PDA

Zobacz pełną wersję : Korozja VIII gen.



gongor
14-02-11, 16:22
Witam. Żałuję cholernie, że ja musiałem rozpocząć ten wątek :) Ale niestety pojawiła się u mnie RDZA! Ognisko korozji o średnicy 0,5 cm wyskoczyło tuż za ostatnią (małą) boczną szybą po stronie kierowcy. Przezornie sprawdziłem to samo miejsce po drugiej stronie i tam wizualnie niczego nie ma, ale już po przejechaniu paluchem widzę, że szykuje się coś podobnego…
Auto mam od nowości, bite nie było. Oczywiście wyskoczyło to (lub zauważyłem) już po okresie 3 letniej gwarancji na lakier. Podjechałem do mojego ASO i wysłali 2 wnioski (jeden na każdą stronę auta) do Hondy Poland o naprawę jeszcze gwarancyjną – by podciągnąć to pod perforację, na którą jest 5 lat bo korozja ta ewidentnie „puchnie” od środka.
Dziś się dowiedziałem, że na oba wnioski odpowiedź jest negatywna. No i co teraz panowie? Jakieś sugestie mile widziane.
Pozdro.

Jacek65
14-02-11, 16:31
Co do uznania gwarancji to normalna rzecz, taka odpowiedź ASO:rolleyes:.Nie słyszalem aby komuś korozję nadwozia uznano za podlegająca gwarancji.Jest to zwykła fikcja gwarancyjna :(.Ale to że w Hondzie korozja wyszła w tak krótkim czasie to naprawde dziwne.Toż to nie fiat.:mad:Jak u mnie tak sie też stanie to Hondę sprzedam i kupie znów Fiata.Podobno teraz już nie korodują.;)Pozdrawiam.

jockow
14-02-11, 16:41
A który jest rok twojego sedana ?ja mam też czarnego z 2006r jutro sprawdzę czy u mnie nie ma.

gongor
14-02-11, 17:21
2007r

zyga502
14-02-11, 19:35
gongor zapodaj jakieś fotki

Pabloss
14-02-11, 21:54
no cóż tu poradzić. Spróbuj napisać odwołanie od decyzji do Hondy Polska, spróbuj fajnie wszystko opisać .... może coś wytargujesz.

jacob
15-02-11, 07:43
Znajac Honde Poland to oleje cala sprawe. Lepiej juz zglosic ta sprawe np; to TVN TURBO oni lubia takie sprawy rozglasniac, tym bardziej ze auto jest z polskiego salonu i jest od jednego wlasciciela. A tak ogolnie nie slyszalem, aby jakakolwiek Honda przyrdzewiala, osobiscie mialem cztery ostatnie generacje i w zadnej nic nie wychodzilo. Zrob jakos fotke jak to mozliwe.

leonik
15-02-11, 08:44
jestem umówiony 28ego lutego na wymianę uszczelki między dachem a szybą przednią,wyszła korozja.dach do lakierowania.po demontażu zderzaka przedniego okazało się że na wzmocnieniu też rdza.lipaaa na maxaaaa.zobaczycie wszyscy u siebie.trzeba delikatnie podważyć uszczelkę i pod nią jest rdza.

Daniel_I
15-02-11, 15:11
po demontażu zderzaka przedniego okazało się że na wzmocnieniu też rdza

To akurat zdarza się nawet jeszcze przed wyjazdem auta z salonu :) - u mnie np. tak właśnie było.

Jacek65
15-02-11, 17:06
Znajac Honde Poland to oleje cala sprawe. Lepiej juz zglosic ta sprawe np; to TVN TURBO oni lubia takie sprawy rozglasniac, tym bardziej ze auto jest z polskiego salonu i jest od jednego wlasciciela. A tak ogolnie nie slyszalem, aby jakakolwiek Honda przyrdzewiala, osobiscie mialem cztery ostatnie generacje i w zadnej nic nie wychodzilo. Zrob jakos fotke jak to mozliwe.

Ja też słyszałem że Hondy raczej nie korodują.Były kiedyś problemy w tej kwestii z Accordami,ale nie z Civicami.Dlatego kupiłem go po mojej przygodzie z korodującym fiatem. Nie chcę nic sugerować ,ale może juz było coś "robione" w salonie przed sprzedażą.I teraz się nie przyznają.Zdarza się tak czasami z nowymi autami,o czym jest nieraz w Turbo kamerze na TVN.

gongor
15-02-11, 22:02
Fotę pykłem już komóreczką i oczywiście nie mogę znaleźć kabla :) a bluetooth w laptoku mi przestał działać :) - no rdza jak rdza - dziury na wylot nie ma - gdyby była od razu by podpięli to pod perforację. No nic - pozostaje mi napisać jakieś ładne odwołanie chyba.

Lynx07
15-02-11, 22:31
Fotę pykłem już komóreczką i oczywiście nie mogę znaleźć kabla :) a bluetooth w laptoku mi przestał działać :) - no rdza jak rdza - dziury na wylot nie ma - gdyby była od razu by podpięli to pod perforację. No nic - pozostaje mi napisać jakieś ładne odwołanie chyba.

Pewnie, nie ma co odpuszczać, przecież to prawie nowy samochód i to jeszcze Honda a nie np. jakaś Kia (słyszałem że w modelu ceed rdza to standard :))

adiwawa01
21-02-11, 21:58
oj przepraszam. mam służbową kijankę i mimo marnego traktowania przeze mnie tego auta czasem mam wrażenie, że henia daje bardziej w kość. od zakupu (tj. trochę ponad 2,5 roku) miałem 13!!!!! napraw gwarancyjnych począwszy od wymiany obu klamek na hamulcach kończąc.

gongor
02-04-11, 16:02
"Dziękujemy za kontakt.
Po zapoznaniu się ze sprawą podjęliśmy decyzję odmowną, co do wykonania naprawy w Pańskim samochodzie. Decyzja ta jest podyktowana faktem wygaśnięcia gwarancji, która dobiegła końca prawie rok temu oraz miejsce występowania korozji. Ubytki lakieru na krawędziach błotnika w okolicy otworów drzwiowych (zgodnie z przesłanymi zdjęciami przez dealera) zazwyczaj sugerują eksploatacyjny charakter usterki."

W skrócie - dzień po zakończeniu gwarancji samochód może już gnić, to normalne dla tej marki ;) Pozdro!

Starstruck
02-04-11, 16:17
Niestety, naszych dilerów nie stać na "gest handlowy". Jak kupujesz auto, to wejdą ci w dupę na każdą głębokość, a jak ty masz potem problem z autem, to dyplomatycznie mówią ci "goń się leszczu" :). Myślę, że nagłośnienie sprawy, np. w AŚ i TVN Turbo może coś dać :). Warto spróbować, nic cię to nie kosztuje.

Lynx07
02-04-11, 20:15
Tak, zdecydowanie trzeba to nagłośnić, niech się tłumaczą

Paxlo
24-07-11, 18:39
Witam wszystkich.
U mnie jest dokładnie taka sama rdza i w tym samym miejscu. Civic z 2006r w srebrnym kolorze.

gongor
12-08-11, 20:17
UUUUU a myślałem że jestem jedyny z superusterką :))

Endrju
13-02-13, 20:21
Witam.
Po zakupie auta i uniesieniu go na podnośniku trochę mnie zatkało. Rok produkcji koniec 2009, a nalot i rdzawka na przednich częściach tylnych podłużnic w miejscu mocowania wahaczy tylnych i miejscu zgrzań. Pokrywa przednia również przy ryglu krawędź w rudej. Mam fotki ale nie za bardzo wiem jak je dodać. Trochę mnie to przeraziło, wcześniej jeździłem Toyotą i takich numerów nie miałem. Dokładnie widać również nalot przy łączeniach blach i wszystkim metalowym wyposażeniu (blaszki, spinki itp. ) Nie wiem co z tym zrobić, czy położyć konserwację, czy może zgłosić do serwisu. Auto ma przejechane 29 tkm, więc całe nic. Jedni mi radzą prysnąć samym fluidolem, aby było widać co się dzieje i mieć nad tym kontrolę (przezroczysty), bo baranek maskuje to paskudztwo na dobre. Czy ogólnie zwracaliście na to uwagę, bo ja oglądałem przed kupnem inne auto, które też na podłużnicach miało tak samo co mnie też zdziwiło.

Zdjęcia:http://imageshack.us/photo/my-images/831/p1560703.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/822/p1560708.jpg/

Lucas.FK2
14-02-13, 02:31
Nic sie nie stanie. Jak Cie to boli to weź to rusz szczotką. Machnij bitgumem tu i tam i bedziesz spał spokojnie.

4gotten
14-02-13, 09:10
paskudnie to wygląda. Mam auto starsze o ponad 2 lata i nic takiego się nie dzieje. Może samochód był lekko podtopiony, albo to typowe dla aut, które nie są garażowane. Może ktoś kto trzyma auto pod chmurką ma podobne doświadczenia?

tomag
14-02-13, 11:55
IMO jeśli ktoś chce dłużej jeździć samochodem, to po dwóch lub trzech latach powinien zrobić (lub poprawić) konserwację. Naszej zimie (a raczej soli) nic się nie oprze :)

Echuu
14-02-13, 22:12
paskudnie to wygląda. Mam auto starsze o ponad 2 lata i nic takiego się nie dzieje. Może samochód był lekko podtopiony, albo to typowe dla aut, które nie są garażowane. Może ktoś kto trzyma auto pod chmurką ma podobne doświadczenia?

to jest raczej typowe dla pojazdów używanych w polsce w zimie, sól ma tragiczny wpływ na podwozie


to co widać na zdjęciach trzeba zdrapać do gołej blachy żeby nie było żadnego śladu rdzy, przemyć benzyną ekstrakcyjną, zamalować trzema warstwami podkładu przeciwkorozynjego (dobrze działa tutaj nowoczesna 'minia' nobilesa, tzw czerwony tlenkowy) a na to dopiero 3 albo 4 grube warstwy konserwacji do podwozi boll, to samo z nadkolami

http://img255.imageshack.us/img255/2168/img1385r.jpg

warto też rozebrać drzwi i zdemontować wypełnienie bagażnika i do wszystkich wnęk napsikać konserwacji do profili zamkniętych boll, do progów to samo

http://img22.imageshack.us/img22/6482/img1307x.jpg

http://img248.imageshack.us/img248/5408/img1308y.jpg

http://img824.imageshack.us/img824/4982/img1311xu.jpg


wiara w ocynk nie ma cudu, lekkie naruszenie warstwy ocynku i już pojawia się rudy wykwit a do tego wszystkiego wszędzie obecna sól - jak się raz zabezpieczy to ma się spokój przynajmniej na dwa lata



aha, mój to rocznik 2006 z belgii i na podłodze nie było żadnych śladów korozji, była za to na mocowaniu klamki kierowcy i pasażera od pocierania klamki o drzwi

before
http://img46.imageshack.us/img46/2029/img1300bw.jpg

after
http://img818.imageshack.us/img818/9162/img1304uz.jpg

Endrju
14-02-13, 22:52
Dziwny jest fakt, że jak chciałem kupić auto, to oglądałem innego sedana w Hondzie (było wzięte w rozliczeniu) i też miało korozję w tym samym miejscu, dlatego też po kupnie mojego auta sprawdziłem i potwierdziły się moje oczekiwania. Myślę też, że miejsce nie jest przypadkowe, bo mocowanie wahaczy na podłużnicach czyli tam gdzie przenoszone są duże siły i na zgrzewach widać rudą. Echuu to co pokazałeś jest dobrą robotą. Pomyślę o tym w lato bo teraz nie ma warunków. Wcześniej miałem corolle e12 2003r. i po jej zakupie robiłem konserwację profili zamkniętych + podłogę "barankiem" ,myślę jednak że może pokaże to przy okazji następnego przeglądu w Hondzie, ale chyba nie ma co liczyć. Auto rzeczywiście przez poprzedniego właściciela nie było garażowane i ma mały przebieg - 29 tkm w cztery lata (auto z kraju - potwierdzone książką). Szkoda że nie ma nigdzie tylnych nadkoli, bo to dobry wynalazek w naszych warunkach. Podłogę da się załatwić gorzej jak pójdzie wyżej :(. Nie dawno kupiłem a już się zamartwiam, tym bardziej jak czytam opinię o tym pojeździe na innych forach. Ten model podobał się od dłuższego czasu i mi i żonie.

