PDA

Zobacz pełną wersję : Tylny błotnik - wgniecenie



tezapl
03-05-11, 14:34
Witam
Prosiłbym o rade jak się tym zająć.
Miejsca trochę jest, to chyba dałoby rade wyklepać? Ile weźmie za taką usługę blacharz? mniej więcej oczywiście

zdjęcia:
https://picasaweb.google.com/TeZaPL/SUpek#

Pozdrawiam

jarosi
04-05-11, 05:21
Otworzyć boczek i z drugiej strony leciutko odpychać, blacha powinna powrócić prawie do stanu pierwotnego. Czym bliżej krawędzi rantu tym gorzej bo jest w tym miejscu twardsza ale powinno dać radę. Po wypchnięciu zapewne będziesz musiał nałożyć lekką warstwę szpachli żeby to elegancko zrównać, lepsze to niż spawanie nowej blachy o ile tej szpachli nie będzie dużo. W tej sytuacji raczej nie uniknione, miałem taką sytuację w 4 generacji, pół roku po zrobieniu takiej operacji nic nie odpadało, było ok. Widzę, że na górze masz lekko przyrysowane, można to przy okazji zrobić, tak samo jak nalot rdzy pod spodem za jednym zamachem :)

GT-R
04-05-11, 07:54
Blacharz policzy Ci za dwa elementy tj. błotnik i drzwi, ile weźmie to zależy do jakiego pojedziesz, jeden wyceni to na 600zł a inny na 1000 ;) pojeździj po warsztatach i popytaj :)

tezapl
04-05-11, 11:11
dzięki, czyli robię sam :)

@jarosi zrobię tak jak piszesz, zdam relacje jak wyszło później :)

jarosi
04-05-11, 21:47
Czekam na relacje :) Mam nadzieje, że się uda :)

tezapl
14-05-11, 21:37
dzisiaj wziąłem się za blachę,
niestety jest to najgorsze miejsce jakie tylko może być. Po rozebraniu boczków okazało się, że również nie ma miejsca ponieważ jest blacha od pasów.
Pozostała mi szczelina z 2 cm na działania. Nawet dłonią nie było jak się zabrać.
Prostowałem to co wpadło mi pod ręką i niestety blacha nie odgięła się i nie powróciła na swoje miejsce tak jak oczekiwałem.
Przez przypadek później odkryłem, że fajnie się odgina wkładając cienką deseczke i wbijając prostopadle jakiegoś klina ale było już za późno.
Z efektu nie jestem zadowolony ale lepiej tak niż poprzednio.
https://picasaweb.google.com/TeZaPL/Slupek_2#

A teraz jak by za to się zabrać? Zetrzeć do gołej blachy wiertarka z druciakiem albo papierem. I później:
epoxyd, szpachla, akryl, baza, bezbarwny
Ciekawi mnie jak wyjdzie malując samemu sprayem, ale w sumie lepiej sprayem niż ma rdzewieć :mad: