PDA

Zobacz pełną wersję : Urwane koło - dolny sworzeń?



dreamcatch
13-04-11, 08:23
Hej,

Wczoraj na zakręcie urwało mi się koło :| czytam dziś na necie i widzę, że to urwany sworzeń dolny... ile może kosztować naprawa tego? Tyle, że podejrzewam, że tam mogło coś więcej się popsuć bo...

Przyjechał pan z lawetą z PZU, z zepsutą wyciągarką - sam wjeżdżałem na lawetę, później po zjechaniu powiedział, że auto może jeździć i żebym podjechał na parking - ruszyłem powoli, a wtedy koło całkiem odpadło - odjechało w lewo, bo wcześniej wahacz trzymał się na feldze :( W tych nerwach nie potrafiłem w ogóle myśleć. W czasie urwania koła jechałem w aucie z małym dzieckiem :( Teraz jak o tym myślę to gość z PZU dał nieźle d..., a ja w ogóle nie myślałem trzeźwo :( Później przyniósł 'widnę' i przeciągaliśmy auto na podnośniku.. tyle że też się popsuł :( i 20cm przepchaliśmy ręcznie auto na parking...

Tydzień temu coś zaczęło 'skrzypieć' właśnie w przednim zawieszeniu, pojechałem do serwisu BOSCHa, bo blisko był. Powiedzieli, że wszystko okej, nic nie trzeba wymieniać, posmarowali gumy silikonem i przestało skrzypieć :(


Jakaś masakra, jak myślę co się mogło stać jakbym jechał szybciej :| Myślicie, że naprawa będzie więcej niż 1k? Bo to 13letnie auto, chyba więcej w niego już nie zainwestuje, dołożę do nowszego... :(

pablo_020
13-04-11, 08:39
Jak to koło odjechało w lewo? Z piasta? Czy po prostu sie złożyło?

Edit:
Jeżeli sie złożyło i nic się wiecej nie uszkodziło to wymiana sworznia ok. 150 zł

RRa
13-04-11, 08:42
Tydzień temu coś zaczęło 'skrzypieć' właśnie w przednim zawieszeniu, pojechałem do serwisu BOSCHa, bo blisko był. Powiedzieli, że wszystko okej, nic nie trzeba wymieniać, posmarowali gumy silikonem i przestało skrzypieć

ja bym pojechał do tych kolesi z BOSCH'a i ich lekutko przesmarował.. tego z PZU tak samo.

wiem co to za ból jak kółko bokiem stanie uwierz mi... :( pooglądaj wszystko dokładnie - może daj jaką fotę - może coś się zobaczy...
trzymam kciuki

dreamcatch
13-04-11, 08:45
Jak to koło odjechało w lewo? Z piasta? Czy po prostu sie złożyło?
No tak całkiem nie odjechało, ale chyba się trzymało tylko na półosi... ja się nie znam :| ten dolny wahacz spadł na ziemie z felgi.


ja bym pojechał do tych kolesi z BOSCH'a i ich lekutko przesmarował.. tego z PZU tak samo.

wiem co to za ból jak kółko bokiem stanie uwierz mi... :( pooglądaj wszystko dokładnie - może daj jaką fotę - może coś się zobaczy...
trzymam kciuki

Zawiozłem auto do serwisu hondy, w którym wiele razy już to auto naprawiałem, dziś mają dać znać jak przyjdą do pracy na 9... bo auto im podrzuciłem na parking wieczorem...

pablo_020
13-04-11, 08:51
To tak jak pisałem wyżej jak sie nic wiecej nie stało (w co wątpię) to koszt wymiany sworznia ok 150-200 zł

RRa
13-04-11, 09:03
u mnie jak sworzeń pękł w drodze przy ok 10kmh było słychać straszny pisk, auto straciło moc ( bo przecież półoś tarła o widełki amora ). udało mi się wjechać na plac, a potem jakąś 1,5h męczyłem się z bratem żeby auto wepchnąć do garażu (cofniecie 20m i wjazd do garażu 10m :rolleyes:)

wymień od razu 2 sworznie albo najlepiej jeszcze górne w dodatku..

pablo_020
13-04-11, 09:06
wymień od razu 2 sworznie albo najlepiej jeszcze górne w dodatku..

Tylko po co? Może jeszcze wszystkie tuleje z przodu?
Wymień to co trzeba.

dreamcatch
13-04-11, 09:12
Tylko po co? Może jeszcze wszystkie tuleje z przodu?
Wymień to co trzeba.

