Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Odnawianie zderzaka...?



Dzida
13-02-07, 16:29
Przyszedł do mnie dzisiaj zderzak (używany) ale najdelikatniej mówiąc w niezadowalającym mnie stanie... Ma poso rys płytszych i głębszych, jest pocharatany tak, że chce mi sie płakać. Robią jakieś pasty polerskie do plastiku czy coś żeby w lato troche powalczyć? Jakieś patenty,coś ten tego.

Zderzak nie jest, nie był i nie będzie lakierowany :)

sailence
13-02-07, 23:04
no to zapomnij o dobrym wyglądzie :)

bez szpachli, podkładu i jakiegoś lakieru (choćby w spray'u) się nie obejdzie

Dzida
14-02-07, 16:20
Nie ma jakiegoś czarnego czegoś (masło) do uzupełniania ubytków w plastiku, które dałoby się wyrównać i nie odpadnie po 15 minutach? :|

Polerka tempo czy kim innym urządzeniem nie pójdzie? :D

kamorek
14-02-07, 16:26
popytaj tam gdzie spawaja plastik naprawiaja zderzaki może coś poradzą, żeby bylo bez malowania !

Lcfr
15-02-07, 16:43
taki kłopot, ze jeżeli zderzak jest zniszczony nie obejdzie sie bez szpachli... i malowania...


- czyli matowisz cały zderzak (papier scierny)
- na goraco (palnik z umiarem) łagodzisz co sie da-rysy/wzery/krawedzie/krzywizny
- potem szpachlujesz...(tutaj problem... mozesz poszpachlowac tylko małe rysy/wzery bo tylko na takich szpachla nie odpadnie...jezeli sa głebsze musisz szukac takiej specjalnej szpachli do plastiku)
- malujesz zderzak podkładem do plastików
- malujesz zderzak w kolor (rozumiem, ze czarny...)
- malujesz zderzak bezbarwnym... (musisz pomalowac bezbarwnym ze wzgledu na utwardzacz który w nim jest... jezeli zostawisz sam mam raczej długo on nie wytrzyma ;/
chyba ze jakis specjalny lakier matowy zastosujesz...
sa takie nawet specjalne spraye do zderzaków (szar/czarny mat i półpołysk) ale z własnego doswiadczenia wiem ze za długo to one nie wytrzymuja...Przedni zderzak zracji dizalajacych na niego warunków atmosferycznych i drogowych raczej nie przetrwa dłuzej niz sezon...ale przy tylnym mozna sie skusic....


tak czy inaczej trudno bedzie sie obejsc bez malowania...

Dzida
16-02-07, 00:12
Rysy nie są głębokie, góra 2 milimetry, ale raczej nie myślę o malowaniu... Skoro nie ma żadnych czarnych "wypełniaczy" do plastiku do nie pozostaje mi jeździć tak jak jest...

W każdym razie dzięki Lcfr za wiedze :)

Randal
16-02-07, 12:08
Jedź do kogoś kto spawa plastiki może tym samym materiałem z którego jest Twój zderzak niech spróbuje zalepić rysy. (może pobrać z połamanego zderzaka trochę materiału ;))

Lcfr
16-02-07, 14:31
Jedź do kogoś kto spawa plastiki może tym samym materiałem z którego jest Twój zderzak niech spróbuje zalepić rysy. (może pobrać z połamanego zderzaka trochę materiału ;))

i po takim zalepianiu nie zostana slady?????????
wątpie....
moze byc gorzej niz jest...
a kolega nie che malowac wiec jak to zrobi?

Randal
16-02-07, 23:43
Jedź do kogoś kto spawa plastiki może tym samym materiałem z którego jest Twój zderzak niech spróbuje zalepić rysy. (może pobrać z połamanego zderzaka trochę materiału ;))

i po takim zalepianiu nie zostana slady?????????
wątpie....
moze byc gorzej niz jest...
a kolega nie che malowac wiec jak to zrobi?

Twoja czy moja teoria moze być tyle samo warta bez odpowiedzi kogoś, kto się na tym zna!
Słyszałeś że zaklejają pęknięcia w szkle i śladu nie ma? Ja też nie wierzyłam aż ktoś pokazał. ;)

Ja bym radził podjechać i zapytać kogoś kto się tym zajmuje.
Pewnie skończy się na tym że nawet jak to jest możliwe to jest albo za drogie albo zbyt pracochłonne i za drogie :)