Zobacz pełną wersję : stukot w przednim zawieszeniu!
witam jestem posiadaczem hondy civic z 2004 roku! jezdze nia pol roku i cos mi stuka w przednim zawieszeniu. Po najechaniu na dziurę slychac stuk dzieje się wam tez tak? bo nie wiem czy to poprzedni wlasciciel po 40000 tysiacach wyrabał zawieszenie czy tak poprostu sie dzieje?
Przy okazji cos mam nie tak z obrotami! na wolnych obrotach mam 400 obrotów auto chodzi spokojnie bez szarpan silnik pracuje plynnie na wolnych obrotach ale jest ich za mało!
swoja drogą auto jest jeszcze na gwarancji wiec musze skoczyc z tym wszystkim do ASO ale chciałem poznać wasze opinie!
Nawiącująć do innych postów Fotel też mi skrzypi!
lukas-comp
20-01-07, 19:04
stukanie -> najprawdopodobniej tuleja wahacza lub poprostu padl genialny amortyzator :/
obroty cos nie tak, powinny byc w granicy 750-800
fotel its normal :/
coś z zawieszniem civica jest nie tak...dokładnie takie objawy jak artgi ma mój znajomy - zużyta tuleja wahacza, a przebieg 45 tys km ://
teraz się podepnę ze swoim pytaniem, żeby nowego postu nie zakładać...
podczas skrętu w lewo (takiego gwałtowniejszego), albo podczas zawracania (też w lewo), słuchać jakby uderzenie w przednim prawym kole. Czyżby półoś miała taki luz??? Nie ma takiego objawu kiedy skęcam/zawracam w prawo (Civic 2005 r, silnik 1.6).
sugestie mile widziane :)
coś z zawieszniem civica jest nie tak...dokładnie takie objawy jak artgi ma mój znajomy - zużyta tuleja wahacza, a przebieg 45 tys km
No rzeczywiście trochę szybkie zużycie tulei, bo ja u siebie wymieniałem po 105 tys. :)
teraz się podepnę ze swoim pytaniem, żeby nowego postu nie zakładać...
podczas skrętu w lewo (takiego gwałtowniejszego), albo podczas zawracania (też w lewo), słuchać jakby uderzenie w przednim prawym kole. Czyżby półoś miała taki luz??? Nie ma takiego objawu kiedy skęcam/zawracam w prawo (Civic 2005 r, silnik 1.6).
Tu z kolei zapraszam do mojego tematu odnoście klekotu w lewej stronie przy skręcie w prawo... :) nie wiem czy coś on pomoże, ale jeśli już to powodów tak naprawdę może być co najmniej kilka - od obijających się klocków, przez ciężarek na feldze, do łożyska, przegubu i półosi włącznie... :)
Ja musiałem ('01), ale na Twoim miejscu nie bawiłbym się w szukanie, tylko na gwarancji jechał do ASO, niech oni dłubią...:)
pozdro :afro:
Ech te stuki.. ile kosztuje wymiana i sama tuleja wachacza??
Ech te stuki.. ile kosztuje wymiana i sama tuleja wachacza??
Nie wiem, ile oryginał, ale ja za dobry japoński zamiennik z wymianą zapłaciłem 100 PLN... :)
pozdro :afro:
a z tymi obrotami to chyba normalne tzn ja ma okolo 550 do 600 co chyba przy jezdzie w miescie ma wplym na mniejsze spalanie.
Mam civica z 2005 r. i również niekiedy przy pokonywaniu nierówności słychac było stuki :/
W piątek byłem w ASO i po mocnym dokręceniu wszystkich śrubek, przejechaniu próbnie 70km wydaje mi się, że jest ok! ;) więc moze nie będzie tak źle :speszony:
Martwi mnie zupełnie coś innego bo po wewnętrznych stronach drzwi przy zawiasach odkryłem jakieś dziwne żólte plamy znajdujące się pod lakierem. W ASO powiedzieli mi, że są to zwyczajnie niedomalowane elementy przez robota w fabryce :angel: no ale jak najbardziej zostaną domalowane dlatego mam się w tym celu dziś umówic na pomalowanie i przy okazji z powodu parujących tylnych lamp mogą mi włożyc jakieś woreczki wchłaniające wilgoc.. spotkał się z tym ktoś? :( i czy warto to robic. Masz zapewne autko na gwarancji dlatego nie zaszkodzi jechac do ASO w końcu gwarancja jest po to żeby z niej korzystac :klutnia: PZDR.
Najpierw warto sprawdzic mocowanie kolumny kierowniczej mozna ja samemu dokreci zajmie to jakies 5 min tez mi stukalo przy zmianie biegow i na wybojach a jednak obylo sie bez napraw tylko na banalnej usterce poecam sprawdzic najpierw to!!pozdrawaim ;)
Przyczyn może byc bardzo wiele np. przekładnia kierownicza powodujaca stuki. W tych modelach ta przyczyna występuje nader często, tak było w moim przypadku. Dowiedziałem się o tym zupełnie przypadkowo przy okazji wymiany parujących tylnych lamp. Wydał się pracujący w aso koleś czytając historię mojego samochodu. Sam byłem zdziwiony bo kierownik serwisu przekazał mi, że podokręcali śrubki zawieszenia i napewno będzie ok!
Rzeczywiście stuki ustały, tylko jaki sens było ukrywac to wobec mnie odnośnie wymiany przekładni :djablek: Czyżby wstydzili się, że przy tak małym przebiegu taka usterka się ;) pojawiła. No ale spoko, najważniejsze, że przyczyna została na gwarancji wyeliminowana
To ja może cos od siebie. Stuki podczas lekkiego szybkiego poruszania kierownicą prawo-lewo, na prostych i skręconych kołach. Generalnie podczas jazdy przez tory kolejowe i dziury słychać jakby z zawieszenia. Stuki słychać jakby z prawejs strony. Nie sa to końcówki drązków ani drążki lecz sprężyna w układzie kierowniczym. Sprężyna ta dociska luz na listwie.
Byłem w ASO i facet w kompie znalazł info serwisowe że honda w modelach od 2001 zalecała podczas stukania w kierownicy wymianę sprężyny (koszt materiału 23 PLN zreszta już ją zamówiłem i czekam) ewentualne dokręcenie luzu na sprężynie a jeśli to nie pomagało to gwarancyjna wymiana całego układu kierowniczego. Na to się nie załapałem.
Mam nadzieję że wymiana sprężyny pomoże bo nie uśmiecha mi się regeneracja albo całkowita wymiana.
Mam nadzieję że wymiana sprężyny pomoże bo nie uśmiecha mi się regeneracja albo całkowita wymiana.
No i jak się sprawa przedstawia po wymianie tejże sprężynki?
Pomogło? Bo u siebie też jakieś dziwne odgłosy z kierownicy słyszę :(
Pozdro :afro:
Czekam az przypłynie albo przyleci z Japan. Magazyny Hondy w Belgi i Austrii nie miały tego jako części zamiennej na składzie więc muszę poczekać.
A propo części zamiennych to w zeszłym roku zamawiałem takie plastikowe cudo w kształcie literu U w które wskakuje zamykana półka tylna w civic 3D 92r. i o dziwo mieli to w Austrii i przyszło w 3 dni. Kosztowało 23PLN.
[ Dodano: Sro 07 Mar, 2007 ]
No i szlag. Wymiana sprężyny nic nie dała. Podjechałem do serwisu i stwierdzili że do wymiany końcowka drążka prawa i gumy stabilizatora poprzecznego. Więc wymieniłem gumy (12 PLN za sztukę) i jak ręką odjął. D..a ze mnie nie mechanik. Jest cisza jak w nówce. Ale za to wiem że regulacja napięcia tej sprężyny pomaga jak kierownica chodzi za ciężko oczywiście jeśli jest za mocno dokręcona.
też miałem stuki u siebie po wjechaniu w drobny dołek, słuchałem, szukałem zaglądałem. Pojechałem do mechaniorów. Orzekli = łącznik stabilizatora. Zajrzałem, obejrzałem, faktycznie był lekko złachany więc wymieniłem i = NIC dalej to samo. Przyczyne namierzyłem sam z ojcem. Stukał zwój o zwój sprężyny na górze przy kielichu. Podłożyłem w newralgiczne miejsce grubą gumę z rurki instalacji gazowej i cicho jak w kościole :) Podejrzewam że w większości przypadków macie to samo, a też myślałem że to amorki stukały
też miałem stuki u siebie po wjechaniu w drobny dołek, słuchałem, szukałem zaglądałem. Pojechałem do mechaniorów. Orzekli = łącznik stabilizatora. Zajrzałem, obejrzałem, faktycznie był lekko złachany więc wymieniłem i = NIC dalej to samo. Przyczyne namierzyłem sam z ojcem. Stukał zwój o zwój sprężyny na górze przy kielichu. Podłożyłem w newralgiczne miejsce grubą gumę z rurki instalacji gazowej i cicho jak w kościole :) Podejrzewam że w większości przypadków macie to samo, a też myślałem że to amorki stukały
Witam wszystkich, miesiąc temu zakupiłem civika w hatchbacku 2001
7-mej gen. Mam problem z dziwnym chrobotaniem przy ruszaniu. Byłem w dwóch serwisach i nic -zmiana tulei wachaczy i sworznia nie pomogła.
Na szarpakach cisza, amorki sprawne w 65%. Dźwięk pochodzi z przodu jakby od kierowcy- podczas ruszania przy dodawaniu gazu oraz przy małej prędkości na dwójce energicznie przyspieszając. Dźwięk ma charakter powrotny tzn. coś sie podnosi, a później opada. W serwisie odpuścili- przecież całego wozu nie wymienią - "a ten typ tak ma" lub "to nie jest nowy samochód". Zgadza się ale jeśli ktoś z Was ma jakiś pomysł na tę usterkę proszę o parę zdań.
też miałem stuki u siebie po wjechaniu w drobny dołek, słuchałem, szukałem zaglądałem. Pojechałem do mechaniorów. Orzekli = łącznik stabilizatora. Zajrzałem, obejrzałem, faktycznie był lekko złachany więc wymieniłem i = NIC dalej to samo. Przyczyne namierzyłem sam z ojcem. Stukał zwój o zwój sprężyny na górze przy kielichu. Podłożyłem w newralgiczne miejsce grubą gumę z rurki instalacji gazowej i cicho jak w kościole :) Podejrzewam że w większości przypadków macie to samo, a też myślałem że to amorki stukały
Witam wszystkich, miesiąc temu zakupiłem civika w hatchbacku 2001
7-mej gen. Mam problem z dziwnym chrobotaniem przy ruszaniu. Byłem w dwóch serwisach i nic -zmiana tulei wachaczy i sworznia nie pomogła.
Na szarpakach cisza, amorki sprawne w 65%. Dźwięk pochodzi z przodu jakby od kierowcy- podczas ruszania przy dodawaniu gazu oraz przy małej prędkości na dwójce energicznie przyspieszając. Dźwięk ma charakter powrotny tzn. coś sie podnosi, a później opada. W serwisie odpuścili- przecież całego wozu nie wymienią - "a ten typ tak ma" lub "to nie jest nowy samochód". Zgadza się ale jeśli ktoś z Was ma jakiś pomysł na tę usterkę proszę o parę zdań.
Poczytaj wątek o przekładni kierowniczej to przez nią są te stuki. Czasem da się ją uratować i wymienić tylko sprężynki o innych numerach katalogowych i trzeba ją jeszcze przesmarować. Ja pomimo że mam te sprężynki wymienione na mocniejsze i przesmarowaną przekładnie to aż po 2 latach zaczęło się coś tam odzywać ale od czasu do czasu przeważnie jak panuje duża wilgoć. U mnie na pewno wystarczy ją tylko przesmarować.
Witam,
też miałem denerwujące stukanie - przyczyną były wyrobione gumy drążka stabilizatora. Wymieniłem za 120zł
Poczytaj wątek o przekładni kierowniczej to przez nią są te stuki. Czasem da się ją uratować i wymienić tylko sprężynki o innych numerach katalogowych i trzeba ją jeszcze przesmarować. Ja pomimo że mam te sprężynki wymienione na mocniejsze i przesmarowaną przekładnie to aż po 2 latach zaczęło się coś tam odzywać ale od czasu do czasu przeważnie jak panuje duża wilgoć. U mnie na pewno wystarczy ją tylko przesmarować.
Święta racja Karol. Sprawa rowiązana - przekładnia kierownicza. Wymiana dwóch obejm, prowadnicy i "magicznej" spręzynki (oczywiście połączone ze smarowaniem)załatwiła mój problemik. Koszt części 150zł. Naprawa w ASO 450 :/
EUREKA!!!
Ponad rok mechanicy sprawdzali co u mnie puka w przednim zawieszeniu. Że niby przekładnia, prowadnice hamulców... Na szczęście nic z tych rzeczy nie wymieniłem.
W końcu trafiłem na fachowca w ASO w Świdnicy. Wymiana gum stabilizatora za 81 PLN zakończyła temat!!!
Nareszcie jeżdżę jak człowiek ;)
Mówicie o części oznaczonej numerem 6 czy jakiejś innej (gumy stabilizatora)?
http://img231.imageshack.us/my.php?image=29922695ey1.jpg
No i ja w końcu pojechałem z tymi stukami z przodu do ASO w Białymstoku i mi tez powiedzieli, ze to przekładnia... Konkretnie to 2 rzeczy do wymiany
- suwak - 47zł netto (nr części: 06538-S5A-H01)
- sprężyna prowadnicy listwy zębatej - 10zl netto. (53413-S04-G51)
Niestety koszt wymiany 360zł !! ...mam nadzieje, ze już nie netto ;)
Oczywiście wszystko z dopiską o jak najszybszej wymianie, bo jeżeli sprawa sie bedzie pogarszała, to do wymiany będzie cala przekładnia :/ części już zamówiłem, ale czy to na pewno jest to? Wcześniej mówili, ze to łączniki stabilizatora, które wymieniłem i nic nie pomogło.. W środę mam odbiór części, możecie coś poradzić? ktoś z Was już wymieniał to w przekładni?
Jak sprawdzić, czy to spowodowane jest guma stabilizatora? Da sie bez rozkręcania czegokolwiek?
Hee byłem wczoraj ( Białystok) i mam to samo z tym ze suwak 70,35 i sprezynka 9,45
Ciekawe czy se klientów nie nabijają...???....Sa moze jakies zamienniki..
A i śmiech na sali ..osłona kata 171,52 górna, 107,43 dolna :)
Jeśli chodzi o luzy przekładni, to widzę, że to norma w wielu modelach..
W ostatnim m-cu byłem dwukrotnie na przeglądzie w ASO (tak wyszło :d i dwukrotnie kazałem przyjrzeć się przekładni kierownicy.
Stwierdzili, że już fabrycznie jest luz i że najprościej jest "dociągnąć" sprężynkę (lub wymienić na twardszą) ale wtedy szybciej będzie dostawać zawieszenie.
Poradzili, by tak jeździć do czasu aż stuki będą faktycznie mocno słyszalne i powtarzalne..
Tak to jest, jak się jeździ profilem 45 na polskich drogach ...
Troll, ciekawe, czy Ci tez sprawdzal to ten mlodszy, grubszy koles... Cena za czesci banalna, ale ta robocizna :( Ja zapomnialem zapytac o te gumy stabilizatora :(
Tak ten młodszy grubszy kolo chyba lekko łysy. Byłem po 15
A u mnie koszt robocizny 350PLN
53413s3y003---sprężynka 9,45 PLN
53605s5a003---ślizgacz 70,35 PLN
u mnie wlasnie ten sam mechanik = lysiejacy, ja bylem juz o 12:30..
Moze ktos mial podobny problem? Dziwie sie troche, bo moje autko jest z 2004, tak szybko by padla przekladnia?
[ Dodano: Pią 18 Kwi, 2008 ]
no i nie wytrzymalem i pojechalem na przegladzik zawieszenia w zakladzie zajmujacym sie regeneracja przekladni. Gumy stabilizatorow mam w nienagannym stanie, potwierdzil delikatny luz na przekladni. Powiedzieli tez, ze cena w ASO bardzo przystepna jak na zakres roboty..
Troll, to bylo 350 brutto, czy netto, bo juz zaczalem sie zastanawiac?
Jadę po pracy zamówie czesci i się dopytam o robocizne i wolne terminy...
to daj znac jak tam stoja z czasem i terminami. Jezeli bedzie trzeba dlugo czekac, to tez zamowie, przez kampanie servisowa :P Dowiedz sie koniecznie, czy te 350zl to cena ostateczna i czy to cena brutto.
nie dajcie sie nabrac najpierw samemu najlepiej poszarpac za kola za poloski itp niz dawac do mchanika i ten wymysla rozne rzeczy ja mialem to samo co wy wymienilem przekladnie na prawie nowke z francji i po wyjechaniu z warsztatu to co bylo czyli solidnie napie-**** wychodze z auta i mowie ze dalej to samo i ze wiecej do was nie przyjade jak sie okazalo byl luz na wachaczu tam gdzie sworzen wchodzi wybilo sie gniazdo i teraz z innej beczki wali mi solidnie na nierownosciach jade na jedna stacje wszystko z zawieszeniem ma pan ok jade na druga tez ok wnerwilem sie szarpnalem za poloske i pytam" a czy taki loz moze byc ze lekko reka go ruszam i napi***, zobaczy pan na drugiej nie ma takiego luzu, a dzwiek jaki idzie z lewej jest taki jaki slysze podczas jazdy" a on na to hmm to nie poloska, i sie wachocem nazywa
tak 350 zł to cena ostateczne (brutto) terminy od maja. czesci nalezy max zamówic jutro bo sie kampania kończy.....
no nic, kaske zoorganiozowalem i bede sie ustawial na pierwszy wolny termin. Jakbys znalazl w Bialym jakas ciekawsza oferte, to daj znac, bo ja napotykalem sie juz 2x ze stwierdzeniem, ze 350zl to dobra cena..
Jak te delikatne stuki nie zniknal po wydaniu blisko 500zl, to obsmaruje tu ASO rowno :P
No i dziś też wykryłem stuki w przekładni. Czy Wy tez tam macie, że jak na postoju kręci się ostro kierownica raz w lewo raz w prawo to słuchać stuk? Początkowo myslałem, że to końcówki drążków ale jednak stuk dochodzi raczej z przekładni. Jak myślicie, wymiana magicznego ślizgacza i sprężynki pomoże? Jakoś słabo w to wierzę?
Nie wydaje wam sie ze inny mechanik powiedział że jak na regenerację przekładni to w ASo mało biorą. Bo to właściewie nie jest żadna regeneracja a i nie wiem czy trzeba przekładnie nawet wyjmować. Zaraz oblukam forum. Napiszcie odpowiedzi na moje pytania jak mozecie?
[ Dodano: Nie 20 Kwi, 2008 ]
Wg EPC są 2 rodzaje tych spręzynek. Ciekawe czemu i które lepsze?
http://img75.imageshack.us/my.php?image=przekaldniacivic2002rz8.jpg
Nie wiem jak Wy ale mi wymiana tej spręzynki wraz z slizgiem nie wygląda na skąplikowana robotę .Lukam dalej forum. Temat już był mocno przerabiany
Na miescie mowia, ze to dobra cena, bo samo wyciagniecie przekladni kosztuje 150zl, wiec chyba ASO ma na to jakis sposob. Temat byl przerabiamy i o ile pamietam paru osobom to pomoglo... Ja mam koncowki ok, laczniki wymienione, gumy ok, wiec nie mam innego wyjsca...
Co do ruszania kierownica i stukow, to wlasnie tak jest, gdy przekladnia pada. U mnie bardzo cicho, ale jednak troche postukuje :/
Mówicie o części oznaczonej numerem 6 czy jakiejś innej (gumy stabilizatora)?
http://img231.imageshack.us/my.php?image=29922695ey1.jpg
Tak. Tak naprawdę to wcale nie jest miękkie jak guma, tylko dosyć twarde. Jak trochę się poluzuje to metalowy stabilizator o to stuka.
U mnie stuki było najgłośniej słychać na fałdach asfaltu i czuć było takie głuche (niemetaliczne) uderzenia pod nogami.
Mechanicy powiedzieli, że nie widać zużycia jak się na to patrzy. A sprawdzić można tylko jak samochód stoi na kanale (bez podnoszenia, zeby kola były ustawione normalnie).
a stukalo Ci wczesniej przy szybkich rurach kierownicy w prawo i lewo? No mi oceniali te gumy, gdy auto bylo podniesione, nie na kanale..
Nono właśnie, stuka mi przy szybkich ruchach kierownicy prawo-lewo.
Witam wszystkich ponownie.
Podłączę się pod narzekających na ten - jak widać niemały - problem.
U mnie stuki przekładni występują już jakieś 1,5 roku i co robię? Otóż nic nie robię tylko jeżdżę, bo po co mam się przejmować taką pierdołą skoro auto jedzie normalnie wspomaganie nie nawala, tylko te stuki...no cóż już się przyzwyczaiłem. Szkoda wywalać moim zdaniem kasę na smarowania sprężynki i inne cuda skoro jak widać niewiele to pomaga. Jak mi padnie przekładnia (w co szczerze wątpię) to zakupię jakąś używkę, na pewno w ASO nie będę nic robił bo przy okazji mi pół zawieszenia już chcieli wymieniać w tym temacie :d
Życzę zatem cierpliwości no i dobre radio polecam co by te stuki zagłuszyć :d
pozdro :agent:
Ja juz powoli rowniez sklaniam sie do odpszczenia tematu.. :/ Jutro jade do ASO i spytam, czy mi dadza jakas gwarancje na ta robote, bo slyszalem, ze niewiele pomaga zabieg, ktory mi chca zafundowac... ;]
co do stukania w zawieszeniu na dziurach powiem jedno tez to MIALEM juz nie mam wystarczy wymienić uszczelkę na stabilizatorze i jest luks ciężko sie ja zakłada bo ta guma niechce sie wcinać na stabilizator ale da rade samemu to zrobić cześć może być nie oryginalna
u mnie zadziałało i dział nadal :d
CZekam na rezultat rozmowy w ASO
Tez się podłącze pod temat. U mnie stuka tak jakby z lewej strony po najechaniu np na tory kolejowe, ale nie zawsze. Czasami na postoju delikatnie poruszam kierownica i słychać takie piszczenie jakby sie guma o gumę ocierała. Byłem dzisiaj na sprawdzeniu zawieszenia i wszystko jest oki nic nie wykryli zdanych luzów. Wiec pewnie to cos z ukladem kierowniczym moze sie ktos z Was juz spotkal z takim piszczeniem??
Hehe, odpowiedzieli bardzo dyplomatycznie - "robimy to i ludzie nie wracaja ani ze skargami, ani z ponownymi stukami, wiec o czyms to swiadczy.."
Oczywiscie powiedzieli, ze slizgacz i sprezynka byly fabrycznie za slabo zrobione i teraz podlagaja wymianie. Zagadalem, ze nie chce wyrzucac kasy w bloto, bo czytalem na forum, ze niezbyt skuteczne te naprawy i tak naprawde nie wiadomo, czy to na pewno w tym tkwi problem.. Uzgodnilem, ze przed naprawa wjade na podnosnik + kanal i zrobia dokladna expertyze, czy to na pewno wina przekladni i dopiero po potwierdzeniu zabiora sie do roboty. Rozmawialem z tym mlodym. Cena to faktycznie 350zl, ale to juz ze smarami itp, wiec nie tak zle. Przytoczylem tez opowiesc kolegi z postow wyzej. Stanowisko ASO w sprawie jezdzenia ze stukiem 1,5roku, to ryzyko rozwalenia calej przekladniu i wizyta w PZMocie(bo tu u nas w Bialymstoku ASO regeneruje przekladnie z hond- tam dowiadywalem sie wlasnie o cene naprawy i wyszla wiecej niz w ASO - 600-800zl za naprawe przekladni, ale to juz na lux jak powiedzial pan Jurek)
A oto domniemani sprawcy zajscia:
http://img217.imageshack.us/img217/5968/dsc00911hc6.th.jpg (http://img217.imageshack.us/my.php?image=dsc00911hc6.jpg)
zaplacilem 79zl. Na naprawe jestem umowiony 7 maja, wiec bedziesz Troll mial juz jakies rozeznanie, czy pomoglo :P
masz moze numery seryjne tych czesci?? i czy we wszystkich typach nadwozia w VII generacji beda to te same czesci? Chodzi mi głownie o nadwozie EP2.
To luzik czekam na relacje po naprawie. Ciekawe czy i moje części już są...
Do EU7 podalem nr części pare postow wyzej..
ja tez podawalem je wyzej, ale roznia sie od tych, ktore podawal Troll. W EM2 mam wspomaganie hydrauliczna, a w sedanie to juz elektryka powinna byc, moze dlatego inne kody.
Leeo koniecznie napisz, czy dużo z tym roboty, o ile będziesz się przyglądał. Jeżeli zdołasz, to spisz symbol lub producenta smaru, którym smaruje się tą przekładnię w ASO.
Pozdro.
było juz o smarze w tym wątku lub podobnym ( jest 2 na forum)
co do stukania w zawieszeniu na dziurach powiem jedno tez to MIALEM juz nie mam wystarczy wymienić uszczelkę na stabilizatorze i jest luks ciężko sie ja zakłada bo ta guma niechce sie wcinać na stabilizator ale da rade samemu to zrobić cześć może być nie oryginalna
u mnie zadziałało i dział nadal :d
Tak przy okazji, Ile zapłeś za częsci? W ASO dałem 81 zł z wymianą
Pytam orientacyjnie na przyszłość.
A przy okazji. Znowu się przyjemnie jeździ :)
Mr_Harry, w ASO licza na to 3-4h, wiec nie wiem, czy bede tyle czekal na auto :/
jackon, w ASO wymienili Ci sama uszelke? Gdzie o dokladnie jest, ma ktos fote podgladowa?
No spoko, ale moe podpytasz o ten smar, bo było o tym pisane jakiego można użyć, ale nikt nie wie jakiego używają w Hondzie.
Pozdr.
No i wrocilem...
a wiec - ten mechanik, ktory sprawdzal mi auto na darmowym przegladzie to laik. Przez niego zakupilem czesci i zdecydowalem sie na wymiane. Na szczescie umowilem sie na ponowne sprawdzenie przed rozpoczeciem roboty juz u innego mechaniora. (Troll, pewnie kojarzysz - taki starszy, szczuply, lysawy, blond wloski po bokach). Ten chyba jako jedyny tam sie zna na czyms. Powiedzial, ze to wyjecie przekladni wchodziloby w gre, gdyby moje autko mialo wspomaganie elektryczne, a w coupe jest hydrauliczne, wiec nie da rady rozebrac przekladni, bo nie jest sucha i potem moglyby byc problemy. Ostatecznie wymienil mi sama sprezynke, bo to nie trzeba praktycznie nic rozbierac, robota trwala 40min i to jeszcze z ponownym sprawdzaniem zawiechy. Stara sprezynka nie byla peknieta ani zmiazdzona, ale miala inny kolor. Hehe, zmienili mi z niebieskiej na rozowa, bo ta rozowa, to podobno z innego stopu juz jest. Dlatego Ty Troll masz inny numer czesci, bo niby u Ciebie jest zlota jako nastepca starej i tez ma miec lepsze wlasciwosci. Po tej wymianie, faktycznie, nic juz nie stuka, ale podchodze do tego z marginesem, bo moze cos po prostu mocniej dokrecili. Zaznaczam tylko, ze nic nie smarowali, a po "naprawie" kierownica kreci sie jak wczesniej, nie ma wiekszych oporow i wraca na swoje polozenie po skrecie(odbija). Nie zaplacilem nic za wymiane, bo powiedzieli, zebym pojedzil z tydzien czasu i jak juz nie bedzie stukalo, to dopiero wtedy zaplace :) Podoba mi sie takie rozwiazanie :D Slizgacz zostal mi w domu :/ Hehe, jakby kto potrzebowal, to dajcie znac, bo akurat jest taki sam wszedzie :P Bede probowal oddac go w rozliczeniu - w koncu kupilem czesci, bo nieslusznie postawili diagnoze..
To prawdziwa bomba fachowości ...zgrozo.
Troll, dogadaj sie z tym starszym lysym niech on Ci obejrzy jeszcze autko, bez tego to tam lepiej auta nie wstawiac.. A co do sprezynki, to moze wymien ja na pocatku - robota nie musi byc w ASO, bo tak jak mowilem, nie trzeba wyciagac przekladni, zeby ja wymienic.
oki obadam....
A prawda jak przyszły cześci to "Honda" skontaktpwała się z tobą?? U mnie cisza..
tak, jak moje doszly, to do mnie dzwonili od razu, nawet bylo to wczesniej niz mowili. Do tej pory jezdzi mi sie dobrze, nic nie stuka, jade zaraz w dluga trase i po weekendzie jak wszytsko bedzie ok, to pojade i zaplace.
Dziś wymieniłem sprężynkę i cisza. Zobaczymy jak długo ten stan sie utrzyma;]
pozdr
A ja tylko dopowiem, zeby zakonczyc temat z mojej strony.. Co jak co, ale salon Hondy w Bialym to lubie i bede lubil :D Za wymiane sprezynki nic mi nie policzyli, czyli w efekcie za 10zl mam stukot z glowy :D Zostal mi slizgacz, ktory bede probowal teraz sprzedac po taniosci :) Polecam jak najbardziej. Przejechalem poki co 600km od czasu wymiany i nic nie puka, zobaczymy jak bedzie dalej.
Mr_Harry, w ASO licza na to 3-4h, wiec nie wiem, czy bede tyle czekal na auto :/
jackon, w ASO wymienili Ci sama uszelke? Gdzie o dokladnie jest, ma ktos fote podgladowa?
Do Leeo,
ja wymieniałem gumowe tuleje wahacza. Przekładnia wydaje się OK.
No i odebrałem " moje" części z ASO..69zł mnie kosztowały. Poki co bedą lezakować jak wino w piewni.. Tak na marginesie to jakim cudem ma się wyrabiać ten ślizg?? Może ktoś posiada taki wyrobiony i może zafocić?? No spręzynka rozumiem "zmęczenie materiału" ale zeby ślizg...
Tak na marginesie to jakoś dziwnie w ASO Białystok się czuje jakoś nie widzę tej "fachowości" ot warsztat jakich wiele, troszeczke się ich obawiam,, czy nie druciarze to sa?
Troll, zaryzykuj wymaine samej sprezynki poki co. Za to Ci na pewno duzo nie policza, bo to 30min roboty i nie trzeba rozbierac przekladni. Jak nie pomoze, to wtedy bedziesz myslal o wydaniu tych 350zl.. Sprezynke wymieni kazdy mechanik, tyle, ze po tej operacji oni dokrecaja śrube z odpowiednia sila - ustawiaja to na tym specjalnym kluczu, ktorego nazwa mi wyleciala z glowy. Jak za mocno przykreca, to kierownica bedzie ciezko chodzila i nie bedzie odbijala po skrecie.
Co do fachowosci ASO w Bialym, to ja tam ufam tylko 3 osobom - lysiejacemu, starszemu mechaniorowi, ktory wymienial mi sprezynke, siwemu Panu w servisie i takiemu mlodszemu uczesanemu na elvisa, ktory czesto chodzi z jakimis akcesoriami hondy na sobie. Reszte mogliby wymienic, szczegolnie tego gbura w okularach przy stanowisku zamawiania czesci.
Snajper_NSK
14-05-08, 12:48
Podłącze się do popularnego temtu stuków zawieszenia. Mam chyba to samo tylko ja podczas jazdy np. bo nieźle dziurawej drodze czuje normalnie drgania kierownicy. Wrażenie jakby kolumna kierownicza miała jakieś luzy i nie była gdzies tam dokręcona. Czy też czuliście nierówności na kierownicy??
a koncowki masz ok? U mnie nie bylo za bardzo odczuwac tego na kierownicy, aczkolwiek delikatnie moze i tak, ale najpierw wyklucz koncowki.
ile Was kosztowala ta wymiana sprezynki? W warszawie krzykneli 200 zł...
co?? Mi za darmo wymienili.. Sprezynka kosztuje 10zl, wymiana trwa 30min, wiec za co taka kaska? Ehh, u mnie jest wspomaganie hydrauliczne, wiec wymiana slizgacza nie wchodzila w gre, za to dobrac sie do sprezynki bylo bardzo latwo, wygladalo to mnie wiecej tak jak wymiana oleju :P
co?? Mi za darmo wymienili.. Sprezynka kosztuje 10zl, wymiana trwa 30min, wiec za co taka kaska? Ehh, u mnie jest wspomaganie hydrauliczne, wiec wymiana slizgacza nie wchodzila w gre, za to dobrac sie do sprezynki bylo bardzo latwo, wygladalo to mnie wiecej tak jak wymiana oleju :P
powiedzieli ze razem z regulacja ok 200 zł , jacys chorzy ludzie...
ciekawe jaka regulacja, u mnie wzieli klucz z odpowiednia sila nacisku i dokrecili na wybrana sile i juz... Dlatego nie lubie Wawy ;)
marcinw13_2005
21-06-08, 17:39
A ja panowie powiem tak:
też miałem stuki ( tak jakby w przekładni), nawet mi wymienili przekładnię na gwarancji, ale po jakimś czasie stuki wróciły. Skurzony niemiłosiernie postanowiłem wymienić gumy drążka stabilizatora (x2) i łączniki (x2). Stuki ustały. Teraz jeśli mi coś jeszcze postukuje w przekładni, to tylko przy wielkiej kostce brukowej (z wielkimi uskokami) i przy hamowaniu na kostce brukowej (coś tam stuknie 1 lub 2 razy). Po wymianie gum jest zdecydowanie lepiej... Zastanawiam się jeszcze nad wymianą końcówek drążka kierowniczego, a jeśli to nie zniweluje całkowicie tych postukiwań, to zdecyduję się na wymianę sprężynki, o której tu była mowa (chociaż dziwne dla mnie jest, że nowiutka przekładnia, a już postukiwała...).
Chyba, że ktoś ma inne pomysły, skuteczne pomysły?!
ja ostatnio wymienilem sprezynke w przekaldni i wiekszosc stukow ustala ale dowiedzialem sie od pracownika aso ze w tych modelach nalezy zalozyc na pierwsze 2 zwoje sprzezyny gumowy waz i bedzie cicho jak juz to zrobie to powiem czy dzial czy nie
ja ostatnio wymienilem sprezynke w przekaldni i wiekszosc stukow ustala ale dowiedzialem sie od pracownika aso ze w tych modelach nalezy zalozyc na pierwsze 2 zwoje sprzezyny gumowy waz i bedzie cicho jak juz to zrobie to powiem czy dzial czy nie
w ktorym ASO to robiles? mi pan w AutoWest powiedzial ze ten problem CTRa nie dotyczyl...
w czwartek wymienilem tuleje wahacza i jest troche ciszej (40kkm pojezdzily); najgorsze jest to ze na szarpakach wyszlo, ze tylne amory maja tylko 30% (po 40kkm), w przyszlym tyg jade je reklamowac (jeszcze powinny miec gwarancje).
I tez zaczalem slyszec stuki podczas hamowania na dziurawej drodze/kostce/szynach, etc. - kolumna? oslawiona sprezynka?
w ktorym ASO to robiles? mi pan w AutoWest powiedzial ze ten problem CTRa nie dotyczyl...
nie robilem tego w aso tylko robil mi to kumpel co w aso pracuje ale podobno to we wszystkich cifach lacznie z ctr'm take stuki wystepuja
no to czekam na relacje czy guma pomogla.
marcinw13_2005
07-09-08, 22:04
I jak kolego KERMIT!!! Czy ten patent z gumą na pierwszych dwóch zwojach zadziałał??? A może ktoś zna inne patenty?
Ostatnio trochę zabrałem się za przekładnię. Co do skrzypienia miesiąc temu przesmarowałem przekładnię pod harmonijkami i od tego momentu spokój. Działanie łatwe do wykonania nawet przez mało wykwalifikowanego mechanika. Co do stuków to wczoraj się zabrałem za wymianę sprężynki. Nowa orginalna sprężynka zamówiona z ASO (11 zł) jest ze stali, za to cienszego drutu i minimalnie (kilka dych co nie ma chyba znaczenia) krótsza. Stara wykonana jest chyba z brązu albo mosiądzu (zółta w każdym razie jest). Wymieniałem wczoraj na parkingu mimo nieprzychylnej aury:). Dostęp jest trochę od strony lewego koła (po zdjęciu) ale mi wygodniej było spod maski. Nie wiem jak w benzynie ale akurat w CTDi trzeba wyjąć w tym celu filtr powietrza razem z obudową. Trzeba się też zaopatrzyć w klucz rozmiaru 43 mm z krótką rączką. Ja sobie taki dorobiłem z blachy grubości 4 mm, sześciokątny. Po rozkręceniu całości wszysko nasmarowałem i skręciłem do oporu rack guide z rys http://autoban.com.ru:8080/manual/CivHtml/17-13.htm potem popuściłem leciutko i zakontrowałem nakrętką 43 mm. Stuków na razie brak. Przed skręceniem całości do kupy (znaczy filtra i koła) warto sprawdzić czy kierownica nie chodzi za ciężko. Aha ja sprawdzałem bez filtra który wczesniej zdemontowałem więc zapomniałem podpiąć wtyczki od przepływomierza i świeci się teraz check engine ale się nie martwię bo juz raz tak miałem i samo zgasło po pewnym czasie. Podsumowując: wydatki minimalne więc myslę ze warto sie za to zabrać. Przed tym warto jdenak skombinować lub dorobić sobie krótki klucz 43 mm. Być może pasowałby również nasadowy ale pokrętło musiałoby byc jakieś przegubowe albo sprytnie wygięte.
radekkaras
16-11-08, 09:43
Witam serdecznie tez posiadalem taki problem stukania ale sie go pozbylem tak:
-na poczatku zmienili gumy na wahaczach - dalej stukalo
-laczniki stabilizatorow - dalej stukalo
-koncowki drazkow owszem tez zmienili - dalej stukalo
-powielkich poszukiwaniach przez serwis w belgi panowie zdecydowali sie zmienic maglownice?????
i problem ustal.:)
No to jeśli problemem poprzedniej była tylko sprężynka to współczuję.
Snajper_NSK
20-11-08, 13:07
Jak mam wytłumaczyć maechanikowi jaką sprężynkę ma wymienić i gdzie ona jest "ukryta"???
PZDR
stukało i stukało..
łącznik stabilizatora x2, spręzynka i smarowanie.. i wreszcie cisza:)
http://autoban.com.ru:8080/manual/i45Dcontents.htm
numer "22", dostęp tylko od spodu
snajper, a co w aso za to zdzieraja u Ciebie? Sprezynka jet na srodku przekladni, ale tam trzeba dokrecic odpowiednio potem, zeby kierownica odbijala.
cvc: tez zrobilem taki zabieg pare miesiecy temu i do tej pory cisza, mimo, ze jezdze na 17" :)
Snajper_NSK
21-11-08, 07:44
"spręzynka na środku przekładni"....powinien widzieć o co chodzi :)
Nie wiem ile wezmą ode mnie za robociznę w ASO w Wawie...... musze gdzieś na forum znaleźć numer katalowgowy tej spręzynki i pojadę do znajomego mechanika myslę, że napewno wyjdzie taniej i dobrze....
Może mi ktoś przesłać na meila/wrzucić na forum schemat, na którym będzie zaznacozna ta słynna sprężynka i ślizg. Linki do zdjęć wrzucane w poprzednich postach nie działają mi... Bee bardzo wdzięczny
z numerem 22 wystąpi sprężynka!
a z na miejscu 9 uplasował się ślizg!
http://images46.fotosik.pl/32/b37cf2f217184fc3.gif (www.fotosik.pl)
numery katalogowe masz na 3 stronie tego tematu, czytaj dokładniej....
Snajper_NSK
21-11-08, 11:39
Dzieki za schemat. Już wiem o co chodzi
Czytam dokładnie i numery katalogowe znalazłem tylko linki do schematów mi się nie otwierały, wiec daruj sobie te zbedne uwagi!
Snajper jak to zrobisz to napisz co i jak. Wiem chyba do kogo się wybierasz więc jak coś to i ja tam zawitam.
snajper, pamietaj, zeby najpierw kombinowac ze sprezynka, bo ja niepotrzebnie kupilem od razu slizgacz, a wystarczyla sama sprezynka. Rozebranie przekladni do slizgacza, to koszt w moim ASO w Bialymstoku ok 300-400zl, a sprezynke wymienili za frugo.
BTW, super schemat :)
super super tylko RHD, więc lusterko się przyda:)
marcinw13_2005
24-11-08, 20:59
Panowie, mam pytanie do tych co wymieniali już w swoich przekładniach sprężynki. Czy po tym zabiegu stuki w przekładni ustają całkowicie? Czy coś tam wam stuknie od czasu do czasu (np. podczas przejeżdżania przez tory)? Bo ja mam wymienioną przekładnię w ASO w ramach gwarancji i owe postukiwania powróciły po jakimś czasie, to znaczy po ok. 3 miesiącach. I teraz nie wiem co mam robić? Wymieniać nową sprężynkę na nową? Czy ktoś ma jakieś pomysły???
Witam,
a ja trochę inaczej podszedłem do sprawy.
Stuki i grzechotkę w przekładni mam ponad 2 lata, ale co najdziwniejsze czasami samo ustaje a nic nie robię w tym kierunku. Nie mam bowiem zamiaru bawić się w szukanie dziury w całym i wymienianie po kolei poszczególnych elementów. Zawsze wychodziłem z założenia, że samochód jest od jeżdżenia a nie od tego żeby go ciągle naprawiać i przejmować się pierdołami. A że w obecnym takich pierdół jest cała masa to po co zaprzątać sobie tym głowę - musiałbym siedzieć w garażu albo co miesiąc odstawiać auto do znajomka bo a to mi coś świszczy, a to mi coś puka w zawiasach czy przekładni, a to fotel mam bujany, a to pedał sprzęgła nie pracuje jak powinien. Wystarczy sobie odpowiedzieć na pytanie - ile to już lat ma mój samochód? ile km przejechał? Dla mnie odpowiedzi na te pytania są wystarczającym argumentem, żeby się go nie czepiać, że gdzieś skrzypi, gdzieś piszczy, czy stuka. W przeciwnym wypadku zamiast skupić się na jeździe, tylko słuchałbym czy aby gdzieś znowu coś się nie sypie, a i tak do tego dojdzie prędzej czy później. I nie ma tu już wyjątków, że jeździ się Hondą czy innym "japońskim" samochodem, bowiem prawda jest taka, że poza silnikami są to w dzisiejszych - tandetnych - czasach jakościowo średnie auta w większości przypadków.
Trochę tego napisałem, zatem kończę, wsiadam w Hankę i jadę do pracy, mimo stuków w przekładni i bujanego fotela... Oczywiście cała wypowiedź to w 100% moje subiektywne zdanie - ale od tego jest forum żeby się wypowiedzieć.
pozdro :cool:
Reggie ja całkowicie się z tobą zgadzam ale zauważ, że problem opisują często użytkownicy samochodów z bardzo małymi przebiegami (40kkm) albo z samochodami jeszcze na gwarancji. Kupując nowy samochód o wiele częściej bywasz w serwisie niż taki kilku letni (są wyjątki można źle trafić). Ja uważam, że to kpina. W starszym aucie łatwiej jest podejść do tematu tak jak to opisałeś i mniej siwych włosów jest przy okazji. Ale całkowicie rozumiem dociekliwość posiadaczy młodszych aut.
Każdy chciałby aby wszystko "grało" to normalne.
NO i jak zaczni się olewać "pierdoły" to po pewnym czasie trochę się ich uzbiera i efekt będzie taki że jazda już nie będzie sprawiac przyjemności.
Marcin wracajac do Twojego pytania, to moge smialo powiedziec, ze nie ustaly calkowicie. Sa bardzo sporadyczne i cichsze niz poprzednio, ale raz na jakis czas na uskokach zdarza sie, ze uslysze ten stuk, tyle, ze to nie tak jak wczesniej, tzn nie taka sama czestotliwosc, bo o wiele rzadziej, ale i ciszej.
LemonR, dobrze mowi, ja mam w swoim przebiegu 60tysi i musialem wymieniac juz sprezynke. Natomiast slizgacza na bank nie bede wymienial, bo i tak nic nie pomoze. Stuk cichnie, ale i tak sporadycznie sie pojawia, widocznie tak musi byc.
Stuki i grzechotkę w przekładni mam ponad 2 lata, ale co najdziwniejsze czasami samo ustaje a nic nie robię w tym kierunku. Nie mam bowiem zamiaru bawić się w szukanie dziury w całym i wymienianie po kolei poszczególnych elementów. Zawsze wychodziłem z założenia, że samochód jest od jeżdżenia a nie od tego żeby go ciągle naprawiać i przejmować się pierdołami.
Wogóle nie pojmujesz wątku. Chodzi o sprężynkę wartą ok 20zł(!!!), która niewymieniona powoduje luz, stukanie powoduje kolejne uszkodzenia (wybijanie elementów prowadzących) w przekładni wartej dużo dużo więcej. Twoja sprawa czy sobie to wymienisz czy nie, dla mnie to bezsensowne oszczędności paru złotych.
No dokładnie. Za ta cenę warto to zrobić nawet jesli to nie będize przyczyną. Dodam tylko, że i tak uważam że konstukcja tej przekładni jest trochę zje.. bo stuki są trochę kompromisem pomiędzy lekkim obracaniem kierownicą a stukami. Jakoś w innych markachpotrafi nie stukać a i kierownica nie chodzi z takim leciutkim zacięciem (oporem) które czuć szczególnie przy jeździe na wprost kiedy lekko kręcimy kierownicą dla poprawnego toru jazdy. Pewnie wiecie o co mi chodzi.
Witam,
Drodzy Użytkownicy - proszę po raz kolejny zauważyć, iż w poprzednim poście tylko wyraziłem SWOJE zdanie na temat danego wątku. W żaden sposób nie neguję czyichś decyzji o wydawaniu kasy na to czy tamto, bo to końcu nie moja kasa...i czas. Ale skoro miałbym - jak pisze Agent - wymienić cokolwiek w samochodzie tylko po to żeby sprawdzić czy to pomoże, czy aby może jest przyczyną, to w takim układzie można - co także niektórzy robią - wymienić pół samochodu, a za chwilę kolejne pół, bo to wymienione też zaczyna się sypać.
Podkreślam kolejny raz - wypowiedziałem się w temacie co myślę, czy się to komuś podoba czy nie zdania nie zmienię. Rozumiem, wymieniać rzeczy, które wymieniać muszę, ale ślepo szukać dziury w całym i wymieniać "na pałę" wg mnie nie ma najmniejszego sensu, nawet jeśli to koszt 20 zł.
Niemniej każdy z Was może i powinien mieć swoje zdanie, które absolutnie szanuję i nie neguję dlatego proszę również i mojego nie negować, bo nie o to chodzi na forum...chyba...
pozdro :cool:
Ja też cenię swój czas i dlatego za przekładnię zabrałem się dopiero po roku stukania. Ale było warto. Są ludzie którym nigdy nic nie przeszkadza. Nie potrafią odróżnić odgłosów stukania od normalnej pracy. Są tez tacy co zaraz muszą jechać z każdą pierdołą do warsztatu. Rozumiem reggie'go że mu się nie chce albo mu nie przeszkadza. Też tak jeździłem rok aż w końcu mnie wzięło i stwierdziłem, że jak sprężynka nic nie da to olewam temat. Olałbym również jakby naprawa miała kosztować więcej lub wymagała więcej energii niż godzina zabawy na parkingu.
marcinw13_2005
26-11-08, 16:25
Panowie, opinie opiniami, jak to mówią "prawda jest jak du....a, każdy ma swoją".
Mnie osobiście chodzi o to, że jeżeli w ASO wymieniają mi przekładnię w ramach gwarancji (bo w starej przekładni mimo wielokrotnej regulacji, wymiany sprężynki i wielokrotnego smarowania przekładni, stuki powracały po 2 tygodniach) na nową, w której to po ok. pół roku stuki znowu wracają, to coś jest nie tak. A konkretnie przekładnia jest nie tak. Jeden wielki badziew, który nie przystoi Hondzie.
Od wymiany przekładni w grudniu minie rok. Obecnie jadę po raz drugi w historii tej nowej przekładni do ASO, ażeby ją nasmarowali i wyregulowali docisk sprężynki. Ale znając życie, za jakiś czas stuki powrócą jak zły sen.
P.S. W związku z moim powyższym wywodem, mam pytanie, czy w tej nowej przekładni warto wymieniać sprężynkę na nowszą??? Czy to ma sens??? Czy sobie odpuścić i przyjąć do wiadomości, że stuki w VII generacji Civica są jego nieodłączną charakterystyczną cechą (na minus)?!?!?!?!
Ja jestem ciekawy czy przekładnia od civic-a typer pasuje do sedana. Jeżeli tak to ja osobiście wolałbym zamontować od typer-a niż od normalnej wersji. Ponoć w typer-owskiej wszystko jest ok i bardziej precyzyjnie się prowadzi auto. Normalnej przekładni nie warto zmieniać bo bankowo stuki powrócą.
Mi tam po wymianie i samodzielnej regulacji już nic nie stuka. Nowa sprężynka jak pisałem jest z innego materiału i o mniejszej średnicy drutu co powoduje możliwość większego skoku do max ugięcia co zakładając że nowy materiał ma ten sam lub większy współczynnik sprężystości daje mocniejszy docisk.
marcinw13_2005
26-11-08, 21:26
Agent, i nawet przy przejeżdżaniu po torach kolejowych, lub wielkich kocich łbach, nic w tej twojej przekładni nie stuknie???
marcinw13_2005
28-11-08, 02:52
No to już nie wiem, czy tylko ja mam takiego pecha, bo i w starej przekładni i w nowej, zawsze po jakimś czasie od regulacji i smarowaniu przekładni, stuki tak czy siak powracały... A wydaję mi się, że sprężynka w tej nowej przekładni jest już nową sprężynką o lepszych parametrach niż stara. Tak więc, albo mam pecha do przekładni, albo u każdego kto wymieniał sprężynkę i ma obecnie ciszę, te stuki powrócą prędzej czy później...
Bo ważny jest nacisk tej sprężynki a wyregulować go trzeba dokręcając najpierw na max a potem lekko cofnąć. Coś jak tu: http://autoban.com.ru:8080/manual/CivHtml/17-13.htm . Może Tobie źle to regulowali. Może zmień warsztat a może zabierz się za to sam to będziesz wiedział najlepiej.
Hrabia Von Lesser
29-11-08, 14:28
Diagnozując problem doszedlem do wniosku, ze na pewno zmienie:
1) sławną sprezyke - koszt 14zł plus 50 zl robocizna (Wielicar- powiedzieli ze 100zł, ale jak powolalem sie na inf z forum, ze to banal to stanelo na 50zł)
2) jak punkt 1 nie zadziała (beeeee) to gumy stabilizatora poprzeczn ( 2 x 17zł plus robota w Wielicarze ok 80zł)
3) najgorsze i najdrozsze - końcówka drżka do wymiany (jezeli juz zuzyta) ok 300-400 zł !!!
4) jak dalej nie zniknie to nie wiem co... (amory 80%, tarcze i klocki nowe)
Ps. chociaz sprezynke sam postaram sie zmienic... ale kierownik serwisu w wielicarze zaproponowal (!!!) ze jak bede na regulacji zaworow to zdiagnozuja dokladnie co i jak z tymi pukami...
i pytanko: Ile tak mozna jezdzic bo ja tak mam (stuki) juz ponad rok (ale po zmianie amorow na przodzie, w stacji diagnostycznej powiedzieli ze jest OK......., wiec myslalem ze stuki maja byc... a tu Wy , drodzy forumowicze mnie uswiadomiliscie)
zastrzegam, ze jestem humanista (rowna sie Dupa nie mechanik :) i ciezko mi samemu zrobic cokolwiek...
PZDR
dziwne, ze nie wspomniales o lacznikach stabilizatora ;) Bo mi to kazali jako pierwsze wymienic i oczywiscie nie pomoglo :) Po sprezynce bedzie lepiej, zobaczysz, ale na jak dlugo, to nie wiadomo :/
Gumy stabilizatora wymieniłem przed sprężynką i nie pomogło. A i robota MZ jest prostsza i ze znacznie lepszym dostępem do tychże gum. Wystarczy podnieśc auto i odkręcić 2 śruby na kążda z gum po czym założyć nową gume i skręcić. Więc jak za sprężynkę dasz 50 zł to za gumy tez nie powinno być więcej.
marcinw13_2005
29-11-08, 20:01
Co do regulacji przekładni (sprężynki), robiłem to w ASO Gdynia i ASO Szczecin. Po każdym z tych zabiegów, stuki po jakimś czasie powracały. Tak było w starej przekładni i tak jest w nowej. Katastrofa...
Piotrek_krak
29-11-08, 20:06
Generalnie sa dwie tuleje z przodu wachaczy ktore tam leca ale watpie zeby one powodowaly stuki no chyba ze sa calkiem rozleciane ale wtedy poszla by zbierznosc tez,przekladnia tez moze stukac ale raczej przy skretach ,najprosciej zaczac od laczników stabilizatora i gum laczacych stabilizator z podwoziem.
marcinw13_2005
29-11-08, 20:13
Generalnie sa dwie tuleje z przodu wachaczy ktore tam leca ale watpie zeby one powodowaly stuki no chyba ze sa calkiem rozleciane ale wtedy poszla by zbierznosc tez,przekladnia tez moze stukac ale raczej przy skretach ,najprosciej zaczac od laczników stabilizatora i gum laczacych stabilizator z podwoziem.
Kolego, powiem ci tak: gumy stabilizatora wymienione, łączniki wymienione, wahacze wymienione i co... i nic, stuki jak były tak są. A owe stuki w 100% są stukami z przekładni. A skąd moja pewność, ano stąd, że zawsze po regulacji docisku w przekładni i po jej przesmarowaniu, przez jakiś czas zawsze była cisza...!!!
Po prostu nie ma co się doszukiwać, trzeba przyjąć to na klatę. Przekładnie kierownicze w Civicu VII generacji są do du...y.
Wiesz, z moje doświadczenia to różnie z ASO bywa. Nie zdziwiłbym się gdyby oni nie za bardzo kumali o co chodzi z tą regulacją i tylko smarowali. Pasowałoby wtedy do tego to, że przez jakiś czas było dobrze a potem znowu stuki. Na Twoim miejscu pojechałbym do jakiegoś warsztatu z nową sprężynką oraz rysunkiem przekładni i manuelaem jak to regulować. Najlepiej do takiego warsztau gdzie nie uważają klienta za kretyna co nigdy nie ma racji i się nie zna i można popatrzeć u nich na robotę.
No dzisiaj i ja probowalem wymienic ta sprezynke ale za cholere nie moge znalezc miejsca w ktorym sie ona znajduje. Zlokalizowalem jaka srubkę ale jest ona mniejsza i nie wiem czy to jest to a nie chce czegos innego niepotrzebnie rozkrecic. Moze ktos ma jakies zdjecie gdzie to sie znadjuje? Przegladalem manuala ale na tych zdjeciach tez nie moge sie polapac.
:mad:
Od strony lewego koła (najlepiej odkręcić) szukaj dużej nakrętki-kontry rozmiaru 43 mm (rozmiar klucza). Pod nią jest śruba rozmiaru 14 mm. Wszystko jest od dołu przekładni i auta.
A jak to regulować???? Może ktoś opisze całość zabiegu. Będzie łatwiej innym.
Przecież już pisałem dwa razy. Raz stronę wcześniej i jeszcze drugi parę stron wcześniej. I to też zamieszczałem http://autoban.com.ru:8080/manual/CivHtml/17-13.htm
Hrabia Von Lesser
13-12-08, 15:56
Tak wyglada element w którym sprezynka sie ukrywa:
http://images45.fotosik.pl/39/f32e6aa286461a81.jpg (www.fotosik.pl)
Tak sama sprezynka:
http://images32.fotosik.pl/417/84000caa16ab14d6.jpg (www.fotosik.pl)
A tak element ktory trzba bedzie odkrecic dostajac sie od dołu (najlatwiej wg mnie):
http://images47.fotosik.pl/40/6e8e95209fbb7f41.jpg (www.fotosik.pl)
NAJWAŻNIEJSZA JEST ODPOWIEDNIA REGULACJA!!!
Wg ISTRUKCJI: Srube prowadzaca dokrecic b. mocno (do 25Nm) potem poluzować (do 3.9Nm) i ustawic kąt odchyłu śruby na max 20% (jest to w istrukcji na str 17-13 wg rysunku). Natstepnie kontre (ten duzy zewnetrzyny pierscien) dokrecamy do 44Nm dla modelu z EPS,czyli z elektr wspomaganiem.
Ja srubę prowadzacą dokrecilem "ciut" mocniej , bo instukcja jest dla regulacji nowej przekładni, a ja zmienialem tylko sprezynke. Najlepiej robic te "ciut" dokrecanie,az do momentu gdy kierownica troszke juz ciezko chodzi, ale jeszcze sama odbija.
PZDR
PS. Tego posta dodaje do pozostalych watków gdzie ktos cos pytal jak i co ze prezynką.
Widzę, że rdza na wszystkim jak u mnie. W moim 2 aucie - Fabii z 2000 r. nie takiego nie ma. Nie świadczy to dobrze o Hondzie.
....na szczęście nie na elementach blacharskich, honda w tym modelu bardzo pożydziła na jakości niektórych materiałów. W Vgen miałem odwrotnie, śrubki się odkręcały, nakrętki czyste, za to na reszcie ruuudo:)
Btw, w Fabii rzeczywiscie nie ma takich rzeczy, zabezpieczenie jest ok, ruda praktycznie tylko na wydechu. Niemniej widok "zaawansowanego" tylnego zawieszenia zawsze wywołuje u mnie uśmiech :)
Co to jest ten ostatni element na zdjęciu? Bo nie wiem co ma wspólnego z tzw swięta spręzynką :)
Hrabia Von Lesser
15-12-08, 11:56
Co to jest ten ostatni element na zdjęciu? Bo nie wiem co ma wspólnego z tzw swięta spręzynką
zdjęcie jest podpisane (nadpisane).
pzdr
Ja tego nie odkręcałem ale mam inny silnik. Za to wyjąłem filtr powietrza żeby był dostep spod maski.
Hrabia Von Lesser
15-12-08, 15:31
To jest jakaś osłona na coś (pewnie dodatkowy wspornik w razie mocnej stłuczki), mozna sie dogramolic do tego dziadostwa tez od strony lewego kola (nawet na parkingu sie da), ale jak masz kanal to wal pod.
Od góry rzeczywiscie w ctdi, jest dojscie pod f.pow. Ale 1.4 i 1.6 maja filtry wyżej pod szyba.
Ps.
Jestem jednym z tych, którym nadal stuka i juz.
Wymieniłem tą sprężynkę i problem nie znikł, nadal są stuki i delikatne trzeszczenie podczas ruszania. Trzeszczenie występuję gdy autem się dłużej jeździ. Zauważyłem, że gdy jest mokro trzeszczenia nie ma. Tak jak by woda/wilgoć gdzieś się dostawała. Sprężynkę zrobiłem przejeżdżając przy okazji w Autowest na Ordona w Warszawie. Podliczyli 50zł robocizna + 10,98zł sprężynka. Dodatkowo po wymianie zauważyłem jakby delikatny luz/stukot gdy szybko ruszam kierownicą. Może za lekko przykręcili tą sprężynkę, nie przesmarowali?
w Autowest na Ordona w Warszawie. Podliczyli 50zł robocizna + 10,98zł sprężynka
dziwne, bo ja jade na wymiane w poniedzialek i za sprezynke licza dokladnie 2x tyle.
moze w roznych wersjach sa inne.
na początku gość z obsługi krzyknął 50zł, później inny przyleciał i krzyknął 100zł, powiedziałem że kolega mówił mniejszą stawkę poza tym na forach inni użytkownicy naprawiali za 50zł... Generalnie meksyk a ja poczułem się jak by chcieli po prostu ze mnie zedrzeć. Może i na część jednemu krzyknął 10 drugiemu 50zł...Zobaczę numer części na fakturze i dam znać
Zauważyłem, że gdy jest mokro trzeszczenia nie ma.
U mnie jest to samo im bardziej leje, tym ciszej śmigam samochodem...
Na skrzypienie pomaga smarowanie pod gumowymi harmonijkami. Przesmarowałem w zesżłym roku i skrzypienia od przekładni przy kręceniu kierownicą nie słychac do dzisiaj. Sprężynke polecam wyregulować samemu bo sama wymiana MZ mało pomaga. Trzeba dokręcić na max i popuścić ok 1/8 obrotu. Wtedy jest OK.
Na skrzypienie pomaga smarowanie pod gumowymi harmonijkami.
gdzie to?
Kopia wypowiedzi civic45:
co do smarowania profilaktycznego trzeba sie zaopatrzyć w opaski zaciskowe plastikowe około +-20cm szt 2 szerokosć około 4-5 mm
smarujemy elementy ślizgowe które znajdują sie pod osłonami (harminijkami )maglownicy
co do smarowania to :zdejmujemy oryginalne opaski metalowe z osłon na maglu,tych harmonijek (jeśli je delikatnie rozszerzysz to da się je ponownie wykorzystać )
po usunieciu opasek skręcamy kierownice tak aby harmonijka pod którą będziesz smarować była jak najbardziej rozciągnięta (czyli smarujesz lewą stronę skręcasz w prawo i na odwrót )
zsuwamy osłonę i zapodajemy sporą ilość smaru głęboko pod osłonę (smarownicą )
to samo z drugiej strony
smaru powinno być na tyle dużo żeby podczas kręcenia kierą ściskająca sie harmonijka wciskała go w elementy trące które w czasie pracy (kręcenia kierą) usuwają ten smar spychając go w puste miejsca
po zakończeniu smarowania kazdej strony po kolei zaciskamy opaski
smar jaki można do tego wykożystac to np schell hdx2 z dodatkiem molibdenu jest to czarny smar z dodatkiem molibdenu o dość płynnej konsystencji ,aczkolwiek nie widze przeciwskazań dla innych produktów
ten kolorystycznie i konsystencyjnie bardzo przypomina oryginalny
Opis spory ale robota naprawdę łatwa. Generalnie ściągnąć obejmę nałożyc smaru i założyć obejmę. Powtórzyć po obu stronach.
dziwne, bo ja jade na wymiane w poniedzialek i za sprezynke licza dokladnie 2x tyle.
moze w roznych wersjach sa inne.
Numer części z faktury 53413S3Y003 10,98zł brutto więc zerknij jaką będą montować u Ciebie
Sprężynke polecam wyregulować samemu bo sama wymiana MZ mało pomaga. Trzeba dokręcić na max i popuścić ok 1/8 obrotu. Wtedy jest OK.
Postaram się samemu u kolegi w warsztacie wyregulować tą sprężynkę. Jeżeli faktycznie pomoże, wniosek taki, że ASO na Ordona dało ciała z tak prostą sprawą.
Postaram się samemu u kolegi w warsztacie wyregulować tą sprężynkę. Jeżeli faktycznie pomoże, wniosek taki, że ASO na Ordona dało ciała z tak prostą sprawą.
Tylko że tam jest trochę trudno podejść z kluczem. Nakrętka jest rozmiaru 43 mm i potrzeba jakiś klucz z krótka rączką albo przegubowy. Ja sobie dorobiłem z cienkiej blachy. ASO ma jakiś specjalny.
witam,dodamże jestem nowy na forum,lecz jestem też 11 lat mechanikiem,jako że mam VII gen też pojawił mi się problem ze stukami przekładni,czytam sobie co piszecie w tym temacie i albo przeoczyłem albo nikt jeszcze nie poruszył tematu ślizgu głównego który to jest oprócz sprężynki i jej rególacji podstawową przyczyną stuków przekładni ,znajduje się pod osłoną plastikową i jest możliwea wymiana jej bez demontażu przekładni [w aso wymontowują] mi zajeło to ok 1 h mając oczywiście przygotowane wszystkie narzędzia !!! najwazniejsze -slizgacz można kupić tylko w aso i kosztuje tylko 80 pln [jakaż to mała kwota za spokój psychiczny he he] oczywiście będa chcieli wcisnąć wam cała garść podkładek montażowych w cenie50 plnlecz wystarczy zwykła blokada do gwintów w płynie za ok6pln,zyczę powodzenia z modami,pozdrawiam Jesse999.
No ja kupilem ten slizgacz, bo caly czas mysleli, ze u mnie jest wspomaganie elektryczne, a dopiero jak przyszedl jakis bardziej ogarniety mechanior powiedzial, ze jest pneumatyczne i ze rozebranie przekladni jest nieuniknione i podobno duzo z tym pier.... ;)
Tak ślizgacz też może stukać i już pisali niektórzy o tym. Ja sprawdziłem u siebie ciągnąc silnie za ten ślizgacz spod maski i nie wyczyłem luzów więc dałem sobie z nim spokój.
no cóz chciałem tez być przydatny:(
Sprężynka zamówiona w ASO, koszt 11PLN netto, łączniki stabilizatora+gumowe tuleje również zamówione w czwartek będę walczył z słynnym "puk". Mam klucz dynamometryczny zastanawiam się czy wymienić samemu sprężynke?
Hrabia Von Lesser
24-03-09, 11:49
Sprężynka zamówiona w ASO, koszt 11PLN netto, łączniki stabilizatora+gumowe tuleje również zamówione w czwartek będę walczył z słynnym "puk". Mam klucz dynamometryczny zastanawiam się czy wymienić samemu sprężynke?
Sprężynke wynienisz bez problemu, tym bardziej ,ze masz klucz.
Jakbyś mógł to napisz czy była jakaś poprawa po wynianie sprężynki? (u mnie nie było) i potem jak sprawa stuku-puku wyglądała po wymianie łączników...
ja po 10 tys od wymiany sprezynki pojechalem do aso na regulacje, bo juz zaczynalo od czasu do czasu postukiwac i znowu jest ok, nic nie trzeba bylo wymieniac. Aktualnie nic mi nie stuka, a wymienilem sprezyny na sportowe.
Części doszły, zastanawiam się jeszcze nad kupnem gum (tulei) stabilizatora bo koszt nie duży a przy okazji że bede miał kanał do dyspozycji zawsze można wymienić. Po weekendzie zdam relacje czy problem znikł:]
Mi po wymianie tych gum nic się nie zmieniło. Ale wymienic możesz bo niedrogie a roboty przy tym tyle co nic. Ja nawet dostałem orginalne Hondy w Intercars. Przed robotą możesz sprawdzić czy dojdziesz kluczem od góry do nakrętki od spręzynki . Jak nie dojdziesz od góry to od dołu pewnie też nie.
Jeszcze doszła prawa przednia tuleja wachacza...
łączniki stabilizatora + gumy wymienione, stukot jest dalej. W tym tyg mam umówioną wizyte w ASO, zmienimy spreżynke i zobaczymy.
Problem jest w konstrukcji maglownicy, jesli zaczyna stukac, pomaga wymiana slynnej sprężynki, lub jej regulacja, jesli nie to wymiana i sprezynki i slizgacza (w katalogach jest to nazwane suwak), koszt sprezynki okolo 20zl, slizgacza okolo 80zl, wymiana sprezynki jakies 80zl, a wymiana slizgacza (w zwiazku z tym ze wiaze sie to z wyjeciem maglownicy) jakies 400zl, oczywiscie mowie o cenach ASO. Ja narazie wymienilem sprezynke, zobaczymy na jak dlugo pomoze.
ja przypomne, to co mowilem wczesniej - koszt w ASO w Bialym to 350zł i to cena konkurencyjna w stosunku do firm, ktore zajmuja sie regeneracja przekladni, bo te potrafia skosic do 800zł. Ja caly czas mam swoj slizgacz w bagazniku i moge odsprzedac, bo nie bede go wymienial.
Hej,
Ja w sprawie stuków z maglownicy. Otóż jak pisalem na innym poscie zrobiłem regulację maglownicy, co zostalo przez warsztat nazwane regeneracją. Po pewnym czasie stuki powróciły, ale okazało się, że to koncówki drążków miały dziwny pionowy luz, który nie był widoczny w standardowym sprawdzaniu drążków. Po ich wymianie stuki ustały. Drążki wymieniałem u mechanika, który kiedyś pracował w Hondzie i powiedział mi,ze kiedyś jak przychodziło mu robić naprawę gwarancyjną maglownicy w civicach to jako zestaw naprawczy dostawał ... tubę smaru i oczywiście zalecenie dokręcenia śruby. Po prostu te maglownice są bardzo słabo smarowane. I faktycznie wcześniej regeneracja mojej maglownicy (w innym warsztacie) polegała na rozebraniu, nasmarowaniu, dociśnięciu śruby "na czuja" - to znaczy mechanik w imadle ręcznie sprawdzał jak ciężko chodzi ... i tyle. Fakt jest taki, że to pomogło. Czyli w moim przypadku stuki (bardzo podobne jeżeli chodzi o dźwięk) pochodziły z maglownicy (regulacja pomogła) i z końcówek drążków (wymiana pomogła).
Na razie ten kłopot mam z głowy
pozdrawia.
Szczerze mówiąc troche wątpiłem w moc magicznej sprężynki, dzis wymienilem w ASO. Efekt brak jakichkolwiek stuków aż przyjemnie w dziurę wjechac i nie slyszeć puk :).
Zrobiło się ciepło i panowie jest masakra, auto skrzypi jak stara szafa, wydaje niesamowite dzwieki, pasazer moze pomyslec ze cos zaraz nam odpadnie:)
A ja sie wkoncu ciesze cichą jazdą, cieplo tez na + bo juz zadnego plastiku nie slychac :]
Czy jak wymienię tą sprężynke to przestanie stukać? Czy wymiana przekładni lub jej regeneracja wyeliminuje stuki na dłuższy czas?
Takie pytania do szklanej kuli proszę kierować.
Hrabia Von Lesser
01-05-09, 21:55
Takie pytania do szklanej kuli proszę kierować.
..."Jajcarz"... :)
Czy jak wymienię tą sprężynke to przestanie stukać? Czy wymiana przekładni lub jej regeneracja wyeliminuje stuki na dłuższy czas?
Niektórym pomaga, niektórym nie... Jest pewne grono, które traktuje tę ustekę jako chałaśliwy i tylko pod tym względem niepokojący problem (ja należę do tego grona). Jak do tej pory do żadnej poważnej komplikacji u żadnego z kolegów forumowiczów owe stuki nie doprowadziły... ot, stuka i już...
PS. ja sprężynkę zmieniłem i nie ma żadnej poprawy... na całą przekładnie szkoda kasy...
Miałem stuki i trzaski, wymieniłem sprężynkę, nic nie dało. Wymieniłem prawą tuleję wahacza (dosłownie rozpadła się po wyjęciu) i prawą końcówkę drążka kierowniczego (luzy) i wreszcie nastała cisza. Także w moim przypadku wymiana tych trzech elementów uzdrowiła przednie zawieszenie/układ kierowniczy.
Z tego co piszecie to są dwa rodzaje tych sprężyn o numerach katalogowych 53413-S04-G51 i 53413-S3Y-003. Która z nich będzie bardziej odpowiednia do mojego Civica.
EPC (http://hondatech.info/downloads/Auto/EPC/) prawdę ci powie. Polecam wersję 13.
kalla_fiore
08-05-09, 11:02
Ja dzisiaj jestem umówiony na wymianę gum stabilizatora w przednim zawieszeniu i zobaczymy czy przestanie stukać. Zobaczymy ile ASO (autokopex) w Katowicach sobie policzy :)
pierw warto sprawdzic reszte zawieszenia, tak jak koledzy wyzej pisza, a sprezynka? w jej skutecznosc nalezaloby watpic.
kalla_fiore
08-05-09, 11:36
no to też sprawdzę :) ale dzięki za radę.
Wymiana gum na stabilizatorach pomogła. Niebo a ziemia :) Nie jest idealnie ale jest cicho. Jest jakiś sposób na wyeliminowanie stuków gdy najeżdża się na uskok podczas skrętu ? Po wymianie powyższego komponentu jest to mniej uciążliwe lecz daje się we znaki. Wie ktoś co to może być ?
marcinw13_2005
10-05-09, 20:20
Przekładnia, a raczej jej stuki powracają jak bumerang... :(
Mi nie powróciły stuki z przekładni. Uważam że jaksię dobrze przesmaruje pod harmonijkam i oprócz wymiany WYREGULUJE sprężynkę to powinno być OK pod warunkiem że nie ma luzów na ślizgaczu. Pod maską sprawdziłęm najpierw że nie ma tam luzów - jak się ciągnie góra - dół to powinno się wyczuć - więc zabrałem się za sprężynkę. Nie pamiętam jak dawno robiłem ale już dłuższy czas nie słyszę tych specyfcznych stuków.
marcinw13_2005
13-05-09, 16:51
Ja regulowałem tą sprężynkę już kilkakrotnie, a nawet wymieniałem ją (jak i całą przekładnię w ramach gwarancji). Za każdym razem historia się powtarzała, tzn. stuki powracały. Po ostatnim zabiegu w ASO Gdynia (wcześniej kilkakrotnie ASO Szczecin), cisza panowała przez jakieś pół roku i po pół roku znowu... stuki. :mad:
Także ja nie mam już siły nic więcej robić. Smarowanie przekładni, wymiana przekładni, wymiana sprężynki i jej regulacja - wszystko to pomagało tylko na jakiś czas...
Jak obserwuję ten wątek to stwierdzam, że bardzo dobrze zrobiłem, że się nie bawiłem w kombinowanie z tym badziewiem...Jeżdżę z tymi stukami już ponad 2,5 roku i mam to od samego początku w dup.. i jak czytam to okazuje się, że decyzja moja jest słuszna, bo poza wydawaniem kasy nic Wam to niestety nie pomaga (poza wyjątkiem, który jak to w życiu potwierdza regułę), zatem po co się niepotrzebnie denerwować i sypać PLN...
Wsiadać, odpalać, włączyć muzykę i jechać, a nie szukać dziury w całym...
pozdro :cool:
Hmm, może i racja. Może byc że z tym stukami to kazdemu stuka co innego, do tego niektórym może źle wyregulowali itp. Ja po przeczytaniu tego temtu zabrałem sie za smarowanie i pomogło na skrzypienie, potem zabrałem sie za sprężynke bo skoro jej koszt to 11 zł to grzech nie spróbować. Spróbowałem i pomogło.
_reggie_- masz podobne podejscie jak moj znajomy, stukał mu lacznik stabilizatora zamiast kupic lacznik (Ford Escort cena ok 30 zł) to koleszka wyjol stabilizator i juz nic nie stuka :)
_reggie_- masz podobne podejscie jak moj znajomy, stukał mu lacznik stabilizatora zamiast kupic lacznik (Ford Escort cena ok 30 zł) to koleszka wyjol stabilizator i juz nic nie stuka
jak bym był pewien, że kupuję to czy tamto robię regulację czy inne zabiegi i mam spokój to oczywiście bym to zrobił (no i rzecz jasna nie kosztuje mnie to 700-800 PLN jak w przypadku regeneracji magla) ale skoro wynalazki pomagają na chwilę to mam to gdzieś...:D
agent jesteś wyjątkiem, a sprężynkę mam w schowku już chyba z rok i tak sobie jeździ ze mną...:D i pomaga przed pogarszaniem się stanu "usterki"
pozdro :cool:
byłem wczoraj w aso, zapytałem przy okazji co - poza wymienioną sprężynką i ?suwakiem?- może tam stukać, okazuje się że "prowadniki listwy zębatej" Koszt części + wymiana 300 zł
Znaczy sie śłizgacz za 80 zł. Ja przed wymianą spręzynki pociągnałem za niego. Nie było żadnego luzu więc zabrałem się za spręzynke. Zresztą wszystko w tym temacie już chyba było powiedziane i ciągle rozmawiamy o tym samym.
...sprężynka, suwak, ślizgacz i trakim sposobem wymieniamy krok po kroku przekładnię...
Ja dziękuję za takie zabiegi....i wydatki
a na marginesie - chyba wielu z nas oczekuje od kilkuletnich samochodów żeby jeździły jak nowe żeby nie pukało nie stukało nie skrzypiało wybaczcie ale to po prostu nierealne!!!
moja Hania ma 8 lat życia jeździ wyłącznie po polskich drogach i nie oczekuję od niej, że wsiadam do limuzyny może to tylko kwestia zdrowego podejścia...
pozdro :cool:
Jeździłem już paroma autami które miały więcej niż 8 lat i przebiegi też nie małe a stukania nie było. Zreszta mój szef ma też 1,6 hb o którą dba, wszystko w ASO, mały przebieg i pyta się mnie kiedyś "czy tobie tez tak wali na dziurach?" MZ Honda dała tutaj mocno ciała. Zresztą nie tylko w zawieszenieu ale tez w poziomie hałasu wewnątrz. Mam jeszcze Fabię czyli wysmiewane przez wielu auto ale z zawieszenia cisza i w środku przy 120 km/h tez niebo a ziemia. Widać da się to zrobić nawet w tanim aucie. Do tego dochodzi korozja aut, u nas na tylnych klapach ale tylko czekac na nadkola jak jest w poprzednich generacjach, łożyska w skrzyni padające nawet po 60 tys. km. Dla mnie lipa. Honda ma dobre tylko silniki ale ich wybór przy zakupie nowych aut tez jest mizerny.
Trzy lata jeździłem z nieco sztywną kierownicą. Prawdopodobnie ASO przykręciło śrubę jeszcze za pierwszego właściciela.
Trochę mnie to zaczęło męczyć ( być może się nasiliło ze względu na brak smarowania itp.) i pojechałem do ASO żeby się przyjrzeli.
Odkręcili śrubę, napchali smaru i dokręcili ok 90 stopni mniej niż przedtem (przed rozkręceniem zaznaczyliśmy pozycję śruby).
Było dobrze.
Po ok. 2 tygodniach zaczęło pukać, trzeszczeć przy przyśpieszeniu i grzechotać przy wciskaniu sprzęgła/gazu. Podejrzewam, że smar się wycisnął spomiędzy ząbków i "gołe" powierzchnie o siebie stukały.
Dzisiaj podjechałem do mechanika i dokręciliśmy śrubę o ok. 45 stopni. Przestało stukać a kierownica wciąż się dobrze kręci. Wciąż jest o jakieś 15 stopni mniej wkręcone niż było poprzednio.
I teraz moja dygresja.
Skok gwintu na śrubie regulacyjnej to maks 2 mm (pewnie mniej).
Przekręcenie śruby o 45 stopni (czyli 1/8 obrotu) docisnęło przekładnię o maks 1/4 mm i zniknęły stuki, brzęczenia i trzeszczenia. Co za bubel? Jak element zawieszenia może miec tak małą tolerancję przy przebiegu 105 kkm?
Zapewne za jakiś czas znowu zacznie pukać, pewnie dokręcenie jeszcze pomoże a za jakiś czas trzeba będzie pomyśleć o wymianie ślizgu. Ogólnie wtopa.
Ale na razie jest dobrze i można sobie jeździć.....
W którym serwisie w W-wie wymienią mi sprężynkę i ewentualnie ślizgacz? Obstawiam niestety ślizgacz, bo jak ruszam tym czymś co oznaczone jest nr 8 (STEERING GEARBOX) to są ewidentne luzy i da się wygenerować stuk zbliżony do tego, który słyszę. Byłem w serwisie na Parowcowej (Anti Trading) ale zrobili duże oczy na wzmiankę o sprężynce w maglownicy... A to moja pierwsza honda i nie wiem gdzie co i jak
http://autoban.com.ru:8080/manual/CivHtml/17-63a25.gif
Ja wymieniłem w Autowest na Ordona, umów się wcześniej telefonicznie.
Ja wymieniłem w Autowest na Ordona, umów się wcześniej telefonicznie.
ile zapłaciłeś?
za całość ok 50zł, na początku mówili 100zł więc rzeba ich upomnieć żeby sobie jaj nie robili...
ejj ziom ale wymieniałeś tylko sprezynke czy i ślizgacz?
za 5 dyszek to tylko sprężynkę :)
http://japancars.ru/cat/honda/image.php?npl=17S6A01&nplblk=B__3320&s=0.45
Element ktory trzeba wymienic (sprezynka) to element numer 1 na obrazku ?
Ja wymieniłem w Autowest na Ordona, umów się wcześniej telefonicznie.
Dzięki za namiar. Faktycznie temat sprężynek mają obcykany. Przyjechałem uzbrojony w wydruki z prośbą o diagnozę stukającej przekładni kierowniczej (ale nic im nie sugerowałem). Zrobili jazdę próbną i sami zdiagnozowali sprężynkę. Za wymianę z regulacją maglownicy zapłaciłem 100zł + coś koło 30zł za sprężynkę (holender, nie przeczytałem tego co napisałeś później), ale i tak jestem szczęśliwy, bo zrobił się teraz inny samochód. Cicho, nie stuka. Rewelacja.
Ale zdzierają. Pomijam cenę robocizny bo też sporo ale ja płaciłem w ASO Gdańsk 11 zł brutto za sprężynkę.
Ale zdzierają. Pomijam cenę robocizny bo też sporo ale ja płaciłem w ASO Gdańsk 11 zł brutto za sprężynkę.
Muszę się przyzwyczaić. Moim drugim autem jest subaru forester, a "nic do subaru" kosztuje 100zł, więc cena i tak wydała mi się okazyjnie niska za tę sprężynkę ;-)
Mi chodziło o to że cena części w ASO powinna być mniej wiecej równa a tu akurat jest rozbieżność prawie 300 %. Nie chodzi to oczywiście o te 19 zł różnicy tylko o zasadę. Nie lubię takiego podejścia do klienta. Pewnie ktoś sprawdził w cenniku że to kosztuje około 10 zł to pomyslał ze jak powie 30 zł to i tak klient sie ucieszy ze to tanio.
witam
przepraszam za zmiane tematu, ale czy mozecie polecic kogos w warszawie kto precyzyjnie moze okreslic co jest do zrobiena z moja przekladnia? wymiana sprezynki nie pomogla i chcialbym zglosic sie do kogos kto konkretnie i szczerze powie mi co jest do roboty. Z gory dzieki za informacje
i jeszcze raz przepraszam za off ale sprawa mnie mocno gryzie
pozdro
Byłem właśnie u mechanika sprawdził zawieszenie i nie mógł konkretnie zlokalizować tych stuków - mówił że nie ma luzów zawieszenie jest ok sprawdzał, sztywno wszystko dobrze ( na kanale był) - więc sam już nie wiem :rolleyes: co prawda nie jest to jakieś upierdliwe to stukanie bo nie jest aż tak głośnie i zdarza się to przy większych nierównościach ale chciałbym to wyeliminować i chyba będę musiał udać się do ASO skoro "lokalny mechanik" nie wie na 100 % co to może być...
Generalnie są dwie najczęstsze miejsca. Pierwsza to sprężynka + odpowiednie jej wyregulowanie a gruga to ślizg. Jak pisali koledzy którzy mieli tam luzy powinno być czuć je kiedy się ciągnie ręką za ten ślizg pod maską. Poza tymi dwoma miejscami to reszta typowo jak prawie każdym aucie czyli łączniki stabilizatorów, tuleje wahaczy itp.
Pietrek215
21-09-09, 11:40
Jestem od niedawna posiadaczem Hondy z 2001 r. 1.4 D14z6 i miałem na początku podobny problem ze stukami, które bardzo drażniły ucho i wprowadzały mnie w stan niepewności. Wymieniłem tzw cimmerbloki tj. gumy wahaczy oraz stabilizatory + łączniki i jest pięknie nic nie stuka ani nie dudni na dziurach.
[QUOTE=chedder;758115]http://japancars.ru/cat/honda/image.php?npl=17S6A01&nplblk=B__3320&s=0.45
Piękna sprawa!
kalla_fiore
01-10-09, 12:05
Ja dzisiaj umówiłem się na wymianę hamulców (klocki i tarcze), a przy okazji powiem im żeby mi coś zrobili z tą legendarną sprężynką.
Dzwoniłem do ASO w katowicach i zarzucili mi kwotą 300-400 zł, bo podobno razem ze sprężynką wymieniają ślizg. Ale jak powiedziałem, że orientowałem się na forum o regulacje i że jest to pryszcz to zniżył do kwoty 150zł :P co i tak jest wysoką sumą...
Polecam wymiane sprężynki... U mnie pomogło
Mi nie powróciły stuki z przekładni. Uważam że jaksię dobrze przesmaruje pod harmonijkam i oprócz wymiany WYREGULUJE sprężynkę to powinno być OK pod warunkiem że nie ma luzów na ślizgaczu. Pod maską sprawdziłęm najpierw że nie ma tam luzów - jak się ciągnie góra - dół to powinno się wyczuć - więc zabrałem się za sprężynkę. Nie pamiętam jak dawno robiłem ale już dłuższy czas nie słyszę tych specyfcznych stuków.
Chodzi mi o to gdzie "pod maską" się sprawdza ten luz :)
Dokładnie to musisz zlokalizować element nr 13 z rys powyżej. Nie powinieneś mieć z tym problemu, w końcu harmonijki łatwo zlokalizować a slizgacz jest zaraz obok. Do niego przykręcone są drążki.
Warto sprawdzić czy osłona amortyzatora nie jest urwana. To twarda guma, która jak sie urwie to potrafi nieźle wku.wić.
mam pytanko odnośnie tej sprężynki. Czy wystarczy odkręcić tą blaszkę pod która jest ta sprężynka i ona sama wypada czy jest ona jakoś dokręcona?? I jaka ona spełnia funkcje w tej maglownicy że w taki sposób przyczynia się do hałasu?? Dopytuje się bo u mnie ten dźwięk jest dosyć głośny jak się przejeżdża po kostce brukowej a na tym suwaku (ślizgu) nie ma luzu jak szarpie go w górę i w dół
Normalnie to nakrętka nr 9 służy do kontrowania elementu nr 2 ale zwykle całość jest tak zardzewiała że przy odkręcaniu nakrętki odkręca się od razu wszystko. Spreżynka siedzi sobie luźno w elemencie nr 2. Ja nakrętke kontrującą odkręciłem dopiero po odkręceniu wszystkiego. Potem jak wszystko wyczyściłem, założyłem nową sprężynkę i napakowałem smaru do środka i na gwint. Kolejnośc skręcania jest taka że najpierw montowałem spręzynke do środka elementu nr 2, potem te dwa elementy (2 i sprężynka 9) wkręciłem w przekładnie do oporu, popusciłem o 1/8 obrotu, sprawdziłem jak sie kreci kierownica i dopiero wszystko skontrowałem nakrętką nr 9.
W tym temacie nie ma co sie zastanawiac. Kombinujesz klucz nr 43 do nakrętki i próbujesz odkrecać. Jak Ci sie uda to już potem wszystko Ci się wyjaśni a jak nie to albo masz za mało siły albo zły klucz. No i pamiętaj "nic na chama tylko młotkiem" - to moje motto na takie śruby :)
mam pytanko odnośnie tej sprężynki. Czy wystarczy odkręcić tą blaszkę pod która jest ta sprężynka i ona sama wypada czy jest ona jakoś dokręcona?? I jaka ona spełnia funkcje w tej maglownicy że w taki sposób przyczynia się do hałasu?? Dopytuje się bo u mnie ten dźwięk jest dosyć głośny jak się przejeżdża po kostce brukowej a na tym suwaku (ślizgu) nie ma luzu jak szarpie go w górę i w dół
A ja bym ci polecał odwiedzić Honde na Ordona. Lepiej oddać to komuś kto sie na tym zna a nie kombinować samemu.
A ja bym ci polecał odwiedzić Honde na Ordona. Lepiej oddać to komuś kto sie na tym zna a nie kombinować samemu.
zgadza się tym bardziej że jest to zabieg kosztowo niewielki, tylko że chłopak ma 180 km na Ordona z Kielc...:D, zatem proponuję jak coś odwiedzić Hondę w Kielcach, a wtedy sam koszt benzyny wystarczy na wymianę i regulację sprężynki...:D
pozdro :cool:
A ja bym ci polecał odwiedzić Honde na Ordona. Lepiej oddać to komuś kto sie na tym zna a nie kombinować samemu.
jeśli chodzi o serwis to w kielcach też jest. Ale oni za samo sprawdzenie samochodu życzą sobie 80 zł. Byłem u nich ostatnio to kazali mi sie wstrzymać bo maja takiego "magika" który sie na tym zna tylko że jest na chorobowym
zgadza się tym bardziej że jest to zabieg kosztowo niewielki, tylko że chłopak ma 180 km na Ordona z Kielc...:D, zatem proponuję jak coś odwiedzić Hondę w Kielcach, a wtedy sam koszt benzyny wystarczy na wymianę i regulację sprężynki...:D
pozdro :cool:
o racja! kurde nie przyuważyłem:D
jeśli chodzi o serwis to w kielcach też jest. Ale oni za samo sprawdzenie samochodu życzą sobie 80 zł. Byłem u nich ostatnio to kazali mi sie wstrzymać bo maja takiego "magika" który sie na tym zna tylko że jest na chorobowym
jak sam nie będziesz tego robił co by mieć ewentualne pretensje do siebie to nie oddawaj samochodu byle komu co by lipy nie narobili większej a potem i tak niczego im nie udowodnisz...
na spokojnie podejdź do tego, nie ma z tym tragedii użytkowej, ja już tak jeżdżę z grzechotką w maglu dobrze ponad dwa lata i w sumie jest to dla mnie normalne że stuka...:D podejrzewam że odwiedzę polecanego Ordona jak będę miał sprzedawać auto, ale generalnie w Kielcach i okolicach nie masz dużego pola do popisu, auto tam mało popularne, więc i speców niewielu...jedź do ASO i niech nie ściemniają ze sprawdzaniem Hanki za kasę tylko niech robią po co przyjechałeś...
pozdro :cool:
podejrzewam że odwiedzę polecanego Ordona jak będę miał sprzedawać auto
Eee to już lepiej zrobić teraz i zdążyć się nacieszyć tym że nie stuka.
Czy komuś poza Jesse999 o czym pisał tutaj (http://www.civicklub.pl/fi/__vbb/showthread.php?p=633998&highlight=Jesse999#post633998) udało się wymienić ślizg bez wyciągania przekładni z samochodu?
Planuje samodzielną wymianę i zastanawiam się czy da się całą operację wykonać bez kanału (nie mam garażu z kanałem :( ).
Krzysztof1969
17-06-10, 17:07
U mnie najpierw tuleje wahacza a później tuleje stabilizatora. Ciekawe co teraz będzie hehe..
W związku z tym że u mnie też występuje stukanie przy ruszaniu kiereownicą lewo prawo mam takie pytanie. Jak dokręcić tą sprężynke żeby wszystko było ok? z jaką siła? czy tak jak pisali wcześniej dokręcić do końca i później cofnąć o 1/8 obrotu?
nie czytalem calego watku - ale moze to cos pomoze:
civic VII gen mial akcje serwisowa zwiazana z wymiana trabilizatora. moje auto tez jest z 2004r. zadzwonilem do salonu hondy - podalem nr vin sprawdzili umowilismy sie na wymiane i nie stuka :)
[QUOTE=chedder;758115]
Witam już kiedyś pisałem pod nikiem Jesse999 na temat stuków ,wtedy pomogła wymiana ślizgu.natomiast teraz rozpracowałem przeklętą przkładnię i co w niej stuka,;) i co najfajniejsze opracowałem zestaw naprawczy,wprawdzie słynna sprężynka i ślizg to części zamienne dostępne w aso,to części oferowane przezemnie niesą oferowane jako część zamienna !!!! a jednak występują w przekładni i wnerwiają na całego więkrzość użytkowników 7 gena, dodam że wymiana tulei niestety wymaga demontażu przekładni ,w mojej hance działa od 6 miesięcy i jestem przeszczęśliwy z panującej ciszy w zawiasie ,błąd konstrukcujny polega na zbyt dużym luzie roboczym pomiędzy listwą główną a obudową przekładni co przekłada się na {wszyscy wiemy co} lub nerwy.więc gdyby ktoś byłby zainteresowany proszę pisać; automotostrefa@wp.pl lub PW
no to jakie mam podac numery sprezynki do przedlifta ?:) i slizgacz tez od razu wymienic?
Zebrałem moje posty z tego tematu, powinny Ci rozjaśnić co nieco łysolcu :)
No i ja w końcu pojechałem z tymi stukami z przodu do ASO w Białymstoku i mi tez powiedzieli, ze to przekładnia... Konkretnie to 2 rzeczy do wymiany
- suwak - 47zł netto (nr części: 06538-S5A-H01)
- sprężyna prowadnicy listwy zębatej - 10zl netto. (53413-S04-G51)
Niestety koszt wymiany 360zł !! ...mam nadzieje, ze już nie netto ;)
Oczywiście wszystko z dopiską o jak najszybszej wymianie, bo jeżeli sprawa sie bedzie pogarszała, to do wymiany będzie cala przekładnia :/ części już zamówiłem, ale czy to na pewno jest to? Wcześniej mówili, ze to łączniki stabilizatora, które wymieniłem i nic nie pomogło.. W środę mam odbiór części, możecie coś poradzić? ktoś z Was już wymieniał to w przekładni?
Jak sprawdzić, czy to spowodowane jest guma stabilizatora? Da sie bez rozkręcania czegokolwiek?
Hehe, odpowiedzieli bardzo dyplomatycznie - "robimy to i ludzie nie wracaja ani ze skargami, ani z ponownymi stukami, wiec o czyms to swiadczy.."
Oczywiscie powiedzieli, ze slizgacz i sprezynka byly fabrycznie za slabo zrobione i teraz podlagaja wymianie. Zagadalem, ze nie chce wyrzucac kasy w bloto, bo czytalem na forum, ze niezbyt skuteczne te naprawy i tak naprawde nie wiadomo, czy to na pewno w tym tkwi problem.. Uzgodnilem, ze przed naprawa wjade na podnosnik + kanal i zrobia dokladna expertyze, czy to na pewno wina przekladni i dopiero po potwierdzeniu zabiora sie do roboty. Rozmawialem z tym mlodym. Cena to faktycznie 350zl, ale to juz ze smarami itp, wiec nie tak zle. Przytoczylem tez opowiesc kolegi z postow wyzej. Stanowisko ASO w sprawie jezdzenia ze stukiem 1,5roku, to ryzyko rozwalenia calej przekladniu i wizyta w PZMocie(bo tu u nas w Bialymstoku ASO regeneruje przekladnie z hond- tam dowiadywalem sie wlasnie o cene naprawy i wyszla wiecej niz w ASO - 600-800zl za naprawe przekladni, ale to juz na lux jak powiedzial pan Jurek)
A oto domniemani sprawcy zajscia:
http://img217.imageshack.us/img217/5968/dsc00911hc6.th.jpg (http://img217.imageshack.us/my.php?image=dsc00911hc6.jpg)
zaplacilem 79zl. Na naprawe jestem umowiony 7 maja, wiec bedziesz Troll mial juz jakies rozeznanie, czy pomoglo :P
ślizgacza nie wymienisz, bo będzie Cię to drogo kosztowało. Sam wożę w aucie ślizgacz :)
dzieki :P Leonie zawodowcu :P bo juz mam dosc :( ja czasem szybciej rusze to tak strzeli ze nie wiem co sie dzieje, koncowki niby jeszcze dobre, nie sa tak wyrucha.ne :P albo jak po dziurach jade to samo :P
a nie są to łączniki stabilizatora?? u siebie wymieniałem w weekend i stukania już nie ma, ale mogę się mylić :)
No zakładamy, że Łysy wszystko inne sprawdził :) Łączniki to pierwszy ogień, bo końcówki ciężko zajeździć, a łączniki dużo łatwiej..
Czy możecie polecić kogoś na Dolnym Śląsku, kto się na tym zna? U mnie nie stuka ale kierownica za ciężko chodzi. W lokalnym ASO nie znają tego problemu i musieliby się doktoryzować na moim samochodzie i za moje pieniądze.
jackon - ja wymianiałem u siebie sam. Trzeba podnieść auto, ściągnąć lewe przednie koło. Największy problem to był brak klucza 40, ale poradziłem sobie "francuzem". Drugi klucz to bodajże 14 więc nie ma problemu. Dostęp od lewego koła, ja odpiąłem jeszcze plastiową osłonę w nadkolu, która trzyma się na dwóch spinkach. Odkręcić, wyjąć wszystko razem z dociskiem. Wyczyścić. Nasmarować. Złożyć do kupy wg instrukcji. Jeśli nie masz klucza dynamometrycznego, to poprostu kluczem 14 trzeba napiąć sprężynkę tak około 1,5 obrotu śruby i zakontrować nakrętką 40. Przejechać się, sprawdzić czy nie stuka i czy kierownica chodzi dobrze. Jesli stuka, to trzeba troszkę dokręcić sprężynkę. Jeśli kierownica chodzi dalej ciężko, to problem leży gdzie indziej. Tą operację możesz wykonać sam, ja za spreżynkę dałem 14 zł. Czas to około pół godziny do godziny.
edit: kurcze możliwe że klucz to 13 a nie 14, ale już nie jestem pewny. W każdym bądź razie któryś z nich :)
Za słaby ze mnie mechanik żeby się do takiej krytycznej części zabierać. Nawet mój zaprzyjaźniony mechanik bał się tego dotykać.
a ja mam pytanie, jak auto mialem podniesione to ruszalem kolem (recznie) na boki (prawie do konca) dosc energicznie to slyszalem takie "stuk stuk" (przednia os) i drugim kolem tak samo (dzwiek jakby dochodzil ze srodka). U siebie jak parkuje tylem (powoli) to przejezdzam przez taka mala rynne zrobiona z betonu to z przedniej osi tez slysze takie stuk stuk . Co to moze byc ? Sprawdzona byla cala zawiecha (coprawda recznie) i nic nie bylo czuc zadnych luzow ... hmmm ? moze cos sie wyrabia powoli i dopiero po obciazeniu duzym slychac ? dodam ze na kierownicy lub innych elementach nie czuje zadnych drgan/wibracji .
z tymi stukami to ciężko na forum - ocena subiektywna.
Przyczyn może być wiele. Drobne luzy uważam, ze są do zaakceptowania, niemniej jednak skoro stuka Ci przy jeździe to już w czymś tkwi problem.
Sprawdź po kolei łyżką: sworzeń, drążki i łączniki stabilizatora.Jak stuka również przy pionowych ruchach koła - sprawdzić trzeba dokręcenie piasty.
Możecie napisać w dwóch zdaniach jakie typowe elementy się wymienia przy "remoncie" zawieszenia przedniego i jakie są przybliżone koszty części? Przyznam że całego tego tematu nie czytałem bo dość długi się zrobił.
Chodzi mi o eliminacje typowego stukania w zawieszeniu przednim na nierównościach, pewnie jakieś tuleje wahacza... ale czy coś jeszcze, jakie są dobre praktyki w takim przypadku?
Zakładam oczywiście że po takiej operacji trzeba zrobić geometrię.
Matka ma Civica z 2002r i od jakiegoś czasu narzeka na stukanie z przodu, faktycznie jak się przejechałem to na dziurach stuka.
Chcę się zorientować w temacie żeby jakoś cfaniacki mechanior nie chciał naciągnąć kobitki... :)
Witam,
Niecały rok temu musiałem wymienić amortyzatory z przodu - jeden mi się "wylał". Wymieniłem na gazowe Kayaby. Od tamtego czasu na poprzecznych nierównościach mam stuki w przednim zawieszeniu zarówno po prawej i lewej stronie. Teraz w okresie zimowym jeszcze bardziej je słychać (taki dziwny klik na nierównościach). Wydaje mi się że od strony kierowcy bardziej je słychać ale może dlatego że jestem kierowcą i nie jeżdżę jako pasażer. Ostatnimi czasy byłem u mechanika i mi wymienił tuleje w wahaczu bo były popękane ale po wymianie nieznacznie się poprawiło po czym znów stuka w najlepsze. Nie wiem czy to wina amortyzatorów czy twardsze zawieszenie coś wybiło? Ma ktoś jakieś pomysły gdzie szukać przyczyny?
Możesz mieć wytłuczone łożyska na McPersonach, albo po prostu grzechocze Ci maglownica
A jest sposób by sprawdzić maglownicę, lub ją wykluczyć bo z tego co wyczytałem na forum to na regenerację trzeba mieć w granicach 500zł wzwyż?
Musisz poszukać posta związanego z maglem, z jego smarowaniem i wymianą magicznych sprężynek. Dopiero jak się zapoznasz z tematem decyduj czy warto go regenerować.
ja miałem podczas stuki podczas skręcania wymieniłem gumy stabilizatora no niby trochę pomogło lecz dalej jak samochód dłużej postał i np wyjeżdżałem z parkingu to było słychać tak jakby puknięcia gumy podczas wym amortyzatorów wymieniłem łożyska tam były plastikowe cierne ja wymieniłem na łożyskowane ,górne zawieszenie amortyzatora i podkładka sprężyny przedniej bo do plastikowych łożysk jest to wszystko inne no i nic nie słychać od tej pory,dodam ze podczas przejeżdżania przez nierówności nie miałem stuków tylko podczas manewrowania zwłaszcza gdy samochód długo stał
U mnie też stuka a bardziej tak jakby chrupie z lewej strony z przodu, dźwięk taki jakby się miało coś ze starości złamać.
Czy ktoś wie, gdzie w Nowym Sączu lub okolicach mogę znaleźć mechanika, który mi wymieni tę sprężynkę?
Witam,
Od tamtego czasu na poprzecznych nierównościach mam stuki w przednim zawieszeniu zarówno po prawej i lewej stronie. Teraz w okresie zimowym jeszcze bardziej je słychać (taki dziwny klik na nierównościach).
U mnie podobnie jak u scoobanego stuka coś z przodu. Na oponach zimowych profil 55 R16 wali nieziemsko, strach było zakładać koła letnie profil 45 R17. Przyszła wiosna czas najwyższy, żeby założyć letnie i tu zeskoczenie wali słabiej. Wie ktoś czym może to byś spowodowane? Jak kręce kierownicą to nie słyszę stuków takżę wstępnie wykluczyłem maglownicę. Jakieś sugestie? Scoobany znalazłaś przyczynę stukanie u ciebie?
Witam, mam podobny temat związany z układem kierowniczym a mianowicie gdy jest wysoka temperatura na zewnątrz słychać przy lekkim skręcaniu kierownicą lewo/prawo że coś zaczyna skrzypiec. Ostatnio też zauważyłem, że nie jest to też regułą bo niekiedy nie słychać skrzypienia. Czy w opisywane tutaj smarowanie profilaktyczne maglownicy rozwiąże sprawę a może jakieś gumy pod kierownicą?
Czy ktoś orientuje się jakie są objawy zużytego ślizgu w przekładni kierowniczej, bo przejrzałem całe forum i nie znalazłem odpowiedzi?
Dodam, że sprawdziłem już całe zawieszenie trzykrotnie (u mojego machanika 2 razy + wizyta w ASO) i wszystko jest w idealnym stanie, a cały czas coś mi stuka z prawej strony na nierównym asfalcie, a dodatkowo drgania z prawego koła przenoszą się na kierownicę. Drgań, ani stuków nie ma jeśli wjadę w dziury lewym kołem. Stukanie nie może również pochodzić od amortyzatora i jego mocowania bo całość była sprawdzona przy okazji montowania zestawu koni. Ostatnio podjechałem do ASO i po sprawdzeniu całego zawisu stwierdzili luzy w przekładni kierowniczej i powiedzieli, że trzeba ją wyjąć i oddać do renowacji. Tylko tak sobie myślę, że gdyby problem był gdzieś wewnątrz przekładni to stukanie i drganie kierownicy przenosiło by się z obu kół, a nie tylko z prawego. Może właśnie winny jest ten ślizg (7) ponieważ znajduje się pod elementem (21) do którego przymocowany są drążki kierownicze i jeśli jest wybity tylko z jednej strony to objawy mogą być takie, jak opisałem powyżej. No ale to tylko moje domysły. Jak ktoś ma jakieś doświadczenie z przekładnią kierowniczą to proszę o pomoc.
http://www.lingshondaparts.com/HPL/image_car_large/17S5P01/imge/B__3320.jpg
U mnie też stuka a bardziej tak jakby chrupie z lewej strony z przodu, dźwięk taki jakby się miało coś ze starości złamać.
Na tłoczysku amortyzatora jest odbojnik (bałwanek) i z czasem pod nim potrafi nazbierać się syf, przez co przy wjeździe w dołki słychać trzeszczenie. Wystarczy podnieść auto, zdjęć koło, podwinąć osłonę amortyzatora, ściągnąć odbojnik na dół trzpienia i wyczyścić cały ten syf z tłoczyska, ewentualnie dać delikatnie smaru, chociaż dając smar trzeba liczyć się z faktem że szybciej syf znowu się tam zgromadzi.
Witam, mam podobny temat związany z układem kierowniczym a mianowicie gdy jest wysoka temperatura na zewnątrz słychać przy lekkim skręcaniu kierownicą lewo/prawo że coś zaczyna skrzypiec. Ostatnio też zauważyłem, że nie jest to też regułą bo niekiedy nie słychać skrzypienia. Czy w opisywane tutaj smarowanie profilaktyczne maglownicy rozwiąże sprawę a może jakieś gumy pod kierownicą?
Podobno trzeba nasmarować maglownicę pod gumowymi osłonami... Jeśli masz instalację gazową to przyjrzyj się, bo gazownik mógł puścić przewody wodne gdzieś blisko tych osłon, przez co czasem ocierają się i Ci trzeszczy.
Inna opcja to gumowa osłona na czujniku skrętu na maglownicy, jednak dostęp z komory i od środka jest niemożliwy bez demontażu maglownicy
Tutaj (http://img06.allegroimg.pl/photos/oryginal/29/06/09/26/2906092622_2) ją widać.
Paulo, jeżeli chodzi o Twoje pytanie to nie jestem w stanie jednoznacznie odpowiedzieć. Dla Twojej informacji, element [21] nie zużywa się, więc niech nie przyjdzie Ci do głowy jego wymiana. Regenerując maglownicę możesz wymienić ślizg [7] bo jest plastikowy, ślizg [9] bo jest metalowy i ma też warstwę ok. 2,5 mm materiału ścieralnego na czole oraz tradycyjnie sprężynkę [8] bo mimo iż jest sztywna z czasem mogła utracić swoje sprężynujące właściwości.
Ta sprężynka to jakaś bzdura, nie wiem kto pierwszy to napisał ale wkręcił i mnie. Wystarczy lekko dokręcić starą. Kupiłem nową, jest niższa od starej, na której nie widać oznak jakiegokolwiek zużycia. Jeśli się tam coś zużywa to okładzina części nr 9 na załączonym powyżej rysunku.
To co pukało mi w zawieszeniu to:
Przegub kulowy w zwrotnicy, można wymienić sam przegub ale do samodzielnego montażu polecam zakup całej zwrotnicy.
(u mnie zużył się, co naturalne, po prawej stronie, kupiłem używaną zwrotnice od anglika, nie jeździła po poboczach więc była w świetnym stanie za niewielkie pieniądze)
Drugie źródło hałasu, w co uwierzyć nie mogłem, to łącznik stabilizatora. Kupiłem nowy za 35 zł i jest cisza.
lukasz2277
27-07-13, 19:19
Witam mam takze stuki ale nie wiem skad wymienilem prawie wszystko laczniki sworznie lozyska u gory na amorze koncowki drazkow ale dalej cos poka przy malych ruchach kiera i na wlaczony i wylaczonym. naczytalem sie o maglownicy o sprezynkach o smarowaniu maglownicy. Pwoiem szczerze ze zaczelm od najtanszych kosztow samorowania nno nie duzo pomoglo ale zawsze cos chociaz luzniej teraz sie kreci kiera i juz nie tyrkocze tylko ewentualnie gdy jest podniesiony na podnosnikuto wtedy slychac jak sie listwa przesuwa. Druga sprawa ze chcialem miec pewnosc na 200% ze to magiel chcialem wymienic drazki kierownicze niby nie maja luzu ale cche miec pewnosc i zaczac od najtanszej opcji a akurat trafie ale ku mojemu zdziwieniu i mozecie sie smiac nie moge ich odrekcic nie wiem czy tam jest lewy gwint czy jak nie idzie tego odkrecic to raz a dwa jaki tam jest klucz 28 wszyscy pisza o koncowkach jak wymienic o tej sprezynce i wogole ale o drazkach nikt. z punktu widzenia technologicznego wydaje mi sie to bardziej wymagajace niz wymiana koncowek ale nikt o tym nie pisze jak sie za to zabrac jakich narzedzic urzyc. co do tej sprezynki to nie wiem czy to dokrecic czy odkrecic calkiem i nasmarowac moze prosze pomozcie bo juz nie wiem sam konkretnie od czego zaczac
Drążki muszą popuścić. Nigdy zbierzności nie ustawiałeś? Popsikaj kilka razy dzień przed odkręcaniem jakimś odrdzewiaczem a jak to nie pomoże, zostaje palnik.
lukasz2277
28-07-13, 15:39
no wlasnie kolego zdaje sie ze ustawialem i nie chodzi mi o koncowki drazkow a o drazki cale jak bys wiedzial sa one na maglownicy pod podszybiem jest tam wiele kostek i kabli pozatym gumowe oslony maglownicy jak mam tam dojsc z palnikiem????zeby niczego nie pojarac chyba mnie nie zrozumiales za bardzo kkoncowki wymienilem bez problemow
lukasz2277
30-07-13, 08:09
Witam prosze o konkretna i fachowa pomoc naprawde juz nie wiem co jest grane kazdy pisze co innego a ja dalej nie wiem co mam robic
mam pytanie co do gum i silenbloków w przednim zawiasie w 5D po lifcie - ładował ktoś poliuretany? jeśli tak to jakie i mniej więcej ile kosztuje komplet na przód
lukasz2277
03-08-13, 19:23
widze z enikt mi nie odp musialem poradzic sobie sam i poradzilem nie moglem odkrecic bo te pieprz.....ne blaski trzymaly na drazkach zabezpieczajace moze to glopie ale myslalem ze jak je delikatnie odegne to juz pojdzie i je zerwe a tu du.....a jednak tzreba bylo je odgiac calkiem co do stukow mam wrazenie ze lepiej zostaje mi zrobic zbierznosc i wyregulowac luz na maglwonicy bo za duzo podkrecilem i nie wraca kierownica ale mam nadzieje ze to kwestia regulacji. nawet jesli bedzie cos tam pukalo to juz delikatniej niz na poczatku a w miedzy czasie znajdze pare groszy naregeneracje przekladnie pozdrawiam wszystkich i szkoda ze musialem sam do tego dojsc nikt mi nie pomogl
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.