No poproszę w tym serwisie Hondy, żeby wszystko posprawdzali i wymienili... jeśli koszt oczywiście nie przekroczy 1k... :(

RRa
13-04-11, 09:14
Tylko po co? Może jeszcze wszystkie tuleje z przodu?
Wymień to co trzeba.

niech się urwie i drugi :rolleyes:

jeśli o to chodzi to niech będzie na tiptop...

pablo_020
13-04-11, 09:15
nie powinien. chociaż mowie nie wiem co wiecej sie tam stało

RRa
13-04-11, 09:20
chodzi mi tylko o drugi sworzeń żeby uniknąć powtórki z rozrywki :o ja teraz dmucham na zimne bo wiem co znaczy urwane koło :D

skolopendra
13-04-11, 09:41
akurat sworzeń to nie żart
ja bym wymienił oba

pablo_020
13-04-11, 09:46
akurat sworzeń to nie żart
ja bym wymienił oba

Najlepiej co 10tyś jak olej :p Tak zapobiegawczo...
Najpierw trzeba obejrzeć, po co wymieniać coś co może być dobre?

dreamcatch
13-04-11, 09:50
Właśnie dzwonili do mnie z serwisu Boscha z przeprosinami. Pan z zarządu powiedział, że w historii 30 letniej nie zdarzyło się nic takiego i chcą obejrzeć ten sworzeń i koło i jeśli to było ich przeoczenie i ich wina to mechanik nawet straci pracę. Pozwoliłem im sobie jechać do salonu/serwisu hondy i obejrzeć to koło... ehh...

Tłumaczył mi, że to trudno wykryć takie uszkodzenie sworznia i trzeba to prześwietlić żeby wykryć. Jak to jest naprawdę? Trudno taką usterkę wykryć, jeśli zgłaszałem skrzypienie w zawieszeniu?

skolopendra
13-04-11, 09:57
że to trudno wykryć takie uszkodzenie sworznia i trzeba to prześwietlić żeby wykryć.

tak jest
które to aso?

RRa
13-04-11, 09:57
u mnie skrzypiało aż się urwało :D a osmarowywałem sworzeń górny, wpsikiwałem butelki WD 40 :rolleyes:

na stacji diagnostycznej powinno wyjść czy nie jest "walnięty" sworzeń..

dreamcatch
13-04-11, 10:01
tak jest
które to aso?

Bosch Sowier na Wrocławskiej

skolopendra
13-04-11, 10:06
a osmarowywałem sworzeń górny, wpsikiwałem butelki WD 40

wd 40 jest odrdzewiaczem ,do smarowania się nie nadaje

RRa
13-04-11, 10:21
wypłukiwał wszelkie dziadostwo spod gumki :) wiem, że używanie go to głupota ale skrzypienie potrafi doprowadzać do szału. wziąłem to co pod ręką i zrobiłem "doktorka" na parę km aż dostałem nauczkę... choć nie wiem jak "smarowanie" sworznia górnego pomagało dolnemu w nieskrzypieniu :confused: a smarowałem górny bo myślałem, że to on skrzypi. aż cała zwrotnica drżała od ruchu kierą

dreamcatch
13-04-11, 11:50
tak jest
które to aso?

Czyli co, taka usterka jest nie do wykrycia, aż do momentu aż sworzeń pęknie?
Jeśli przychodzę do serwisu i mówię, że mi skrzypi przy ruszaniu, hamowaniu i jak kręcę kierownicą (szczególnie przy krańcowych położeniach) pokazałem to gościowi, wsiadł ze mną do auta i słyszał dokładnie o co mi chodzi - to nie od razu powinno się te sworznie sprawdzić? Teraz czytając w sieci o takich skrzypieniach w hondach - od razu wszędzie piszą - sworzeń. Czyli ja nie będąc w ogóle mechanikiem i mając blade pojęcie o zawieszeniu mogę tę usterkę, lub jej najprawdopodobniejszą przyczynę znaleźć w googlu, a serwis samochodowy (twierdzący, że działa od 30lat) mówi mi że zawieszenie jest jak najbardziej ok nic nie trzeba wymieniać, wystarczyło nasmarować?

Jak dla mnie coś tu jest nie tak :(

pablo_020
13-04-11, 11:58
Błąd warsztatu i to duży. W zawieszeniu nie ma co skrzypieć po za sworzniami.
Reszta elementów to raczej puka i stuka.

skolopendra
13-04-11, 12:00
mówi mi że zawieszenie jest jak najbardziej ok nic nie trzeba wymieniać,

skoro skrzypi to coś jest nie tak
temat rzeka .pozostaje się cieszyć że nie gnałeś 200km/h na bora :)

Saiti
13-04-11, 13:02
Tutaj akurat polemizowałbym czy warto wymieniać drugi sworzeń. Na pewno masz nauczkę, że jak zacznie piszczeć to wymiana bez gadania :P Zawsze wszystko co po prawej stronie będzie kończyć się szybciej. Amory, łożyska, tuleje zawieszeni, sworznie i inne, gdyż mamy ruch prawostronny, drogi rzymskie, automatycznie wszelkie studzienki i dziury robią się przy prawej krawędzi. Będąc studentem na takie rzeczy uważam ;)

dreamcatch
13-04-11, 15:55
Właśnie dzwonili do mnie z ASO Hondy wstępnie 430 PLN, sworzeń + 2 części których nazw nie pamiętam. Pan powiedział, że po zmontowaniu tego później będzie można stwierdzić czy coś jeszcze się uszkodziło, ale wstępnie nie wygląda to źle...

siwycivic
13-04-11, 16:14
miałem to samo, półoś została w skrzyni czy ją wyrwało?, u mnie wyrwało zapłaciłem za wszystko 260 zł

Saiti
13-04-11, 16:16
Nie rób w ASO, szkoda kasy. Zapewne trzeba będzie jeszcze ustawić zbieżność.

Chipsy2
13-04-11, 16:25
co ma dolny sworzeń do zbieżności ? już prędzej do geometrii a to nie jest to samo

Saiti
13-04-11, 16:27
A czy jeśli koło aż się złożyło, to jesteś pewien, że tylko i wyłącznie sworzeń uległ uszkodzeniu? I że na pewno żaden z elementów zawieszenia nie ucierpiał?

Znajomemu w Fiacie Coupe jak urwał się sworzeń przy prędkości około 80 km/h koło złożyło się od razu. Na tyle zostało uszkodzone zawieszenie, że nie dało się tego poprawnie złożyć bez naciągania.

Chipsy2
13-04-11, 16:44
Więc właśnie dlatego wspomniałem o geometrii zawieszenia pracowałem 4 lata w SKP przeglądając zawieszenie nie tylko w osobówkach ale też ciężarówkach naczepach autobusach więc troszkę w temacie widziałem.

Saiti
13-04-11, 16:50
My fault here ;) Zwracam honor, dopiero teraz zauważyłem, że piszesz o geometrii ;)

dreamcatch
18-04-11, 14:31
Auto naprawione w ASO Hondy - koszt 570 PLN, wraz z ustawianiem geometrii.
Dzwonili do mnie z BOSCH, chcą dołożyć się do naprawy 240pln :|

Mnie zastanawia pójście z tym do jakiegoś prawnika i skonsultowanie tego, myślicie, że jest szansa żeby ktoś się podjął tej sprawy?

pablo_020
18-04-11, 14:53
Pewnie by sie podjął. Ale nie wiem czy wiecej za tego prawnika nie dasz niż kasy wyciągniesz.
Niby mogło sie to gorzej skonczyć, gdybyś np. jechał 140km/h (na trasie oczywiście).
Możesz skonsultować to.

foneone
22-06-11, 15:08
wczoraj mialem taka sama przygode. ile kosztuje ten sforzen?

Pawura
22-06-11, 17:00
kolego SWORZEŃ w zamienniku to koszt 100 zł

Boniek87
22-06-11, 22:54
za dolny w inter carsie placiłem ostatnio 45zł firmy 555 ze znizkami, bez znizek koło 65 kosztuje bodajże albo 60

Czapka83
14-09-13, 16:45
widzę że post stary,a ja kupiłem hondę swoją dwa tygodnie temu w niemczech,przejżałem,i skusiłem się.wykupiłem ubezpieczenie i tablice i siu do domu...2 tygodnie trwało zarejestrowanie,przeglądy itd. na przeglądzie w stacji diagnostycznej,wyszło wszystko wporządku.załozyłem nowe polskie tablice,pojeździłem dwa dni,(w tym z dzieckiem jako pasażerem),trochę pozapierniczałem itd.mówię cód autko.zapisałem sie na forum wczoraj o 20tej.jak kończyłem pracę,o 20:30 zamknołem knajpę i wracam do domu.delikatnie sobię jadę bo jeszcze kilka rzeczy do zrobienia(rozrząd,olej,itp).podjeżdżam na stację benzynową po drodze do domu,tankuję,płace,wsiadam do hundy.ruszam,hamuję przed główną drogą,aby ustąpić pierwszeństwa,a tu nagle "GRUCH"!!!!wysiadam patrzę a tu urwany sworzeń,ktury leży śrubą na moim pięknym OZecie od środka.zdążył już mega rysę zrobić wokoło feli.jestem wkur... na maxa.rano dzisiaj jadę ze znajomym mechanikiem z lawetą zabrać wóz.po podłączeniu do wyciągarki i minimalnym ruchu,urywa się przegób od skrzyni biegów.więc nie da się go nawet wciągnąć na lawetę.koło schowało się w nadkolu.masakra!!!!więc łaczę sie w bulach z załozycielem tematu.i pozdrawiam panów z przeglądu;)

kedud
14-09-13, 16:51
Tego nie przewidzisz.. ja urwałem półoś jakoś po 3-4 miesiącach po zakupie. Rdzy nie było widać, bo schowała pod gumową osłoną. Przerąbane szkoda felgi... ale z tego co rozumiem to od środka jest porysowana, to nie bedzie widać.

reaktor
14-09-13, 17:30
.rano dzisiaj jadę ze znajomym mechanikiem z lawetą zabrać wóz.po podłączeniu do wyciągarki i minimalnym ruchu,urywa się przegób od skrzyni biegów.więc nie da się go nawet wciągnąć na lawetę.koło schowało się w nadkolu.masakra!!!!więc łaczę sie w bulach z załozycielem tematu.i pozdrawiam panów z przeglądu;)

cały amortyzator a tym samym ciężar auta trzyma sie na tym sworzniu wiec to raczej nie dziwi

bierzesz lewarek ściasz koło

i przywiązujesz pasem dolny wahacz do zwrotnicy na wciganiecie na lawete powinno starczyć

ew zadzwoń an straz miejska i powiedz ze zablokowałeś przejście dla pieszych oni powinni sie z takim autem uporać :D

Czapka83
14-09-13, 17:36
tak też powiedział chłop.ale juz dziś nie miał na to czasu bo warsztat musiał otworzyć.właśnie tak powiedział zeby pasem to ściągnąć na czas wciagania na lawetę

zrobimy tak w poniedziałek.ale ogólnie to strasznie wkurza,bo auto stoi przy drodze krajowej,a nie mam zabezpieczających śrób do felg a felgi fajne;(

a straż miejska to nie moja ekipa,nie dzwonię na takie numery!)

reaktor
14-09-13, 18:09
chodziło o to ze oni mają takie wózki pod zablokowane koła ,moze gdzieś bedzie w stanie to pożyczyć

York22
14-09-13, 22:28
Przeryłem właśnie cały ten temat i to co niektórzy Panowie tutaj piszą to nie wiem czy się śmiać czy płakać.
Zacznę może od stacji diagnostycznych, bo wiele osób to właśnie stacje obwinia za niedostrzeżenie usterki sworznia, co również popieram, bo ludzie tam pracujący powinni umieć i chcieć sprawdzić zawieszenie w każdym samochodzie, a niestety barany tam pracujące włączą tylko szarpaki i na tym się sprawdzanie kończy.
Druga sprawa to warsztaty, gdzie też nie wszyscy ogarniają zawieszenie w handach, któro działa w DRUGĄ STRONĘ niż w większośći samochodów. W civicu sworzeń jest ROZCIĄGANY, gdzie w innych autach jest ściskany. Przez to też jak sworzeń złapie lekki luz, to jego degradacja postępuje już bardzo szybko.

wiesko1261
15-09-13, 06:50
w zeszłym roku mimo braku luzów (przegląd szarpaki)wymieniłem obie jak
poczytałem na forum o tym , i po odpięciu wahacza były sworznie luźne ,a prawy nawet bardzo?

York22
15-09-13, 09:25
Bo luzy miałeś, tylko diagnosta nie potrafił poprawnie sprawdzić zawieszenia. Na szarpakach luzów w civicu nie sprawdzisz.