Zobacz pełną wersję : [MB2 '98] Problemy z zapalaniem na rezerwie
Witam
Nie miałem problemu to sobie znalazłem. Gdy zapala się rezerwa (świeci przerywanym) to do baku wchodzi około 40 litrów benzyny. Bak teoretycznie ma 55 litrów. Więc jednego razu postanowiłem sprawdzić ile przejadę na rezerwie. Zrobiłem ponad 100km i... I zaczął się problem. Samochód nie zapalił. Drugie podejście ale z kręceniem tak koło 3s to samo, nawet się nie zachłysnął. trzecie podejście z wciśniętym gazem po około 5s zapalił. Do baku weszło trochę ponad 46litrów. Czyli jeszcze było ponad 9 litrów w baku. Po pewnym czasie zrobiłem podobny eksperyment (ale to z powodu braku czasu na tankowanie). I kolejny raz problemy z zapaleniem a do baku wchodzi tylko 48 litrów.
Co może być powodem? Pompa paliwa, czy może coś innego? przebieg symboliczny bo ledwie 130 000km. Dodam że po zatankowaniu nie ma żadnych problemów pali od kopa do czasu zapalenie rezerwy na stałe.
to normalene ze nie wlejesz 55l. A problem z zapealeniem to normalka bo jest sachara w uk pliwowym. Mozna odpalic go na plaku by pompka zaciagla paliwo do silnika.
Mozna odpalic go na plaku
Jakbym jeszcze wiedział co to znaczy ;)
E tam nie wleje 55 litrów. Do corsy z bakiem 46 litrów wlewałem 47 litrów a na stacje dojeżdżałem i zapalaniem nie było problemów.
Chyba że odpowietrznik baku się zatkał, bo przy odkręcaniu korka baku syczy niemiłosiernie.
jaca71 jak lejesz do "odcięcia" to normalne, że nie wlejesz tych 55l, możesz się bawić w dolewanie ale to długo schodzi.
To ze wlałbym 53 litry lub tylko 50 litrów to jest ok, bo wiadomo że na czymś trzeba dojechać. Ale jak wchodzi raptem 46 litrów (czyli w baku jest prawie 9 litrów) to nie powinno być problemów z zapalaniem, a są. W corsie nie miałem tego nawet w takiej sytuacji gdy zapaliła i ruszyła a po kilometrze zgasła z powodu braku paliwa. Tak samo w lancerze mam bak 59 litrów i zapala bez problemów nawet gdy w baku zostało mi 3 litry - weszło ponad 56 litrów (dowód: http://www.motostat.pl/member/vehicles/stats/id/10512 tankowanie z 4 lutego). Do civica ostatnio weszło "tylko" 47 litrów (tankowanie z 22 lutego http://www.motostat.pl/member/vehicles/stats/id/19259 ) i miałem problem z zapaleniem - samochód stał na płaskim. Ale gdy już zapalił jechał bez problemu, bez czkawki itp. moim zdaniem nie jest to normalne i dlatego szukam przyczyny. Poprzednie samochody zachowywały sie "normalnie".
w baku było niewiele co wachy i pompka ciągnęła może paliwo z powietrzem, a to jest mało skuteczne pompowanie. Pewnie dlatego niechciał od razu odpalić.
Może bardziej będzie to kwestia tego, że jak jest mało paliwa w baku to więcej "syfu " krąży w obwodzie i to on przytyka filtr paliwa, przez co pompowanie jest mniej wydajne...
A poza tym to lepiej nie jeździć na oparach, zwłaszcza latem, bo pompka nie ma dobrego chłodzenia i szybciej może się zepsuć...
albo pompka już niedomaga. Jeśli jest dużo paliwa w zbiorniku, to masa paliwa działa na pompę z większym ciśnieniem i odwrotnie.Sprawdź jakie ciśnienie daje pompa przy małej ilości paliwa i przy pełnym baku.
U mnie jest identycznie, jak już zapali się rezerwa i jeszcze trochę pojeżdżę to pojawia się problem z zapalaniem silnika. Tylko że w moim przypadku problem jest tylko gdy auto trochę postoi (np. przez noc). Jak już raz zapalę to później po zgaszeniu zapala bez problemu. Chyba nigdy nie udało mi się wlać do niego ponad 50l paliwa, ale też za specjalnie nie próbuje tego robić. Po prostu jak już zapala się rezerwa to staram się zatankować.
Na plaku to znaczy ze jak pompka nie chce zaciagnac to sciagasz z obudowy filtra powierza rure dolotowa i psikasz tam plakiem i krecisz silnikiem. Odpala na plaku i pompka odrazu lepiej sciaga paliwo z baku po uprzednim wyjezdzeniu go do zera.
Dajcie sobie luz z odpalaniem na plaku. To nie traktor. W civic'u to normalne, że rezerwa ma 10l. Tak samo normalne są problemy z odpaleniem przy małej ilości paliwa w baku. "Ten typ tak ma" ;)
Chyba że odpowietrznik baku się zatkał, bo przy odkręcaniu korka baku syczy niemiłosiernie.
U mnie syczy i to bardzo. Dzis rano tankowalem - 47l ale rezerwa sie nie swiecila w czasie jazdy. Na postoju rano, gdzie lekko jest z górki - swiecila sie.
Lałeś do odbicia?
Jeśli pytanie do mnie to zawsze leje do drugiego lub trzeciego odbicia ;)
Dobrze wiedzieć, ale ciekawi mnie Mike. Ja nigdy nie wlałem więcej niż 38 litrów, ale leje do pierwszego :D
Lałeś do odbicia?
Generalnie u mnie tankowanie zazwyczaj odbywa się za każdym razem podobnie - zawsze do drugiego odbicia, ale wg pewnego schematu :). Zawsze tankuję do pełna - po wskaźniku paliwa i zrobionym przebiegu (po każdym tankowaniu resetuję przebieg na liczniku) wiem mniej więcej ile paliwa musi zostać wlane. Czyli, jeśli np. wyjeździłem 600km, a pistolet odbija przy np 24l wiem, że to przypadek i a nie "faktyczne pierwsze odbicie" i tego nie liczę. Także leję do momentu, aż przy przewidywanej (mniej więcej) wartości odbije po raz pierwszy, czekam ok 3-5 sekund (aby paliwo spłynęło) i raz jeszcze "dobijam".
To drugie odbicie pozwala mi sądzić, że bak jest pełny - co do tej pory zawsze się sprawdziło. Między pierwszym a drugim odbiciem dolewam zazwyczaj ok 0.5-1.5L paliwa.
Co do syczenia. To źle czy dobrze, że syczy? Ja otwieram bak co ok 600km i syczy bardzo :)
Kiedyś myślałem, ze im mniej paliwa w baku tym bardziej syczy. Jednak ostatnio miałem pół baku, odkręciłem i syknęło głośniej niż kiedykolwiek. Zastanawiam się trochę czy to nie zależy od sposobu jazdy chwilę przed odkręceniem korka. Tzn, pamiętam że wtedy gdy tankowałem co tak głośno syknęło chwile wcześniej jechałem blisko v/maxa.
Mi się wydaje że musi syczeć, bo nawet w instrukcji w manualu pisze, że kiedy wymienia się filtr paliwa, najpierw trzeba zmniejszyć cisnienie w ukł paliwowym --> odkręcić korek.
Mi się wydaje że bak jest szczelny, tylko nie wiem jak z tym odpowietrzeniem (jakby było i działało to by nic nie syczało).
U mnie też bardzo syczy (jak się odkręca korek wlewu na stacji benzynowej)
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.