bertman_88
26-02-11, 21:39
Witam Koleżanki i Kolegów.
Jest to moje pierwsze fotostory, dotyczy ono naprawy wyłącznika zapłonu w Hondzie Civic V generacji, więc prosiłbym o przymrużenie oka na ewentualne niedoskonałości.
W moim przypadku regeneracja była konieczna, ponieważ nawet po wyjęciu kluczyka kontrolki na desce rozdzielczej paliły się(lub przygasały), jakby kluczyk był w pozycji ON.
Temat nie jest ciężki do rozwiązania. Warto w wolnej chwili spojrzeć co się tam dzieje, żeby nie musieć odłączać akumulatora każdorazowo po opuszczeniu samochodu w przypadku ewentualnej awarii tego podzespołu.
Potrzebne narzędzia:
- śrubokręt krzyżakowy,
- dwa śrubokręty płaskie(wąski i grubszy),
- patyczki higieniczne,
- spirytus,
- wazelina techniczna.
Dodatkowo(nie wymagane):
- odkurzacz,
- drobny papier ścierny(np. 500),
- lutownica + cyna,
- wilgotna szmatka,
- piwo(wedle upodobania).
Uwaga!! W wersjach wyposażonych w układ SRS (poduszka powietrzna) bezwzględnie zalecane jest odłączenie klemy ujemnej akumulatora, a następnie dodatniej.
Po odłączeniu zasilania możemy zabierać się do pracy.
Demontujemy osłony plastikowe pod deską rozdzielczą. Odkręcamy sześć śrub zaznaczonych na zdjęciu śrubokrętem krzyżakowym.
http://img830.imageshack.us/img830/9691/59824024.jpg (http://img830.imageshack.us/i/59824024.jpg/)
Teraz dolną osłonę podważamy delikatnie od góry(powinna się lekko zdjąć) i odkładamy w bezpieczne miejsce.
http://img708.imageshack.us/img708/5827/32661275.jpg (http://img708.imageshack.us/i/32661275.jpg/)
Teraz kolej na osłonę kierownicy. Ma ona sześć zaczepów pokazanych na zdjęciu. Niestety nie znalazłem dobrej techniki na zdejmowanie tejże osłony. W mojej osłonie złamałem jeden zaczep, ale mimo to po złożeniu wygląda na całą i nigdzie nie odstaje.
http://img64.imageshack.us/img64/3253/16400617.jpg (http://img64.imageshack.us/i/16400617.jpg/)
Po zdjęciu osłon plastikowych możemy się zabrać do wymontowania interesującego Nas elementu(zielony). W tym celu musimy "uwolnić" wiązkę przewodów w zaznaczonych miejscach(czerwony), gdyż jest ona przylutowana do wyłącznika zapłonu. Odpinamy również dwie zaznaczone wtyczki. UWAGA!! na wtyczkę koloru żółtego ponieważ jest ona odpowiedzialna za układ SRS.
http://img34.imageshack.us/img34/5829/69582550.jpg (http://img34.imageshack.us/i/69582550.jpg/)
Tak wygląda "uwolniona" wiązka.
http://img823.imageshack.us/img823/3605/49240084.jpg (http://img823.imageshack.us/i/49240084.jpg/)
Teraz odkręcamy dwie złote śrubki mocujące wyłącznik zapłonu do stacyjki.
http://img163.imageshack.us/img163/5140/40506001.jpg (http://img163.imageshack.us/i/40506001.jpg/)
Następnie delikatnie wyjmujemy wiązkę z wyłącznikiem. Staramy się pozostawić pierwotny kształt wiązki, aby przy późniejszym montażu dobrze się ułożyła pod osłoną.
http://img838.imageshack.us/img838/8356/93800712.jpg (http://img838.imageshack.us/i/93800712.jpg/)
Teraz zabieramy się za rozebranie obudowy wyłącznika. Lekko podważając zaczepy małym płaskim śrubokrętem otwieramy obudowę.
http://img29.imageshack.us/img29/674/39426052.jpg (http://img29.imageshack.us/i/39426052.jpg/)
Po otwarciu może nie wygląda to strasznie, ale wystarcza, aby skutecznie zakłócić poprawną pracę wyłącznika.
http://img641.imageshack.us/img641/774/74296134.jpg (http://img641.imageshack.us/i/74296134.jpg/)
Czyścimy wszystko dokładnie spirytusem przy użyciu patyczków higienicznych/szmatki. Można dodatkowo lekko przeczyścić styki drobnym papierem ściernym. Moim skromnym zdaniem konieczne jest końcowe zabezpieczenie styków chociażby przed utlenianiem przy użyciu wazeliny technicznej. Po oczyszczeniu powinno wyglądać to mniej więcej tak.
http://img59.imageshack.us/img59/758/44874364.jpg (http://img59.imageshack.us/i/44874364.jpg/)
Można również powstałe ubytki/wytarte miejsca "załatać" cyną. Warto też pamiętać żeby dobrze podgrzać element, aby nie zrobić zimnego lutu (może odpaść i powodować zwarcie w instalacji).
Po wykonaniu wszystkich powyższych prac możemy poskładać wszystko w odwrotnej kolejności popijając piwo:cool:
Dodatkowo osobom, które posiadają odkurzacz polecam odkurzenie szczotką z miękkimi włosami elementów znajdujących się pod dolną osłoną deski rozdzielczej, gdyż jest dobra ku temu okazja.
Wszystkim, którzy przeczytali do końca gratuluję wytrwałości:p
i życzę powodzenia użytkownikom, którzy skorzystają z instrukcji.
Wszelkie sugestie i pytania mile widziane.
