Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Dojechaliśmy D16Z5:( - co dalej??



Hoze
14-03-11, 19:00
Siema, kumpel wczoraj podczas utylizacji opon zimowych lekko przesadził i najprawdopodobniej obróciło panewkę:(, gdyż pojawiły się konkretne stuki w silniku i drastycznie spadło ciśnienie oleju:(. Traf chciał, że jest okazja kupić D16Z6 z CRXa del Sol za dobrą kasę wraz ze skrzynią, i teraz pytanie, czy ciężko jest wstawić ten silnik w miejsce oryginalnego D16Z5. Pytam, bo koleś rozkminia, czy naprawiać stary, czy kupować ten D16Z6. Aha, samochód to CRX ED9 z 1991 roku. Pozdrawiam.

Cysiek
14-03-11, 21:32
wal na forum crx tam jest parę sztuk z tym silnikiem pod maską

ppiotrek
14-03-11, 22:05
Pytanie w jakim stanie są oba silniki. Koszt kompletnego remontu d serii dohc znacznie przekracza kupno samego słupka czy z5 czy z6.

Moim zdaniem jeśli z5 nie łykało oleju to warto ogarnąć tę panewkę, jeśli łykało to taniej wyjdzie swap tylko musicie wiedzieć co kupujecie. I po co było tak pałować chłopaki?:rolleyes:

Hoze
14-03-11, 22:31
Silnik i tak już był dojechany, brał ok. 1l/1000 km oleju, miał ponad 300 tys.km najechane i to raczej po ostrej eksploatacji, jak to Rexy:D. Jutro zapadnie decyzja. Ten D16Z6 proponuje kolesiowi zaufany mechanik, który się podejmie wstawienia go, więc chyba nie leci w c$%^a, ponoć stan silnika igła, z rozbitka z Anglii, przebieg niby 90 tys.mil. Za kompletną naprawę Z5 woła więcej niż jest warte obecnie to auto:D. Ale chce też prawie 1000 zł za samego Swapa, dlatego pytanie moje jak ten silnik zamontować w miejsce Z5. Sprawdzę jeszcze jak Kolega napisał na forum CRXa. Dzięki za porady:)

ppiotrek
14-03-11, 23:05
Jeśli to jakiś anglik jeszcze w automacie to można zaryzykować. Najlepiej jakby silnik jeszcze był na aucie to można by odpalić i zobaczyć jak chodzi.

Sam swap z z5 na z6 nie należy do najtrudniejszych. Łapy chyba pasują, skrzynię dobrze jest zostawić - w CRX są skrzynie na linkę, w nowszych hydro. Elektrykę można ogarnąć na dwa sposoby - albo trzeba przejść na OBD1 albo zostajecie na OBD0. Wydaje mi się, że jednak lepiej iść w OBD1. Tutaj link na forum crx gdzie jest trochę informacji http://www.honda-crx.info/forum/viewtopic.php?p=172248#172248 I to chyba tyle.

Cysiek
14-03-11, 23:34
łapy niepasują (a przynajmniej ta od rozrządu, trzeba mieć od budy do której ma iść silnik) elektryka też bez tragedii (u mnie było z obd1 na obd0)

Hoze
20-03-11, 23:00
Heja, jednak został naprawiony stary D16Z5, koszt całkowity naprawy wyniósł 4500 zł, zrobione zostało w silniku dosłownie wszystko (planowana głowica, nowa uszczelka, nowe wałki rozrządu, przeszlifowany wał korbowy, nowe tłoki, nowe pierścienie i uszczelniacze, oczywiście rozrząd i kilka innych dupereli), zalany olejem 5W/40...Ogólnie operacja mniej ryzykowna niż zakup używanego silnika (do tego słabszego), choć drooogaaa:D. Ale auto od razu dwa razy droższe niż przed tym remontem. Dzięki za porady. Temat do zamknięcia. Pozdrawiam.

vnv_nation
24-03-11, 19:02
4500.. to pomalu 2 auta idzie kupic..

Saiti
27-03-11, 15:14
Z zajechanymi silnikami. Teraz chłopak ma silnik jak nowy, który zrobi drugie 300.000 km.

vnv_nation
27-03-11, 16:04
Silnik tak, ale samochod to nie sam silnik przeciez.. wszystko sie z czasem zuzywa i ja osoboscie nie wierze ze caly osprzet silnika czy elektryka itd itd wytrzyma kolejne 300tys. A jesli nawet nie byloby wiekszych awarii to nie wierze ze gosc jeszcze bedzie tym autem 15 lat jezdzil zeby te 300tys nastukac.. Dlatego wpakowanie teraz w stare auto 4,5tys jest wyrzuceniem pieniedzy w bloto.. no ale nie moje pieniadze.. :o

Saiti
31-03-11, 10:28
vnv_nation, cieszymy się, że uwielbiasz swoje CinqueCento o wartości 800 zł, gdzie dziury wyżarte przez rdzę zalepiasz kitem budowlanym :P

Czy jak idziesz z dziewczyną do restauracji i przychodzi czas płacenia to mówisz jej: "Wiesz co, na razie za siebie zapłać, a jak się z Tobą ożenię, to Ci wtedy oddam, tak na zapas"

:D

Starstruck
31-03-11, 10:54
Z ekonomicznego punktu widzenia było to nieopłacalne, ale zważywszy na sentymenty i fakt posiadania zdrowego D16Z5 (a wiemy, jak ich mało) -warto :D.

vnv_nation
31-03-11, 22:38
vnv_nation, cieszymy się, że uwielbiasz swoje CinqueCento o wartości 800 zł, gdzie dziury wyżarte przez rdzę zalepiasz kitem budowlanym :P

Czy jak idziesz z dziewczyną do restauracji i przychodzi czas płacenia to mówisz jej: "Wiesz co, na razie za siebie zapłać, a jak się z Tobą ożenię, to Ci wtedy oddam, tak na zapas"

:D

Jestem na forum hondy civic wiec moze cie to zdziwi - ale takze jezdze civica. Masz jakies problemy ze soba? Z glowa wszystko wporzadku? Bo widze ze pewne braki w mozgu daja o sobie znac u ciebie... argumenty na poziomie dzieciaka z gimnazjum... brak slow...

Dj Diablo
09-02-12, 07:42
hehe chlopaki nie kluccie sie zrobil gosciu remont i juz sport kosztuje i tyle moze jezdzi tylko rexem w niedziele i blache ma w idealnym stanie? :P

maciu$
09-02-12, 11:57
hehe chlopaki nie kluccie sie zrobil gosciu remont i juz sport kosztuje i tyle moze jezdzi tylko rexem w niedziele i blache ma w idealnym stanie? :P
Archeolog się znalazł...

dEboo
09-02-12, 16:36
4,5tyś ja cie sune, to ja za swój samochód dałem 2,5tyś z w miare zdrowym d16a6to z lakierowaniem nie wyjdzie mnie więcej jak 4tyś. No ale cóż, nie moje pieniądze nie moja sprawa pytanie jak ten remont został wykonany........ bo to że dużo kosztował nie znaczy że dobrze zrobiony. Tyle to byś chyba zapłacił za remont silnika u mugena xD