Dziwna sprawa z gazem

[s-s-z]

Problem jest po przełączeniu na gaz. Jadąc na gazie potrafi gaz się wyłączyć a po zdjęciu nogi z pedału auto gaśnie. Objawem że gaz się wyłączy jest to że po depnięciu w pedał auto nie przyśpiesza ale też i nie zwalnia. Silnik to d13b2 reduktor ma 2 lata i filtr zmieniłem miesiąc temu. Na benzynie hula.

Jedną tezę słyszałem że powietrza dostaje za dużo wiec zdjąłem dolot do filtra z otworu w nadkolu i bez zmian. Więc włożyłem tak jak było.

[Ralfi]

Ciężko to będzie zdiagnozować. Myślę, że może rozłączać się elektrozawór od gazu pod maską. Złącza już są zaśniedziałe, silnik pracuje w komorze na łapach i jak np. ostro przyśpieszysz, lub szarpniesz sprzęgłem tak się właśnie dzieje. Sciągnij złącza z elektrozaworu i przeczyść(powinien on znajdować się obok parownika gazu). Inną opcją jest reszta połączeń np samego zasilania do centralki przełącznika od akumulatora, np. luźny przewód na klemie od akumulatora (jeśli właśnie z tamtąd jest pociągnięte zasilanie). Zaden filtr, albo przypchany przewód to nie będzie, bo by nie działo się to tak nagle. Jeszcze inną opcją jest przewód na elektrozaworze na butli z gazem, ale tam jest raczej czyściej, więc mniej prawdopodobne.

[s-s-z]

Będę próbował, teraz mam jakieś wskazówki. Dzięki.