Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Nietypowy ubytek płynu chłodniczego, nie było w archiwum.



Wiatrak
24-01-07, 09:54
Witam,
ubywa mi płynu chłodzącego, ale do pewnej wysokości, jakieś 2 cm ponad stan min.
Na razie dwa razy dolewałem (wody zdemiralizowanej) i zatrzymuje się na tej wysokości i mniej nie schodzi.
Miał ktoś tak? Co jest grane? Miałem wymieniany termostat niedawno, ale wycieków żadnych nie widzę, uszczelka pod głowicą tez chyba jest ok, bo by ubywało płynu do sucha... Może to, że jest zima samochód jakoś tak dziwnie sie zachowuje.

Wiatrak

M1
24-01-07, 10:06
Pojezdzij troche i sprawdz stan tylko nie w wyrownawczym a w chłodnicy odkrecajac korek, oczywiscie na zimnym silniku. moze nie ma siły zassac tego co zostaje.

guma__
24-01-07, 15:13
a mzoe byc tez i tak ze gdzies masz dziurke w chlodnicy, ja tak mialem plyn ubywal caly czas ale bardzo powolutku, dolewalem wiec spokojnie az do czasu kiedy dziurka zrobila sie na tyle duza ze dolewalem codzinnie :) na szczescie udalo mi sie skleix poxylinka i mam z bani juz dlugi czas, jak masz licha chlodnica (ja mam w dziadowskim stanie :/) to mzoe byc ze gdzies tam ucieka powolutku ...

davnbb
25-01-07, 02:39
byc moze ubywa Ci tylko do poziomu do ktorego siega rurka w wyrownawczym.

mariacci
26-01-07, 13:12
miałem podobny problem płyn ubywał ze zbiorniczka na taką wysokość jak rurka sięgał z chłodnicy nie leciało a na miejscu parkowania plamka płynu okazało się ze to pompa wody ,wymieniłem zaraz cały rozrząd stan płynu juz ok 8miechów ok :aloha: