Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : problem z przyśpieszeniem....



demonobiker
16-03-11, 15:03
mam problem z kiepskim przyśpieszeniem,po dodaniu gazu jest sekunda moze dwie przestoju i dopiero zaczyna przyśpieszać wcześniej nic sie nie dzieje jak jechał tak jedzie, jak gorący słabo ciągnie do przodu, jak zimny ciągnie lepiej(wiem, wiem że nie powienno się dawać po obrotach na zimnym)chcąc ruszyć spod świateł paląc gume objaw taki że jest chwilowy pisk i auto zamula, sekunda może dwie i rusza dopiero...
sprzegło dobre, lambda też, zawory wyregulowane, zapłon ustawiony....gdzie jeszcze szukać?
Jeszcze jedno bez znaczenia jakie obroty przyspiesza tak samo zamiast moment wzrastać to mam wrażenie że stoi na tym samym poziomie....

uuuplask
16-03-11, 15:06
Może paliwo jakieś dziadowkie zalałeś gdzieś... :confused:

demonobiker
16-03-11, 15:31
problem od dłuższego czasu występuje bez nzaczenia czy na benzynie czy na gazie

rafal86
16-03-11, 15:36
moze przepustnica?

demonobiker
16-03-11, 16:25
co z przepustnicą może być nie tak?

vtec
16-03-11, 20:38
Nie zalewa go przypadkiem?

demonobiker
16-03-11, 20:59
jeśli powiesz mi jak to sprawdzić to napewno to zrobie... ;)
świece suche, obroty jałowe w normie...

vtec
16-03-11, 23:28
Nie wiem czy mój tok myślenia idzie w dobrą stronę, ale... może map sensor Ci padł? Jakimś super specem nie jestem, ale opóźniona reakcja na gaz-pasowałoby nawet chyba.

demonobiker
19-03-11, 20:40
dzisiaj zrobiło się chłodniej i samochód zyskał na mocy...jak zrobi się ciepło to znów będzie muł od czeg to może zależeć?

Civ dohc
19-03-11, 22:49
Proponuję sprawdzić czujnik temp silnika dla komputera. Jest w okolicy aparatu zapłonowego i jest z dwoma pinami. Ten z jednym pinem jest dla zegara. Awaria tego czujnika jest przyczyną tego, że komp odbiera sygnał, że silnik jest za gorący i ''przykręca mieszankę''. Jak jest chłodno, to właśnie jest ok. Żadna samodiagnostyka tego nie wykrywa.

demonobiker
20-03-11, 18:21
to jak to można sprawdzić?

Civ dohc
20-03-11, 22:06
Miernikiem elektrycznym. Mierzy się jego oporność. Nie chcę tu Ci głupot pisać, bo nie pamiętam dokładnie jakie powinien mieć parametry, ale gdzieś już o tym było. Poszukaj trochę, no chyba że ktoś coś podrzuci.

demonobiker
21-03-11, 07:46
tak się jeszcze zastanawiam bo zauważyłem też że auto zaczęło jkaby słabije hamować po wymianie klocków, tzn jak zaczynam drogę jest jest ok łapie mocno i wogóleale podaczas juz chwilowej jazdy jakość hamowania spada, zauważyłem że są gorące wręcz felgi z przodu, pewnie trzeba zregenerować zaciski.może tu jest"pies pogrzebany" hamulce za bardzo trzymają koła i dlatego wystepuję problem z przyśpieszeniem...?

demonobiker
22-03-11, 11:31
jutro robie rozkręcam zaciski, wymianiam uszczelki i zobaczymy w jakim stanie jes tłoczek, napisze co i jak i dam znac czy sie coś zmieniło

demonobiker
03-04-11, 16:44
Hamulce zrobione ale żadnego skutku jeśli chodzi o przyspieszenie nie przyniosły.zastanawiam się nad jedna rzeczą.jeśli auto zimne i jedzie na benzynie to się ładnie zbiera, potem się rozgrzewa i przełącza na gaz i idzie gorzej.instalacja po regulacji.może wina leży w zapłonie? Słyszałem ze trzeba go nieznacznie przyspieszyć jak się na lpg śmiga? Jakiś czas temu był regulowany na fabryczne znaki, może tu leży wina?

Młody ŁDZ
03-04-11, 17:08
przełącza na gaz i idzie gorzej. To może zacznij od sprawdzenia na samej benzynie.

jaras
07-04-11, 16:45
ja nie mam gazu i też tak mam - auto lepiej jedzie na zimnym niż na ciepłym. Jak mi wskazówka temp. dojedzie na normowe 1/3 wskaźnika auto traci moc i do dziś nie wiem co to może być, a dużo już wyeliminowałem.

Dlatego jak ktoś to ogarnął niech da znać , bo tematy z przyspieszaniem i utratą mocy są z reguły nie wyjaśnione. pozdro

hangetsu
07-04-11, 19:13
podepne sie pod temat.ten czujni ECT powinien w/g manuala miec od 400 do 200 om i zalacza went chlodnicy.u mnie ma 190 czy to nie za malo i czy to objaw uszkodzonego czujnika

Piotrex4
07-04-11, 23:50
jeśli demonobiker ma auto jak w opisie czyli d14a2 to nie ma czujnika temperatury w dolocie...przyczyn może być dużo nawet i zawory (za ciasne) na zimnym śmiga bo na ssaniu chodzi i może dlatego..mam taki sam silnik i przestawianie zapłonu nie pomoże więc nie ruszaj..świece i przewody odpadają...może coś z sondą też być nie tak

demonobiker
08-04-11, 02:33
Zawory ustawiałem, sona wymieniona dwa lata temu na ngk, poza tym objawów uszkodzonej sondy nie mam, nie mam pojęcia gdzie szukać,a na benzynie i na gazie nie ma różnicy ciągnie tak samo słabo po rozgrzaniu...

Sent from my GT540 using Tapatalk

Piotrex4
08-04-11, 07:00
no a nie pali Ci więcej??

demonobiker
08-04-11, 12:10
spalanie w jak najlepszym porzadku , jazda po mieście 8l benzyzna 10,5 litra gazu w trasie spada

Piotrex4
08-04-11, 12:47
To już nic innego nie przychodzi mi do głowy..jeszcze sprawdź po odłączeniu sondy czy tak samo się dzieje,jeśli nic nie da wyciągnij filtr powietrza i sprawdź a jak to nic nie da to jedynie może być mały luz zaworowy...nic innego nie przychodzi mi do głowy..

sucharek
12-09-11, 21:38
mam to samo tyle ze czesto zamula zazwyczaj jak jest cieplo na dworzu jak zimno normalnie nawet jak sie silnik nagrzeje nie wiem co tu wymyslic

Poll
14-09-11, 12:19
Mam podobnie Panowie. Dzisiaj robiłem eksperyment na zimnym jak burza, po rozgrzaniu obroty sobie rosną, a auto powoli przyśpiesza. Może tak już jest? Ja jeszcze nie regulowałem luzów zaworowych, ale zrobie to w najbliższym czasi. Zmienie też filtr paliwa. Co zauważyłem też. Na ciepłym silniku na 1 i 2 po dodaniu lub ujęciu gazu mocniej szarpie niż na zimnym. No i zauważyłem też, że po dodaniu gazu na ciepłym silniku na postoju, wskazówka obrotów zejdzie poniżej stałych obrotów, chwile skoczy i wraca na górę i chodzi równiutko. Może to być luz zaworowy,a może przepustnica?

sucharek
18-09-11, 12:33
zmierzylem moj czujnik temperatury cieczy wacha sie od 40 do 180 wiec pewnie to jego wina inne pomierzone i w normie

Poll
18-09-11, 18:02
Gdzie jest ten czujnik?

sucharek
19-09-11, 07:57
jest w glowicy z lewej strony pod aparatem zaplonowym 2 pinowy mierzysz miernikiem w omah

Scott
19-09-11, 09:04
u mnie tez tak się robi z tym ze na gazie jest to bardziej odczuwalne..czy ktoś już wymienił ten czujnik?? jezeli tak to czy to coś poprawiło??

sucharek
19-09-11, 11:31
JA NIE MAM GAZU :) dzis kupilem jutro bede wymienial

Poll
20-09-11, 13:41
Może też tak być, że auto na zimnym powietrzu i na ssaniu lepiej jedzie. Potem silnik się nagrzewa co ociepla powietrze. Widziałem, że ludzie coś odblokowują, że powietrze leci koło błotnika. Może ktoś obeznany w temacie podpowie.

