dinero47
30-01-07, 13:07
Witam,
Mam nastepujacy problem, dopoki temperatura byla dodatnia nie bylo zadnych problemow, gdy spada ponizej zera nie dzialaja mi spryskiwacze przod i tyl. Efekt jest taki ze zaden z silniczkow nie pracuje, jednak wystarczy zostawic auto na 1-2 h w centrum handlowym w garazu, odmrozi sie wszystko i oba silniczki pracuja z powrotem. Plyn do spryskiwaczy oczywiscie mam zimowy. Mial ktos podobny problem, czy mozliwe jest ze do silniczkow dostala sie woda, na ujemnych zamarza i je unieruchamia???
Pozdrawiam
Mam nastepujacy problem, dopoki temperatura byla dodatnia nie bylo zadnych problemow, gdy spada ponizej zera nie dzialaja mi spryskiwacze przod i tyl. Efekt jest taki ze zaden z silniczkow nie pracuje, jednak wystarczy zostawic auto na 1-2 h w centrum handlowym w garazu, odmrozi sie wszystko i oba silniczki pracuja z powrotem. Plyn do spryskiwaczy oczywiscie mam zimowy. Mial ktos podobny problem, czy mozliwe jest ze do silniczkow dostala sie woda, na ujemnych zamarza i je unieruchamia???
Pozdrawiam