Zobacz pełną wersję : Zamek w drzwiach...
Witam!
Po zakupie Civica nie zwróciłem uwagi, ale jeden zamek, od strony kierowcy jest lekko "uszkodzony". Tj. wszystko działa otwiera się i zamyka, ale w miejscu gdzie wkłada się kluczyk brakuje tej "zaślepki" co się chowa do środka...
Nie wiem, czy odpowiednio tłumaczę... :) Mam nadzieję, że wiadomo o co biega. :)
A pytanie jest - czy piach, kurz, błoto, sól i inne badziewia z ulicy mogą się bardziej przyczynić w takim przypadku do zanieczyszczenia zamka?
Przy okazji - jutro jadę kupić akumulator, ale chciałem tylko powiedzieć, że fabryczny wytrzymał od 1998 roku... Żadna Centra tego nie zniesie... :)
Pozdr.
Pudens
A pytanie jest - czy piach, kurz, błoto, sól i inne badziewia z ulicy mogą się bardziej przyczynić w takim przypadku do zanieczyszczenia zamka?
tak, ale również mógł mieć wpływ czynnik ludzki. Może ktoś coś pogrzebał przy zamku i uszkodził rozumiem tę zapadkę która osłania otwór zamka ?
Popsikaj jakimś wd40 może to tylko problem tych zanieczyszczeń.
pozdrawiam
Witam!
Po zakupie Civica nie zwróciłem uwagi, ale jeden zamek, od strony kierowcy jest lekko "uszkodzony". Tj. wszystko działa otwiera się i zamyka, ale w miejscu gdzie wkłada się kluczyk brakuje tej "zaślepki" co się chowa do środka...
Witaj! Zdejmij boczek, odkrec od srodka klamke, odepnij ciegno i wyjmij zamek. Zdejmij potem blaszke frontowa i zamocuj ta mala "zaslepke" na swoim miejscu. Przy okazji jak napisal Pawel, przeczysc i przesmaruj zamek :) Operacja nie powinna Ci zajac wiecej niz 30 min.
Pzdr.
Witaj! Zdejmij boczek, odkrec od srodka klamke, odepnij ciegno i wyjmij zamek. Zdejmij potem blaszke frontowa i zamocuj ta mala "zaslepke" na swoim miejscu. Przy okazji jak napisal Pawel, przeczysc i przesmaruj zamek :) Operacja nie powinna Ci zajac wiecej niz 30 min.
No nie wiem, ja mam dwie lewe ręce. :) Myślisz, że ta zapadka jest tam gdzieś? Nie będzie tak, że sobie pogrzebię, coś połamie, zajmie mi to półtorej godziny, a zapadki nima?
Ja mam taką samą sytuację. (Tylko że ja założyłem sobie alarm i centralny zamek po sprowadzeniu z Niemiec, więc nie potrzebuję kluczyka do otwierania drzwi). Przyglądałem się na początku tej blaszce/zaślepce i chyba wypadał sprężyna i dlatego się nie domyka.
No nie wiem, ja mam dwie lewe ręce. :) Myślisz, że ta zapadka jest tam gdzieś? Nie będzie tak, że sobie pogrzebię, coś połamie, zajmie mi to półtorej godziny, a zapadki nima?
Mysle, ze raczej tam jest. Wystarczy ja dobrze osadzic :) Jak nie potrafisz sam sie za to zabrac, to wpadnij na srodowego spota.
Ja mam taką samą sytuację. (Tylko że ja założyłem sobie alarm i centralny zamek po sprowadzeniu z Niemiec, więc nie potrzebuję kluczyka do otwierania drzwi). Przyglądałem się na początku tej blaszce/zaślepce i chyba wypadał sprężyna i dlatego się nie domyka.
Jak zmienialem zamki ostatnio, to stary zamek rozebralem sobie z ciekawosci. I o ile dobrze pamietam przy zapadce nie ma zadnej sprezyny, tam jakas inna blaszka ja przytrzymuje i sprawia, ze ona wraca. Jak znajde jakis stary zamek, to sprawdze to.
Mysle, ze raczej tam jest. Wystarczy ja dobrze osadzic :) Jak nie potrafisz sam sie za to zabrac, to wpadnij na srodowego spota.
Pogrzebię, jak mi się nie uda, podajdę. Ale w racie czego, jak mi pomożecie, to nie będę musiał stawiać po flaszce kolejno dwudziestu chłopa na spocie? ;)
Jak znajde jakis stary zamek, to sprawdze to.
Daj znać. Dzięki. :)
Powinna byc blaszka w zamku - penie nie wrocila bo sie zapiekla i ja ktos na chama tam wepchnal.
Z zamkami ogolnie wielkiej filozofi nie ma ale wygladaja tragicznie w srodku. Ogoolnie jak sie je wyczysci to sa jak nowe ale jesli nikt nie uzywa ich prze 9 lat tak jak ja to mozna sie przerazic. Ja niedawno rozbieralem oba zamki totalnie - na czesci pierwsze. Teraz chodza jak noweczki :)
Polecam pomajstrowac bo pozna sie budowe zamkow - dla mnie to bylo b. ciekawe doswiadczenie ;)
Z zamkami ogolnie wielkiej filozofi nie ma ale wygladaja tragicznie w srodku. Ogoolnie jak sie je wyczysci to sa jak nowe ale jesli nikt nie uzywa ich prze 9 lat tak jak ja to mozna sie przerazic. Ja niedawno rozbieralem oba zamki totalnie - na czesci pierwsze. Teraz chodza jak noweczki
Polecam pomajstrowac bo pozna sie budowe zamkow - dla mnie to bylo b. ciekawe doswiadczenie
Dodam tylko aby w trakcie późniejszego montażu zamka powkładać w kolejności zapadki w bębenek bo jak się włoży jakąś w innej kolejności to później..... wszystko od nowa mi zeszło kiedyś pół dnia :bicie:
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.