Maly303
20-09-11, 15:08
Kolego to mod... mniej lub bardziej potrzebny do agresywnej jazdy nazwijmy to... Natomiast u Ciebie jest problem przy normalnej jeździe. Dolot zimnego powietrza to super sprawa, ale nie rozwiąże Twojego problemu. Ja bym stawiał, że silniczek się zatarł... Jak tylko się rozgrzeje pierścionki się zacierają i łapie muła:(

Poll
21-09-11, 17:11
Muł mułem. Ten silnik ma muła, a ja się niedawno przesiadłem do hanki z d14z4. Jak patrzyłem na youtube filmiki typu 0-100 to przyśpiesza poprawnie (prędkość, a obroty), a na zimnym po prostu ma zimne powietrze i więcej paliwa. Po drugie mogą być przedmuchy, a silnik albo się zaciera albo nie ; ) Jakby tłoki tarły to daleko nie zajedziesz. Zatarty silnik napewno by sobie nie chodził elegancko ;) Wcześniej jeździłem jeszcze słabszym seatem, ale moc była szybciej dostępna. W Hondzie 90 KM jest dopiero przy 6400. Jakbym chcial uzyskać taką moc, to by się na mnie patrzyli ludzie ; ))

sucharek
23-09-11, 07:52
max moment jest chyba 4600

faktycznie chyba wstawić cos mocniejszego bo z tego to juz wyścigówki nie zrobi

wezme rozbiore przepustnice w sobotę moze jest zasyfiona

a wymiana czujnika nic nie pomogła pozdr

klubowicz
23-09-11, 18:39
Mam to samo, dokładnie idealnie te same objawy - już od roku! Stworzyłem tu kilka tematów od tego czasu, nadal się z tym borykam.
Jak jest zimny, to idzie równo bez szarpania, jak załapia temp, to zaczyna się dławić, ma 2-3 sekundowe zaniki mocy, gdzie jak się ona konczą to nagle wyrywa w przód jak dziki.
Wymieniłem już:

-świece
- filtry powietrza, paliwa,
- kable WN
- wyregulowałem zawory
- wyczyściłem samemu kopułkę i palec
- odłączyłem po kazdej z powyzszych czynnosci akumulator, robiłem uczenie.


Nic nie daje to wszystko.
Teraz chyba rzeczywiscie czas na czujniki, ale od którego zacząć, żeby nie wpakować w 14letniego trupa worka pieniędzy?
Myslę na początek kupić nowy czujnik temp. cieczy, ten wkręcany w głowicę, pod górnym wężem wychodzącym z głowicy, bo koszt najtańszego to około 40zł, robota samemu więc to jeszcze to przełknięcia.
Ale pozostałe czujniki o jakich tu piszecie juz takie tanie nie są.



Bardzo proszę wszystkich rozwiążmy ten problem w koncu, bo czytam to forum regularnie i widzę, że dotyczy coraz więcej Hond -coś wyraźnie po pewnym przebiegu zaczyna padać.
A sprawa jest bardzo poważna w moim przypadku, bo mocy zaczyna brakować nagle, znienacka jak np. wyprzedzam TIRA i w połowie wyprszedania auta mi się dławi. Podobnie podczas skręcania i przepuszczania aut z przeciwka - już raz prawie mnie staranowali z przeciwka bo mi go zmuliło i nie mogłem uciec z krzyżówki

Poll
23-09-11, 20:54
Na początku na ssaniu jest 1500 obrotów. Więc dasz lekko gazu i masz np od razu 2000-2500. Gdy się rozgrzeje obroty spadają do 800. Gdy ruszasz lub po prostu wolno jedziesz i dasz gazu to rusza z pod małych, a nie tych 1500. Dla ekspermentu, przy zmianie biegów możecie dać lekko gazu, dopiero później puścić sprzęgło (nie dobre dla sprzegła). Wtedy nie będzie szarpał. Klubowicz: Te silniki mają bardzo mały moment. Jeżeli jedziesz bardzo powoli i chcesz szybo przycisnąć np na 3 to niestety, ale nie pójdzie Ci jak V8. Musisz redukować bieg. U mnie mam wrażenie, że się poprawiło po zmianie filtra paliwa. Zauważyłem, że prawie wszystkie hondy szarpią z niskich obrotów na 1 i 2 (wymiana wszystkiego nic nie daje).

klubowicz
24-09-11, 08:42
Na początku na ssaniu jest 1500 obrotów. Więc dasz lekko gazu i masz np od razu 2000-2500. Gdy się rozgrzeje obroty spadają do 800. Gdy ruszasz lub po prostu wolno jedziesz i dasz gazu to rusza z pod małych, a nie tych 1500. Dla ekspermentu, przy zmianie biegów możecie dać lekko gazu, dopiero później puścić sprzęgło (nie dobre dla sprzegła). Wtedy nie będzie szarpał. Klubowicz: Te silniki mają bardzo mały moment. Jeżeli jedziesz bardzo powoli i chcesz szybo przycisnąć np na 3 to niestety, ale nie pójdzie Ci jak V8. Musisz redukować bieg. U mnie mam wrażenie, że się poprawiło po zmianie filtra paliwa. Zauważyłem, że prawie wszystkie hondy szarpią z niskich obrotów na 1 i 2 (wymiana wszystkiego nic nie daje).









Kolego, ja nie piszę o szarpaniu, a o dławieniu. Poza tym co ty mi wmawiasz, że tak powinno być fabrycznie? Że jadę sobie jadę i nagle auto łapie muła i zwalnia z 100km/h do 60 i więcej nie chce dopóki mu nie przejdzie?

Badboy96
24-09-11, 11:45
Mam to samo, dokładnie idealnie te same objawy - już od roku! Stworzyłem tu kilka tematów od tego czasu, nadal się z tym borykam.
Jak jest zimny, to idzie równo bez szarpania, jak załapia temp, to zaczyna się dławić, ma 2-3 sekundowe zaniki mocy, gdzie jak się ona konczą to nagle wyrywa w przód jak dziki.
Wymieniłem już:
-świece
- filtry powietrza, paliwa,
- kable WN
- wyregulowałem zawory
- wyczyściłem samemu kopułkę i palec
- odłączyłem po kazdej z powyzszych czynnosci akumulator, robiłem uczenie.
Nic nie daje to wszystko.


a sprawdzaliście sonde lambda?? jak ja miałem uszkodzoną to auto tez szarpało, i dławiło auto

Poll
24-09-11, 19:30
Kolego, ja nie piszę o szarpaniu, a o dławieniu. Poza tym co ty mi wmawiasz, że tak powinno być fabrycznie? Że jadę sobie jadę i nagle auto łapie muła i zwalnia z 100km/h do 60 i więcej nie chce dopóki mu nie przejdzie?

To co innego ; ) Wybacz ; )

Badboy96: A przy uszkodzonej lambdzie nie zapaliła Ci się kontrolka "Check Engine"?

klubowicz
24-09-11, 20:55
Dzisiaj kupiłem czujnik temp. cieczy, ten wkręcany w głowicę. Wymieniłem, zrobiłem reset kompa, plus kompletne uczenie (odpał na zimnym, wyłączone wszystkie odbiorniki prądu, odczekanie do zał. wiateka, następnie jazda w róznym zakresie obrotów. Przejechałem w ten sposób 23km. Problem zniknął!
Nie chcę się jeszcze chwalić jaki to jestem bystry,mądry, bo pojezdzę z 3dni tak i wtedy powiem jak jest. Dzis jeżdziłem wieczorem, jak juz było zimno na dworze. Moze dlatego nie szarpał. Ale nie sądzę, bo przedwczoraj wracałem z Katowic, zajechałem o północy, więc ostatnie 100km jechałem w temp. około +8st i wtedy szarpał jak cholera.


Czujnik kupiony w Intercars, dwupinowy producent FAE. 69zł. Wymieniłem sam. wyleciało mi przy tym ze 100ml płynu z głowicy ale miałem na uzupełnienie pod ręką, bo sięspodziewałem tego.



