Zobacz pełną wersję : Poprawki lakiernicze
Drodzy koledzy :piwo2:
Od kilku tygodni jestem szczęśliwym posiadaczem Hani coupe 95', niestety bidulka zaliczyła prawdopodobnie rów i lewy bok był lekko zdewastowany, wymieniłem drzwi i błotnik, została jeszcze maska do spasowania (przy lewym boku odstaje na około 7-10mm) i klepanie tylnego błotnika. Maski sam nie zrobię, ale z błotnikiem chyba sobie poradzę i w związku z tym mam kilka pytań:
1.Po możliwie maxymalnym wyprostowaniu błotnika należy tylko zmatowić, wyczyścić i już można nakładać szpachlę? może pod szpachlę jeszcze jakiś podkład??
2.Po nałożeniu, uformowaniu i wygładzeniu szpachli jaki podkład pod lakier??
3.Czy coś takiego http://allegro.pl/item170640108_aerograf_profi_dolny_zbiornik_fv_od_ ss_.html
nada się do lakierowania?Czy lepiej zamówić lakier i nabić w puszki?
4.Ile potrzeba lakieru na ok 1metr kwadratowy powierzchni?
5.Czy i jeśli tak to jaki lakier położyć jeszcze na główny lakier?
Zanim ktoś mi napisze, żebym użył opcji search to niech wie, że już używałem, lecz satysfakcjonującej odpowiedzi na w/w pytania nie znalazłem
z góry thx za rzeczowe odp :piwo2:
1.Nie pownno się nakładać szpachli na gołą blachę. Najlepiej podjedź do sklepu lakierniczego i tam ci powiedzą czego dokładnie potrzebujesz (grunt, podkład, szpachla, lakier itd).
2.Akrylowy, wypełniający
3.Najlepiej kupić albo pożyczyć pistolet.
wnioskuje z Twoich pytań ze lepiej bedzie jak oddasz auto lakiernikowi... i taniej moze byc i szybciej.... i chyba lepiej....
1. Zmatować papierem wodnym a miejsca w których będzie goła blacha koniecznie podmalować podkładem (ja używałem podkładu akrylowego INTER TROTON koloru szarego)
2. Po nałożeniu i oszlifowaniu szpachli pomalować miejsce szpachlowane oraz głębsze rysy po szlifowaniu tym samym podkładem, a po wyschnięciu wygładzić papierem wodnym (najlepiej o granulacji 2000)
3. Do malowania podkładem użyć pistoletu lakierniczego z dyszą 1.4mm
5. jeśli samochód masz pomalowany farbą metalik to dobierasz w mieszalni zestaw (baza+lakier+utwardzacz)
Resztę wykonano w warsztacie mojego przyszłego szwagra, dlatego że nie miałem do tego warunków (komora lakiernicza), więc nie wiem ile czego.
Lcfr nie oddam auta lakiernikowi, bo jeśli mam za to zaplacić conajmniej 500-600zł to wolę już samemu spróbować te 4-5 razy, bo taki koszt mniej więcej wyliczyłem. Pytam o know-how, bo chcę to zrobić porządnie, potrafię napylać lakier i stworzyć szpachlą głądką i równą powierzchnię, nie robiłem tego nigdy na aucie stąd te pytania o kolejność i rodzaje wykonanych czynności. Poza tym kwestia finansowa jest dla mnie również ważna oraz kwestia satysfakcji z własnej roboty. Chcę zaryzykować, Jeśli wydam na to 150zł i efekt nie będzie satysfakcjonujący nie będzie wielkiej lipy, ale jeśli dam lakiernikowi 600zł za podobną robotę to mnie to zaboli. Lakier nie jest metalik, to "czarny civicowy";), myślę, że chyba do takiego dośc łatwo mi dobiorą.
dzięki jero11 i Blend za rady, a Ciebie Lcfr o nie proszę jeśli jakieś masz:)
...........Pytam o know-how, bo chcę to zrobić porządnie, potrafię napylać lakier i stworzyć szpachlą głądką i równą powierzchnię, nie robiłem tego nigdy na aucie stąd te pytania o kolejność i rodzaje wykonanych czynności. Poza tym kwestia finansowa jest dla mnie również ważna oraz kwestia satysfakcji z własnej roboty. Chcę zaryzykować, Jeśli wydam na to 150zł i efekt nie będzie satysfakcjonujący nie będzie wielkiej lipy,.............
a a Ciebie Lcfr o nie proszę jeśli jakieś masz:)
ok.... pewnie wiec sobie poradzisz...
nie bede pisal o technologiach bo wyzej juz masz porady a przypomne tylko o 2 faktach:
- czarny "hondowski" to nie zwykły chyba a perła..... bedzie droższy....
- generalnie muszisz pamietac o umiejetnosci 'wpylenia" sie co nie jest takie latwe (chyba ze pomalujesz sam element pojedynczy)
-musisz pamietac o umiejetnym polozeniu klaru jeszcze....
Hej! Podepnę się pod temat... Na mojej Hondzie w kilku miejscach występują pęknięcia lakieru, ryski, odpryski, ubytki w lakierze (ach te kobiety... :agent: ).
http://img167.imageshack.us/img167/6412/obraz001anf3.th.jpg (http://img167.imageshack.us/my.php?image=obraz001anf3.jpg) http://img509.imageshack.us/img509/1098/obraz003ajt2.th.jpg (http://img509.imageshack.us/my.php?image=obraz003ajt2.jpg) http://img509.imageshack.us/img509/3120/obraz004ahw1.th.jpg (http://img509.imageshack.us/my.php?image=obraz004ahw1.jpg)
Co radzicie - próbować samemu to naprawić, czy zostawić fachowcowi? Jeśli samemu to jak za to się zabrać? A ile lakiernik może sobie policzyć za takie naprawy? Myślę także o "załataniu" dziur po antenie... Dzięki za odpowiedź!
A do lakiernika i tak się wybieram... :(
http://img167.imageshack.us/img167/8360/obraz002acp3.th.jpg (http://img167.imageshack.us/my.php?image=obraz002acp3.jpg)
z tylu musisz wstawic reperaturke, to ok. 60zl minimum + robota blacharza, powinien sie tym zajac blacharz, pozniej lakiernik za element ok. 150-250zł a zderzak bym olał, a jak nie to caly do malowania tez jak za element
Za nadkola nawet nie mam zamiaru samemu się zabierać... Myślę o zderzakach, ale nie chcę gorzej oszpecić samochodu. Nie można tego zrobić bez malowania całego zderzaka?
to zalezy od lakiernika, ale 90% bedzie chcialo malowac caly zderzak
sa magicy ktorzy potrafia zrobic wyorawke na masce, dachu czy zderzaku tak, ze nie widac odciecia, ale to rzadkosc. Tak rzeby sie w oczy nie rzucalo, sam nie zrobisz
koledzy znacie jakies adresy do tych zakładów lakierniczych??w Warszawie oczywiscie pzodrawiam
koledzy znacie jakies adresy do tych zakładów lakierniczych??w Warszawie oczywiscie pzodrawiam
_________________
http://www.civicklub.pl/fi/viewtopic.php?t=10113
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.