JarekW
14-02-13, 23:50
Fakt, że zabezpieczenie antykorozyjne w Civicach jest słabe. Podobnie jak Twoim, poprzednim moim samochodem była Corolla ale model e11 z grudnia '98. Po 14 latach nie było na niej ani śladu rdzy. O jakości (trwałości) powłoki lakierniczej już nawet nie wspominam. Mimo tych mankamentów nie zamieniłbym mojego Civica na nic innego. Żeby użytkownicy samochodów innych marek mieli tylko takie problemy to byliby w siódmym niebie ;)

szczepar
15-02-13, 11:45
Lepszym rozwiązaniem antykorozyjnym zamiast wątpliwej jakości "mini" jest zastosowanie farb podkładowych stosowanych przy naprawie gwarancyjnej samochodów.
Podkład Epoksydowy 2k firmy DuPoint , lub ekonomiczniejszy firmy Novol (lub inny).

I niech nikt nie wierzy, że Hamerite połozony na rdzę to dobry pomysł.
Rdza żre taką blachę, że chrupanie słychac w domu ;)
A co do baranka , to zanim go położymy należy naprawdę dobrze zabezpieczyć podłoże inaczej czeka nas coś takiego.

http://www.youtube.com/watch?v=QRR3Al8OGfU

Echuu
15-02-13, 13:00
ten podkład epoksydowy ma to do siebie, że trzeba go kłaść na blachę która nigdy nie widziała rdzy albo jest po piaskowaniu bo inaczej też się osiągnie ten efekt z twojego filmika

szczepar
15-02-13, 13:18
Echuu :
Minia połozona na rdze myslisz że będzie lepsza ?

Co do podkładu 2k.
Zgadza sie trzeba piaskować elementy , lub w inny sposób uzyskać odpowiedniej klasy czystość.
Ewentualnie stosować odrdzewiacze i odpowiednie podkłady do kładzenia na powierzchnie potraktowane kwasem ortofosforowym (skladnik odrdzewiacza).
Kładzenie farby na rdze to jedynie opóźnianie i maskowanie procesu który pod spodem zachodzi.

Ja w tym roku będe miał okazje zobaczyc jak wyglada po roku czasu podwozie samochodu po piaskowaniu i malowaniu podkladem 2k Novola.
(fakt ze zepsułem to wtedy troche , wiec cudów nie oczekuję).
Jak by ktoś zabierał sie za piaskowanie podwozia czy czegoś innego - tylko korund. Inaczej powbijacie drobinki obcego metalu w blache i wprzyszłości będzie to dobre miejsce na korozję elektrochemiczną.

Echuu
15-02-13, 14:02
Echuu :
Minia połozona na rdze myslisz że będzie lepsza ?

nie na rdzę a na powierzchnię przygotowaną ręcznie - tak.

szczepar
15-02-13, 15:45
Novol ma w karcie technicznej stosowanie :
Strumieniowa - Sa 2 1/2
Ręczna -St3

Nobikor Nobilesu
Strumieniowa Sa 2 - 2 1/2
Brak informacji o klasie czystosci dla czyszczenia ręcznego

Sa 2 1/2 - to czysty metal.
St 3 - czysty metal
Wiec nie wiem czy możemy mówić o wyższości Nobikoru - skoro na dobrą sprawę oni nawet nie definiują jak ma być to ręcznie wyczyszczone :)

Ja w ramach eksperymentu w tym roku na CC zastosuje chyba "Podkład antykorozyjny - Rust-Oleum 769"
Klasa czystosci jedynie St2 - i w dodatku mozna nakładac na wilgotne powierzchnie :)
Jeszcze tylko znaleść inhibitor korozji do piaskowania wodnego i można Karcherem robic :)

uniu1
15-02-13, 17:48
Echuu - czy mi się wydaje czy masz wygiętą podkładkę która trzyma tylny amortyzator

Echuu
15-02-13, 18:49
Echuu - czy mi się wydaje czy masz wygiętą podkładkę która trzyma tylny amortyzator

cała jest, to raczej wina cienia i faktu że zdjęcia robiłem iTosterem

Endrju
17-02-13, 13:24
Zastanawiam się czy jak będę konserwował dać na spód baranek czy sam fluidol aby było wszystko widać. Obawa przed barankiem jest taka że jak zacznie coś się dziać to nic nie będzie widać. Wczoraj zdejmowałem tylny zderzak, cały tylny pas pokryłem fluidolem Bolla bo akurat taki miałem, wpuściłem go też w podłużnice tylne jak daleko się dało bez kanału. Resztę podwozia będę robił wiosną. Podkład to chyba bezpośrednio tylko na miejsca po zadrciu ognisk.

Paluch_tcw
17-02-13, 13:56
Podkład najlepiej epoksydowy w miejscu gdzie będziesz drapał do gołej blachy. CO do końcowej konserwacji mówisz o baranku czy środku do konserwacji podwozia ? Bo jest to znaczna róźnica. Baranek pije wodę i pęka więc powinien być przykryty KONSERWACJĄ, lub lakierem bezbarwnym.

szczepar
17-02-13, 13:58
Mam ten sam dylemat.
Co do baranka , to możesz pomyśleć o daniu jasnego baranka , taki który po ewentualnym umyciu będzie kontrastował z ewentualnymi wykwitami rudej.
Ale decyzję podejmę jak zobaczę jak wygląda spód Cieniasa jak się zima skończy. (to taki eksperymentalny samochód do testów nowych specyfików).

Paluch_tcw
17-02-13, 14:02
Nadal piszesz o baranku, który nie może być ostateczną warstwą zabezpieczenia. Baranek pokrywa się konserwacją lub lakierem bezbarwnym. A najłatwiej po prostu ominąć baranek i zastosować od razu konserwację do podwozia.

Endrju
17-02-13, 20:00
Tak masz rację, mówiąc baranek myślę o strukturze baranka na konserwcję podwozia którego już się nie maluje, ponieważ istnieją baranki pod lakier. Chodzi mi o to czy samym fluidolem, polecono mi wurth, prysnąć wszystko aby w razie draki z rudą wszystko było widoczne, z barankiem jest trochę gorzej, zacznie coś się dziać to zauważę kiedy odpadnie.

Paluch_tcw
17-02-13, 20:40
Lepiej wyszlifuj blachę żeby nie było śladu rudej, później pryśnij to podkładem epoksydowym (novol ma w sprayu) i na to bez szlifowania ale po wyschnięciu podkładu daj konserwację.

szczepar
18-02-13, 08:24
Nadal piszesz o baranku, który nie może być ostateczną warstwą zabezpieczenia. Baranek pokrywa się konserwacją lub lakierem bezbarwnym. A najłatwiej po prostu ominąć baranek i zastosować od razu konserwację do podwozia.

Wyczuwam drobne nieporozumienie wynikające pewnie z nazywanie tego samego specyfiku w rózny sposób.
GRAVIT 600 NOVOL - srodek do konserwacji podwozia , który może być lakierowany (ale nie znaczy ze musi).

Baranek nie ma na celu zabezpieczyc antykorozyjnie , a jedynie mechanicznie zabezpieczyć warstwy znajdujące sie pod nim.
I to od ich stanu i szczelności zalezy zabezpieczenie antykorozyjne.
Jeśli z mojej wypowiedzi wynikało że mozna nakładać go na niezabezpieczoną blachę , to przepraszam.
Nie było to celem , poprostu to że stosuje się tam podkład antykorozyjny przed położeniem baranka było dla mnie oczywiste.

Natomiast to czy dany baranek może być kładziony na stal bez podkładu , czy nie to juz kwestia zdrowego rozsądku i wyobraźni co się stanie jak powłoka się uszkodzi.

Natomiast w przypadku tego spraya Novola należy pamiętać o jednym :
Wiekszość sklepów ma Spray Novol 370 , który jest podkładem wypełniającym Akrylowym zupełnie nie posiadającym właściwości antykorozyjnych.
Mało który sklep ma ten spray o który ci chodzi , a mianowicie Novol 395. :)

Paluch_tcw
18-02-13, 13:52
nie wiem jak u Ciebie w mieście ale u mnie jest bez problemu dostępny podkład EPOKSYDOWY w sprayu. O akrylowym nie wspomniałem ani słowa.

Endrju
10-03-13, 09:26
http://imageshack.us/photo/my-images/694/p1610645.jpg/

http://imageshack.us/photo/my-images/51/p1610636.jpg/

http://imageshack.us/photo/my-images/194/p1610651.jpg/

http://imageshack.us/photo/my-images/803/p1610646.jpg/


Witam i znów odświeżam temat, zdążyłem się bardziej przyglądnąć autu i znalazłem na pod pokrywą wlewu na błotniku też małą niespodziankę. Auto będzie miało cztery lata we wrześniu i przejechanych 30 kkm. To dopiero numer. Dołączyłem jeszcze zdjęcia z podwozia, które wygląda też ostro. Może ktoś tak ma i co z tym zrobił? Auto podoba się bardzo żonie, ale chyba zdecyduję się aby je sprzedać - po co mam czekać?

http://imageshack.us/photo/my-images/11/p1610663.jpg/

szczepar
10-03-13, 11:55
To nie tragedia , zrób to i ciesz się samochodem.
Bo jeśli myślisz ze po 2 miesiącach użytkowania samochodu łatwo uda ci się sprzedać bez tracenia na wartości to raczej jesteś w błędzie.
Każdy kto będzie chciał kupić samochód jak zobaczy w karcie wozu to kiedy kupiłeś i czas po jakim chcesz go sprzedać będzie 3 razy uważniej przyglądał się niż by kupował u handlarza w komisie.

Mam podobnie u ciebie w samochodzie - drobną korozję na podwoziu.
Czekam jedynie na wiosną , i parę dni wolnego i biorę się do roboty.
To nie są dziury blachach.
:)

Dibeisi
10-03-13, 12:02
to jest tylko nalot . usuniesz go bez problemu po czym wszysko dobrze zabezpiecz . Auto może mieć rok i będzie to samo nie dba sie o auta jak kiedys że po kupnie ludzie najpierw je zabezpieczali cale lepikiem i jexdzili po 15 lat bez najmniejszej korozji. Wiec usuniesz to dobre zabezpieczenie podwozia i profili zamknietych i nastepne kilka lat bez zadnego problemu

jockow
10-03-13, 19:46
A jak już będziesz to robił zrób koniecznie nadkola z tyłu bo tam jest goła blach,mój z 2006 miał już nalot w jednym miejscu ale to zabezpieczyłem i ciesze się bezawaryjnością sedana 138 tyś.:)

Endrju
10-03-13, 23:53
Dzięki za słowa otuchy. Korozja podnosi mi ostro ciśnienie i postanowiłem oglądnąć nadkole od wewnątrz, przy wlewie paliwa, nadkole metalowe jest łączone z błotnikiem na klej i spod niego wyłazi ruda. Zrobiłem fotkę, podwozie zostawiam na wiosnę jak będzie ciepło, ale te cholerstwo załatwię od ręki już teraz. Jestem w trakcie darcia, wyprysków jest sporo, daję brunox, potem reaktywny następnie akrylowy i na wierzch chyba sam fluidol bo króciec paliwa jest pod osłoną pcv. Bardzo proszę o jakieś opinie. Gorąco pozdrawiam.

http://imageshack.us/photo/my-images/138/p1610672.jpg/

mafia35
11-03-13, 09:54
Z tego co przeczytałem to Twój samochód ma 3 lata. Czyli pozostało Ci 9 lat gwarancji na perforacje i 7 na elementy podwozia... Wiesz, że dłubiąc samemu pozbywasz się jej? No chyba, że samochód był bity w tym miejscu to gwarancja nie obejmuje tych elementów.