Pozdrawiam Tomek.:cool:
Jest to moje pierwsze fotostory, dotyczy ono naprawy wyłącznika zapłonu w Hondzie Civic V generacji, więc prosiłbym o przymrużenie oka na ewentualne niedoskonałości.
W moim przypadku regeneracja była konieczna, ponieważ nawet po wyjęciu kluczyka kontrolki na desce rozdzielczej paliły się(lub przygasały), jakby kluczyk był w pozycji ON.
Temat nie jest ciężki do rozwiązania. Warto w wolnej chwili spojrzeć co się tam dzieje, żeby nie musieć odłączać akumulatora każdorazowo po opuszczeniu samochodu w przypadku ewentualnej awarii tego podzespołu.
Potrzebne narzędzia:
- śrubokręt krzyżakowy,
- dwa śrubokręty płaskie(wąski i grubszy),
- patyczki higieniczne,
- spirytus,
- wazelina techniczna.
Dodatkowo(nie wymagane):
- odkurzacz,
- drobny papier ścierny(np. 500),
- lutownica + cyna,
- wilgotna szmatka,
- piwo(wedle upodobania).
Uwaga!! W wersjach wyposażonych w układ SRS (poduszka powietrzna) bezwzględnie zalecane jest odłączenie klemy ujemnej akumulatora, a następnie dodatniej.
Po odłączeniu zasilania możemy zabierać się do pracy.
Demontujemy osłony plastikowe pod deską rozdzielczą. Odkręcamy sześć śrub zaznaczonych na zdjęciu śrubokrętem krzyżakowym.
http://img830.imageshack.us/img830/9691/59824024.jpg (http://img830.imageshack.us/i/59824024.jpg/)
Teraz dolną osłonę podważamy delikatnie od góry(powinna się lekko zdjąć) i odkładamy w bezpieczne miejsce.
http://img708.imageshack.us/img708/5827/32661275.jpg (http://img708.imageshack.us/i/32661275.jpg/)
Teraz kolej na osłonę kierownicy. Ma ona sześć zaczepów pokazanych na zdjęciu. Niestety nie znalazłem dobrej techniki na zdejmowanie tejże osłony. W mojej osłonie złamałem jeden zaczep, ale mimo to po złożeniu wygląda na całą i nigdzie nie odstaje.
http://img64.imageshack.us/img64/3253/16400617.jpg (http://img64.imageshack.us/i/16400617.jpg/)
Po zdjęciu osłon plastikowych możemy się zabrać do wymontowania interesującego Nas elementu(zielony). W tym celu musimy "uwolnić" wiązkę przewodów w zaznaczonych miejscach(czerwony), gdyż jest ona przylutowana do wyłącznika zapłonu. Odpinamy również dwie zaznaczone wtyczki. UWAGA!! na wtyczkę koloru żółtego ponieważ jest ona odpowiedzialna za układ SRS.
http://img34.imageshack.us/img34/5829/69582550.jpg (http://img34.imageshack.us/i/69582550.jpg/)
Tak wygląda "uwolniona" wiązka.
http://img823.imageshack.us/img823/3605/49240084.jpg (http://img823.imageshack.us/i/49240084.jpg/)
Teraz odkręcamy dwie złote śrubki mocujące wyłącznik zapłonu do stacyjki.
http://img163.imageshack.us/img163/5140/40506001.jpg (http://img163.imageshack.us/i/40506001.jpg/)
Następnie delikatnie wyjmujemy wiązkę z wyłącznikiem. Staramy się pozostawić pierwotny kształt wiązki, aby przy późniejszym montażu dobrze się ułożyła pod osłoną.
http://img838.imageshack.us/img838/8356/93800712.jpg (http://img838.imageshack.us/i/93800712.jpg/)
Teraz zabieramy się za rozebranie obudowy wyłącznika. Lekko podważając zaczepy małym płaskim śrubokrętem otwieramy obudowę.
http://img29.imageshack.us/img29/674/39426052.jpg (http://img29.imageshack.us/i/39426052.jpg/)
Po otwarciu może nie wygląda to strasznie, ale wystarcza, aby skutecznie zakłócić poprawną pracę wyłącznika.
http://img641.imageshack.us/img641/774/74296134.jpg (http://img641.imageshack.us/i/74296134.jpg/)
Czyścimy wszystko dokładnie spirytusem przy użyciu patyczków higienicznych/szmatki. Można dodatkowo lekko przeczyścić styki drobnym papierem ściernym. Moim skromnym zdaniem konieczne jest końcowe zabezpieczenie styków chociażby przed utlenianiem przy użyciu wazeliny technicznej. Po oczyszczeniu powinno wyglądać to mniej więcej tak.
http://img59.imageshack.us/img59/758/44874364.jpg (http://img59.imageshack.us/i/44874364.jpg/)
Można również powstałe ubytki/wytarte miejsca "załatać" cyną. Warto też pamiętać żeby dobrze podgrzać element, aby nie zrobić zimnego lutu (może odpaść i powodować zwarcie w instalacji).
Po wykonaniu wszystkich powyższych prac możemy poskładać wszystko w odwrotnej kolejności popijając piwo:cool:
Dodatkowo osobom, które posiadają odkurzacz polecam odkurzenie szczotką z miękkimi włosami elementów znajdujących się pod dolną osłoną deski rozdzielczej, gdyż jest dobra ku temu okazja.
Wszystkim, którzy przeczytali do końca gratuluję wytrwałości:p
i życzę powodzenia użytkownikom, którzy skorzystają z instrukcji.
Wszelkie sugestie i pytania mile widziane.
Pozdrawiam Tomek.:cool: