Zobacz pełną wersję : Wymiana sondy a reset ECU
Marcin1792
13-04-11, 10:28
Witam, po długim czasie szukania przyczyny dużego spalania w końcu wiem, że czas na zmianę sondy, sprawdzałem miernikiem i na rozgrzanym silniku pokazuje 0,1-0.3 nic wiecej czyli uszkodzona, teraz pytanie przez starą sondę lał mi tak paliwo, że aż zaczynał mi szarpać i czy po wymianie na nową NGK musze robić reset ECU żeby nie szarpał? Sciągnąć klamrę czy bezpiecznikiem? :confused:
a co to za problem reset ECU zrobić?
Sciągnąć klamrę czy bezpiecznikiem?
co ci pasuje
Marcin1792
13-04-11, 10:32
a co to za problem reset ECU zrobić?
co ci pasuje
Z klamrą nie ma problemu a tu - http://www.fotoporadnik.cba.pl/resetowanieecu.htm ?
1. Temperatura silnika okolo 20st.C czyli wczesny poranek.
wyciągnij bezpiecznik, czekaj na reset ECU, włóż bezpiecznik, odpal furę :)
czekaj do momentu zgaszenia wentylatora, gaś furę
odpal furę i pojeździj ( nie mul auta )
szczerze mówiąc po tej całej procedurze i przegonieniu mojej Hani jest teraz o wiele żwawsza...
odpal furę :)
czekaj do momentu zgaszenia wentylatora, gaś furę
odpal furę i pojeździj ( nie mul auta )
To bym pominął - szkoda paliwa, z moich obserwacji wynika, że nic to nie daje.
Czy uczę czy nie samochód jeździ tak samo.
może i nie :D ale po tym jak wyjechałem na "miasto" i dałem jej w pipe... czuć teraz różnice... :rolleyes:
Taka samą różnicę jak na paliwie z BP, a nie ORLEN :eek:
złudne złudzenie :D
sry za offtop
Marcin1792
13-04-11, 12:47
Zrobię jak napisaliście, co prawda odłączyłem klamrę i błędy zniknęły 1 i 16, ale lepiej nauczyć od nowa :)
Po takim resecie jak napisał RRa również u mnie robi się od razu dynamiczniej, bez takiej nauki komputera miałem problemy z autkiem, muliło, jakby się zapłon gubił i dopiero po kilkudziesięciu km się nauczył. A po takim "uczeniu" dyma od razu :)
Marcin1792
13-04-11, 12:53
No to czekam aż silnik ostygnie i idę :)
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.