Mam nadzieję, ze to była przyczyna tej rocznej batalii.

Poll
24-09-11, 23:05
Ale w ogóle Ci nie szarpie? Na 1 i 2 przy rozgrzanym silniku też? Ja mam taki problem, a może tak jest, że na zimnym lepiej ciągnie niż na ciepłym no i na ciepłym szarpie na niskich biegach- 3 skoki i koniec. Płyn masz na myśli płyn chłodniczy? Wentylator się załączył na jałowym biegu? Jaką miałeś temperaturę? W jakiej temperaturze powinien włączyć się wentylator?

Znalazłem czujnik FAE za 19 zł? Czemu za swój dałeś 69 zł?

Jak resetujesz komputer w hance?

klubowicz
25-09-11, 08:59
W ogóle nie szarpie, na żadnym biegu, przy kazdej temp. silnika. Jakiekolwiek szarpanie, jakiegokolwiek auta to znak niedomagań układów zapłonowego,paliwowo-wtryskowego lub sterowania silnika. Są czujniki również tańsze, za około 30zł, ale jednowtyczkowe, na pewno nie pasują do mojego D14A8, bo te ma wtyczkę 2pinową. Reset najprościej i bez szukania bezpiecznika zrób odłączając na 10min jedną klemę z akumulatora. Potem czekasz tak jak ja do zał. wentylatora, potem jedziesz w małą trasą używajac całej skali obrotomierza.

Poll
25-09-11, 21:39
Zrestartowałem wczoraj, z musu. Wymieniałem aku na nowy. Stary zapakowałem do innego auta i jazda po nówkę. Auto stało z 1,5 h bez prądu. Podłaczyłem nowy. I przestały falować obroty. Zawsze po po zatrzymaniu się na światłach, obroty przez chwilę nie mogły się ustatkować, lekko falowały. Teraz zniknęło. Szarpanie może też. Bo jakoś nie zwróciłem uwagi. Pomogła też zmiana filtra paliwa. Auto mam od niedawna i filtry były w średnim stanie. Możesz podać numer katalogowy tego czujnika. Nie bardzo potrafię znaleźć części na tej stronie.

Barti82
03-10-11, 15:45
A jak wam się wkręcają fury w obroty na III czy IV biegu ? idzie bez problemu czy się buja długo i męczy z tym?
Ja miałem po wymianie silnika tak..że na IV do 6100 obrotów i koniec..jechał gorzej albo podobnie jak 1.4 90km
Okazało się że wina leżała właśnie w powietrzu..w jego dolocie. Wywaliłem wąską rurkę dolotową do przepustnicy od 1.4 w której okazało się że były jakieś zwężki jeszcze i wsadziłem od Vti grubą bez żadnych zwężek itp. i już to pomogło na tyle że samochód zaczął normalnie jechać i się wkręcać, potrzebował powietrza po prostu. Dla sprawdzenia można odłączyć tą rurę idącą do przepustnicy założyć coś na jej koniec żeby nic tam nie wleciało np. skarpete i przejechać się krótko żeby zobaczyć jak się wkręca samochód i czy się nie muli..w moim przypadku okazało się że tu wina leżała, bo miałem lpg i w tej rurce były jeszcze zwężki przez które prawie w ogóle powietrze nie dochodziło do silnika.

Poll
04-10-11, 12:35
Gdy auta nie rozpędzimy na 2 to przez mały moment na 3 będzie mulił ;) Chyba, że miałeś problem, że 2 do czerwonego, a potem muł. Chociaż słyszałem, że często jest problem z powietrzem.

Sunstrider
11-03-12, 13:49
Witam.
U mnie jest nieco inny problem. Autko do 3000 obr/min idzie elegancko, od 3000 do około 4500 obr/min czasami silnik łapie dziwne zadyszki tzn. przyspiesza, nagle czuć że gorzej przyśpiesza, później przyśpiesza dobrze i tak w kółko, od 4500 obr/min do czerwonego pola auto idzie jak przecinak. W czym tkwi problem? Świece i filtr powietrza nowy. Silnik to D14A8. Miał ktoś kiedyś podobny problem?