wirującej, ale nic takiego co by mialo 40KM zabrac...
przy turbo to co ci wyjdzie na hamowni de facto produkuje silnik, kompresor by sie napedzic musi zabrac te xxKM wiec na hamowni tego nie widać, bo jest odlaczany wraz z wysprzegleniem i hamownia tego oporu nie zmierzy...
i nie jest tak, ze turbina zabiera moc jak kompresor. turbina napedzana jest spalinami, w przypadku gdyby jej nie bylo silnik mial by latwiej 'wyprozniac sie' ze spalin, ale nie generowal by tej mocy bo by nie mial turbiny. to co pokaze hamownia to tyle produkuje silnik, gdyby zrobic idealna turbine, ktora nie hamuje spalin, pewnie by bylo mocy wiecej, ale co nie zmienia faktu, ze hamownia by to pokazala.
no tak nei mowie ze zabiera tyle co turbo bo nei wiem ile dokladnie zabiera czy mniej czy wiece,j bo w przypadku turbiny nei da sie tego tak latwo okreslic jak dla kompresora, fakt faktem ze jestli zrobilbys taki myk ze do silnika turbo zalozyc by uklad z wolnego ssaka i turbine napedzic z zewnetrznego zrodla, to ten silnik pokazal by pare ladnych koni wiecej i mozna by w ten sposob powiedziec ze silnik generuje tyle koni a uklad do turbo zabiera ilestam.
Silnik z kompresorem jakby napedzic sprezarke z zewnetrzego zrodla tez generowal by wiecej koni, tak jak tu wyliczyles w twoim przypadku 265... dokaldnie taka sama zasadza.
co do tego osprzetu w b16 to tak sobei cos palnalem mneijsza o wiekszosc aczkolwiek mysle ze gdyby silnik nie musial napedzac wszytkiego co jest na kole pasowym, rozrzadzie i pompy oleju to to nei bylo by kilka koni ale conajmniej kilkadziesiat albo i wiecej. mniejsza o to....
rozumiem ze chodzi tu o to ze to b16 wytrzumuje faktycznie te 265 ale porownuja ta moc ( po dodaniu strat kompresora czyli te 265koni) musialbys zrobic pomiary ze zwezka w wydechu "imitujaca" turbine.... i wyszlo by ich zapewne troche mniej, nie wiem czy wiecej czy mniej niz 233....
rem, roznica jest prosta
silnik z kompresorem, hamownia pokazuje 235KM - silnik generuje 265KM, ale tego nie widać w wyniku hamowni
silnik z turbo, hamownia pokazuje 235KM - silnik generuje 235KM i koniec
kumasz roznice? nie teoretyzujemy ile by dala wiecej turbina gdyby ją napedzic z innego zrodla, napedzaja je spaliny z silnika i taką moc silnik generuje, bo jakiekolwiek opory są, są zmierzone przez hamownie, przy kompresorze tego nie zmierzymy :)
wojtarek bardzo sluszna teria odnoscie tych kucy z kompresorem.
faktycznie bo moc na kolach + opory = moc silnika :)
jak nieuwzglednimy oporow kompresora to opory mniejsze wychodza i moc silnika wychodzi mniejsza tez, czyli niejest podawana faktyczna moc silnika.
w takim razie mozna teraz na dwa sposoby podawac moc auta z kompresorem:
1. np. ta 265KM ale auto ma duza strate mocy i jezdzi jak by mialo 235KM (ale niezmienia faktu ze silnik generuje te 265KM)
lub
2. np. podawac, ze ma 235KM bo ma koloach moc ma podobna wlasnie co inne auto 235KM, dlatego ze automatycznie odejmujemy te straty mocy spowodowane napedem kompresora i przyjmujac wtedy ze to auto straty ma takie jak inne auto bez kompresora.
niewiem tylko jak turbine "klasyfikowac", bo przeciez turbina tez musi troche mocy zabrac na swoje dzialanie poniewaz to tak samo jak bymy przytkali czyms wydech - wtedy bedzie mniej mocy mial silnk.
jak bymy zalozyli turbine ale jej cisnienia niewykozystywali (niepodlaczyli dolotu od turbinyu tylko dalej wolnossacy) w tym silniku gdzie jest zalozona to moc by troche napewno spadla.
a jak mierzymy na hamowni moc silnika z turbina i pozniej jak sa obiczane opory to turbina niejest uwzgledniana w tych stratach bo sa tylko straty brane na kolach (ukladu napedowego). Wtedy to moc na silniku tez by lekko byla mniejsa.
to tylko tak ja rozkminilem i jak zle to zrobiulem to poprawic mnie :)
a i tak liczy sie moc na kołach i to jak sprawnie te moc z kół przekładasz na asfalt... ;)
tak czy inaczej - Wojtku - gratuluje wyniku. ja bym miał (i mam) opory dmuchnąc prawie 1 niczym nie chłodzonego bara.
u nas boja sie dmuchac na seyjnych gratach wiecej, bo b16 jest drogi i malo tego jest u nas, natomist w US robią 300 konikow i juz, tylko ze oni maja duzo wieksze doswiadczenie niz my, wiec dokladnie wiedza ile zniesie dany silnik mocy, a jak cos nie wyjdzie to zakladaja nastepny i po sprawie.
nie ma to jak objechana m5 lub porsze ;) przez civika :d
rem, roznica jest prosta
silnik z kompresorem, hamownia pokazuje 235KM - silnik generuje 265KM, ale tego nie widać w wyniku hamowni
silnik z turbo, hamownia pokazuje 235KM - silnik generuje 235KM i koniec
kumasz roznice? nie teoretyzujemy ile by dala wiecej turbina gdyby ją napedzic z innego zrodla, napedzaja je spaliny z silnika i taką moc silnik generuje, bo jakiekolwiek opory są, są zmierzone przez hamownie, przy kompresorze tego nie zmierzymy :)
Nie ma żadnej różnicy.
Identycznie jest z turbiną, jak i z każdym akcesorium podłączonym do silnika "przed" sprzęgłem. Hamownia obliczając opory tak samo nie jest w stanie obliczyć "oporu" jaki generuje turbina, a przecież wiadome jest, że napędzenie jej kosztuje silnik pracę (czyli zabiera moc).
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.