Klepnięte Xperią T

szczepar
11-03-13, 10:14
Teoretycznie tak jest, ale jesli nie ma odpowiednich wpisów (poprzedni właściciel) to nic nie uda mu się załatwic. (tak myślę)
Bo jak zobaczysz do Ksiązki Gwarancyjnej, to musisz mieć co roczny przegląd blacharki w ASO.
Plus gwarancja jest na to że nie zrobi ci sie dziura a nie na to że będzie bez rdzy.
I z tego co pamiętam to wszystkie uszkodzenia powłoki znalezione podczas tych przeglądów należy usunąć (nie ma napisane ze gwarant usunie).

Reasumując moje odczucia są takie - gwarancja na blacharke to sposób na dojenie klienta aby co roku zaprawki na własny koszt robił w ASO a nie w domu :)
A dawanie gwarancji na blacharke (na jej wyżarcie na wylot) w przypadku jak co roku masz robić naprawy ubytków powłoki to "chłyt marketingowy".
Jestem ciekaw czy komukolwiek naprawili element w ramach tej gwarancji po zakonczeniu gwarancji 3 letniej.
W ramach gwarancji a nie gestu handlowego.

jash
15-07-15, 14:08
cześć!

Ktoś poleci miejsce, gdzie w Krakowie warto oddać dach do lakierowania (typowa korozja nad przednią szybą)?

W ASO na Bora-Komorowskiego powiedzieli, że za tysiaka ogarną (lakier Milano Red, razem z nową uszczelką).

marcin001984
15-07-15, 15:02
Za lakierowanie i uszczelkę 1000zł? Drogo. W niezależnym warsztacie nie powinni wziąć więcej jak 500zł za malowanie.

kusiu
19-07-15, 10:54
Za lakierowanie i uszczelkę 1000zł? Drogo. W niezależnym warsztacie nie powinni wziąć więcej jak 500zł za malowanie.

Marcin, jeśli chodzi o tą korozje która powstaje na przedniej szybie od nieprawidłowej uszczelki należy zdjąć całą szybę, wymienić uszczelkę i polakierować dach powiedzieć lakiernikowi by na coś szczególnego zwracał uwagę? Mam obawy żeby gdzieś szyba nie poszła...

marcin001984
19-07-15, 11:16
Jak rdza weszła dość głęboko to trzeba wyciąć przednią szybę, a to się wiąże z rozebraniem całego podszybia. A jeśli pęcherze są tylko na samym dachu to trzeba wyczyścić rdzę do gołej blachy, rozszlifować i zapodkładować. Trzeba uważać przy demontażu na listwy dachowe i podszybie żeby niczego nie połamać. Jeden klip dachowy - 9zł. Wiem, bo kupowałem.

irecki26
19-07-15, 13:18
Jak u siebie malowałem to szyba była wycinana. Koszt malowania z wycięciem 750zł. Lakiernik u którego to robiłem od razu powiedział,ze bez wycinania nie bedzie to dobrze zrobione i nie daje mi gwarancji.

kusiu
19-07-15, 14:02
Dzięki chłopaki za sugestię i podzielenie się kosztami, wiem na co się nastawiać plus/minus i mam nadzieje że pójdzie gładko.

Pozdrawiam

cyborgwrc
20-07-15, 12:55
Ja nie wycinałem u siebie szyby - nie było takiej konieczności. Wycinanie szyby to już chyba wtedy gdy ruda mocno tańcuje na uszkodzeniu od uszczelki. Miałem mały nalot wokół uszkodzenia ale nic więcej. Plus oczywiście zmiana uszczelki na nową. Inaczej operacja malowania wróci jak bumerang po jakimś czasie.
Uszczelka u jarusnet z przesyłką 120-130 zł (nie pamiętam) + malowanie dachu 400zł. Lakiernik specjalnie dał więcej klaru w miejsce gdzie był rozcięty lakier.

kamaro
20-07-15, 18:59
Panowie, ekspert mierzył mi samochód przed kupnem(pozdrawiam i polecam motozakup) i powłoka lakiernicza była w normie tylko Pan ma wątpliwości co do "baranka" :

http://s10.ifotos.pl/img/1231232pn_waqxhpq.png

Tak jak mówię, miernik nie wykazał nic podejrzanego, jednak Pan stwierdził że to nieco nietypowe, czy ktoś się może wypowiedzieć?
Macie również w waszych Hondach taką powłokę?

marcin001984
20-07-15, 21:01
Po pierwsze, co to w ogóle jest za element karoserii? Zgaduję że jest to listwa progowa lub dokładka zderzaka, bo wyraźnie widać strukturę pod lakierem, a nie baranek :) Te co wychodziły z fabryki lakierowane nie mają takiej struktury. Ktoś musiał je sobie polakierować.

kamaro
20-07-15, 21:09
Tak, listwa podprogowa. Dostałem informacje ze ktoś mógł walnąć to bezbarwnym lakierem i dlatego tak wyszło. Ze niby czerwone Hanie tracą kolor i różowieja oraz lakier pęka wiec ktoś mógł to zauważyć że tak się zaczyna dziać i walnął to bezbarwnym.

marcin001984
20-07-15, 22:13
Bzdura. To jest po prostu polakierowana normalnie listwa, tylko że ten co się tym zajmował nie zeszlifował struktury na plastiku, którą mają listwy, dokładki i progi.

kamaro
20-07-15, 22:18
Jest to jakoś groźne? Ze nie wiem, zacznie rdza się za to brać bo nie było zeszlifowane? Czy tam ten lakier jest jakoś narażony na kij wie co? Bo nie chce wchodzić na minę żeby potem cały samochód malować...

marcin001984
20-07-15, 22:21
Rdza na plastiku? ........................:eek:

kamaro
20-07-15, 22:23
Hehe, tutaj akurat plastik, ale są miejsca gdzie widzę taki efekt na blasze, no może tak rzucający się w oczy ale jednak

marcin001984
20-07-15, 22:25
Żeby powstała rdza musi być goły metal, wilgoć i powietrze. Od "baranka " rdza nie wyjdzie

kamaro
20-07-15, 22:27
Podziękował za opinię :-)

