Zobacz pełną wersję : Wymiana uszczelki pod pokrywę zaworów i wyciek z innego miejsca
Serwus. Czy to możliwe, aby po wymianie uszczelki pokrywy zaworów zwiększyło się ciśnienie oleju na tyle, aby zaczął wyciekać z uszczelki pod głowicą? Dzisiaj po przejechaniu około 60km wyciek jest na tyle duży, że na parkingu jest plama oleju. Przed wymianą uszczelki pod klawiaturę tego objawu nie było i tylko lekko się z uszczelki sączyło. Teraz jest sucho a oleju jeszcze więcej.
Uszczelka pokrywy zaworów to Victor Reinz kupiona w jdmshop.pl
EDIT: Po przeczytaniu kilku postów na forum może jeszcze ciec z aparatu zapłonowego. No tak, ale czemu wcześniej nie ciekło? Czyżbym nie zauważył?
EDIT2: Spod aparatu nie cieknie. ponieważ wsadziłem palucha i jest sucho, ewidentnie widać, że leci spod głowicy.
Czy to możliwe, aby po wymianie uszczelki pokrywy zaworów zwiększyło się ciśnienie oleju na tyle, aby zaczął wyciekać z uszczelki pod głowicą?
Nie
Taki urok zamienników jako uszczelka pod pokrywą zaworów. Po rogach daj silikonu albo od razu zmień na OEM
Ale to nie cieknie z uszczelki spod pokrywy. Właśnie tu jest sucho o czym napisałem
jw...
Takie rzeczy tylko OEM. Zasada: raz a porządnie :o
EDYTA: nic nie luzowaliście śrub ?
Nic nie luzowałem. Wywaliłem starą uszczelkę nieznanej firmy, bo ciekła maksymalnie. Włożyłem na silikon wysokotemperaturowy nową uszczelkę i jest sucho pod pokrywą, a olej widać świeży i wycieka na wysokości głowicy pod aparatem zapłonowym
To nie z uszczelki pod głowicą tylko z pod aparatu i pewnie zacieka idealnie na tabliczke z oznaczeniem silnika
no u mnie jest to samo... koszt uszczelki to z 20 zeta
oring pod aparat 1 zł a OEM 9zł bodajże, koszt uszczelki OEM pod pokrywę ok 60zł, zamiennik ok 20-30zł
Sam nie wiem już gdzie to cieknie. Wytarłem trochę miejsce gdzie mokro i pojechałem w niedaleką trasę. Silnik gorący kręcony do około 6000 obrotów. Lekko spocony pod aparatem ponownie, ale nie widać, żeby pod aparatem było mokro. Mokro jest natomiast na wysokości uszczelki pod głowicą. Chyba nie obejdzie się bez wcześniejszego umycia silnika na myjni, bo takie gdybanie chyba nie ma sensu. Oby tylko obeszło się bez dolewania oleju hektolitrami. Po przejażdżce i wysokim kręceniu uszczelka Victor Reinz nadal ok.
I nie zacieka idealnie na tabliczkę z oznaczeniem silnika tylko na górę skrzyni biegów i pewnie gdzieś z tyłu, bo kałuża oleju na chodniku dość spora. Chyba, ze po prostu się tak rozlał kapiąc sobie powoli
zobacz czy Ci nie cieknie pod pokrywą w miejscu zgięcia tej uszczelki, tam gdzie uszczelka jest okrągła, tam może lecieć w tym miejscu gdzie jest to zagięcie uszczelki i ściekać na sam doł
Prześledziłem już dokładnie uszczelkę pokrywy zaworów i na 100% jest ok. Wyciek jest gdzieś indziej
Jak masz nie OEM to musi cieknąć. Pewnie niejeden potwierdzi, że producenci zamienników mają taką umowę z Hodną, że każdy ich produkt (K A Ż D Y) musi mieć wadę fabryczną, i rozwalić się już w fabryce.
TYLKO OEM TYLKO OEM OLE OLE OLE!
Kurna, czy Wy się w końcu ogarniecie z tym OEM? Też miałem uszczelkę Victor Reinz pod pokrywą zaworów, 15 tysięcy km około zrobiłem i nic a NIC nie ciekło.
TYLKO OEM TYLKO OEM OLE OLE OLE!
hah:confused:
Kurna, czy Wy się w końcu ogarniecie z tym OEM? Też miałem uszczelkę Victor Reinz pod pokrywą zaworów, 15 tysięcy km około zrobiłem i nic a NIC nie ciekło.
co kto woli... jak nie twoje pieniądze to nie pakusiaj :)
RRa, piszesz o niczym w co drugim temacie.
A mnie najbardziej interesuje miejsce przecieku :p
A mnie najbardziej interesuje miejsce przecieku
To może ja zaproponuje abyś zrobił zdjęcie tego elementu gdzie cieknie z bliskiej odległości - wrzucił tu i wtedy ten kto będzie wiedział co to jest na pewno powie.
Bo tu wróżką nikt nie jest, a zawsze wyjaśnić możesz gorzej niż same zdjęcia pokarzą za Ciebie, a takie gdybanie to bez sensu, lepiej daj zdjęcia tego miejsca gdzie cieknie :rolleyes:
Zdaję sobie sprawę, że nikt nie jest wróżką, a aparatem foto nie dojdę raczej w miejsce gdzie widać przeciek. Dlatego tłumaczyłem, że występuje on pod aparatem zapłonowym na styku głowicy z blokiem. Wyciekający olej spływa na skrzynię biegów.
Dodatkowo interesuje mnie czy jakby poszła uszczelka pod głowicą to czy wyciekałby sam olej, czy uszkodzenie raczej jest znacznie większe i albo w oleju jest płyn chłodniczy albo coś podobnego?
przepalałby ci też płyn chłodniczy:(
poci sie pewno z odmy jeśli to d13 a jesłi nie to oring w aparacie zapłonowym padł ale ja stawiam na odme bo sam kiedyś bardzo dawno temu tak miałem i olej własnie pokazywał sie na uszczelce głowicy. po jakims czasie zauwazyłem ze odma przecieka
Odma to to cudo zamontowane do patelni od strony aparatu zapłonowego? W środku jest taka jakaś śmieszna gąbka?
nie pamietam :D z tego co mi sie kojarzy to węzyk chyba poprzeczny gdzies przy ssącym
Hmm. na weekend umyję silnik na myjni i będę działał z wyciekiem. Na razie podejrzenie pada na uszczelkę pod aparatem, chociaż podchodzę do tego sceptycznie, bo nie widać, by tam się coś sączyło. Będzie silnik czysty to pewnie będzie bardziej widać gdzie leci.
oring w aparacie zapłonowym
ja bym stawiał na to.. sam mam ten wyciek
Dzisiaj umyłem silnik w myjce ciśnieniowej. Koleś zrobił to trochę niedokładnie, ale najważniejsze miejsca, które chciałem, aby były umyte to są. Pojechałem nagrzać silnik, bo odpalił bez problemu. Trochę go przegoniłem i postanowiłem sprawdzić gdzie cieknie. I cholerka nie widać. Czy może być tak, że gdy próbowałem myć akrą to gdzieś w zakamarkach rozrzedziła brudny olej i po jeździe nagrzany silnik spowodował to, że zaczęło jakby ciec a wcale nie cieknie? Z czasem będę monitorował czy cieknie czy nie, bo na bagnecie nie widać. A na dniach pojadę jeszcze raz umyć silnik ale tym razem bardzo dokładnie, aby pewność była 100%
Raczej niemożliwe, żeby nagromadzony olej się rozprzestrzeniał :) Monitoruj, monitoruj :)
No właśnie nagromadzony i potraktowany chemią. A w komorze zawirowania powietrza i do tego temperatura i kto wie, kto wie :-)
Doczytałem w "Sam Naprawiam HC", jak sprawdzić sprawny zawór odpowietrzania skrzynki korbowej, czyli jak mniemam odmy. Należy przy uruchomionym silniku ścisnąć przewód gumowy który idzie od zaworu do kolektora ssącego. W rezultacie powinien być słyszalny "cyk" zaworu. I tu jest problem, bo ja tego nie słyszę.
Czy niesprawny zawór może być przyczyną cieknącego oleju?
Dzisiaj odkręcałem układ dolotowy wraz z kolektorem i w głowicy między drugim, a trzecim cylindrem zauważyłem takie jakby niedociągnięcie w odlewie. Przychodzi tam oczywiście uszczelka. Dokładne miejsce to jest przed środkową szpilką na dole. Widać to na zdjęciu poniżej.
http://img151.imageshack.us/img151/3669/rowekwgowicyd13b2.th.jpg (http://img151.imageshack.us/i/rowekwgowicyd13b2.jpg/)
Czy z tych otworów "rombowych" ma prawo wydostawać się olej?
I co to za rowek, skoro uszczelka nie jest w stanie go uszczelnić?
Może macie widok głowicy D13B2 od strony dolotu to można by porównać prawidłowość mojej?
Dodatkowo odkręciłem oczywiście układ przewietrzania skrzynki korbowej wraz z zaworem i tym gumowym przewodem. Przewód był praktycznie zatkany szlaką po oleju. Zawór przetkałem także ale membrana która tam jest w środku przepuszcza w sumie ciśnienie w obu kierunkach. Nie wiem czy ma tak być. Bo chyba w układzie odpowietrzania nie ma aż takich wielkich ciśnień?
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.