arszenik
29-01-07, 13:55
Czy jest na to jakis prosty sposob? denerwuje mnie to ze jak odpalam to rzeźbi mi silnik na 2,300rpm.
Kminie czy jest opcja wstawic rezystor (załóżmy przez jakiś switch w kabinie) (pozniej opatentować czasowy (np. na 2-3 minuty)) ktory bedzie spelnial zadanie wysylanie do kompa informacji ze silnik jest juz cieply przez co obroty spadna do normalnej jałowej wartości (niewazne ze bedzie gasł, nie to jest celem).
Czy ktos cos takiego probowal?
Sa 2 czujniki TA i TW jeden w bloku z tylu drugi w glowicy pod aparatem do zegarów (wskaźnika). Czy drugi czujnik ten od zegarow ma wplyw na ssanie, obroty? czy to działa tak ze komputer wybiera średnią wartość miedzy opornością TA a TW czy tylko tego w bloku (na duzym obiegu termostatu).
Mialo by to wygladac tak ze sie odpala normalnie na ssaniu (swich off) po odpaleniu wlaczamy rezystor (obroty spadaja) ruszam jade a po chwili wylaczam rezystor i pracuje juz silnik normalnie.
licze na konkretne sugestie, pozdro.
Kminie czy jest opcja wstawic rezystor (załóżmy przez jakiś switch w kabinie) (pozniej opatentować czasowy (np. na 2-3 minuty)) ktory bedzie spelnial zadanie wysylanie do kompa informacji ze silnik jest juz cieply przez co obroty spadna do normalnej jałowej wartości (niewazne ze bedzie gasł, nie to jest celem).
Czy ktos cos takiego probowal?
Sa 2 czujniki TA i TW jeden w bloku z tylu drugi w glowicy pod aparatem do zegarów (wskaźnika). Czy drugi czujnik ten od zegarow ma wplyw na ssanie, obroty? czy to działa tak ze komputer wybiera średnią wartość miedzy opornością TA a TW czy tylko tego w bloku (na duzym obiegu termostatu).
Mialo by to wygladac tak ze sie odpala normalnie na ssaniu (swich off) po odpaleniu wlaczamy rezystor (obroty spadaja) ruszam jade a po chwili wylaczam rezystor i pracuje juz silnik normalnie.
licze na konkretne sugestie, pozdro.