Tommi01
21-07-15, 18:58
taka ciekawstka mam obita maske do blachy od poczatku kwietnia i do dzis niema rudej haha ocynk ocynk :cool::cool:

dos32qeL
18-10-15, 15:52
Czy u was plastikowe osłony na progach też powodują uszkodzenie lakieru ? U mnie wygląda to tak, że na progu od kierowcy jest trochę rdzy jak na pierwszych dwóch zdjęciach. Na pozostałych progach lakier jest uszkodzony i w przyszłości będzie to samo.
Co można z tym zrobić i czy orientuje się ktoś jakie mogą być koszta ? Jak to później zabezpieczyć przed ponownym uszkodzeniem ?

http://s2.ifotos.pl/mini/01jpg_shaqapn.jpg (http://ifotos.pl/z/shaqapn/)
http://s5.ifotos.pl/mini/02jpg_shaqapw.jpg (http://ifotos.pl/z/shaqapw/)
http://s2.ifotos.pl/mini/03jpg_shaqaps.jpg (http://ifotos.pl/z/shaqaps/)
http://s10.ifotos.pl/mini/04jpg_shaqahx.jpg (http://ifotos.pl/z/shaqahx/)

Podwozie u mnie wygląda tak jak poniżej. Czy to normalne po 8 latach ? Myślę o konserwacji podwozia, ale z tego co wiem najlepiej to robić jak jest ciepło. Mogę z tym zaczekać do wiosny ?

http://s2.ifotos.pl/mini/pod01jpg_shaqahs.jpg (http://ifotos.pl/z/shaqahs/)
http://s10.ifotos.pl/mini/pod02jpg_shaqaha.jpg (http://ifotos.pl/z/shaqaha/)
http://s2.ifotos.pl/mini/pod03jpg_shaqahq.jpg (http://ifotos.pl/z/shaqahq/)

jockow
18-10-15, 16:47
Witam Was wszystkich,jeżeli mowa o korozji to ja miałem korozję w stałych miejscach występujących w sedanach czyli:tylne błotniki na wysokości górnej części drzwi,standardowo mikro purchle pod lakierem (prawdopodobnie od twardej uszczelki uderzającej podczas otwierania i zamykania drzwi) i pod osłoną plastikową we wlewie paliwa pod klapką.Prace lakiernicze postanowiłem oddać w ręce Romana Białego (jest to ten lakiernik który lakieruje auta w programie w TVN Samochód marzeń kup i zrób). Powiem Wam że jestem zadowolony z jakości jego pracy,jeśli macie sedany to sprawdzcie miejsca o których mówiłem.A do tego przed zimą cały spód auta zabezpieczyłem środkiem Rust Stop,a do tego kupiłem zestaw plastikowych osłon z wersji hybrydowej na całą podłogę pod spodem wszystko pasuje plug&play.Musiałem tylko kilka otworów prze gwintować, bo były zardzewiałe.

zyga502
18-10-15, 18:40
A do tego przed zimą cały spód auta zabezpieczyłem środkiem Rust Stop,

jacek myśle, że to kilka lat za późno na taki ruch

jockow
18-10-15, 20:10
Ja to już robiłem wcześniej kilka razy teraz to poprawiłem żeby było pod tymi osłonami(ten preparat Rust stop jest inny niż jakieś baranki ten preparat nigdy nie wysycha).

Endrju
18-10-15, 22:29
jacek myśle, że to kilka lat za późno na taki ruch

Popieram. Cała filozofia sprowadza się do nieodpowiedniego fabrycznego zabezpieczenia antykorozyjnego, nie przystosowanego do naszych warunków atmosferycznych.
Odnośnie samej konserwacji podwozia, myślę że lepiej jest usunąć widoczną korozję, a później zastosować preparaty. Pokrycie korozji preparatami oczywiście, zapewne spowolni proces korozji ale nie powstrzyma.

dzoler1111
23-03-16, 21:47
Witam wszystkich.
Mam pytanie, odnośnie rdzy na dachu. U mnie jest jeden bąbelek, w samym rogu, ale koło uszczelki nie ma purchli jest tylko nalot rdzy. Co z tym najlepiej zrobić? Zabezpieczyć czymś? jakimś może noxodulem do profili. Byłem u lakiernika powiedział żebym tego nie ruszał, bo bardzo się tam nic nie dzieje, dopiero jak wyjdzie to wtedy dach do malowania. Niechcę narazie malować całego dachu i myślę żeby to jakoś zabezpieczyć. Czytałem na forum, żeby trochę odgiąć tą uszczelkę, i tak poczyniłem, tylko czy teraz tam nie będzie dostawać się woda i przyspieszać korozję?
Z góry dzięki za pomoc.

irecki26
23-03-16, 22:29
[QUOTE=dzoler1111;2683572]Witam wszystkich.
Mam pytanie, odnośnie rdzy na dachu. U mnie jest jeden bąbelek, w samym rogu, ale koło uszczelki nie ma purchli jest tylko nalot rdzy. Co z tym najlepiej zrobić? Zabezpieczyć czymś? jakimś może noxodulem do profili. Byłem u lakiernika powiedział żebym tego nie ruszał, bo bardzo się tam nic nie dzieje, dopiero jak wyjdzie to wtedy dach do malowania. Niechcę narazie malować całego dachu i myślę żeby to jakoś zabezpieczyć. Czytałem na forum, żeby trochę odgiąć tą uszczelkę, i tak poczyniłem, tylko czy teraz tam nie będzie dostawać się woda i przyspieszać korozję?
Z góry dzięki za pomoc.
U mnie skończyło się wycięciem szyby, wymianą uszczelki i malowaniem dachu.Nie wiem jak długo zamierzasz jeździć autem, jak kilka lat to nie baw się w żadne zaprawki itp.Tylko mi korozja wychodziła pod uszczelką.

Seamus
12-04-18, 20:22
Spotkał się ktoś z korozją w miejscu wskazanym na foto?

http://i65.tinypic.com/15miv10.jpg

Po zimie zauważyłem, że pojawia mi się korozja (malutkie purchelki i rudawy nalot) w miejscu łączenia tylnego zderzaka z ćwiartką. Normalnie tego nie widać, trzeba się dobrze przyjrzeć i przyświecić latarką w szczelinę między elementami. Auto nie malowane, całe w fabrycznym lakierze.

przemek82
12-04-18, 21:42
[QUOTE=dzoler1111;2683572]Witam wszystkich.
Mam pytanie, odnośnie rdzy na dachu. U mnie jest jeden bąbelek, w samym rogu, ale koło uszczelki nie ma purchli jest tylko nalot rdzy. Co z tym najlepiej zrobić? Zabezpieczyć czymś? jakimś może noxodulem do profili. Byłem u lakiernika powiedział żebym tego nie ruszał, bo bardzo się tam nic nie dzieje, dopiero jak wyjdzie to wtedy dach do malowania. Niechcę narazie malować całego dachu i myślę żeby to jakoś zabezpieczyć. Czytałem na forum, żeby trochę odgiąć tą uszczelkę, i tak poczyniłem, tylko czy teraz tam nie będzie dostawać się woda i przyspieszać korozję?
Z góry dzięki za pomoc.
U mnie skończyło się wycięciem szyby, wymianą uszczelki i malowaniem dachu.Nie wiem jak długo zamierzasz jeździć autem, jak kilka lat to nie baw się w żadne zaprawki itp.Tylko mi korozja wychodziła pod uszczelką.

Standardowa akcja przedlifta wymieniłem uszczelkę na nową oem poprawioną pomalowałem cały dach niestety tak to jest....Nie ma co zwlekać i czekać aż woda do środka będzie leciała.... A Ci co z miernikami szukają auta trudno albo dobrze jak hondę znają wiedzą co się dzieje z przednią uszczelką i szybą... Bo dach nie jest tanim elementem do malowania....

Ps. A jak już się burchle porobiły niestety trzeba zrywać do gołej blachy dach przy szybie...

zyga502
13-04-18, 18:58
do usunięcia

Lucas.FK2
14-04-18, 09:02
Spotkał się ktoś z korozją w miejscu wskazanym na foto?

http://i65.tinypic.com/15miv10.jpg

Po zimie zauważyłem, że pojawia mi się korozja (malutkie purchelki i rudawy nalot) w miejscu łączenia tylnego zderzaka z ćwiartką. Normalnie tego nie widać, trzeba się dobrze przyjrzeć i przyświecić latarką w szczelinę między elementami. Auto nie malowane, całe w fabrycznym lakierze.

W żadnym ufo dotychczas tego nie zauważyłem.

Seamus
14-04-18, 09:11
W żadnym ufo dotychczas tego nie zauważyłem.

Może tylko FNy to trapi... albo tylko mój egzemplarz. Trudno to dostrzec, bo ten nalot jest widoczny w szczelinie między błotnikiem. Na zewnętrznej części poszycia ćwiartki nic widać, można się przeglądać jak w lustrze co widać na foto. Chyba nie pozostaje nic jak zwalić zderzak, zobaczyć co tam się dzieję, oczyścić i zakonserwować żeby nie szlo dalej.

kusiu
17-04-18, 11:27
Może tylko FNy to trapi... albo tylko mój egzemplarz. Trudno to dostrzec, bo ten nalot jest widoczny w szczelinie między błotnikiem. Na zewnętrznej części poszycia ćwiartki nic widać, można się przeglądać jak w lustrze co widać na foto. Chyba nie pozostaje nic jak zwalić zderzak, zobaczyć co tam się dzieję, oczyścić i zakonserwować żeby nie szlo dalej.

Nie tylko twoje! :) Z lewej i prawej strony mam dokładnie na łączeniach gdzie pokazałeś nie wielkie oznaki rdzy w FN1 Type S, na przyszły sezon to ogarnę. Podejrzewam że między plastik wchodzą drobne kamyczki, piasek i ocierają nie raz je wyciągałem stamtąd. Do wymiany mam również uszczelkę przedniej szyby bo jest mały "wykwit" i pewnie lakierowanie dachu, przedni zderzak i maska również w odpryskach, lakier w ufo jest jaki jest i każdy kto się trochę zainteresuję samochodem wie jak jest i jeśli jest to dobrze zrobione to może latać z miernikiem i nudzić że było składane z trzech i chętnie by wziął tylko żeby puścić z ceny 4-7k. Auto służy do jazdy i maniacy nawet z forum zostawiali swoje auto pod centrum a gdy przychodzili to było obtarte lub lekka obcierka o krawężnik i lecą spinki z rogali, to znaczy że auto jest na szrot? Druciarstwa nie lubię ale jeśli jest coś dobrze zrobione i to komuś przeszkadza niech kupuję z salonu a tam cudów też nie brakuję! ;) Proszę: http://civicklub.pl/forum/showthread.php?267053-FK2R-K20C1-Brilliant-Sporty-Blue&p=2871246&viewfull=1#post2871246

Andkas i jego nowy Type R IX również już ma odpryski a gość niesamowicie dba o auta i podejrzewam że po szutrze nie jeździł i nie upalał. A ktoś zobaczy UFO odpryski na masce czy zderzaku na aucie które ma 10lat i mówi ile to auto musiało przejść.. Musiałby tu się wypowiedzieć jakiś lakiernik samochodowy ale lakiery w Hondach do najtwardszych nie należą i podejrzewam że nie jeden GOLF II nie ma tyle odprysków na masce co UFO :D

Seamus@ Co to za felga i kolor,masz jakieś inne zdjęcie? :)

Seamus
17-04-18, 13:14
Nie tylko twoje! :) Z lewej i prawej strony mam dokładnie na łączeniach gdzie pokazałeś nie wielkie oznaki rdzy w FN1 Type S, na przyszły sezon to ogarnę. Podejrzewam że między plastik wchodzą drobne kamyczki, piasek i ocierają nie raz je wyciągałem stamtąd.

Seamus@ Co to za felga i kolor,masz jakieś inne zdjęcie? :)

Albo błotnik lekko obciera w tym miejscu o lakier w trakcie jazdy po nierównościach... Najprawdopodobniej w czerwcu będę to ogarniał, byle przed zimą zabezpieczyć aby nie szło dalej.

Felga to Sparco Assetto Gara matt bronze. Podeślę Ci zdjęcia na priva wieczorem :)

Yossarian
17-04-18, 13:37
też mam te sparco, zdjęcia są w moim temacie jak coś:

http://civicklub.pl/forum/showthread.php?35735-R18A2-fk2-Yossarian&p=2694687&viewfull=1#post2694687

Zaś co do tematu, podejrzewam zderzak obcierający o to miejsce w czasie jazdy po nierównościach. Lakier w Hondzie to badziew straszny niestety :p. Takie fajne, trwałe auto zrobili, a tak dali d**y z lakierowaniem...

Seamus
17-04-18, 13:50
Zrobi się zapraweczkę małą, planuje też przykleić w tych miejscach paski folii przeźroczystej żeby nie obcierało o blachę.

Marecki
17-04-18, 14:32
Tak z czystej ciekawości: jakie są koszty naprawy tej części dachu przy oknie łącznie z wymianą uszczelki szyby na tą miękką?

Wysłane z mojego Gemini przy użyciu Tapatalka

Omenariusz
17-04-18, 15:06
Szykuję się na ten zabieg w wakacje w Aso powiedzieli mi że koszt ok 1000 zł + uszczelka

kusiu
17-04-18, 16:58
Tak z czystej ciekawości: jakie są koszty naprawy tej części dachu przy oknie łącznie z wymianą uszczelki szyby na tą miękką?

Wysłane z mojego Gemini przy użyciu TapatalkaUszczelka koło 100 zł a dobrze może być zrobione myślę za 500 zł, szukać tylko konkretnego lakiernika..

Wysłane z mojego FRD-L09 przy użyciu Tapatalka

Marecki
17-04-18, 17:09
A mial ktos z Was problemy z korozja podwozia na wysokosci bagaznika?

Wysłane z mojego Gemini przy użyciu Tapatalka

Seamus
17-04-18, 17:46
A mial ktos z Was problemy z korozja podwozia na wysokosci bagaznika?

Wysłane z mojego Gemini przy użyciu Tapatalka

Standard. Podwozie w ufo jest bardzo skromnie zabezpieczone antykorozyjnie (delikatnie mówiąc). Szybko pojawia się nalot rudej sz... na wysokości tłumika końcowego, belki oraz sprężyn. Koroduje na łączniu blach więc warto szybko i porządnie zrobić antykorozje z prawdziwego zdarzenia.

Marecki
17-04-18, 18:44
Standard. Podwozie w ufo jest bardzo skromnie zabezpieczone antykorozyjnie (delikatnie mówiąc). Szybko pojawia się nalot rudej sz... na wysokości tłumika końcowego, belki oraz sprężyn. Koroduje na łączniu blach więc warto szybko i porządnie zrobić antykorozje z prawdziwego zdarzenia.Jaki koszt?

Wysłane z mojego Gemini przy użyciu Tapatalka

Seamus
17-04-18, 21:16
Jaki koszt?

Wysłane z mojego Gemini przy użyciu Tapatalka

Zależy w jakim stanie jest podwozie. Czy już mocno koroduje czy nie. Ogólnie ceny zabezpieczenia wahają się od 300zł do 1000zł. Ja robiłem kiedyś w ASO, skasowali ~400zł i gorąco NIE polecam. Już sam czas operacji (6-8h) sugerował że sobie żarty robią, no ale człowiek uczy się na błędach. Niestety odwalili fuszerkę bo nie oczyścili dobrze nalotu i nie zdemontowali wszystkich osłon tylko napsikali gdzie się dało jakimś czarnym "siuwaxem", poprawiam po dziadach do dziś... bo co roku się coś nowego pojawia tam gdzie nie oczyścili lub pod osłonami których nie zdemontowali.

Marecki
18-04-18, 00:54
Zależy w jakim stanie jest podwozie. Czy już mocno koroduje czy nie. Ogólnie ceny zabezpieczenia wahają się od 300zł do 1000zł. Ja robiłem kiedyś w ASO, skasowali ~400zł i gorąco NIE polecam. Już sam czas operacji (6-8h) sugerował że sobie żarty robią, no ale człowiek uczy się na błędach. Niestety odwalili fuszerkę bo nie oczyścili dobrze nalotu i nie zdemontowali wszystkich osłon tylko napsikali gdzie się dało jakimś czarnym "siuwaxem", poprawiam po dziadach do dziś... bo co roku się coś nowego pojawia tam gdzie nie oczyścili lub pod osłonami których nie zdemontowali.Dziekuje za odpowiedzi. Mieszkam w Irl i chce porownac ceny. Zobaczymy co mi tu powiedza. A tak swoja droga: nie probowales tego robic w ramach gwarancji? Bo u mnie jeszcze gwarancja obowiazuje, ale tutejsi przedstawiciele Hondy niestety wykrecaja kota ogonem i nie chca jej uznac.

Wysłane z mojego Gemini przy użyciu Tapatalka

Seamus
18-04-18, 08:07
A tak swoja droga: nie probowales tego robic w ramach gwarancji?

Gwarancja na blachy jest niby na 10 lat, moje auto jest z werześnia 2007, dodatkowo żeby uznali cokolwiek to trzeba co rok robić u nich przegląd blacharki...

marcin001984
20-04-18, 22:07
Szykuję się na ten zabieg w wakacje w Aso powiedzieli mi że koszt ok 1000 zł + uszczelka

Jeżeli to cena za lakierowanie wraz z wycięciem i wklejeniem szyby to OK.
Jeżeli nie będą ruszać szyby to 1000zł za samo lakierowanie na rdzę pod uszczelką to dużo i dałbym do zrobienia gdzie indziej.