Cywa
13-02-07, 15:13
Witam
Czytalem o tym duzo ale mam podzielone opinie, moj silnik to d16z6 w HB 5gen i "zima" taka jak jest teraz pali mi ciagle 10 litrow, normalna jazda, zadko kiedy sie przycisnie w taka pogode ale zdarza sie... chcialbym sie dowiedziec czy to normalne spalanie... koledzy z klubu mowili ze nie wyszli nigdy powyzej 9 litrow a latem 7-8 przewaznie, u mnie ostatnio jak zalalem benzyne z auchana spalil 12-13, teraz ze statoila znowu norma bo 10...
W tym kierunku podjelem kilka dzialan, jesienia reset kompa, teraz zmiana swiec na nowe ngk vline, jestem tez pewny ze termostat mi nie trzyma ale po zakryciu calej chlodnicy tektura wszystko wrocilo do normy i nagrzewa sie praktycznie idealnie. Doradzcie co jeszcze zrobic w tym kierunku, a moze to normalne spalanie ?? sam juz nie wiem...
Dodam jeszcze tylko ze sonda wydaje sie ok bo silnik rowno chodzi, rozregulowane sa chyba zawory bo na zimnym silniku lubi troche i lekko poklekotac...
Pozdrawiam
Czytalem o tym duzo ale mam podzielone opinie, moj silnik to d16z6 w HB 5gen i "zima" taka jak jest teraz pali mi ciagle 10 litrow, normalna jazda, zadko kiedy sie przycisnie w taka pogode ale zdarza sie... chcialbym sie dowiedziec czy to normalne spalanie... koledzy z klubu mowili ze nie wyszli nigdy powyzej 9 litrow a latem 7-8 przewaznie, u mnie ostatnio jak zalalem benzyne z auchana spalil 12-13, teraz ze statoila znowu norma bo 10...
W tym kierunku podjelem kilka dzialan, jesienia reset kompa, teraz zmiana swiec na nowe ngk vline, jestem tez pewny ze termostat mi nie trzyma ale po zakryciu calej chlodnicy tektura wszystko wrocilo do normy i nagrzewa sie praktycznie idealnie. Doradzcie co jeszcze zrobic w tym kierunku, a moze to normalne spalanie ?? sam juz nie wiem...
Dodam jeszcze tylko ze sonda wydaje sie ok bo silnik rowno chodzi, rozregulowane sa chyba zawory bo na zimnym silniku lubi troche i lekko poklekotac...
Pozdrawiam