p1211
25-04-11, 19:29
Witam.Nasza Hania gdy jest wilgoć czy deszcz ma problemy z odpalaniem,czasem po prostu kręci i nie zapali a na następny dzień wszystko wraca do normy.
Dziś(po ponad 12 h deszczu) w ulewie wsiadła dziewczyna przekręciła kluczyk i ..nic, na chwilkę zażarzyły się kontrolki ale tak ledwie...i żadnego dzwięku rozrusznika,nic.
Sprawdzamy światła, nic nie palą, sprawdzamy awaryjne co zawsze działa....nie działają !!! i tylko słychać lekkie bziuczenie....
Pomyśleliśmy akumulator ale po podłączeniu do prostownika okazał się 100% naładowany.
Czy to co się dzieje to po prostu zamokła elektryka czy coś poważniejszego?
Dziś(po ponad 12 h deszczu) w ulewie wsiadła dziewczyna przekręciła kluczyk i ..nic, na chwilkę zażarzyły się kontrolki ale tak ledwie...i żadnego dzwięku rozrusznika,nic.
Sprawdzamy światła, nic nie palą, sprawdzamy awaryjne co zawsze działa....nie działają !!! i tylko słychać lekkie bziuczenie....
Pomyśleliśmy akumulator ale po podłączeniu do prostownika okazał się 100% naładowany.
Czy to co się dzieje to po prostu zamokła elektryka czy coś poważniejszego?