PDA

Zobacz pełną wersję : b18c4 nie wchodzi na obroty



Zrogi
05-02-11, 21:29
Hej
Nakrzyczeli na mnie w innym dziale więc jeszcze raz ale już tu żeby nie było :p

Kilka razy taka sytuacja mi się zdarzyła. Rano wsiadam odpalam po nocy zimny ok, chodzi równo jest gitara. Odstawię samochód na kilka godzin wsiadam odpalam na dotyk jest fajnie pracuje równo, ruszam daję gazu pod obciążeniem a silnik nie wchodzi na obroty tak jakby się dławił dochodzi do tych 3000 i zadławka. To tak jakby swiece zalewało albo za dużo paliwa dawał i nie może tego przepalić. Wciskam sprzęgło pare razy przegazuję i jest ok. Świece oglądałem - są ok. Filtry wymieniane, pali na dotyk jest cicho, płynu nie ubywa, oleju nie ubywa, nie dymi, check sie nie zapala, zawory ustawiane 500km temu. Gdzie szukać przyczyny?

Marecki
06-02-11, 00:46
Kopułka i palec sprawdzone? Kable WN ? Tylko taka sugestia.

Zrogi
06-02-11, 10:37
Racja to sprawdzę ale jakby kable były słabe to rano miałbym problemy z odpaleniem albo przy deszczowym dniu. Tu pali od strzału, równo pracuje bez szarpnięć. To tak wygląda jakby coś było ze składem mieszanki albo coś. Zrobię przegazówkę i jest ok. Jakby przepalił co ma przepalić i byłby dobrze.

kicer
06-02-11, 22:18
Kolego mam ten sam problem. Kable, świece nowe, remont silnika, nowa sonda, wyczyszczona przepustnica, regulator ciśnienia paliwa sprawdzony. I nic, podejrzewam właśnie że potencjometr na przepustnicy jest trafiony. Ale jakoś boje się wymienić ją tak na chybił trafił. Mam jeszcze obiaw opadających obrotów (do ok 500 obr) gdy podczas jazdy wcisnę sprzęgło. Przepustnica jak mówiłem czysta, krokowy także. Ale niestety nic.....


Kopułka i palec sprawdzone? Kable WN ? Tylko taka sugestia.

Jak by były kable to by był problem z tym w wilgotne dni. A mi się to zdarza niezależnie od pogody. Podejrzewałem sonde bo zdarzało mi się to szczególnie po zjeździe z dużej góry czyli tak jakby się sonda ochłodziła.

Bastess
07-02-11, 08:55
panowie, sprzwdzcie aparaty zaplonowe - mialem bardzo podobne objawy bez wzgledu na to czy bylo wilgotno czy nie

Zrogi
07-02-11, 17:41
Dziś miałem problem z odpaleniem strzelał w tłumik ale w końcu zapalił. Byłem w warsztacie i jak wspomniałeś na cewce w aparacie zapłonowym było przebicie. Pojeździmy zobaczymy czy to było przyczyną. :)

suchy2004
07-02-11, 17:48
Dokładnie...może też pompa paliwa...

Banan ED6
07-02-11, 18:16
Kolego mam ten sam problem. Kable, świece nowe, remont silnika, nowa sonda, wyczyszczona przepustnica, regulator ciśnienia paliwa sprawdzony. I nic, podejrzewam właśnie że potencjometr na przepustnicy jest trafiony. Ale jakoś boje się wymienić ją tak na chybił trafił. Mam jeszcze obiaw opadających obrotów (do ok 500 obr) gdy podczas jazdy wcisnę sprzęgło. Przepustnica jak mówiłem czysta, krokowy także. Ale niestety nic.....



Jak by były kable to by był problem z tym w wilgotne dni. A mi się to zdarza niezależnie od pogody. Podejrzewałem sonde bo zdarzało mi się to szczególnie po zjeździe z dużej góry czyli tak jakby się sonda ochłodziła.

Jak chcesz to mogę pomóc przy sprawdzeniu TPS-a czy jest dobrze wyregulowany. A jak nic nie pomoże to możemy zamienić na jakiś czas przepustnice.

Moją propozycją jest map sensor. Co prawda nie w B18 spotkałem się z takim problemem ale w B16A2T. Problemem był przerwany kabel od map sensora.

Zrogi
09-02-11, 15:16
Po wymianie cewki w aparacie zapłonowym problem ustąpił. (Cewka miała przebicie)

kicer
10-02-11, 00:37
Jak chcesz to mogę pomóc przy sprawdzeniu TPS-a czy jest dobrze wyregulowany. A jak nic nie pomoże to możemy zamienić na jakiś czas przepustnice.

Moją propozycją jest map sensor. Co prawda nie w B18 spotkałem się z takim problemem ale w B16A2T. Problemem był przerwany kabel od map sensora.

Przepustnica jest dobrze wyregulowana (tzn zamyka się do końca) po odłączeniu krokowego silnik chodzi na ok 550 obr. Tak więc książkowo. No nie wiem dziś wymienilem oringi uszczelniające na czujniku podciśnienia i czujniku temperatury w kolektorze. No narazie wydaje się lepiej z opadającymi obrotami. Ale dalej auto przestaje sporadycznie przyśpieszać....

Może faktycznie jest coś nie tak z aparatem zapłonowym. No nic będe musial go sprawdzić wg manuala. O jeszcze ustawić wyprzedzenie zaplonu.

Raczej jak by kabel był trafiony to by kontrolka się świeciła silnika albo błędy w samodiagnostyce, a tu nic.

suchy2004
11-02-11, 19:30
Nie sprawdzaj wg manuala bo tam są śmiechy... ostatni punkt... "jesli cewka i moduł ok, wymień aparat zapłonowy". Ja sprawdzilem u mnie cewka i moduł były ok, a samochód nie gadał...

Banan ED6
13-02-11, 09:48
Przepustnica jest dobrze wyregulowana (tzn zamyka się do końca) po odłączeniu krokowego silnik chodzi na ok 550 obr. Tak więc książkowo. No nie wiem dziś wymienilem oringi uszczelniające na czujniku podciśnienia i czujniku temperatury w kolektorze. No narazie wydaje się lepiej z opadającymi obrotami. Ale dalej auto przestaje sporadycznie przyśpieszać....

Może faktycznie jest coś nie tak z aparatem zapłonowym. No nic będe musial go sprawdzić wg manuala. O jeszcze ustawić wyprzedzenie zaplonu.

Raczej jak by kabel był trafiony to by kontrolka się świeciła silnika albo błędy w samodiagnostyce, a tu nic.

Jak chcesz aparaty też możemy podmienić. Będziesz wiedział czy tutaj problem jest.